Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Mark K Parker - ŁYSIAK WZORCEM? DLA KOGO? Łysiak jest, niestety, serwilistycznym pismakiem, wpisującym się w przaśne realia PRL-bis, do której stworzenia, tyle że bardziej brunatnej niż w 1968 r., dążą bliźniacy Kaczyńscy, LiSiurowe przystawki, a przede wszystkim toruński szarlatan - a więc sami ćwierćinteligenci, którzy na opluwaniu autorytetów zrobili karierę. Zgłaszane tu pretensje, że najpoczytniejsza prasa nie pisze o Łysiaku śmierdzą spiskową teorią dziejów, tak popularną w kołach bliskich Łysiakowi psychicznie. Czy miłośnikom i apologetom Łysiaka nie przychodzi nigdy na myśl, że jest po prostu nudnym pismakiem o cechach donosiciela? Ze jest mitomanem, niszczącym bohaterów walki z komunizmem, którzy siedzieli po więzieniach, kiedy on był oczkiem w głowie partyjnych bonzów, faworyzowanym na rynku wydawniczym i telewizyjnym? Ze wtedy, kiedy społeczeństwo ledwo dyszało pod buciorem Jaruzelskiego i spółki on, jak na gnidę przystało, kolaborował z wewnętrznym okupantem w zamian za fawory? Przez miłośników Łysiaka przemawia zawiść - zawiść o bohaterską kartę Michnika, Kuronia i innych działaczy KOR-u. On też działał we własnym KOR-ze - korzył się i giął z całych sił przed komunistyczną władzą, wyzbywszy się dawno duszy.
Autor: Mark K Parker Dodano: 25-07-2007
Reklama
Mariusz Agnosiewicz - błąd1 Czytelniczka zarzuciła mi błąd językowy. Zdarza się to co jakiś czas i na ogół takie błędy od razu poprawiam, tutaj mam jednak pewne ale... "Nie najlepiej - to przymiotnik w stopniu wyższym. W moim słowniku Tomasza Karpowicza pisze: "nie najlepiej" osobno, a Pan w swoim artykule napisał razem." Nie jestem przekonany do tej zmiany. W jezyku polskim wciaz nastepuje ewolucja jezykowa, takze ortograficzna, a ksztaltuje ja uzus jezykowy. Jest tez tendencja ku temu, aby partykule 'nie' coraz mniej rozdzielac. Pod wplywem takiego uzusu Rada Jezyka Polskiego pare lat temu zmienila ortografie, radzac, aby juz pisac imieslowy przymiotnikowe razem z "nie". Uwazam, ze to powinno dalej ewoluowac i juz teraz istnieje uzus taki jak ja to napisalem. Chcialbym, aby w przyszlosci pisalo sie "nienajlepiej" czy "nienajmocniej" razem, choc wiem, ze przez to nie wygralbym konkursu na mistrza ortografii. Traktuje to jako kreowanie uzusu. cdn...
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 07-08-2008
Mariusz Agnosiewicz - błąd2 Podobnie robie z koncowkami -ów. Uzus spowodowal tutaj wyparcie stylu przedwojennego, do ktorego mam niezwykly sentyment. Jak ktos mi napisze "meczy" czy "ślusarzy", to ja go nie poprawiam, lecz sam pisze celowo i swiadomie "meczów" oraz "ślusarzów". Moje "nieregulaminowe" łączenie także wynika z tego samego sentymentu. Zajrzałem wczoraj do Łozińskiego oraz Wasylewskiego, obaj świetni pisarze, wydania przedwojenne, a tam np. zato, do niepoznania, jestto, jakto, trudnoby, pewnobym, jużto, pocóż, najniepopularniejszych, naprzykład itd. Bardzo szanuje polska gramatyke, jezyk, ortografie, ale ich nie dogmatyzuje. Nie potepiam oczywiscie dogmatykow jezykowych, bo wole ich niz nonszalantow. Ale jako redaktor uzurpuje sobie malutkie prawo do "sprawstwa jezykowego". Uzurpacja ma to do siebie, ze jest niezbyt czula na zarzuty o bezprawnosc. A uzus rosnie...
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 07-08-2008
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama