Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Poltiser - Złudzenie... 1 na 1 A więc Kasparow przegrał z "wadliwym" algorytmem pracowników IBM wykonywanym przez Deep Blue II. Nie widać supremacji maszyny. IBM wyposażył szachownicę w kosztowny joystick dla swoich pracowników. Poczekam na komputer samoprogramujący się w czasie gry, żeby docenić JEGO przewagę nad człowiekiem. Jak na razie mogę spać spokojnie. Czego i wam wakacyjnie życzę!
Reklama
kopo 1 na 1 To by tłumaczyło dlaczego już nigdy IBM nie zgodził się na podobny pojedynek, mimo nalegań Kasparowa.
Autor:
kopo Dodano:
18-08-2015 Arminius - Jaka przegrana? 2 na 2 Samodzielnie myślące maszyny - komutery to czysta fantazja. Pojedynek człowieka z komputerem, to - de facto - pojedynej człowieka z programem skonstruowanym przez człowieka. Nie grozi nam na razie wizja komputera HAL 9000 z filmu "Odyseja Kosmiczna 2001". Natomiast maszyny - komputery mogą z nami wygrć w innym sensie, w innym wymiarze. Już luddyzm był pierwszą jaskółką tego problemu. Obecnie robotyzacja - automatyzacja następuje w tempie błyskawicznym, co de facto oznacza ogromne problemy dla coraz większej ilości ludzi - którzy będą stawać się zbędnymi. Co z tego wyniknie, aż strach pomyśleć.
Rafał Poniecki - Kasparow contra programiści IBM Zbyt mało wiemy o tym, jak funkcjonuje nasz mózg. On funkcjonuje przede wszystkim na poziomie podświadomości, czyli wielu jego funkcji musimy się tylko domyślać. Jeśli tak, to nie ma sposobu przełożenia tego na algorytm. W efekcie to brutalna siła programistów z IBM pokonała finezję Kasparowa. Ale, miejmy nadzieję, zrozumiemy kiedyś, na czym ta finezja polega. Wtedy powstaną komputery, przy których Deep Blue będzie prymitywnym cepem.
mm34 - Nie ma tu finezji 1 na 1 Szachy tak jak kolko i krzyzyk to gra o sumie zerowej, czyli gra dwoch doskonalych przeciwnikow skonczy sie zawsze remisem. Dzisiejsze komputery mozna uznac za gracza doskonalego, przy uzyciu algorytmu minimax, komputer przynajmniej nie przegra. Dlatego nie organizuje sie juz takich pokazow bo one nie maja sensu. Po prostu nie mamy szans w tego typu grach z komputerami. Algorytmy tego typu sa znane od kilkudziesieciu lat tylko komputery byly cienkie. Jeszcze w latach 90 mozna bylo je pokonac dzisiaj juz sa daleko daleko przed nami.
Autor:
mm34 Dodano:
19-08-2015 Dadam 1 - jeszcze poczekamy 3 na 3 Tak naprawdę Kasparow grał z grupą ludzi ingerujących w napisany przez nich oprogramowanie. Maszyna tylko reprezentowała ten zespół.
GrzeTor - Pojedynczy rdzeń procesora szybszy.. 1 na 1 Szybkość pojedynczych rdzeni procesorów liczy się w MILIARDACH operacji arytmetycznych na sekundę. Pojedynczy procesor, i to taki zwykły, w typowym pececie, jest więc szybszy w obliczeniach niż niż CAŁA LUDZKOŚĆ. A superkomputer potrafi mieć takich rdzeni tysiące. I one są wykorzystywane - do spraw naukowych, technicznych, ale także do podejmowania decyzji w przedsiębiorstwach, w wojsku itp. Zadań tego typu, które są zadaniami intelektualnymi, ale nie mogą być wykonywane przez ludzi, bo ludzie są ZA WOLNI do wykonania tych zadań intelektualnych (w dodatku skomplikowanych, z dużą ilością matematyki). Komputery wygrały więc całkowicie, ponieważ są w stanie wykonać zadania, których nie są w stanie wykonać ludzie, w tym cała ludzkość.
Lucyan - Prosta gra 2 na 2 Z zadnymi maszynami nie przegralismy. Szachy to akurat prosta gra, wszystko jest wiadome i cala trudnosc polega na przewidzeniu sytuacji np. dziesiec ruchow do przodu i na ocenie roznych konfiguracji. Nie wiem na ile ruchow potrafi przewidziec szachista czlowiek, ale dzisiejesze komputery maja o wiele wiecej pamieci i sa szybsze, potrafia wiec symulowac o wiele wiecej ruchow (deep). Wiec czlowiek szachista nie ma zadnych szans, nawet przy niezupelnie doskonalym systemie oceny konfiguracji. To nie ma nic wspolnego z "inteligencja" maszyn i z tym ze czlowiek potrafi zrobic nieprzewidziane ruchy. Szachy to gra deterministyczna i dla komputera zaden problem, pod warunkiem ze "oceny" konfiguracji (wprowadzone przez czlowieka) sa sensowne.
Autor:
Lucyan Dodano:
23-08-2015 Konrad z Woli 1 na 1 Każdy kto grał z komputerem wie, że czasami się wygrywa, czasami przegrywa - w tą samą grę z tą samą maszyną. Może to dotyczyć nawet kółka i krzyżyka na dużej planszy. Im więcej możliwości, tym więcej ryzyka i szans. Sama znajomość strategii przeciwnika nie zawsze gwarantuje wygraną, bo można stosować rozmaite strategie własne. To prawda, że gra z maszyną pozwala poznać jej możliwości i ograniczenia, które mają także ludzie. W końcu maszynę programuje człowiek, a ona różni się od niego zwłaszcza szybkością i dokładnością. Nie wiem czy Deepblue wygrał, bo był stale wspierany przez informatyka. Problem w tym, że ludzie, nawet naukowcy -antyracjonalnie- chcą widzieć maszynę matematyczną jako pewien modelowy umysł ludzki, a nie osobną jakość. Na siłę dostosowują koncepcje funkcjonowania AI do intelektu człowieka i dochodzą do śmiesznych, irracjonalnych wniosków, np. w zakresie etyki decyzji maszyn. Już udowodniono, że program może się sam zmieniać i działać z zaskakującą kreatywnością- kłania się kombinatoryka. Zatem AI może dorównać ludziom, ale nie stanie się jak oni. Nawet nie powinna, bo nie po to jest. Temat rzeka...
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama