Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.450.585 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Najmocniej wierzy się w to, o czym wie się najmniej".

Dodaj swój komentarz…
relatysta - piętnowanie  -2 na 2
Dobrze że żyjemy w czasach w których za zadawanie pytań niewygodnych dla akademickiego nauczania trafia się na stos. Chociaż stawiane minusy w Racjonaliście to jak prawdziwe biczowanie.
"Konserwatywna nauka żywi się urojoną wiarą w to, iż ludzkość zdołała osiągnąć pełną wiedzę na temat przyrody. Rupert Sheldrake."
Autor: relatysta  Dodano: 17-05-2014
Reklama
Fizyk - Rada Naukowa   1 na 1
Gdybym wcześniej dostał ten artykuł do zaopiniowania, to nie zgodziłbym się na jego publikację z powodu rażących błędów i bezpodstawnych stwierdzeń, które nadają mu character bardziej pseudonaukowy niż racjonalny. Ale nie dostałem. Pozostało mi więc wystąpić z Rady Naukowej Racjonalisty. Dziękuję Redakcji za współpracę.
Autor: Fizyk  Dodano: 15-05-2014
R.Brzeziński robbo - To,że krucyfiksy...
i inne podobne im przedmioty bywają przedmiotami ludzkiej adoracji itp.-nie dowodzi ich chrześcijańskiego pochodzenia.
W pierwotnych chrześcijaństwie nie były one przedmiotem kultu,czy tylko uznania.
Nie chodzę do kościoła-chociaż jestem w trakcie czytania-z czystej ciekawości- lektury -katechizmu dla dorosłych:"Wiem komu zawierzyłem".
Nie zmienia to jednak faktu,że wiele zwyczajów,przedmiotów adoracji,akceptowanych w katolicyzmie -nie znajduje poparcia w protestantyzmie,(tym bardziej uzasadnienia w naukach pierwotnego chrześcijaństwa)i jeszcze bardziej "odstępczych" ruchach religijnych.
Zresztą wystarczy przeczytać świecką ks."Szczodry wieczór,szczodry dzień",aby wiedzieć o czym piszę.
Niezależnie jednak od tego -wracając do tematu-niestety niewiele współczesnych teorii astronomicznych można uznać za uzasadnione-jeszcze mniej za pełni udowodnione.
Wiele z nich powstało jako alternatywy do wiary w stworzenie -rozumianego w sensie religijnym ,jak i nie -w pojęciu czasowego zaistnienia wszechświata.
Większość z nich opartych jest jednak na (niepewnych)domysłach.
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 14-05-2014
tatajarek
"Jak dla mnie "krzyż i gromnica"-to synonimy pogaństwa-nie chrześcijaństwa.Zarzut w pełni nie trafiony.-znawco."

Zajrzyj do dowolnego kościoła. Zerknij na stół podczas kolędowej inspekcji.
Autor: tatajarek  Dodano: 14-05-2014
R.Brzeziński robbo - A.Gregosiewicz  0 na 4
Widzę człowieku,że poza prymitywnymi epitetami ,twoje wypowiedzi są żyzne niczym piaski pustyni.
Nie masz człowieku najprawdopodobniej pojęcia o książce: "Od magii do psychotroniki",a nazywasz takie śmieciami.
Zapewne niewiele wiesz o współczesnym ruchu tzw."nowej ery".
Przy czym - sam niewiele dobrego potrafiłbym powiedzieć o tym ruchu.
Zdaję sobie sprawę z ułomności zjawisk parapsychologicznych.
Zerkam właśnie na książkę Martina Gardnera "New Age-Notatki o pograniczu nauki"-nie chodzi o ten ruch.
Znam ułomności tego wyznania.Rozumiem,że podobnie może być ze scjentologią.Patrz "W labiryncie scjentologii" Norbert Potthoff.
Nie wiem -tatajarek,czy rozumiesz moje komentarze -ale w nich piszę o astrofizyce-kosmologii-astronomii,nie teologii.
Jak dla mnie "krzyż i gromnica"-to synonimy pogaństwa-nie chrześcijaństwa.Zarzut w pełni nie trafiony.-znawco.
To fakt,ze istnieją ludzie wierzący przekonani,że współczesna kosmologia przybliża do stwórcy.-twierdzi tak Stanley L.Jaki-patrz jego książkę "Bóg i kosmologowie".
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 13-05-2014
tatajarek   1 na 1
"W postępowej Europie bełkot na temat PSI podsumowywany jest równie
błyskotliwą konkluzją, że "prawda leży pośrodku" lub "coś w tym jest"."

Co tam PSI. W polskiej szkole podstawowej taka sama odpowiedź pada, gdy dziecko,
na lekcji "Pierwsi ludzie" pyta: to jak bylo? - Ewolucja czy Adam i Ewa?

Krótko mówiąc, kościoł katolicki odnosi widoczne sukcesy dydaktyczne.
Autor: tatajarek  Dodano: 13-05-2014
tatajarek
"Tacy ludzie jak ty ,nie posiadają elementarnej wiedzy z zakresu związku religii z nauką ,teologii z tą ostatnią."

Robbo, do badania Wszechświata potrzebna jest znajomość fizyki, a nie teologii.
Ewentualna nietrafność interpretacji takich rzeczy jak eter, ciemna energia i nie wiadomo co jeszcze, jest demaskowana przez fizyków, a nie przez szarlatanów twojego pokroju.
Nie wstyd ci propagować tutaj badanie Wszechświata przy pomocy krzyża z gromnicą?
Autor: tatajarek  Dodano: 13-05-2014
A. Gregosiewicz - R. Brzeziński   1 na 1
"Nie wiem w czym,i czy w ogóle nasz "postępowy" kontynent -ma jakikolwiek związek z "psi"."

Owszem, ma. Postępowy okultyzm ruchu New Age to współczesna lewacka brukselska religia. Jej wyznawcami są czytelnicy śmieci typu "Od magii do psychotroniki". Szerzej - ludzie, którzy nie rozumieją, że psychotronika niczym nie różni się od kabały.
Autor: A. Gregosiewicz  Dodano: 13-05-2014
R.Brzeziński robbo - Na pewno ...
zastanawia niektórych ,dlaczego taki,czy podobne temu artykuły pojawiają się na tym portalu.
Jeżeli moje komentarze bywają żenujące ,twoje człowieku najczęściej nie są umotywowane niczym ,i na niczym nie oparte.
Może masz człowieku rację twierdząc,że "ciemna energia to poroniona interpretacja...".
I ja własnie o tym.O tym ,że we współczesnych teoriach astronomicznych jest wiele "poronionych interpretacji".
Więcej niewiadomych niż wiadomych-tak,ze pomimo "obfitości hipotez"-mało wiadomych.
Inaczej mówiąc na podstawie niewielu wiadomych tworzy się wielkie teorie.Wielkie ,ale nie udowodnione.
Wiele z nich powstało po to,aby wyeliminować wiarę w stworzenie.
Nie myśl sobie człowieku,że twoje wypowiedzi wielokrotnie bywają uzasadnione.
Niestety rzadko.
Tacy ludzie jak ty ,nie posiadają elementarnej wiedzy z zakresu związku religii z nauką ,teologii z tą ostatnią.
Piszesz ,że ich nie ma ,i tyle.
Ja m.in z książek.Johna Polkinghorne wiem,że takie istnieją.
Ty nie.Nie wiesz ,i nie pojmujesz w czym i dlaczego,to jest możliwe.
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 12-05-2014
tatajarek
"A mnie to guzik obchodzi czy żydowski bog sie sam ukrzyżował za obce
cywilizacje. Mnie bardziej ciekawi, czy ci obcy też mają swoich
pasożytow, ciągnących grubą rente."

Najwidoczniej mają: modlą się bogobojnie spoglądając w niebo, zamiast dosiąść radioteleskopów i przysłać nam newsy. Może religianctwo kosmitów jest wyjaśnieniem
milczenia kosmosu? Cywilizacje owszem, milion lat stare, ale z milionletnim średniowieczem.
Autor: tatajarek  Dodano: 12-05-2014
tatajarek   1 na 1
Artykuł, jak i twoje Robbo komentarze są po prostu żenujace. Tak to jest jak
lud wyposażony w krucyfiksy próbuje wyprzedzić naukowców wyposażonych w akceleratory
i teleskopy. Istnienie jakiejkolwiek ciemnej energii jest bardzo watpliwe, przynajmniej w ilosciach sugerowanych przez wartość stałej kosmologicznej. Próba wyjasnienia jej
przez kwantową teorię pola spaliła na panewce (owocując niezgodnoscią 120 rzedów wielkości). Być może ciemna energia to po prostu poroniona interpretacja stałej kosmologicznej, a niezerowa stała kosmologiczna to tylko fałszywy skutek błędów/przybliżeń w równaniach opisujących dynamikę niejednorodności we  Wszechświecie. Media informują, że być może równania OTW trzeba już będzie poprawiać, a prawda taka, że zwykła OTW
nie została nawet jeszcze należycie uwzględniona w rozwiązywaniu problemu.

"Ciemna energia jest polem energetycznym działającym w odwrotnym kierunku
w stosunku do oddziaływań grawitacyjnych, powoduje odpychanie się
obiektów materialnych, w tym także w skali kosmicznej."

"W tym także?" A może jedynie? Czyżby autor zaobserwował jakieś odpychanie u siebie w kuchni?

Dlaczego racjonalista publikuje artykuły, które powinny ukazac się w magazynie "Twoja Wróżka"?
Autor: tatajarek  Dodano: 12-05-2014
R.Brzeziński robbo - A.Gregosiewicz   1 na 1
Nie wiem w czym,i czy w ogóle nasz "postępowy" kontynent -ma jakikolwiek związek z "psi".
To fakt,że pojawili się tu "znakomitości psi".Daniel Douglas Home.
Nie ,nie jest tak,że jestem zwolennikiem uwierzytelniania ,czy propagowania zjawisk paranormalnych.
Czytam jednak książki typu "Od magii do psychotroniki",żeby zrozumieć racje propagatorów.
Z czystej ciekawości zakupiłem i czytałem książkę Jacka Kaji i Zygmunta Rola "Astrologia czyli rozmowy o nadziei".'
Nie to jest jednak istotą problemu.
Nie chcę tutaj rozważać prawdopodobieństwa istnienia "postrzegania pozazmysłowego,( (telepatia,jasnowidzenie,prekognicję)-psychokinezy(astrologia,energia ziemi )itp.
Nie jestem zwolennikiem słuszności roszczeń zwolenników tych zjawisk-podchodzę do nich sceptycznie,ale -z drugiej strony- otwarcie.
Jak pisałem we wcześniejszych komentarzach -czarna energia,czy materia -owiane są tajemnicą,a to sprawia,że nasze obrazy rzeczywistości nadal pozostają niepewne .
I to było istotą artykułu R.Parysa.Do tych wywodów się odnosiłem i odniosę.
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 11-05-2014
A. Gregosiewicz - Postępactwo   1 na 1
"Nie wiem też,czy można na ich podstawie tworzyć wyjaśnienia zjawisk "paranormalnych".
Może tak-może nie."

A jakże... W postępowej Europie bełkot na temat PSI podsumowywany jest równie błyskotliwą konkluzją, że "prawda leży pośrodku" lub "coś w tym jest"
Autor: A. Gregosiewicz  Dodano: 11-05-2014
R.Brzeziński robbo - Nie ma nic złego...  -1 na 1
w dyskusji-szkoda tylko,gdy te i takie wchodzą na tematy niewiele mającego wspólnego z tematem artykułu.
Do dyskusji służy forum.
Do wymiany zdań można pozwolić sobie tutaj.Szkoda tylko,gdy wykorzystuje się każdą sytuację "do rozmowy",zmieniając temat.Odbiegając od tematu.
Bezdyskusyjnie należy czytać książki -takie jak: "Świat nawiedzany przez demony" Carla Sagana,obnażające nieracjonalność niektórych "naukowych propozycji".
Po to,aby poznać :"silną obronę świadomej racjonalności".
Z drugiej strony książki: "Wyjaśnienie niewyjaśnionego -Tajemnice zjawisk paranormalnych".
Według niektórych :"parapsychologia "jest obszerną i opartą na pewnych podstawach dziedziną wiedzy".
Rozważania tego typu ,byłyby związane z tematem.
Jeżeli idzie o "ciemne zjawiska przyrody",to niewiele wiemy na ich temat.
Nie wiem też,czy można na ich podstawie tworzyć wyjaśnienia zjawisk "paranormalnych".
Może tak-może nie.
Wiem tylko,że :
"Lepiej przyznać się do niewiedzy,niż wyznawać błędne lub daleko wątpliwe teorie..." A.Donimirski
A wiele współczesnych teorii astronomicznych,(także eliminujących wiarę w stworzenie),to "wątpliwe teorie".
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 11-05-2014
A. Gregosiewicz - Arminius
"A jakie antidotum jest najlepsze na profesorską pychę i zadufanie?"

Rada dla metafizyków zniesmaczonych profesorską pychą i zadufaniem: zanucić sobie www.youtube.com/watch?v=-q8Ip2WBxDI

Życzę zdrowia
Autor: A. Gregosiewicz  Dodano: 11-05-2014
Arminius - antidotum
"Gdy będzie miał Pan banalny zawał proszę nie zawracać głowy niedouczonym kardiologom tylko udać się do resortowych specjalistów od niebanalnych zagadnień metafizycznych z Gwiazdy Śmierci".

Przy takim współczynniku błędu(70 %)niedouczonych kardiologów przestaje mieć większe znaczenie do kogo się udajemy po poradę.
Mówi Pan, że na zjeżone włosy jest najlepszy żel? A jakie antidotum jest najlepsze na profesorską pychę i zadufanie? Może "casus prof. Rońdy" ?
Życzę miłego spędzenia niedzieli.
Autor: Arminius  Dodano: 11-05-2014
A. Gregosiewicz - Arminius   1 na 3
"Pan nie podejmuje merytorycznej dyskusji tylko sobie kpi i to w niewybredny sposób"

A w jaki sposób merytorycznie dyskutować z uwagami na temat kodowania odprysków świadomości w polu ciemnej energii?
Przedtem trzeba ... www.youtube.com/watch?v=EA6Jwz0mr_0

Homeopaci zarzucają członkom Naczelnej Rady Lekarskiej, że nie chcą zdobywać wiedzy na temat leczenia informacją zawartą w cukrze, gdyż ignorują ich kongresy. Na sabaty czarownic też nie jeżdżą, a wiedzą co sądzić o terapeutycznych właściwościach mioteł.
Z tego samego powodu nie biorę udziału w żadnej publicznej "merytorycznej" dyskusji z nawiedzonymi, gdyż to jedynie ich uwiarygadnia.

"Eksperci, ludzie nauki(lekarze) w 70 % popełnili błąd diagnozujac tak banalną (ostre bóle klp) - w porównaniu z debatowanym zagadnieniem) - kwestię!!!!!!"
Gdy będzie miał Pan banalny zawał proszę nie zawracać głowy niedouczonym kardiologom tylko udać się do resortowych specjalistów od niebanalnych zagadnień metafizycznych z Gwiazdy Śmierci.
A na zjeżone włosy najlepszy jest żel :)

Serdecznie pozdrawiam
Autor: A. Gregosiewicz  Dodano: 10-05-2014
tatajarek
Przepraszam, ci "eksperci, którzy przeanalizowali 132 przypadki" to byli ludzie nauki, czy może Robbo Brzeziński i Arminius wyposażeni w czarodziejskie różdżki?

Widmo Brockenu wyjaśnili sceptycy, czy może Jan Paweł drugi z ojcem Rydzykiem?
Autor: tatajarek  Dodano: 10-05-2014
Arminius - A. Gregosiewicz - Errare   1 na 1
"Proszę podjąć merytoryczną dyskusję z autorem
Dziękuję za instrukcję. Już podejmuję
"Takie kodowanie to nie w kij dmuchał. Chyba nawet nie wszyscy kosmici umieją to robić. Natomiast pleść bez udziału świadomości potrafią wszyscy. Zwłaszcza jeśli są sprzężeni z "Nieznanym Światem" ciemenj energii pola morfogenetycznego".
Pan nie podejmuje merytorycznej dyskusji tylko sobie kpi i to w niewybredny sposób. Autor dotyka problematyki całkowicie dziewiczej i próbuje zasugerować jakiś trop. Rzecz jasna może się mylić - przyzna Pan jednak, iż nie odwołuje się do pierwiastków religijnych czy też z obszaru Nowej Ery.
Errare humanum est. W ostatniej wkładce w GW poświęconej zdrowiu ("Tylko Zdrowie)znalazłem następujący passus: "Eksperci przeanalizowali 132 przypadki chorych z ostrym bólem w klatce piersiowej. Stwierdzili że w 70 % z nich lekarze popełniali błędy w diagnozie. Lekarze nie zalecali badań, które mogłyby nakierować ich na właściwy trop".
Eksperci, ludzie nauki(lekarze) w 70 % popełnili błąd diagnozujac tak banalną (w porównaniu z debatowanym zagadnieniem) kwestię!!!!!! Proszę więc mieć trochę więcej wyrozumiałości dla autora. Na marginesie - włos się jeży od tych błędnych diagnoz.
Autor: Arminius  Dodano: 09-05-2014
tatajarek
"Nie będziesz pisał,że teorie te okazały się "tak mizerne,ze nie warte krytyki".
Mam podać nazwiska sławnych wierzących astronomów ,żeby wykazać bezzasadność powyższego zdania."

