Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.418.339 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Sądząc po zróżnicowaniu jakie obserwujemy dzisiaj, jest rzeczą prawie pewną, że tylko niewielka mniejszość naszych przodków, miała kiedykolwiek czas lub skłonność do pytania o sens działań, w których sami uczestniczyli u boku swoich krewnych i sąsiadów.
Komentarze do strony Walec Balcerowicza

Dodaj swój komentarz…
klawik - krytyka polemiki :-)   2 na 2
Podważa pan fundament zmian ustrojowych, którym był kolektyw robotników. Inteligencja bez niego nic by nie zrobiła. Nikt nie chciałby reanimować trupa gospodarczego jakim był PRL, jednak Balcerowicz podjął się tego zadania i wyszło mu średnio, jak widać, co nie umniejsza jego osobie. Tak też zrozumiałem opinię o nim pana Wendrychowicza. Podawanie modeli demokracji z USA czy Kanady jako porównanie uważam za bezpodstawne.
Autor: klawik  Dodano: 22-12-2014
Reklama
bass   3 na 3
Pisząc swoją polemikę do artykułu A.W. autor najwyraźniej nie czytał komentarzy, szczególnie de Vill'a.

Balcerowicz był reprezentantem jednej z 9 szkół ekonomii i działał zgodnie z jej doktrynami. Coś mu wyszło, coś nie - bo nie było i nie ma zasad ekonomii gwarantujących zyski, bez jakichkolwiek strat!

Opinie "gdybyśmy zrobili  inaczej, to teraz bylibyśmy w raju" , "trzeba było" - to są bełkotliwe majaczenia, zastępujące "patrzcie, jaki ja jestem mądry!"

Do tego życiorys, "ja tam się nie chwalę, ale..."

Natomiast zgadzam się z tezą, iż koncepcja "narodu" jest ślepym zaułkiem ewolucji kulturowej, a już mieszanie jej z ekonomią to kolosalne nieporozumienie.
Autor: bass  Dodano: 22-12-2014
Arminius - zasady narodowe   6 na 6
"Czyżby nie zauważył p. Profesor, że np. za Oceanem, w USA i Kanadzie istnieją jedne z najdoskonalszych (choć wciąż od doskonałości odległych) społeczeństw obywatelskich na zasadach narodowych nie opartych? Po co więc ten „naród"?
 
To spora przesada - i nieprawda, szczególnie w przypadku USA. Każdy to wie kto sobie pomieszkał parę lat w USA. Zaświadcza o tym graniczący z histerią stosunek Amerykanów do flagi i barw narodowych (ogromny odsetek masztów flagowych przy domostwach amerykańskich plus często się zdarzające ceremonie wciągania i sciągania flagi), celebrowanie świąt narodowych, przekonanie o tym, iż to co amerykańskie jest naj.. i tak dalej i tal dalej. Ów amerykański nacjonalizm zasysa mentalnie nowo przybyłych, którzy w stosunkowo szybkim czasie dostosowują się do obowiązującego wzorca. W każdym razie tak było do tej pory - bo w chwili obecnej zaczyna być pewien problem asymilacyjny z Latynosami.
Poza tym te wątki sięgające Ak - owskiej przeszłości antenatów mają się nijak do debatowanego tematu.
Autor: Arminius  Dodano: 22-12-2014
Andrzej Wendrychowicz - skuteczność Balcerowicza   7 na 7
Nie przeczę, że Balcerowicz był skuteczny. Tyle, że dla mnie "klasa robotnicza" to nie termin tylko marksowski, ale konkretni ludzie, bardzo dużo bardzo konkretnych ludzi. Ogromna większość z nich się "nie załapała", bo nie było dla nich miejsca w doktrynie. Ich miejsc pracy, dużych fabryk, nie było potrzeby likwidować na siłę, bo nie mieściły się w tejże doktrynie. Można je było np. skomercjalizować, przekształcić w spółki akcyjne. Jeśliby sobie nie poradziły na wolnym rynku, toby padły, albo zostałyby przejęte przez inne firmy. Zlikwidowanie niewydolnych, niegospodarnych PGRów było dobrą decyzją, ale można było albo rozparcelować ich ziemię między pracowników, albo wydzierżawić im ją za symboliczną złotówkę z prawem do pierwokupu. Teraz te ziemie w dużej części są w rękach współczesnych latyfundystów i jakoś tak (przypadkowo?) się składa, że wielu z nich to byli politycy Nowej Polski. Nikt nie może odmówić mi prawa do idealizmu, o który nadal posądza mnie mój przyjaciel, Autor tego tekstu. Nadal wierzę w Polskę solidarną i na tę chwilę upatruję jej tylko na szczeblach lokalnych.   
Autor: Andrzej Wendrychowicz  Dodano: 22-12-2014
staaszek1 - "Lewą marsz!"   1 na 3
Przyznaję się do błędu w wyborze tytułu felietonu, mylącym niektórych dyskutantów. Lepiej chyba byłoby: "Lewą marsz !". Bo tematem, wbrew tytułowi, nie jest jedynie Balcerowicz z jego reformą, lecz wielowątkowa, świetna książka Modzelewskiego i b. ciekawy felieton AW z jego "idealizującymi" poglądami. "Klasa robotnicza", "Polska solidarna", lokalne "rewolucyjne struktury"... - jakoś do mnie nie przemawiają.
Nie przypadkowo też i Modzelewski i AW wspominają o swych ojcach - bo chyba czują, że ich orientacje polityczne i losy miały wpływ na charaktery i poglądy synów. Dlatego i ja pozwoliłem sobie pójść tym śladem podejrzewając, że jednym z powodów mojego "niemarksistowskiego" widzenia świata może być właśnie postać mego taty.
By jednak uniknąć nieporozumień: szlachetność, szczerość, uczciwość, konsekwencja i odwaga w postępowaniu Modzelewskiego, od dawna mnie fascynowały, nawet gdy niezupełnie zgadzałem się z niektórymi jego poglądami. Podobnie mogę powiedzieć o mym Przyjacielu AW i jego "idealiźmie" - do którego, oczywiście, ma pełne prawo.
Autor: staaszek1  Dodano: 22-12-2014
abrakadabra1  -2 na 6
A Chiny przetrzymały kryzys socjalizmu końca lat 80 i proszę- najsilniejsza gospodarka świata, innowacyjne technologie, ciągły wzrost gospodarczy.Można.A nie jak u nas wszystko rozje... i mamy 3 świat gdzie czeka się 3 lata na wizytę u lekarza i 30% bezrobocia.
Autor: abrakadabra1  Dodano: 25-12-2014
abrakadabra1   1 na 5
Dzięki za minus , czyli zaprzeczacie, że w Polsce jest niewydolna służba zdrowia i 30% bezrobocia?No ciekawe...
Nie masz forsy to zdechnij pod płotem, w kraju JP2 i polityki miłości.
Autor: abrakadabra1  Dodano: 26-12-2014
KORUND - @abra....1   3 na 3
"w Polsce jest niewydolna służba zdrowia i 30% bezrobocia?"
-Gdy chcesz korzystać z socjalistycznego systemu to czekasz. Prywatnie po prostu rezerwujesz wizytę. Mówi wam to coś? A to bezrobocie to sobe wymyśliłeś teraz, na potrzeby szerzenia komuszej demagogii? Obecnie jest niemal 3 razy niższe:
pl.tradingeconomics.com/poland/unemployment-rate
-Niestety, nie można tu doczepić załącznika graficznego. To taki obrazek, gdzie znudzony bezrobotny Amerykanin podpiera ścianę, ale ma buty za 150 dolarów, a pracownica z Indonezji...może być, że z Chin zapier....ma pracę, tylko że nie ma butów. Może to by wam coś wyjaśniło?  
Autor: KORUND  Dodano: 27-12-2014
abrakadabra1 - @Korund  0 na 2
Prywatnie rezerwujesz jak masz forsę, inaczej zdychasz powoli.Oficjalne bezrobocie to 20%, faktyczne 30%.Skąd ty się zerwałeś?Ty mieszkasz za granicą?Bo nie masz pojęcia co tu się dzieje, jaka jest w Polsce ogromna bieda.Jakie są problemy socjalne.I weź tu nie podawaj jakichś zagranicznych wyliczeń, one są niewiarygodne.No ale jak cały budżet państwa idzie na służby mundurowe, zbrojenia, Kościół katolicki i pomoc dla ukraińskich faszystów, to co ma zostać dla nas?
Autor: abrakadabra1  Dodano: 29-12-2014
KORUND - @abrakadabra1   3 na 3
Za wszystko się płaci, bezpośrednio, czy pośrednio. Brednie, które tu serwujesz nadają się tylko do kabaretu, ewentualnie dla konsylium psychiatrów. Masz nawet własne dane co do bezrobocia? Czerpiesz "wiedzę" z "Czerwonego Sztandaru"? Ukraińscy faszyści? Dobry Putin, zła Ameryka? Dorzuć Żydów i masonów. Chcesz nawet komuś wmawiać, że nie widzi gdzie żyje i jak było kiedyś. Albo jesteś bezgranicznie tępy albo kłamiesz, albo potrzebujesz fachowej pomocy.
Autor: KORUND  Dodano: 29-12-2014
abrakadabra1 - @Korund  0 na 4
Ubliżasz,wyzywasz, poniżasz rozmówców.Nie wnosisz nic nowego, tylko prawicową rządową propagandę sukcesu.Żydzi i masoni tu nie mają nic do rzeczy.Jak się nie ma argumentów, to się robi z rozmówcy antysemitę.Prymitywne, ale skuteczne.
Autor: abrakadabra1  Dodano: 30-12-2014
KORUND - @abrakadabra1   2 na 2
Nie rozmówcom tylko tobie, za skrajnie lewackie brednie. Pieprzysz w koło to samo, a kto nie po twojej stronie to służy prawicy Watykanowi, Ameryce i prorządowym mediom. To już choroba. Wszędzie widzisz nędzę i głodujących. Wiesz co to nędza? Byłeś w Bangladeszu, Sudanie, w Rosji? Tak samo jest w Polsce? Ludzie żują suchy chleb? Ja widzę coraz więcej ludzi dobrze ubranych i odżywionych, nawet zanadto, podróżujących po świecie i kupujących, rzeczy, o których kiedyś mogli tylko pomarzyć. Może najpierw do okulisty? Albo do pierwszego z brzegu marketu. Jakiś margines nędzy i patologii jest był i będzie wszędzie, bo są i tacy, co albo nie chcą pracować, albo nawet korzystać z pomocy społecznej.
Autor: KORUND  Dodano: 30-12-2014
Krystyna Badurka-Rytel - dotyczy felietonu pana Andrzeja..   2 na 2
Felieton + dyskusja z odrębną polemiką pana S.Smugi-Otto  to bardzo interesująca lektura. Zainteresowały mnie te poglądy szczególnie z takiego powodu, że
u prof.L.Balcerowicza zdawałam w latach 70-ych egzamin z Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych na SGPiSie. Prof.K.Modzelewskiego znałam i podziwiałam na początku lat 90-ych jako honorowego przewodniczącego Unii Pracy, której byłam członkinią.Pana Andrzeja W. miałam przyjemność poznać w pracy w resorcie h.z. i z dużą satysfakcją zaliczam Go do moich przyjaciół
Odnośnie do meritum. Reprezentuję jednoznacznie lewicowe poglądy (również ideały przejęte po moim ojcu:-). Uważam, że książka prof.K.Modzelewskiego jest bardzo interesująca, natomiast stwierdzenie końcowe, że generał Jaruzelski zdławił energię Polaków i dlatego sprawy potoczyły się dla Polski w tak niekorzystnym kierunku, bardzo mnie zdumiały.PRL była państwem socjalnym i a świadczenia na rzecz społeczeństwa przekroczyły możliwości rozwojowe gospodarki. Nastąpił kryzys. Po transformacji miała być wprowadzana społeczna gospodarka rynkowa. Nie było przyzwolenia na dziki kapitalizm. To pierwszy rząd RP zawiódł społeczeństwo i złamał umowy z klasą robotniczą, bo klasa robotnicza wówczas istniała , była świadoma swoich praw a więc tym bardziej odczuła zdradę
Autor: Krystyna Badurka-Rytel  Dodano: 30-12-2014
staaszek1 - Pani Krystyno...   1 na 1
P. Krystyno. Dziękuję za interesujący i nieco chociaż nakierowujący na temat wpis. Bo tematem - przypominam - świetna wielowątkowa książka KM i b. dobra recenzja AW, mego Przyjaciela od półwiecza.
Pisze pani o sobie: " Reprezentuję jednoznacznie lewicowe poglądy (również ideały przejęte po moim ojcu)".
Ja też! Bo przecież można mieć "serce po lewej stronie", a nie za bardzo przejmować się teoriami społeczeństw klasowych.
Pisze Pani również: "Po transformacji miała być wprowadzana społeczna gospodarka rynkowa. Nie było przyzwolenia na dziki kapitalizm..".
Czy mogła by Pani wyjaśnić, jak rozumie użycie terminów "społeczna" i "dziki" w tym kontekście? I kto miał, lub nie miał dać to "przyzwolenie"?
Ja, w swym felietonie wspomniałem o braku osłony socjalnej, co wynikać mogło z nieistnienia obywatelskiego społeczeństwa i rozwiniętego systemu partii politycznych o różnych opcjach. Dlatego, widząc i doceniając błędy, daleki jestem od oskarżania rządu Mazowieckiego o "złamanie umów z klasą robotniczą".
No i mnie MSG uczył nie prof. Balcerowicz, a prof. Sołdaczuk, więc może i stąd pewne różnice?
Autor: staaszek1  Dodano: 30-12-2014
Krystyna Badurka-Rytel - @Pan Staszek   2 na 2
Podstawą społecznej gospodarki rynkowej jest podział dochodów, uzyskiwanych na wolnym rynku  tak, aby w miarę możliwości zaspokajać wszystkie grupy społeczne i nie doprowadzać do ogromnego zróżnicowania  materialnego.  A więc  dbałość o zysk, o jak najwyższą efektywność gospodarowania, ale przy równoczesnym wypełnianiu funkcji socjalnych. Inaczej mówiąc interwencjonizm państwowy, uwzględniający aspekty socjalne. Neoliberalizm gospodarczy w kapitalizmie odżegnuje się od funkcji redystrybucji dochodów państwa pod kątem wypełniania funkcji socjalnych. Zakłada, że osłonę socjalną przejmą różne organizacje społeczne. W Polsce faktycznie nie było partii politycznych różnych opcji. Nie było społeczeństwa obywatelskiego (dzisiaj też go nie ma). Opozycja nie żyła na księżycu. Doskonale o tym wiedziała. Poza tym, nawet, gdyby istniały wówczas bardzo rozpowszechnione  różne formy wolontariatu, to wyrzucenie na bruk 3 mln robotników w ciągu trzech lat, nie dawało szansy na objęcie ich jakąkolwiek pomocą socjalną.Trudno zrozumieć, dlaczego prof. Balcerowicz wybrał najbardziej brutalny sposób przechodzenia od gospodarki socjalistycznej do wolnorynkowej. Tym bardziej, że był w strukturach Solidarności ekspertem od restrukturyzacji przemysłu a nie likwidacji.
