Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.477.245 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 703 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
"Uodpornione na rozterki moralne i światopoglądowe, znające jeden tylko autorytet z jego Jedyną Prawdą, odizolowane od kulturowych wpływów świata zewnętrznego, zamykane w parafiach i w dusznych, wielodzietnych „prawdziwie katolickich” rodzinach, pokolenie to — dla którego prawa dziś ustanawiane nabiorą już patyny tradycji — prawdopodobnie pozwoli się doprowadzić na tym..
Komentarze do strony Świecki przekład ewangelii

Dodaj swój komentarz…
Sygnał - Komu ten przekład?   6 na 6
Artykuł ciekawy, ale nie rozumiem, co wprowadzenie takiego przekładu dałoby komukolwiek.

Antyklerykałowie już wiedzą, że Biblia to jeden wielki kłębek przeinaczeń i niedopowiedzeń i podchodzą do niej jak do bardzo kiepskiego źródła historycznego, jeśli w ogóle.

KK w Polsce ma monopol na interpretacje książki, a doktryna mówi, że obok prawd czysto biblijnych jest także interpretacja tychże. Jako, że książki nie mają w zwyczaju dyskutować, wygrywa kościół, który z miejsca uznaje nowy przekład za błędny, a nawet heretycki.

Po co więc?
Autor: Sygnał  Dodano: 22-02-2014
Reklama
Krzysztof Sykta - re   7 na 7
"Antyklerykałowie już wiedzą, że Biblia to jeden wielki kłębek przeinaczeń" ale jak się ich poprosi o wskazanie jakiegoś przykładu to zaczynają kluczyć, bo coś tam wiedzą, ale tak nie do końca, a tak w zasadzie to i owszem.

KK w Polsce nie ma monopolu na przekłady biblijne, czego dowodem jest popularność przekładów protestanckich - Biblii Warszawskiej i Gdańskiej. Po drugie, KK może sobie mówić co chce - ważne są argumenty i konkretne wersy wraz ze wskazaniem źródła koine obalające jego tezy.

Chodzi więc z jednej strony o nowy przekład, z drugiej o narzędzie badawcze, dla wszystkich zainteresowanych krytyką tekstu nowotestamentowego.
Autor: Krzysztof Sykta  Dodano: 22-02-2014
ratus - @Krzysztof Sykta   5 na 7
Szanowny Panie, gdy postuluje Pan niezbędność jeszcze jednego przekładu Ewangelii, to jest to teza, którą może pan postawić i jej bronić.

Ale jeśli Pan pisze:
>Nie mają nic, żadnego narzędzia, argumentu, poza słabymi publikacjami K. Deschnera, Uty Ranke-Heinemann i wypocinami "Faktów i Mitów ...
- to się Pan tylko ośmiesza.
Autor: ratus  Dodano: 22-02-2014
Andrzej Pawłowski - @Sykta   1 na 1
czy prowadzi Pan jakieś dyskusje z np. tłumaczami katolickimi ?
Nie bardzo rozumiem dlaczego tłumacz nie miałby trochę wygładzić tekst i przystosować do języka współczesnego? (tak jak robi to katolicka Edycja Św.Pawła) Weźmy np. ten fragment"
bo nie wchodzi mu do serca, ale do brzucha, i do latryny wychodzi?; "
Dlaczego upiera się Pan że musi tam być koniecznie latryna ? Dziś słowo latryna brzmi surowo, rubasznie lub wskazuje na prymitywne warunki życia. A dlaczego nie ubikacja albo po prostu w łazience, szalecie lub w sedesie. Być może dla ucha starożytego Greka słowo latryna brzmiało tak jak dla nas dzisiaj właśnie łazienka, bo większość domów na zapleczu miała tylko dół kloaczny z poprzeczką, więc latryna była dla Greka miejscem zbytkownym i trochę bardziej szacownym. Tak czy siak sens wypowiedzi Chrystusa jest jasny - to potępienie formalizmu religijnego.
Zwracam też uwagę, że katolicy nie czują się oszukani przez tłumaczy. Źródłem doktryny jest Biblia i Tradycja. I Tradycja tłumaczy niektóre trudności w zrozumieniu tekstu starozytnego.Co więcej, od Piusa IX (nie jestem pewien, musiałbym to sprawdzić) Kk stale analizuje tłumaczenia Biblii z jęz.oryginalnych i nie zamyka tego procesu.
Autor: Andrzej Pawłowski  Dodano: 22-02-2014
pawelww - Bibila - jeśli czas - to czas !!!!   3 na 3
Czekam z niecierpliwością na wydanie takiej Bibli . Bardzo chętnieją przeczytam . Uważam że od  wydania ostatniej bibli minełeo sporo czasu i czas ten powinien nastąpić . Miałełem możliwość czytania Bibli warszawskiej , przekładu greckiego i zapoznania się z wileloma ./ Najbardziej dziwi mnie jednak Biblia wujka .Nauka jest po to by odkrywać a w moim mózgu odkrywanie jest na pierwszym miejscu . Pozdrawiam wszystkich 
Autor: pawelww  Dodano: 22-02-2014
Andrzej Pawłowski - @pawelww
Jak to minęło sporo czasu ? Mamy w ciągu ostatnich 50 lat kilka przekładów Biblii na polski np. z 2006 Biblia Paulinów.  A każde wydanie wnosi zawsze trochę poprawek.
Autor: Andrzej Pawłowski  Dodano: 22-02-2014
Krzysztof Sykta - @Pawłowski
Przekład warszawsko-praski Romaniuka, rzekomo najlepszy, miejscami kopiuje słowo w słowo rozwiązania Biblii Tysiąclecia itd. Pauliści podobnie. Pauliści tak tłumaczą werset z latryną:

(18) Odpowiedział im: „To i wy nie rozumiecie? Nie dostrzegacie, że wszystko, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może go splamić, (19) gdyż nie wchodzi do jego serca, ale do żołądka i wydalane jest na zewnątrz". W ten sposób uznał wszystkie pokarmy za czyste.

Romaniuk:
... wydalane jest na zewnątrz. W ten sposób uznał wszystko, co sie je, za czyste.

Poznańska:
... wydalone na zewnątrz? W ten sposób uznał wszystkie pokarmy...

Jak widać "przekład" Paulistów kopiuje słowo w słowo rozwiązania bp. Romaniuka, będące z kolei lekką przeróbką B. Tysiąclecia. Tekst grecki nie zawiera słów "na zewnątrz" ani tym, bardziej "w ten sposób uznał" co dowodzi, że wszystkie trzy "przekłady" bazują na tekście Tysiąclecia, i jej rozwiązaniach lingwistycznych, inaczej mówiąc są odtwórcze.

A propos "toalety", afedron to słowo "tłumaczone przeważnie jako latryna, ściek, pochodzące z macedońskiego slangu, które dla greckich uszu brzmiałoby barbarzyńsko" (Thomas Cahil, podobnie Thayer's Lexicon). Anglicy powiedzieliby: "crapper".
Autor: Krzysztof Sykta  Dodano: 22-02-2014
Czesław Szymoniak - @pawłowski   7 na 7
"Nie bardzo rozumiem dlaczego tłumacz nie miałby trochę wygładzić tekst i
przystosować do języka współczesnego? (tak jak robi to katolicka Edycja
Św.Pawła) Weźmy np. ten fragment
"
Sam pan sobie odpowiada na pytanie.
Popieram stworzenie przekładu świeckiego, który zawiera dosłowności i nie przejmuje się "wyglansowanymi" na modłę poprawno katolicką  tekstami przekładu.
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 22-02-2014
Andrzej Pawłowski - @sykta
Przyjmuję do wiadomości. Nie znam starożytnej greki więc nie polemizuję. Chętnie natomiast zajrzę na strony gdzie polemizuje lub chociaż wymienia się poglądami z innymi biblistami.
Natomiast nie widzę powodu aby taki dosłowny przekład Biblii określać jako świecki. Dlaczego  świecki ?
Słuchałem kiedyś wywiadu z tłumaczem komiksu o Thorgalu (komiksu nie znam) który stwierdził, że tłumacz z francuskiego nie może dokonywać tłumaczenia "wiernego" gdyż francuski w takiej literaturze jest za bardzo bombastyczny i nie do przyjęcia dla polskiego czytelnika. (audycja w RadioTokFM). Łatwo mi sobie wyobrazić że ludzie starożytnego Wschodu byli bardziej odporni na ostre sformułowania. W naszej kulturze rozróżniamy subtelne różnice w określeniu wychodka gdy nazwiemy go kibel albo łazienka. Istnieją też środowiska gdzie nie pyta się gdzie jest ubikacja, tylko gdzie można się odświeżyć. Dlatego nie mam za złe polskim tłumaczem że używają subtelniejszych sformułowań. 
Autor: Andrzej Pawłowski  Dodano: 22-02-2014
KORUND   8 na 8
"nowy przekład ewangelii jest tak samo potrzebny jak nowy przekład przygód siedmiu krasnoludków, to wszystko fikcja, więc po co w ogóle nad tym debatować?"