Masz podać artykuł w The Astrophysical Journal, który na serio dyskutuje twoje boskie
teorie kosmologiczne. Naukę sie uprawia w fachowych pismach,  a nie w popularnych
książeczkach dla Robbotów i innych teofilów.
Autor: tatajarek  Dodano: 09-05-2014
A. Gregosiewicz - Arminius  0 na 2
"Proszę podjąć merytoryczną dyskusję z autorem"

Dziękuję za instrukcję. Już podejmuję. Autor pisze:

"Może jednak chodzi nie o jakąkolwiek regresję pacjenta i jego poprzednie wcielenia ale o uwalnianie się w stanie głębokiej hipnozy szczątkowych informacji zarejestrowanych przez mózg bez udziału świadomości — informacji „pozyskanych" w wyniku „sprzężenia" z otaczającym polem ciemnej energii, w którym zakodowane mogą być takie informacje"

Takie kodowanie to nie w kij dmuchał. Chyba nawet nie wszyscy kosmici umieją to robić. Natomiast pleść bez udziału świadomości potrafią wszyscy. Zwłaszcza jeśli są sprzężeni z "Nieznanym Światem" ciemenj energii pola morfogenetycznego.

Są jednak - Panie Arminius - granice absurdu.
Autor: A. Gregosiewicz  Dodano: 08-05-2014
R.Brzeziński robbo - Może tak człowieku...cd.
Tak naprawdę reprezentant :"nauki empirycznej musi w odniesieniu do każdej religii (jej wyjaśnień)kierować się zasadą "sine ira et studio",traktować zjawiska w ich ramach jako fakty,które domagają się opisania i wyjaśnienia jako rzeczywistości ludzkie,bo tylko takie podlegają obserwacji i wyjaśnieniu.Nauka pozytywna nie może naturalnie wypowiadać się na tematy,które wykraczają poza zakres doświadczenia"
Tutaj wtrącę,że niestety wiele współczesnych teorii astronomicznych-nie spełnia tego wymogu.
Cytując dalej to:
"W dziedzinie socjologii nauki religii postulat ten uzyskał formę metodologicznego ateizmu,czyli badania religii "etsi deus non daretur".Chroni on badacza przed niebezpieczeństwem unikania pewnych problemów,wynikających z traktowania religii jako rzeczywistości z istoty uświęcającej i wymykającej się świeckiej percepcji.Z drugiej strony,nie chroni on przed drugim niebezpieczeństwem:wykorzystywaniem nauki do walki z religią".
Z tego to powodu wielu uczonych wybiera "postulat,który nazwiemy postulatem metodologicznego agnostycyzmu".
To stanowisko "zaczyna obecnie zdobywać uznanie w socjologii religii".K.Kaczmarek
Chętnie odpowiadam,ale do jałowych wypowiedzi,trudno dobrać żyzne,tak,żeby "cokolwiek" się z tego urodziło.
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 08-05-2014
R.Brzeziński robbo - Może tak człowieku...  -2 na 2
zajrzałbyś do książek pisanych przez Paula Daviesa i nie pisał pozbawionych racji argumentów.
Mam na myśli "Plan stwórcy",
"Kosmiczna wygrana..."
"Kosmiczny projekt".
Nie będziesz pisał,że teorie te okazały się "tak mizerne,ze nie warte krytyki".
Mam podać nazwiska sławnych wierzących astronomów ,żeby wykazać bezzasadność powyższego zdania.
Nic i niczego nie dowodzi wypowiedź P.S.Laplace.
Wierzącym był I.Newton.
I to ten pierwszy ,o Izaku Newtonie w pewnym sensie powiedział,ze "nie jest mu godzien zawiązać rzemyka u sandału".
Jeżeli chodzi o -z zasady-niewystępowanie odniesień uczonych do wiary w stwórcę,to człowiek wypominający mi niewiedzę metodologiczną -powinien znać odpowiedź ,na to pytanie.
Nie wystarczy bezpodstawnie pisać ,ze "nawet religijni kosmologowie wstydzą się przedkładać do druku takie głupoty".
Nie praktykuje się tego z bardzo oczywistego powodu.
O tym napiszę .Dodam tylko,że przebrnąłbyś człowieku przez książki Johna Polkinghorna,i nie wypominał innym głupotę ,demonstrując własną
cdn..
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 08-05-2014
tatajarek   1 na 1
"A teorie,które maja wyjaśnić powstanie ,rozwój i funkcjonowanie wszechświata ,z pominięciem stwórcy,proponują"

Teorie nie pomijają stwórcy. Uwzględniały go, lecz okazał się bezużyteczny.
Stwórca nie rozjaśnia krzty obrazu, a tylko komplikuje teorię.
Dlatego trafił na śmietnik  pomysłów nietrafionych i bezużytecznych.
Bardziej bezużytecznych niż "teoria" wszechświatów równoległych.

Przy okazji: czy Bajtlik, oprócz krytyki idei wieloświata, krytykował pseudoteorie "niepomijajace stwórcy"?
Są to "teorie" tak mizerne, że nie są warte nawet krytyki. Są rzeczy tak głupie, że
już nie wypada pokazywac palcem i mówić: "to jest głupizna infantylnego antropocentryzmu".