Autor: Krystyna Badurka-Rytel  Dodano: 30-12-2014
Krystyna Badurka-Rytel - @Pan Staszek   2 na 2
d.c.  Wracając do książki muszę dodać, że  prof Modzelewski całkowicie pominął sprawę Stana Tymińskiego.  Oczywiście ten temat nie wiązał się z  biografią profesora, ale ta sprawa rzuca  ciekawe światło na reakcję społeczeństwa na transformację. W walce o fotel prezydenta, premier Mazowiecki przegrał z nieznanym zupełnie, nasłanym albo nawiedzonym niby-politykiem z Kanady. Miliony ludzi tak zagłosowały , aby dać odczuć  nowej władzy, co o niej myślą. To był bunt ogromnej części społeczeństwa, wyrażony w sposób demokratyczny. A więc społeczeństwo się nie załamało. Walczyło z ogromną determinacją o egzystencję. Musiała nastąpić wielka mobilizacja Solidarności przed drugą turą, aby Tymiński nie pokonał Wałęsy. Wtedy należało zweryfikować plan Balcerowicza pod kątem konsekwencji społecznych. A co zrobiono? ZZ "Solidarność" rozpiął parasol ochronny nad rządzącymi a nie nad wyrzucanymi robotnikami a duchowieństwo ( które otaczało taką wielką troską ludzi pracy w poprzednim systemie) zaczęło mówić o Bogu, honorze i ojczyżnie. Jakby nie było w ogóle krzywdzonych mas ludzkich podczas transformacji. Uzasadniam w ten sposób swoją tezę, że twierdzenie, jakoby stan wojenny zniszczył energię społeczną  i stąd dzisiejsza bierność -nie jest prawdą.
Autor: Krystyna Badurka-Rytel  Dodano: 30-12-2014
staaszek1   1 na 1
Neoliberalizm wg. Wikipedii: "nurt (...) postulujący powrót do zasad wolnego rynku i ograniczonej do minimum ingerencji państwa w gospodarkę.
(Neoliberałowie)... bronili zasad wolnego rynku oraz krytykowali interwencjonizm państwowy. Wskazywali na potrzebę ograniczenia sektora publicznego, konieczność zwiększenia swobody działalności gospodarczej oraz ograniczenia roli związków zawodowych, które swymi postulatami płacowymi wpływały na powiększanie się skali bezrobocia".
Zwracam uwagę na: "ograniczonej do minimum", a nie wyeliminowanej ingerencji państwa. Również na "ograniczenie sektora publicznego", a nie jego likwidację. To różnice istotne, a o rodzaj i proporcje tych "ograniczeń" spierać powinny się polityczne partie i stronnictwa, których wtedy nie było.
Tak więc "operacja się udała", ale pacjet wyszedł z niej mocno pokiereszowany.
Zdawał sobie pewnie z tego sprawę prof. Trzeciakowski. I propozycji nie przyjął, bo bał się odpowiedzialności za to "pokiereszowanie", a ryzyko innych, łagodniejszych metod transformacji oceniał wysoko.
Wspomniał zresztą o tym również w swym felietonie AW, oceniając odmowę Trzeciakowskiego obawą , że „w tak trudnej i złożonej sytuacji sobie nie poradzi".
A Balcerowicz zaryzykował... i pacjent przeżył.
Autor: staaszek1  Dodano: 31-12-2014
homonid - generalnie gadacie bzdury   1 na 1
Niestety muszę to powiedzieć ze smutkiem ale zamiast racjonalnych opinii czytam tu głównie ideologiczne frazesy podparte nostalgią i klasycznym gdybaniem. Czy tak ciężko to zauważyć/zrozumieć że:
- zadaniem Balcerowicza było zreformowanie FINANSÓW państwa - w mniejszym stopniu gospodarki a już prawie w ogóle nie polityki społecznej czy budowy społeczeństwa obywatelskiego. I z tego proszę go rozliczać a nie z tego że w wyniku reformy ukryte bezrobocie PRL-u stało się jawnym III RP, czy tego, że robotnicy rozgoryczeni wycofali się z aktywnego życia politycznego bo okazało się ze kołdra jest za krótka dla wszystkich i transformacja wymaga wyrzeczeń. Proszę zastanowić się ile zakładów upadło przez podatki i prywatyzację a ile przez nieprzejednaną postawę związków zawodowych przy próbach restrukturyzacji.
cdn
Autor: homonid  Dodano: 31-12-2014
homonid - cd
- Transformacja w Polsce pomimo wszystkich "ale" przebiega najlepiej w naszym regionie. I nie mówię tylko o statystykach PKB, ale też o zmianie mentalności. Oczywiście wziąć pod uwagę trzeba punkt wyjściowy jaki mieliśmy w '89 w porównaniu z np Czechami, którzy sprytnie pozbyli się problemu restrukturyzacji części przemysłu rozstając się ze Słowakami. Osiągnęliśmy wiele i tak naprawdę z kursu rozwoju i demokracji będzie trudno nas zawrócić.
- w każdym kraju nawet z największym socjalem istnieją grupy społeczne wykluczone lub ocierające się o wykluczenie. Dlaczego mielibyśmy być inni? To frazes ale pamiętajmy że " nie wszyscy mogą mieć/być powyżej średniej"

cdn (ale jutro)
Autor: homonid  Dodano: 31-12-2014
staaszek1   1 na 1
Zdawało by się, że ogień polemiki zamiera. Ale dzięki p. Krystynie znów się zatliło...
"Energia społeczna a stan wojenny". W sytuacji nieistnienia społeczeństwa obywatelskiego, lecz zdemoralizowanych wpierw okupacją a później komuną mas quasi "homo sovieticus'ów" i ogromna energia społeczna czasu pierwszej "S" była fenomenem ulotnym i chwilowym. Uważam - a stanu wojennego doświadczyłem na własnej skórze, że niesłychanie łatwo zdmuchnięto wtedy to społeczne uniesienie "festiwalu S".
Masowe głosowanie na Tymińskiego było z pewnością wyrazem rozgoryczenia wielu, ale było i skutkiem sprytnej propagandowej manipulacji postkomuchów (za pieniądze wcześniej upłynnione z Peerelu i ukryte w "rajach"), były też i inne czynniki, jak np. licytowanie się, kto jest "najprawdziwszym Polakiem", itp. Wy wiecie i znacie temat lepiej, może i KK się jakoś tam dołożył - mnie już wtedy tam nie było.
Dziwnym rzeczywiście, że Modzelewski zignorował zjawisko i nie poświęcił mu swego komentarza. Z drugiej strony trochę rozumiem KM'a, bo On konsekwentnie starał się zawsze unikać tematów ubeckich prowokacji. Stąd może i Jego naiwne spojrzenie na Marzec 68, na zaskakujące czasami postawy i zachowania niektórych opozycjonistów.
Autor: staaszek1  Dodano: 31-12-2014
abrakadabra1 - @Korund   1 na 1
Czyli dla Korunda rozmówcą jest tylko ktoś o identycznych poglądach jak on.Inny to ch... i idiota.Nie jestem żadnym skrajnym lewakiem ani komunistą, tylko chodzi mi o obiektywną ocenę, wg. mnie PRL wypada lepiej mimo wad niż to g... co jest teraz.Dlaczego ja mam iść do psychiatry?Czy napisałem coś nieprawdziwego.Bezrobocie jest, zapaść w służbie zdrowia też(ostatnie doniesienia),rząd wspiera UPA(fakt), to co ja kłamię?Nic.ZA TO KŁAMIE TEN, CO UDAJE, ŻE W POLSCE BIEDY NIE MA.
"Napastliwe komentarze będą kasowane przez moderatorów".Korunda nie dotyczy?
Autor: abrakadabra1  Dodano: 31-12-2014
KORUND - @abrakadabra1   1 na 1
"Dlaczego ja mam iść do psychiatry?Czy napisałem coś nieprawdziwego?"
-Ignorujesz rzeczywistość. Jak wyglądała choćby polska wieś w latach 80-tych i jak się zmieniła, porównaj zdjęcia, filmy. Domy, obejścia, chodniki szkoły, to różnica kosmiczna i potrzeba tylko sprawnych zmysłów by to zauważyć. Za dużo ostałem się w kolejkach by tamto gówno porównywać z dniem dzisiejszym, nawet gdy różowo nie jest.

"Czy napisałem coś nieprawdziwego.Bezrobocie jest, zapaść w służbie zdrowia"
-Wszędzie jest bezrobocie, w najzdrowszych gospodarkach świata, nie ma tylko w tych sterowanych, a jest tam ukryte, (jak za komuny, 5 sprzedawczyń w sklepie gdzie nie ma co kupić, to normalne?) Poziom bezrobocia to ok. 12 %. podając 30% kłamiesz lub bredzisz. Służba zdrowia jak wiele państwowych służb kuleje nic nowego. Jak wszędzie na świecie. I gdzie się tych bzdur o UPA nasłuchałeś w "Radiu Moskwa"? Szkoda, że idiotyczne komentarze nie są kasowane, ....szkoda czasu i klawiatury.
Autor: KORUND  Dodano: 31-12-2014
abrakadabra1 - @Korund   2 na 2
Popełniasz zasadniczy błąd.Porównujesz lata 80 do dzisiaj.To bzdura bo wtedy na całym świecie było inaczej, na Zachodzie też.Nie było komórek i neta, bo tego jeszcze nie wynaleziono.Nie wiem o jakich wsiach mówisz, ale w byłych PGR jest tragedia.Fakt, paru się dorobiło, ale 80% bieduje.Wiesz na czym polega Wasz problem?Macie swoją ideologię demokracji i kapitalizmu.W teorii miało być pięknie.Tymczasem jest syf.Ale udajecie , że jest dobrze.Świat musi pasować do waszej ideologii.
P.S.Kto rządzi w Ukrainie?Narodowcy, banderowcy i Prawy Sektor.Pomyliłem coś?
Autor: abrakadabra1  Dodano: 31-12-2014
KORUND - @abrakadabra1   1 na 1
Popełniasz zasadniczy błąd.Porównujesz lata 80 do dzisiaj.To bzdura bo wtedy na całym świecie było inaczej, na Zachodzie też.
-Kpisz sobie? Na Zachodzie tak było? Porównaj NRD i RFN, dowolny kraj demoludów i tzw. Zachodu. Te same czasy, a skrajnie różne poziomy życia i możliwości jak i prawa człowieka. W którą stronę uciekano przez granice i mur  z narażaniem życia? Ludzie wiedzieli, że tam jest inny świat. Tylko ty nie zauważyłeś. Winny był system, nic innego. Propaganda? I nie obchodzi mnie jak nazwiesz tych co rządzą na Ukrainie, jak wybrali tak mają, różni tam są, ale lepsze to, niż bycie republiką radziecką, bo zawsze można coś zmienić, byle nikt się nie wpieprzał.