-I tu można by wywód zakończyć, bo właściwie nie ma nic do dodania, jeżeli oczywiście zależy nam na racjonalnej postawie. Wierzący i tak łykną wszystko co jest związane z ewangelią, ateiści w żadne tłumaczenie nie uwierzą. Ale nie ma przymusu, można bez końca bawić się w dywagacje, tłumaczenia, interpretacje.. jak ktoś nie ma większych problemów. ;-)
Autor: KORUND  Dodano: 22-02-2014
Czesław Szymoniak - Pawłowski   2 na 2
"W naszej kulturze rozróżniamy subtelne różnice w określeniu wychodka gdy
nazwiemy go kibel albo łazienka. Istnieją też środowiska gdzie nie pyta
się gdzie jest ubikacja, tylko gdzie można się odświeżyć. Dlatego nie
mam za złe polskim tłumaczem że używają subtelniejszych sformułowań."


Jest niemało hipokryzji w tej, jak to określileś w "naszej kulturze".
Jak widać religianci mają szczególną tendencję do tworzenia  fałszywie wykreowanego, wyidealizowanego,  sztucznie nadętego i uduchowionego   obrazu swojej wiary.
Z tej przyczyny pewnie mamy między innymi  'wyedukowanych' na takiej lekturze bezmyśnych durni wyrażających sentymenty za życiem w Średniowieczu, biorących powaznie tak przetłumaczone teksty Pism .
Warto troche na rzecz prawdy, przykroić tę 'aureolę'.
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 23-02-2014
Astrowy   2 na 2
Nie ma sensu, ale jak ktos lubi i ma czas. Podobnie mozna sie zastanawiac czy potrzebne nowe tłumaczenie Harrego Pottera.
Ciekawe byłoby dostep do jakiejs nowej (ukrytej) ewangelii z lochow czy skarbca Watykanu, a tak nie ma sie co podniecac. Opodatkowac uczciwie kler, to zajma sie uczciwa praca aby zarobic na chleb.
A tak maja czas i pieniadz na wciskanie ludziom głupot i pasozytnictwo. No i jeszcze jedno, jak ktos ma zydowskie korzenie to takie bajki go interesuja, bo nawet jesli niewierzacy to i tak studiuje swoja kulture. Ale mnie to niepotrzebne.
Autor: Astrowy  Dodano: 23-02-2014
Andrzej Pawłowski - @astrowy
Skąd pewność że kler nie jest opodatkowany uczciwie ? I co to znaczy uczciwie ?
Autor: Andrzej Pawłowski  Dodano: 23-02-2014
Krzysztof Sykta   3 na 3
"nowy przekład ewangelii jest tak samo potrzebny jak nowy przekład przygód siedmiu krasnoludków..."

jestem tego świadomy, dlatego właśnie od tego zdania zacząłem tekst... ale dlatego warto o tym debatować, bo w Polsce Wyznawcy Siedmiu Krasnoludków zajęli całą przestrzeń społeczno-publiczną, począwszy od narodzin, nauki w przedszkolach, szkołach, liceach, kulturę, politykę, co roku wydajemy miliardy złotych na wspieranie Świątyń ku czci tych krasnali, a wyznawcy krasnali w czerwonych strojach chodzą od domu do domu zbierając koperty z datkami

nie każdy rodzi się ateistą czy agnostykiem i takie publikacje nie są po to by wzbudzić poklask ateistów bo nie o to chodzi ale raczej po to, by wątpiących utwierdzić w swym racjonalistycznym podejściu do rzeczywistości, bo pamiętam jak sam szukałem swej drogi przez życie

panie astrowy, nie mam żydowskich korzeni, nikt mnie nie molestował, a mimo wszystko interesuje mnie mitologia żydowska, chrześcijańska, egipska, sumeryjska, aztecka itd, żydów-ateistów bardziej interesuje kapitał marksa niż ich własna biblia

i jeszcze jedno - deschner jest może b. dobrym historykiem ale na ewangeliach to zna się jak daniken na piramidach
Autor: Krzysztof Sykta  Dodano: 23-02-2014
gostyx - Syn Wojny?
Hmm - ciekawi mnie źródłosłów przezwiska Natanaela - z tego, z czym miałem okazję się zapoznać "Bar Tolmai" tłumaczone jest jako "Syn oracza", gdzie "Tolmai" ma rzekomo znaczyć "oracz". W artykule pojawia się natomiast "syn wojny". Skąd takie rozbieżności? Czy jest jakieś wytłumaczenie tego faktu? I kto ma słuszność?
Autor: gostyx  Dodano: 23-02-2014
rysiek - Nie rozumiem niektórych obiekcji   3 na 3
dotyczących zamiaru dokonania nowego, świeckiego tłumaczenia Ewangelii.
To jedno z najważniejszych dzieł kultury europejskiej i światowej. Jego treść jest sednem mitu założycielskiego chrześcijaństwa, najliczniejszego zespołu religii.
Jak rozumiem z powyższego artykułu, nie ma polskiego wydania opracowanego przez niezależnych specjalistów. Wszystkie tłumaczenia są dziełem ludzi wierzących i w większości będących funkcjonariuszami Kościoła. Może to budzić wątpliwości co do możliwości dokonania przez nich przekładu, nieskażonego wdrukowanymi przekonaniami religijnymi oraz kościelną cenzurą i dogmatyką.
Autor: rysiek  Dodano: 23-02-2014
Krzysztof Sykta - Natanael
Natanael znaczy dokładnie to samo co Mateusz: "Bóg dał" lub "boży dar" (Mateusz: Dar Jahwe). Bar Talmaj odnosi się albo do hebr. talmaj - pomarszczony, zaorany, (stąd: syn oracza) albo do aramejskiej wersji imienia Ptolemeusz.
en.wikipedia.org/wiki/Ptolemy_%28name%29
Autor: Krzysztof Sykta  Dodano: 23-02-2014
Astrowy - @Pawlowski
Kler opodatkowany uczciwie znaczy na takich samych zasadach i stawkach jak inne przedsiebiorstwa. Wg tego samego prawa, a nie wg prawa uprawiających "kult religijny". Jedyne nad czym sie mozna zastanawiac to czy i w jakim stopniu panstwo swieckie powinno pozwalac na działalnosc takich firm, i czerpac z tego korzysci. Bo jesli ja ci sprzedaje towar bez pokrycia, np. bilet na koncert po twojej smierci (tzn najpierw musisz umrzec a potem wykorzystasz bilet), to jest to działalnosc oszukancza.
Autor: Astrowy  Dodano: 23-02-2014
Andrzej Pawłowski - @Astrowy
odbiegamy od treści artykułu. Zwracam tylko uwagę, że istnieje coś takiego jak strona internetowa Ministerstwa Finansów, a tam sprawozdania z wykonania budżetu państwa. I jasno z nich wynika że przeciętny proboszcz z 10 tys. parafii, płaci ok. 2,5 razy więcej podatku od dochodu niż przeciętny Kowalski czy Nowakowa. Na razie mamy dane za 2012 rok.
Gdzieś tak w lipcu opublikują dane za 2013.
Autor: Andrzej Pawłowski  Dodano: 23-02-2014
Rafał Poniecki - Poprawianie przeróbek   4 na 4
Uznaje się, że najstarszymi pismami są listy apostolskie. W szczególności pawłowe, czyli kogoś kto Jezusa na oczy nie widział. No bo to co widział, gdy spadł z konia na łeb, to co najwyżej przywidzenie. Ewangelie powstały później i najwyraźniej były bajaniami w większości nie do zaakceptowania, skoro z tego wybrano dwie wersje jako kanoniczne. No bo te trzy synoptyczne ewangelie to w zasadzie trzy wersje tego samego opowiadania potraktowane przez autorów dość liberalnie. Zatem zeskrobywanie lukru z dzisiejszych wersji, czyli tłumaczeń na języki współczesne, nie odkryje żadnych rewelacyjnych prawd.
Ale skoro przez prawie 2 000 lat wałkuje sie te pisma, to jeszcze jedno tłumaczenie nie zaszkodzi, zwłaszcza że zapowiada sie na ciekawsze od tych wcześniejszych.
Autor: Rafał Poniecki  Dodano: 24-02-2014
Negev
"Wreszcie, mamy piękny przekład Księgi Rodzaju, oddający
wszelkie gry słowne, poetykę, przywracający oryginalne nazewnictwo i treść.
Przekład autorstwa Artura Sandauera z 1977 r..."

Wspaniały przekład całej Tory został wydany przez  Stowarzyszenia Pardes
pardes.pl/sklep/
Niestety od dawna nakład jest wyczerpany.
Przekład nie jest tak poetycki jak Sandauera, wprost przeciwnie, tłumacze pod kierownictwem rabina  Sachy Pecarica bardziej starali się  oddać sens słów niż ich piękno. Opracowanie zawiera także tłumaczenie komentarza Rasziego i bardzo obszerne komentarze redakcyjne, a raczej powinienem nazwać je rabinackimi. Są one do tego stopnia obszerne i dokładne, że zawierają np rysunki przedstawiające jak należy trzymać gołębia podczas rytuału ofiary albo schemat blokowy (sic!) postępowania przy oczyszczaniu z caaratu. Specjalnie nie przytoczyłem polskiej nazwy tej choroby bowiem wg autorów opracowania nie ma pewności czy nazwa ta, chociaż dzisiaj stosowana do trądu oznaczała właśnie tę chorobę. Wolą oni zatem używać oryginalnej nazwy z odpowiednim komentarzem. To tylko przykład skrupulatności przekładu.


Autor: Negev  Dodano: 24-02-2014
rysiek - @Negev
W księgarni pardes dostępne są jeszcze dwa tomy z pięciu: Księga Rodzaju i Księga Liczb.
Autor: rysiek  Dodano: 25-02-2014
ratus - @K.Sykta
> jeszcze jedno - deschner jest może b. dobrym historykiem ale na ewangeliach to zna się jak daniken na piramidach
Dla pana, panie biblisto i religioznawco, nie deschner, tylko Deschner, a jakie Pan posiada kompetencje, by oceniać na czym się zna ceniony na całym świecie naukowiec? Jakie są Pana dokonania naukowe i publikacje? Kto je recenzował?
Autor: ratus  Dodano: 25-02-2014
Krzysztof Sykta - re   1 na 1
"Za życia Pana co prawda Jakub nie rozumiał go, jak się zdaje, zbyt dobrze. Ale potem i on utrzymywał, że zetknął się ze Zmartwychwstałym"

"Przez matkę, Maryję, przeznaczony na nazarejczyka, Jakub, wciąż żyjący w ascezie ... oparł się ponownie na Torze, którą Jezus zwalczał" (I znowu zapiał kur t.I, s. 199-200)

"Ewangelia Łukasza... zawiera aż 350 wersetów z Ewangelii Marka" (s.51), nie "aż", ale "tylko", i nie 350 ale ponad 500.
Autor: Krzysztof Sykta  Dodano: 25-02-2014
bobobo
Dojście do pierwotnego tekstu Biblii jest niemożliwe i nigdy nie dowiemy się jak to brzmiało w oryginale (jeśli taki w ogóle był).
Autor: bobobo  Dodano: 27-02-2014

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365