Dlaczego współczesna kosmologia nie dyskutuje "boskich teorii wszechświata"?
Czyzby wszyscy kosmologowie byli bezbożnikami?
A może nawet religijni kosmologowie wstydzą się przedkładac do druku takie głupoty,
bo ich koledzy recenzenci każą im się popukać w czoło?
Autor: tatajarek  Dodano: 08-05-2014
R.Brzeziński robbo - Tak zgadzam się,że...
"księża to pasożyty bez listów uwierzytelniających".
Zdaję też sobie sprawę,że chociażby rzecznicy kreacjonizmu podają do obiegu informację,ze ewolucjonizm to teoria w rozumieniu hipoteza,a nie faktu.
Pisał o tym chociażby S.J.Gould..
Jeżeli chodzi o naukowe teorie,to jak pisał E.M.Rogers -już od dawna:"nauka poczęła przybierać ostateczną formę-zbioru faktów doświadczalnych powiązanych logicznym rozumowaniem".
On sam podaje kryteria nauki,czy naukowości teorii.
Napisał też ,że to każdy z nas:"powinien wyrobić sobie subtelny "smak" pozwalający mu odróżnić teorie wartościowe od bezwartościowych,tak jak potrafi ocenić dobrze przygotowaną potrawę (w pewnym sensie,teorie naukowe są produktem kuchni umysłowej".
Chodzi mi,o to,że staram się rozróżniać dobre teorie od bezwartościowych.
I to właśnie zdaniem S.Bajtlika ,w naszych czasach wiele teorii astronomicznych jest bezwartościowych.
Widocznie ma właściwy "smak".
A teorie,które maja wyjaśnić powstanie ,rozwój i funkcjonowanie wszechświata ,z pominięciem stwórcy,proponują nie oparte na doświadczeniu i niedowiedzione rozwiązania ,w miejsce pozbawionego podstaw empiryzmu stworzenia.
Może też wystarczy przeczytać ks.E.Fromma,żeby "właściwie" patrzeć na zjawisko religii.
Z punktu widzenia"postulatu metodologicznego agnostycyzmu"M.Hamilton.
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 08-05-2014
R.Brzeziński robbo - Znam "obiektywne...  -2 na 2
i skuteczne kryteria nauki".
Nie miejsce tu jednak chyba ,na dyskusje odnośnie metodologii nauk przyrodniczych.
Nie nie zamierzam -chociaż mogę-podyskutować na temat, empiryzmu ,logicyzmu,konfirmacji,falsyfikacjonizmu,psychologizmie nauki,jej relatywizmu.
Możemy podyskutować na temat epistemologii konsensualnej,strukturalizmie,realizmie,kognitywizmie,konstruktywizmie.
Nie,nie stosuję niedozwolonych metod dyskusji.Chociaż znam erystykę A. Schopenhauera i potrafiłbym zastosować "ciosy poniżej pasa".
Nie nie podoba mi się zarzut,ze nie znam zasad funkcjonowania nauki.
Znam,i to socjologowie nauki ukazują jej autentyczne oblicze.
Uczynił to także T.Kuhn ukazując prawdziwe oblicze naukowca i nauki.
Nigdzie i nigdy nie twierdziłem,ze S.Bajtlik występuje przeciw nauce.
Występuje jednak przeciw jej zepsuciu,tam i wtedy,gdy wyobraźnia jest głównym i jedynym motorem nauki.
Jeżeli niektórzy z was posiadają wiedzę szóstoklasisty ,to niech nie wypowiadają się na niezrozumiałe dla nich tematy.
Jeżeli chcieliby zrozumieć funkcjonowanie nauki ,niech przeczytają książki typu "Rozważania o poznaniu naukowym" red.J.Such...,chociażby jej pierwszy rozdział :"Charakter poznania naukowego"
cdn.
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 08-05-2014
Katsura
>jako udokumentowane
zjawisko fizyczne

W języku Anglosasów teoria to hipoteza udowodniona eksperymentalnie (chyba, że dany "Anglosas" jest nieukiem, tak jak niestety wielu mieszkańców tak zwanego Bible Belt. Moja znajoma mieszka rzut kamieniem od muzeum kreacjonizmu w Kentucky, więc wiem jakie głupoty tam wciskają dzieciom w wieku szkolnym), tak więc to znaczenie nie jest tak błędne w kontekście języka angielskiego.
Autor: Katsura  Dodano: 08-05-2014
Astrowy - Pasożyci  -1 na 1
A mnie to guzik obchodzi czy żydowski bog sie sam ukrzyżował za obce cywilizacje. Mnie bardziej ciekawi, czy ci obcy też mają swoich pasożytow, ciągnących grubą rente.
Bo chyba przyznasz Robbo, ze księża to pasożyci bez listow uwierzytelniających?
Nieleznie od tego czy krasnoludki istnieją czy nie.
Autor: Astrowy  Dodano: 08-05-2014
tatajarek   1 na 1
Słowo "teoria" często używane jest w błednych znaczeniach, np. jako udokumentowane
zjawisko fizyczne ("teoria ewolucji" zamiast "zjawisko ewolucji"), albo jako wielce wątpliwa hipoteza ("teoria" zamiast "mało prawdopodobny pomysł" czy wręcz "nieweryfikowalna
hipoteza").

W powyższych wpisach Robbo celowo miesza różne te "teorie", aby móc zdyskredytować
obiektywne i skuteczne kryteria nauki. Bardzo brzydko, panie wierzący. Kolejne ciosy poniżej pasa w twoim wykonaniu, religiancie Robbo. Nie zapomnij o powyższych wpisach przy najbliższej spowiedzi.

Staszek Bajtlik - niestrudzony popularyzator - byłby zatrwożony dowiadując się, że jego wypowiedzi użyte zostały do dyskredytowania nauki. To, że jedne teorie są błedne, lub są w powijakach, nie oznacza że inne nie zostały udowodnione kryteriami nauki.

Robbo, z uwagi na twoje trudnosci ze zrozumieniem metody naukowej, polecam ci lekturę książki Gintera "Fizyka kl. VI".
Autor: tatajarek  Dodano: 07-05-2014
R.Brzeziński robbo - Już Jacek Tabisz...cd
...Kryterium to brzmi dość paradoksalnie:tylko teorie o b a l a l n e mają prawo bytu na terenie nauk przyrodniczych.Teorie obalalne-a więc takie,które można obalić przy pomocy doświadczenia;innymi - którym można wykazać,ze są niezgodne z rzeczywistością".
Niestety -według chociażby polskiego astrofizyka Stanisława Bajtlika ,współczesne teorie kosmologiczne wychodzą poza empiryzm,i bardziej przypominają legendy hinduizmu,niż naukę.
Tak ,tak,według S.Bajtlika hipotezy o pionach kwantowych czy wszechświatach równoległych "przypominają powrót do starożytnego modelu uprawiania nauki"-przypominają mity.
Jeżeli więc tak jest, wiele z nich nieznacznie przewyższa starożytne opowieści stworzenia.
Z drugiej strony okazuje się, że wszechświat jest taki,że do jego wyjaśnienia należy odwołać się do "mistycyzmu".
Nie koniecznie religijnego,niemniej mistycyzmu-może więc i religijnego.
Taka jest rzeczywistość.
E.M.Rogers w ks. z serii "Fizyka dla dociekliwych 2" w "Naukowe teorie i metody" -podaje kryteria dobrej nauki.Myślę,że niektóre z nich dyskwalifikowałyby status niektórych współczesnych teorii astronomicznych.
Dla niektórych z nich ratunkiem jest zdanie ,że tak naprawdę teorię oceniamy na podstawie:"przyjemności jaką nam sprawia wyrażenie jej w zwartej postaci".
Kryteria nauki.Niestety.
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 07-05-2014
R.Brzeziński robbo - Już Jacek Tabisz...
napisał w przeszłości prześmiewczy artykuł w którym "bardzo poważnie" zakładał istnienie obcych cywilizacji.
Zastanawiał się ,czy ofiara złożona przez założyciela chrześcijaństwa"-C.H.Dood- obejmuje "innych".
I to ja wykazałem,że nie mamy żadnych dowodów na istnienie kosmitów.Dywagacje więc na ich temat-tym bardziej w kontekście religii- są bezzasadne.
Tak więc "bajki o kosmitach" na racjonaliście pojawiały się od dawna.
Widzę,ze dostałem minusy.Nie one jednak mnie drażnią-denerwuje mnie nieznajomość ich powodu.
Nie zmienia to jednak faktu,że naukowcy tworzą hipotezy powstania ,rozwoju, i funkcjonowania wszechświata.
Niestety wiele z nich-wiele z nich,nie znajduje potwierdzenia "w doświadczeniu".
Tak naprawdę wiele współczesnych teorii naukowych -jak "hipoteza strun",stała się nie do obalenia.
A.Flew swego czasu występował przeciw teologii ,i zarzucał jej ,ze jest nie-obalalna.
A jak napisał M.Heller:

"Nauki empiryczne od dawna wypracowały kryterium,po którym można poznać,czy dana teoria zalicza się do naukowych,czy też dla nauki jest bezwartościowa.
cdn.
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 07-05-2014
sprzet - Co to robi na racjonaliście   6 na 6
Od kiedy na racjonaliście publikuje się bajki o kosmitach? Litości. Jedna z ostatnich ostatnich ostoi racjonalizmu w polskim internecie odchodzi w niebyt...
Autor: sprzet  Dodano: 06-05-2014
R.Brzeziński robbo - Widzę,ze jedna oczywistość  -3 na 3
ma dowodzić nie - oczywistości innego.
Bzdura.
Zresztą artykuły R. Parosa wykazują,ze naukowcy nie dysponują dostateczną wiedzą do odkrycia tajemnic wszechświata.
Jak do tej pory "czarna materia i czarna energia" przesłaniają obraz rzeczywistości.
Nie wiemy nawet z czego zbudowany jest wszechświat,jak funkcjonuje, i dlaczego tak ,a nie inaczej?
Nie mamy też pojęcia z zasady dlaczego funkcjonuje?
Nie mamy pojęcia dlaczego istnieje?
Nie potrafimy ustosunkować się do istnienia stwórcy.
Z tej to przyczyny większość uczonych nad ateizm wybiera agnostycyzm.Uczynił tak chociażby Karol Darwin.
Zresztą "co nieco" pisze o tym R.Parys w następnym artykule.


I to twoje człowieku zmiłuj sprawi,że w istocie się nad tobą zmiłuję.
Zresztą dyskusja z p. nie jest możliwa.Do dyskusji potrzebna jest wiedza.Trzeba dostarczyć argumentów.itp.
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 06-05-2014
tatajarek   2 na 2
"...to zdecydowanie bardziej warte jest poważne traktowanie religii i jej roszczeń"

Robbo zmiłuj! Znamy jeden przykład kosmicznej cywilizacji a boga ni widu ni słychu.
Autor: tatajarek  Dodano: 06-05-2014
R.Brzeziński robbo - Jaki agnostycyzm?  -2 na 2
Wydaje mi się,ze gdyby zgodnie z uwagami Bertranda Russella ,tak samo (sceptycznie) odnieść się do istnienia obcych cywilizacji, i zjawisk paranormalnych-jak do kwestii istnienia stwórcy .To należałoby napisać,że ich istnienia -to jest obcych istot rozumnych i niewytłumaczalnych zjawisk paranormalnych - : "nie można stwierdzić",i chociaż nie jest to:
"nie niemożliwe".To jest to:
"bardzo nieprawdopodobne.Można je uważać za na tyle nieprawdopodobne,że nie jest warte rozważania w praktyce".
A jeżeli jednak jest to możliwe ,a nawet potrzebne-jak czyni to R.Parys,to zdecydowanie bardziej warte jest poważne traktowanie religii i jej roszczeń,co do istnienia stwórcy i jego "niewytłumaczalnego,niepojętego "działania.