Autor: KORUND  Dodano: 31-12-2014
homonid - cd
kończąc moje wywody: 

- pojawiające się tu opinie o współczesnej Polsce jako o kraju z największym rozwarstwieniem społecznym w UE, gdzie spora część społeczeństwa nie korzysta z efektów transformacji jest wyssana z nie wiem skąd i nie ma pokrycia w rzeczywistości. Mierząc rozwarstwienie społeczne najpopularniejszym wskaźnikiem (indeks Giniego) wypadamy w średniej europejskiej z wynikiem porównywalnym do takich  jak UK, lepiej niż Irlandia, Grecja Hiszpania, Kraje nadbałtyckie, Włochy i Portugalia, która ma najwyższy współczynnik w UE. Kraje takie jak Rosja USA czy Chiny wypadają znacznie gorzej, a taka Szwajcaria niewiele lepiej od nas. Mało tego - jeśli porównać średnie zarobki 20% najlepiej zarabiających do 20% najgorzej to obecnie Polska wypada na tym samym poziomie jak Francja i znacznie lepiej niż UK czy USA. Wszystkie dane opieram na badaniach Banku Światowego i ONZ. 
- kolejnym nieporozumieniem jest stawianie Chin jako lepszej alternatywy dla naszej transformacji. Po pierwsze Chiny przechodzą transformację ale co najwyżej gospodarczą bo na pewno nie polityczną a społeczną jedynie w ograniczonym stopniu. I ich gospodarka mająca się świetnie (oficjalnie) dość słabo wypada gdy popatrzymy na podział wypracowanych dóbr.
cd
Autor: homonid  Dodano: 31-12-2014
homonid - cd   3 na 3
Chiny jeśli spojrzeć na współczynnik rozwarstwienia społecznego w ciągu ostatnich dekad poszybowały wysoko w górę do poziomu porównywalnego do USA. Co jest ironią samą w sobie zestawiając dwa kraje gdzie jeden oficjalnie uważany jest za wzór kapitalizmu i wolnego rynku, a drugi powołuję się wciąż na ideologię socjalistyczną. Oczywiście USA nie jest idelanym przykłądem wolnego rynku, a Chiny nie są już państwem socjalistycznym (z punktu widzenia gospodarczego) choć kapitalistycznym tak też nie do końca. Jednak stawianie ich za wzór opierając się jedynie na wzroście PKB i bilansie handlu międzynarodowego równocześnie pisząc o konieczności objęcia benefitami rozwoju jak najszerszych grup społecznych jest nieporozumieniem.  


Reasumując: można, a w wielu aspektach należy podchodzić krytycznie do polskiej transformacji, ale nie wolno dla potrzeb swych argumentów przekłamywać faktów, czy opierać się na stereotypowych opiniach, czesto bez pokrycia w rzeczywistości. 
Autor: homonid  Dodano: 31-12-2014
abrakadabra1  0 na 4
A propos stanu polskiej wsi i zachodniej w l.80.No ludzie.Weźcie stan wyjściowy Polski po II w.ś. a np.Anglii czy USA.Tam nie było żadnych zniszczeń i okupacji.PRL w l.80 to nie był jakiś dziki kraj, tylko dobrze rozwinięte państwo z dużym przemysłem, średniej klasy w Europie.Zachodowi nigdy nie dorównywaliśmy od 1000 lat i nie dorównamy, zawsze byliśmy w 2 lidze.Również technika rosyjska nas przerasta.Próbujemy leczyć nasz kompleks niższości bijąc jakichś biednych Arabów w Iraku i Afganistanie,bo do nich to my są pany i supermeny.
Autor: abrakadabra1  Dodano: 01-01-2015
abrakadabra1 - @homonid   1 na 1
Ale nikt mi nie wmówi, że w Polsce jest lepiej niż w Szwajcarii.Inaczej.Polak zarabia 400 euro, za tą samą pracę Niemiec 2000 euro.Przy niższych u nich cenach żywności.Zasiłek dla bezrobotnego w Polsce to 500 PLN przez 6 miesięcy, w Niemczech czy UK 1000 euro do czasu znalezienia pracy+ opłata przez państwo 1/2 czynszu za mieszkanie.
Wszystko chyba jasne...
Autor: abrakadabra1  Dodano: 04-01-2015

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365