Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.498.183 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
energia - prąd za darmo?
Psychologia wskazuje wzór człowie..
Akt patriotyzmu w obliczu wojny
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 706 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Anna Bojarska -
Kozzmoss!
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Myśl, myśl, myśl."
Kubuś Puchatek
Komentarze do strony
Lamaizm poskromiciel
Dodaj swój komentarz…
Mateusz Zagórski
1 na 1
Oby więcej tekstów o tematyce historycznej pojawiało się na Racjonaliście.
Swoją drogą, już kiedyś (chyba w artykule o geopolitycznym znaczeniu Syberii) zaciekawił mnie pan szybkością poczty urtonowej i zacząłem zastanawiać się jak dokładniej działał ten system. Szybko zdziwiło mnie, że w wielu miejscach w sieci (m.in. na naszej i anglojęzycznej Wikipedii), widnieje informacja o stanicach postawionych między sobą w odległości 200-300 km, co z miejsca uderzyło mnie po oczach i wydało się sporą przesadą. Później dotarłem do wiarygodniejszych źródeł, podających odległość pomiędzy stanicami wynoszącą paręnaście, góra parędziesiąt kilometrów, jednak dalej nie dawało mi spokoju skąd taka powtarzalność tych absurdalnych informacji o ogromnych odległościach i stanicach posiadających po 100 koni gotowych w każdej chwili do drogi (sic!). W końcu dotarłem do materiałów wyjaśniających ten informacyjny galimatias - podane liczby pochodzą z zapisków Marco Polo, tworzących mity, które jak widać dobrze trzymają się do dzisiaj.
Autor:
Mateusz Zagórski
Dodano:
22-02-2014
Reklama
Roman Cupryś - @Lengyel
2 na 2
"Buddyzm jakoś nie zabezpieczył Indii przed najazdami muzułmanów."
Poprzez analogie - to Muzułmanie powinni się nawrócić na Buddyzm, wtedy Indie byłyby bezpieczne.
Autor:
Roman Cupryś
Dodano:
21-02-2014
Czesław Szymoniak
Ja tam wierzę przyszłościowo w poskromicielską rolę pastafarianizmu...A nawet już sie nawracam. Pierogi są dobre. I makaron, chociaż na razie jeszcze z rosołem. ;)
Autor:
Czesław Szymoniak
Dodano:
21-02-2014
Arminius - lengyel - ????
2 na 2
"Nie wszyscy o tym chcą pamiętać."Nie wszyscy pamiętający chcą w to wierzyć. Buddyzm jakoś nie zabezpieczył Indii przed najazdami muzułmanów".
To znaczy????
Autor:
Arminius
Dodano:
20-02-2014
Lengyel - Przyczyna czy skutek?
"To, czego nie udało się osiągnąć
budowniczym Wielkiego Muru — zabezpieczyć Chiny przed inwazjami
rabusiów ze stepu — dokonało rozprzestrzenienie się lamaizmu.
Nie wszyscy o tym chcą pamiętać."Nie wszyscy pamiętający chcą w to wierzyć. Buddyzm jakoś nie zabezpieczył Indii przed najazdami muzułmanów.
Autor:
Lengyel
Dodano:
20-02-2014
Arminius - Od Kałki po Huang - ho
1 na 1
"Syn koczownika znad Ononu zjednoczył w jeden organizm państwowy luźne grupy nomadów rozrzucone na stepach od Huang-ho do Dunaju nazwany został chanem nad chanami- Czyngis-chanem".
Czyngis - chan zmarł w 1227 r. Nie mógł więć zjednoczyć w jeden organizm państwowy naddunajskich "grup nomadów" (Węgrzy???). Nad Dunajem Mongołowie pojawili się w latach 40 - tych 13 wieku. W 1223 r. zaś doszli do Kałki (dopływ Kalmiusa w okolicach Mariupola) gdzie pobili koalicję książąt ruskich, dające początek "Rusi cierpiącej w tatarskim jarzmie". Nie ustanowili jednakże tam trwałego władztwa, wycofując się zaraz po bitwie na wschód.
Autor:
Arminius
Dodano:
20-02-2014
Arminius - ukraiński czy ruski?
1 na 1
"Na polecenie Iwana Groźnego w 1560 r.
ukraiński
mistrz Barni wzniósł naprzeciwko moskiewskiego Kremla cerkiew pod wezwaniem „Wasilij Błażennyj".
Użycie określenia "ukraiński" na określenie narodowości człowieka żyjącego ok. roku 1560 skażone jest defektem ahistoryzmu. Rozumiem autora, który chciał jak najprecyzyjniej określić pochodzenie narodowe architekta, ale - zgodnie z realiami historycznymi - przymiotnik ukraiński pojawia się w użyciu znacznie później, coraz powszechniej od drugiej połowy 19 w. Wcześniej w użyciu były "ruski", "małoruski", "rusiński"
Autor:
Arminius
Dodano:
20-02-2014
Arminius - do trzech razy sztuka
3 na 3
"Trzeci Rzym" — tylko
dwa razy
w dziejach zdobyli najeźdźcy. Raz przyszli ze wschodu a raz z zachodu. Fakt ten zapadł głęboko w świadomości Rosjan".
1. W 1382 r. chan Tochtamysz zdobył i spalił Moskwę (nota bene 2 lata po bitwie na Kulikowym Polu, która zwycięska dla Rusi rozpoczęła proces jej emancypacji i wychodzenie z jarzma tatarskiego).
2. W 1610 r. po bitwie kłuszyńskiej Żółkiewski zajął Moskwę.
3. W 1812 r. armia Napoleona - w tym 100 tysięczny korpus polski - zajęła Moskwę
A więc -
z całą pewnością
- Moskwa była brana przez obcych
trzy razy.
Autor:
Arminius
Dodano:
20-02-2014
Pokazuj komentarze
od pierwszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365