Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… rafal73 3 na 5 Nie cykacje weza, bedzie dobrze. Wiara "wroci" do pastora w cudowny sposob a wraz z nia kasa, dach nad glowa i dobra fucha w postaci wykladow o dobroci boga na kczescijankich "uczelniach". Jedynie manny nie bedzie bo meteorolodzy niestety zdradzli tajemmnice powstawania opadow i udowodnili, ze manna z nieba spadac nie moze :)
Reklama
lordoza 1 na 1 co za liche podstawy relacji miedzy ludzkich. Nawet jezeli "zrezygnuje" ze swojego kryzysu wiary to jaki koszt poniesie wracajac na lono tej spolecznosci? Jak bez oszukiwania samego siebie mozna udawac ze wszytko jest dobrze i ze nic sie nie stalo? A moze fakt jego kryzysu zostanie potraktowany przez niego samego oraz otoczenie jako proba po której zwycienskim przejsciu nastapi wzmocnienie wiary? rafal73: naprawde myslisz ze jedyny kierynek do ktorego to zmierza to wlasnie ten przez Ciebie opisany? Nie potrafie tak jednoznacznie wyrokowac poniewaz wydaje mi sie ze raz rozbudzone watpliwosci sa nie do powstrzymania. No chyba ze od samego poczatku jest to cyniczna gra ktorej celem jest wlasnie powrot na osiolku bozym.
Czesław Szymoniak 4 na 4 Nic to specjalnego z pastorem sa przecież i katoliccy duchowni, którzy porzucili Kosciół. Z mechanizmem wykluczenia w związku z niepodzielaniem jedynie słuszności (religijnej) mamy do czynienia na codzień w relacjach rodzinnych i środowiskowych. Dlatego wielu ateistów tak sie kryguje, nieśmiało przyznając do niewiary, ulegając, wyrażając uniżone ukłony w stronę religiantów by ich sobie zjednać. Z drugiej strony ja rozumiem złość religiantów. Jezeli taki ktoś uwierzył w obietnice życia wiecznego i poświęca temu celowi tak wiele za życia to ateista kwestionujacy tę jego "prawdę" musi być szokiem...
kaliński - Naśladowca pastora ? Ojciec Lesiotr - dziwię się 7 na 7 Dziwię się, dlaczego pastor się dziwi, że został zwolniony. To przecież równie oczywiste, jak to, ze powinien sam się zwolnić. Nie wyobrażam sobie siebie, ateisty, wykładającego na religijnej uczelni dla pieniędzy. Zaprawdę, są na tym świecie uczciwe metody zarobienia pieniędzy na utrzymanie rodziny. A pozbycie sie wykładowcy, który ujawnia, że nie zgadza się z linia programową uczelni jest przecież zupełnie oczywiste - i nie powinno się obarczać władz uczelni odpowiedzialnością za utrzymanie rodziny pastora. O to akurat powinien dbać tylko on (no i żona, bezwolna kobieta, która jakoś nie potrafi dorzucić nawet dolara do domowego budżetu?). Pozbycie się wykładowcy np. biologa, który neguje ewolucję (bo Bóg itd.); lub astronoma, który ujawnia, że uważa za brednie swoje wykłady; lub inżyniera, który nie ufa obliczaniu nośności mostu lecz uważa, że należy złożyć ofiarę odpowiednim bogom - to by nas przecież wcale nie dziwiło i nie oburzało...
romaro - Ojciec Lesiotr 4 na 6 Zapomniał Pan dodać -...i lekarza który uważa, że ciało ludzkie jest nietykalne a do seksu mają prawo tylko małżonkowie. Tutaj apel do ordynatorów i NFZ idźcie za przykładem świętych mężów - Wywalcie takich obłudników na zbity pysk.
Autor:
romaro Dodano:
08-06-2014 R.Brzeziński robbo - Trudno oczekiwać,aby... 1 na 1 społeczność religijna utrzymywała niewierzącego.Jeżeli w tej ,czy innej społeczności utrzymują pastorów wierzący.-Trudno się spodziewać ,aby swoje "datki"-w przypadku adwentyzmu dziesięcinę- zamierzali przeznaczać zwolennikowi ateizmu. Nie wydaje mi się,żeby stowarzyszenia świeckie,czy przedstawiciele ateizmu "łożyli swoje pieniądze" na rzecz religii-wyznań,związków religijnych ,stowarzyszeń przykościelnych itp. Zresztą jeden z fragmentów nowotestamentowych namawia wierzących do pomagania wszystkim,jednak w pierwszej kolejności wierzącym. W artykule nie jest mowa o tzw" szeregowym wyznawcy",ale pastorze. Taki powinien starać się być wzorem dla wierzących. Deklarujący swoja niewiarę,nie jest wzorem dla ludzi religijnych. Przez dziesiątki lat A.Flew cytowany był jako "wzorowy"ateista ,obnażający teizm. Po ostatniej książce-nie jest. Spotkał się z krytyką przedstawicieli ateizmu. Nikogo to nie dziwi. Jego zmian budzi odrazę (niechęć) niewierzących,sympatię wierzących. W przypadku pastora jest odwrotnie. I tyle.
Don Pedro - @R.Brzeziński robbo 1 na 1 Jedno co mnie dziwi to to, że pastor został wyrzucony z uczelni która nadaje tytuły naukowe. Chyba pewne standardy powinny obowiązywać, nawet jeśli wykładowca jest ideologicznie "niepoprawny".
Ojciec Lesiotr - @ Don Pedro 1 na 3 Trzeba zrozumieć i przyzwyczaić się, że nie tylko tytuł naukowy jest ważny, ale również w jakiej dziedzinie i przez jaką uczelnię nadany. A we wszystkich krajach uczelnie i szkoły religijne cieszą się zupełnie niezasłużonymi przywilejami i szacunkiem. Wartości książki (lub czasopisma) również nie poznasz po samym tytule... :)
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama