Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.454.406 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
(..) chrześcijaństwo stworzyło pierwsze w Europie modele państwa totalitarnego; że chyba jedyne w dziejach ludzkich nie tylko praktykowało, ale wypowiedziało jawnie zasadę, wedle której to, co białym widzimy, trzeba czarnym nazwać, o ile zwierzchność tak każe.
Komentarze do strony Złoty Wiek Lechistanu

Dodaj swój komentarz…
bobobo - eee tam  0 na 2
Jak było tak dobrze to czemu się tak skończyło?Polska była potęgą do końca dynastii Piastów, potem było coraz gorzej, Jagiełło zaczął interesy Litwy a nie Polski trochę wzlot a potem już upadek.Grunwald ale co z tego jak już Malborka nie zdobyli.Totalny krach zaczął się jak Polacy zaczęli walczyć o Ukrainę i ją kolonizować co doprowadziło Polskę do ruiny, zamiast pilnować ziem rdzennie polskich wdali się w głupie wojny z Kozakami.I to był początek końca.Jak mogło być dobrze w kraju gdzie 90% ludzie było niewolnikami bez praw.
Autor: bobobo  Dodano: 30-03-2014
Reklama
Mariusz Agnosiewicz - odp
Panowanie Kazimierza Wielkiego to, sądzę, najlepsze co się Polsce przydarzyło. Gdyby ten ustrój został utrzymany i rozwijał się byłoby pewnie o wiele lepiej niż za Jagiellonów. Tym niemniej jednak Rzeczpospolita Szlachecka była pod wieloma względami powrotem do Polski Kazimierzowskiej (większe znaczenie polityczne klasy/szlachty średniej ponad arystokracją). Zygmunt Stary i Zygmunt August bardziej czuli się potomkami Zygmunta Luksemburskiego niż Władysława Jagiełły. Polska się rozwijała i kulturowo i gospodarczo. Nie tylko folwarki (koncepcja "Spichlerza Europy"), ale i przemysł ciężki, zwłaszcza hutnictwo. Żyło się wówczas w Polsce lepiej niż w wielu innych krajach Europy. Dopiero wojny XVII wieku to wszystko zniszczyły. Nie tylko odbudowały to z czym zawzięcie walczył Kazimierz Wielki (supremacja oligarchów), ale i zniszczyły infrastrukturę gospodarczą. Niszczono wówczas polskie huty, zatapiano kopalnie. Jeszcze w pierwszych dekadach XVII w. gospodarka szła do przodu. Dopiero zniszczenia wojenne wszystko zatrzymały i uruchomiły proces upadku.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 31-03-2014
bobobo - @ Autor
Tu się zgadzam całkowicie.Do XVII w jakoś szło, ale psuć się zaczęło już pod koniec XIV wraz z bezpotomną  śmiercią Kazimierza Wielkiego.Już te kombinacje andegaweńskie.Potem Jagiełło i jego zwrot ku Wschodowi, potem to parcie na Wschód, królewiątka i magnaci "mordujący matkę" Rzeczpospolitą i topiący Ukrainę we krwi.
Autor: bobobo  Dodano: 31-03-2014
Celecrin - odp
Polska za Piastów nie była potęgą. Kazimierz Wielki posklejał jako tako trochę. Mazowsze było nadal tylko lennem. Czechy ówcześnie były silniejsze.
Najlepszym królem Polski w historii był Kazimierz Jagielończyk. Twórca potężnego państwa, pogromca krzyżaków.
Zdobywca szeregu ziem na ZACHODZIE. Księstwa oświęcimskiego 1457r, zatorskiego 1494, Pomorza Gdańskiego, Malborka, Elbląga, ziemi chełmińskiej i michałowskiej oraz biskupstwa warmińskiego. Inkorporował Mazowsze w 1462!
Autor: Celecrin  Dodano: 02-04-2014
Gralath   1 na 1
"Najmocniejsza świadomość krzywdy historycznej tli się dziś na Węgrzech. Węgry najszybciej zbuntowały się przeciwko idei Unii Europejskiej."

Wydaje mi się, że odnoszenie aktualnego podejścia społeczeństwa czy elit węgierskich do epoki renesansu jest mocno naciągane. Po pierwsze wcale nie różni się to aż tak bardzo od podejścia hiszpańskiego czy greckiego. Po drugie bardziej bym szukał przyczyn tego poczucia krzywdy historycznej w rozpadzie królestwa Węgier po I WŚ, co jest też oczywiście potęgowane przez fatalną sytuację gospodarczą.

Odnoszę wrażenie, nie wiem czy słuszne, że traktuje Pan to wszystko (reformacje, zmiany światopoglądowe, itp.) jako procesy kreowane odgórnie, wykorzystywane cynicznie w walce politycznej na poziomie międzynarodowym. Ja bym bardziej szukał podłoża dla takich zmian, np współcześnie w świecie islamskim, w oddolnych reakcjach całego społeczeństwa na jakieś poczucie krzywdy czy ekonomicznej czy historycznej. I dopiero to nastawienie społeczeństwa może być wykorzystywane cynicznie w walce geopolitycznej.
Autor: Gralath  Dodano: 04-04-2014

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365