Jeżeli na poważnie traktować zjawiska paranormalne-jak czynią to chociażby H.J.Eysenck i C.Sargent w ks."Wyjaśnienie niewyjaśnionego",to i religię.
Niemniej tacy sceptycy jak M.Gardner,czy I.Asimow,zdecydowanie dyskwalifikują takie zjawiska.
Inni nie.
Wielu uczonych nie dyskwalifikuje możliwości zachodzenia zjawisk paranormalnych.Wielu nie dyskwalifikuje możliwości istnienia stwórcy i jego działania w przyrodzie.
Autor: R.Brzeziński robbo  Dodano: 06-05-2014
Stefan Dudziński - stefan
Można by powiedzieć że wnioski wysuwane przez autora są zbyt fantastyczne ale czy np Mechanika kwantowa nie ma w sobie coś mistycznego a jednak jest prawdziwa.Podoba mnie się styl i forma artykułów autora.
Autor: Stefan Dudziński  Dodano: 06-05-2014
Wenancjusz
Nie chcę komentować jako że NIGDY nie widziałem takiego lub podobnego zjawiska i trudno osądzać czy może być prawdziwe. Ne mogę się wypowiadać jako że są niesprawdzalne. Odnoszę się także w wypowiedzi do "widzenia" czegoś niezrozumiałego. Jest to zjawiskowo niewytłumaczalne. Dlatego odnoszę się do takich informacji z okropnym dystansem. Nie posądzam interlokutora o kłamstwo, ale nie wierzę.
Autor: Wenancjusz  Dodano: 06-05-2014
Jancio - Ciemna materia i energia i ciemna..   1 na 1
Może ciemna materia istnieje, a może to zwyczajnie dużo większa niż się obecnie zakłada ilość stosunkowo małych czarnych dziur. Do niedawna powątpiewano że w ogóle istnieją, teraz wiadomo że jest ich (tych masywnych) niemal tyle ile galaktyk spiralnych. Lekko szacując.
Ciemna energia...może jest, a może przyspieszanie ekspansji wynika z geometrii czasoprzestrzeni, w końcu im dalej tym starsza i bliższa t=0, a kto odda rękę za to że geometria jest niezmienna w czasie?
Wszystko "może"...a może nie. Natomiast bóstwa, bogowie i inna "magia" to wytwory umysłów ludzkich. Można zakładać świadomego kreatora czasoprzestrzeni, ale jakoś...tak na przykład eksplozja mega-super-masywnej czarnej dziury i stałe kosmologiczne jako pochodna tego procesu wydają się sensowniejszą (i mniej niepokojącą) niesprawdzalną dziś hipotezą :)
Autor: Jancio  Dodano: 05-05-2014
Katsura   1 na 1
>Ciemna materia - wytłumaczenie na wszystko od kosmitów po nieśmiertelność ?

i.imgur.com/oukwnjz.jpg

Nic dodać, nic ująć.
Autor: Katsura  Dodano: 05-05-2014
Z.a.C
A powoływanie się na regresję hipnotyczną ? wydawało mi się że psychologia zakłada, że związane to jest z podświadomym korzystaniem z pamięci historycznej i właściwym zadawaniem pytań. Ale nawet jeśli nie to nie widzę związku akuratnie z "ciemną energią".


Ciemna materia - wytłumaczenie na wszystko od kosmitów po nieśmiertelność ?

Nie chcę być złośliwy ale nie rozumiem wywodu w ogóle... Może za dużo uproszczeń i skrótów myślowych. Może należy rozwinąć temat ? Lub uzupełnić?
Autor: Z.a.C  Dodano: 05-05-2014
KORUND   4 na 4
"Jest to tak samo albo nawet bardziej prawdopodobne w porównaniu do opinii, że wiele milionów ludzi na Ziemi opowiadających o obserwacji UFO to ponad wszelką wątpliwość ludzie błędnie interpretujący swoje obserwacje czy wręcz urojenia, wymyślający nieistniejące efekty lub wręcz świadomi kłamcy mający na uwadze jedynie ewentualne własne korzyści."

-Jednak wielu ludzi to istotnie kłamcy. Jedni kłamią, inni chcą być oszukiwani, nie wgłębiając się w pobudki. Urojenia z kolei to fakt medyczny. Mózg ludzki potrafi płatać niesamowite figle jego właścicielowi. Lepiej się pogodzić z tym, że to co niewyjaśnione takim pozostanie, dopóki ktoś tego nie zbada i nie wyjaśni, niż wyciągać z tego filozoficzne wnioski i tłumaczyć tym urojenia i oszustwa.
Autor: KORUND  Dodano: 05-05-2014
baszarteg - farmer   8 na 8
"Chyba nie chodzi Ci oto że dając komuś homeopatię leczą kogoś. "

Chodzi chyba o to że pozytywne wyniki leczenia homeopatią odczuwają przede wszystkim producenci środków homeopatycznych ( zależność między wzrostem dochodów a poczuciem szczęścia ) ;)
Autor: baszarteg  Dodano: 05-05-2014
Z.a.C   1 na 1
Opisuje Pan Ciemną energię raz jako źródło energi a raz jako:

"opisywanej „ciemnej energii" — która oddziaływuje z cząstkami znanej nam materii barionowej w sposób odwrotny do oddziaływań grawitacyjnych."


Posługuje się określeniami typu: "znane są przypadki"
-domniemania raczej

albo "być może spośród bardzo licznych obserwacji pojazdów pozaziemskich były "
- hipotetycznie - pozaziemskich, w ogóle nie zakłada Pan możliwości obserwowania eksperymentów.


I w ogóle o co chodzi, jeśli występuje tzw. ciemna energia na ziemi to najpewniej oddziałuje na nas i najpewniej z wzajemnością, ale co z tego wynika? Jest prawdopodobnie wiele oddziaływań o których nie mamy pojęcia.

"Struktura ta jest po części naszym „ja", gdyż jest wynikiem oddziaływania z naszym ciałem i zawiera zatem „informacje""

Tak samo jak struktura całego pasma elektromagnetycznego, albo temperatury powietrza czy takiego a nie innego oddziaływania.

Najprawdopodobniej jeśli istnieje takowe to wnosi tyle samo do naszego jestestwa i nieśmiertelności co odkryte nie tak dawno poszczególne zakresy promieniowania elektromagnetycznego.
Autor: Z.a.C  Dodano: 05-05-2014
beton
"są rzeczy, o których się filozofom nie śniło"
Pewnie ... i coraz częściej nauka próbuje je wyjaśniać .
Za potwierdzonymi przypadkami UFO może stać ciemna energia.
A za potwierdzonymi przypadkami bilokacji Ojca Pio może stać fizyka kwantowa. Wszak funkcja falowa dopuszcza  możliwość istnienia w dwóch miejscach na raz
Autor: beton  Dodano: 05-05-2014
farmer - relatysta   7 na 7
Pan Gregosiewicz mógłby wyjaśnić w "Nieznanym Świecie" dlaczego lekarze
zajmujący się homeopatią mają pozytywne wyniki swego leczenia


Co mają? Ja chyba śnię.  Chyba nie chodzi Ci oto że dając komuś homeopatię leczą kogoś.
Autor: farmer  Dodano: 04-05-2014
relatysta - ośmieszanie  -4 na 4
Pan Gregosiewicz mógłby wyjaśnić w "Nieznanym Świecie" dlaczego lekarze zajmujący się homeopatią mają pozytywne wyniki swego leczenia, bez ośmieszania czarami i szamanizmem. Ośmieszanie zadawania pytań "trudnych" owocuje lawinowym ich wzrostem.
Autor: relatysta  Dodano: 04-05-2014
baszarteg   1 na 1
"Tacy przybysze mogą mieć wrogie zamiary, co wydaje się bardzo prawdopodobne choćby przez analogię do historii podbojów na Ziemi. "

Co może oferować ziemia najeźdźcom z kosmosu ? metale ziem rzadkich ? ;) toż choćby Pas planetoid oferuje im bogactwo dużo większe w dodatku podane na tacy (bez mozolnego rycia w ziemi itp ) zaś cały kosmos pełny jest tak pierwiastków  jak i związków chemicznych i to  wyrażanych w masach gwiazdowych . Być może chodzi o przytulny habitat ? Tyle że o tym czy przytulny decyduje ich fizjologia w dodatku jeśli zakładana przez autora ich przewaga technologiczna ma miejsce ,cóż to dla nich za problem jakąś planetkę sobie na boku alien-formować ;) Jeśli więc nie nasze skarby i dach nad głową , być może chodzi im o naszą kulturę ? Sam byłem świadkiem jakie emocje potrafi wzbudzić poezja Pana Rymkiewicza ..tak to prawdopodobne ;) Po głowie kołacze mnie się jeszcze powiedzenie że "gdy nie wiadomo o co chodzi "na pewno chodzi o seks albo pieniądze ;) no ale chyba sobie już na dziś daruje .
Autor: baszarteg  Dodano: 04-05-2014
Arminius - A. Gregosiewicz - ad rem   3 na 5
"Odpowiednim miejscem do publikowania takich artykułów jest "Nieznany Świat" Pana Rymuszki".
Widmo Brockenu czy piorun kulisty to przykłady zjawisk fizycznych, które w przeszłości traktowane były przez jednych jako sensu stricto natury religijnej, sceptycy zaś niejednokrotnie nie wierzyli w nie. Są nadal na niebie i ziemi rzeczy o których nie śniło się filozofom i próby ich wyjaśniania i interpretowania - nie muszą od razu być szarlatanerią. Proszę podjąć merytoryczną dyskusję z autorem (który stara się przedstawiać problemy zachowując reżim obiektywizmu i racjonalnego rzeczowego analizowania problemów.) - a nie przykleić Mu, od tak od niechcenia, pozamerytoryczną etykietę pseudonaukowca.
Autor: Arminius  Dodano: 04-05-2014
A. Gregosiewicz - webmaster   9 na 11
Odpowiednim miejscem do publikowania takich artykułów jest "Nieznany Świat" Pana Rymuszki
Autor: A. Gregosiewicz  Dodano: 04-05-2014
Jacholek - ezoteryzm   10 na 10
Odnoszę wrażenie iż autor tej serii artykułów popada coraz bardziej w ezoteryzm oddziałując intensywnie z czarnymi niby-bytami. Jak dotychczas naukowym eksperymentom nie udaje się odkryć nawet najsubtelniejszego oddziaływania hipotetycznych cząstek ciemnej materii z naszą zwykła materią, ale to tylko nieistotny detal. Z kolei tzw czarna energia manifestuje się jedynie w skali kosmologicznej poprzez przyśpieszoną ekspansję Wszechswiata, podczas gdy na mniejszych skalach grawitacja funkcjonuje niepodzielnie i ciemna energia  jest tu zupełnie zbyteczna. Każdy może fantazjować ale niech to będzie pod odpowiednia rubryką by nie mieszać ludziom w głowie pretendując do rozważań popularno naukowych! 
Autor: Jacholek  Dodano: 04-05-2014
Czesław Szymoniak - I tak przez niewidzialną materię   7 na 9
doszlismy do boga.
O.K.
Jednakowoż gdyby mi się kiedyś zdarzyła tego rodzaju indywidualna obserwacja paranormalna (duch, Jezus, Matka Boska, UFO, ...) a nikt inny tego samego by nie zaobserwował to pierwsza rzecz w takim przypadku, którą jak sądzę powinienem zrobić, zanim podjąłbym dalsze kroki to udać się na konsultację do odpowiedniego specjalisty medycznego.
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 04-05-2014
Ulderico - Gdzie te cuda?   10 na 10
Przepraszam, ale gdzie się kryją te niewytłumaczalne jakoby zjawiska, te tajemnicze, cudowne zdarzenia? Co jest niby takie niepojęte? Bo mnie nic mi konkretnego nie przychodzi do głowy.
Autor: Ulderico  Dodano: 04-05-2014
klaio   2 na 2
Panie Autorze, skoro chrześcijaństwo i żydzi (ale chyba nie muzułmanie) mają jako tako przepracowaną teodyceę, to objaśnienie kto stworzył kosmitów to mały pikuś. Nie znam go wprawdzie, ale jestem spokojny że jezuici z watykańskiego obserwatorium astronomicznego coś tam mają w zanadrzu. Ale chętnie bym się zapoznał z taką koncepcją, gdyby komus udało się do niej dotrzeć. Kilka lat temu sam widziałem UFO. Zawieszony w powietrzu srebrny dysk, który nagle zaczął troszeczkę się przesuwać i nagle zniknął. Ale wiedziałem, że w tamtej stronie leży lotnisko. Musiał to być ogromny pomalowany na srebrzysto samolot oddalający się ode mnie po niewielkim skosie. Wczesnoporanne słońce świeciło mi z za pleców i chyba nagle przesłoniła je chmura, bo zgasło i wtedy obiekt zniknął. Skrzydeł w ogóle nie było widać, prawdopodobnie z powodu dużej odległości. Ale w pierwszych sekundach dech mi zaparło, bo widok był nienaturalny. A może jednak rzeczywiście to było UFO hasające wokół lotniska, które gwarantowało zwodnicze wyjaśnienie tego fenomenu?
Autor: klaio  Dodano: 04-05-2014

Pokazuj komentarze od pierwszego

« Wróć do strony
Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365