Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.081.910 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 35 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Dlaczego tak często wracamy do męczeństwa tego jednego, przemienionego w abstrakcję cierpienia na krzyżu, a tak rzadko do cierpienia ludzi zabijanych za szukanie prawdy?"

Dodaj swój komentarz…
Hodża - @Anna   5 na 5
Kiedyś, dawno, czytałem w "GW" artykuł na temat Hiszpanii po zwycięstwie frankistów. Na ulicach Madrytu szalał terror, wyłapywano wszystkich podejrzewanych o jakieś lewicowe przekonania. Jakiś poeta zatrzymany do wylegitymowania przez żandarmerię, kiedy ta odkryła, że jest literatem, znalazł się w opałach. Co go ocaliło - wiersz, który napisał na cześć Przenajświętszej Panienki, który miał przy sobie. Wojskowi go uważnie przeczytali i puścili wolno. Wygłupy i fantasmagorie takich jak to opowiadań nie dościgają inwencji Historii.
Autor: Hodża  Dodano: 15-06-2014
Reklama
Anna Salman   2 na 2
Jak zwykle świetnie się ubawiłam. Poza tym trafna niezwykle (niestety) wizja prawdopodobnej przyszłości.
Autor: Anna Salman  Dodano: 15-06-2014
Hodża - @Arminius   2 na 2
Publicystyka ma to do siebie, że szczególnie silnie osadzona jest w kontekście czasu i miejsca, w których ma swoich adresatów. Proszę więc "mojego" księdza potraktować jako zmienną x, pod którą można podstawić popa, pastora, buddyjskiego mnicha czy jakiegoś imama :) Co do "intelektualnej klasy", to takową wykazywali nader często teoretycy wszelkich ideologii, religii czy sztuk. To atrybut człowieka a nie idei.
Autor: Hodża  Dodano: 13-06-2014
tatajarek   3 na 5
księża rzymsko - katoliccy klasyfikowani byli w urzędowych statystykach jako funkcjonariusze "rimsko - katolickogo kulta"

trafna klasyfikacja
Autor: tatajarek  Dodano: 13-06-2014
Arminius - the humble servant of God  0 na 2
"Przy okazji warto się zastanowić nad religią ....
Nad religią i jej "funkcjonariuszami" - jakkby powiedzieli propagandyści przywołanego przez Pana leninizmu - stalinizmu. W latach 1939 - 1941 na wschodnich ziemiach II RP okupowanych przez ZSRR księża rzymsko - katoliccy klasyfikowani byli w urzędowych statystykach jako funkcjonariusze "rimsko - katolickogo kulta".
Podrzucam link do dokumentu BBC zatytułowanego "Goodbye to Canterbury".  Film traktuje o katedrze w Canterbury. Przewodnikiem po niej jest sam Rowan Williams - były arcybiskup Canterbury. Film wzbogaca wiedzę o tym miejscu, o kondycji ludzkiej ale również unaocznia różnicę pomiędzy polskim klerem (takim na przykład jak ów ksiądz z pociągu) a anglikańskim. Czy któryś z polskich purpuratów ma intelektulaną klasę Williamsa? A jego skromność, bezpośredniość i naturalność? Nie wyobrażam sobie prymasa Polski który oprowadzając po - na przykład - katedrze poznańskiej - zwyczajnie ubrany przysiadałby na posadzce świątyni opowiadając z pasją i wiedzą o jej witrażach. Do kościoła z takim kapłanem aż chce się iść.
www.youtube.com/watch?v=feEQIy9vmxA
Autor: Arminius  Dodano: 13-06-2014
Hodża - @Arminius  0 na 2
Antyklerykalny wątek - i owszem. Ale nie tylko, a to, jak prości funkcjonariusze Kościoła "podkładają" się pod różnych kpiarzy sprawia, że robienie sobie z nich żartów jest zadaniem łatwym, by nie rzec mało ambitnym. Przy okazji warto się zastanowić nad religią w ogóle i spróbować dostrzec, że wszelkie systemy uniwersalistyczne, w tym ideologie, niosą w swoim centrum tę samą praktyczną treść i przynoszą podobne zagrożenia. Nawet komunizm w wydaniu leninowsko-stalinowskim (inne chyba nie jest możliwe) pomimo agresywnie antyreligijnego charakteru był de facto religią, z monumentalnymi "katedrami" ateizmu autorstwa Rudniewa. Rzecz jest raczej o wolności i zniewoleniu.
Autor: Hodża  Dodano: 13-06-2014
Arminius - "Trociny"  -1 na 7
"Parowóz zbliżył się do ciasnego zakrętu, gdzie tory były wyjątkowo nierówne i pochyłe. Pasażer wziął swój płaszcz, podróżną torbę i popielaty kapelusz z szerokim rondem. Rozejrzał się ostrożnie, sprawdził, czy korytarz jest wolny i przeszedł na tył pociągu. Gdy ten zwolnił tak, że jechał w tempie biegnącego człowieka, otworzył drzwi na końcu ostatniego wagonu, w którym mieściła się kaplica, trzymając się jedną ręką poręczy zstąpił ostrożnie na najniższy stopień i zwinnie odskoczył. Pobiegł rozpędem kilka kroków wzdłuż kolejowego nasypu".

Motyw jakby żywcem zaczerpnięty z "Salta" Konwickiego, w którym "outsider" Cybulski wykręca trochę inny ale też warty uwagi numer.Co do meritum - wolę (i polecam) "Trociny" Krzysztofa Vargi (także z wątkami kolejowymi), bo są autentyczniejsze i bardziej frapujace poprzez bardziej proporcjonalne rozłożenie akcentów. Jeden, dominujący, podporządkowujący sobie całą fabułę wątek (w tym wypadku antyklerykalny)zawsze spłyca i zubaża.
Autor: Arminius  Dodano: 12-06-2014

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365