(...) Ostatnio któryś ze skrajnych prawicowców w sejmie stwierdził, że w Polsce miejsce jest tylko dla "Polaków i chrześcijan".Czyli dla mnie i mojej partnerki nie ma tu miejsca.Ja jestem ateistą a ona Żydówką.Czyli w kraju gdzie się urodziliśmy i mieszkamy całe życie nie ma dla nas miejsca. (...)
Nie miej złudzeń. Jeśli tylko nadarzy się okazja, to osiedlowa żulia w bluzach z orłem na jajach zapędzi cię do stodoły i podpali. Pytanie tylko czy katalizatorem będą musieli być faszyści z zewnątrz, czy też wystarczy przyzwolenie lokalnego pedofila w sutannie.To już się zaczęło. 

Przecież SLD to w dużej mierze nie lewica.

Z moją partnerką rozwiązaliśmy to w ten sposób- o jej żydowskim pochodzeniu wie tylko ścisłe zaufane grono.Ludziom postronnym podajemy bajkę, że jej dziadek był Włochem, stąd jej wygląd.Jak narazie wszyscy łykają i nie wnikają.W obecnej rzeczywistości politycznej to lepiej się nie przyznawać do tego.Ten kraj idzie w bardzo niebezpieczną stronę.Pobito Syryjczyka, który mieszka w Polsce od 30 lat, bo wzięto go za uchodźcę.Sąd bardzo łagodnie potraktował sprawców.
Najbardziej mnie wpienia, jak narodowcy używają symboli Polski Walczącej i AK.Te organizacje właśnie prały takich jak oni.I nie były nacjonalistyczne, a przeciwnie.Jeśli już to niech używają symboliki NSZ.

Proszę zgłosić nowej pani Premier, żeby przy okazji walki z islamską inwazją wypędzili z Polski resztki Żydów. Będziemy mieli idealnie czystą etnicznie IV RP.  PS. a co z Czeczenami i Tatarami, oni też islamiści? Wypędzić, czy łaskawie zostawić, skoro już tu są? Tatarzy to nawet od kilkuset lat. Jakiś pomysł?

Ostatnio któryś ze skrajnych prawicowców w sejmie stwierdził, że w Polsce miejsce jest tylko dla "Polaków i chrześcijan".Czyli dla mnie i mojej partnerki nie ma tu miejsca.Ja jestem ateistą a ona Żydówką.Czyli w kraju gdzie się urodziliśmy i mieszkamy całe życie nie ma dla nas miejsca.

ważne, że prócz resztek swołoczy po PO nie wszedł tam nikt liczący się, kto by popierał islamską inwazję
i skoro przyszłość nie rysuje się już całkiem tragicznie można lekko uśmiechnąć się do siebie i uradować.... choćby np. z Równania Zandberga ''7,55 % + 3,62 %'' = ''0 %''

Nie powtarzajmy, proszę, komunałów, że to przez Zandberga i Razem ZL nie weszła do Sejmu.

Nie głosowałem na Zandberga, ale uważam, że Razem to pozytywne zjawisko, bo wnosi dużo uczciwości do polityki. Skorzysta na tym cały system.

Zandberg jeszcze cos chlapal o tym, ze wszyscy ktorzy sa przeciw uchodzcom, czyli na przyklad ja, popelniaja grzech nienawisci.
OK. Logika zaszetka.
Nikt nie puka do naszych dzrzwi, pukaja do niemieckich. Ich sie tu przywiezie na sile, oni nie chca tu byc. Polowa chrzescijan Shaded zawinela sie do Niemiec w pierwszym miesiacu. Zgadza sie?
Uchodzca ucieka przed smiercia, on nie szuka lepszego zycia. Zgadza sie?
Z Warszawy do Damaszku jest 3700 km.
Podsumujmy. Polska przyjmie uchodzcow na podstawie porozumienia z Niemcami, nie z Syryjczykami, bo oni nie chca byc w Polsce. Bedziemy musieli jakos sila ich przytrzymac u nas bo oni sa generalnie niemieckim problemem. To nie uchodzcy, tylko imigranci zasilkowi. Mlodzi faceci wyslani przez rodziny, ponad polowa z nich to nie Syryjczycy.
Chcialbym zeby polski polityk patrzyl trzezwo na swiat a nie prawil politycznie poprawne farmazony.

Dojeb...łeś się do pana Zandberga, bo nie rozumiesz, że uchodźcy docierający do Polski, choć nie chcą tu zostać, to zasługują na pomoc, gdy się w Polsce znajdą.
Równie dobrze mógłbyś się bulwersować pomysłem stawiania wiat na przystankach albo schroniskami w górach.

Pana Zandberga nie mialem przyjemnosci ogladac na debacie, widzialem go w rozmowie z jego kolega ze studiow Wiplerem. Doznalem szoku.
Jesli Zandberg to przyszlosc lewicy to gorze nam!
Lewicowcy maja schizofremie wynikajaca z posiadania resztek kolaczacego sie rozumu i silnego imperatywu ideologicznego.
Jak mam inaczej myslec, skoro Zandberg stwierdzil, ze tzw. uchodzcy nie chca byc w Polsce (na sugestie Wiplera ze ich sie zrobi 100 tys w pare lat). 'Cała Polska debata publiczna rozgrywa się wokół strachu, że setki tysięcy ludzi będzie chciało uciekać do Polski. Ci ludzie nie będą uciekać do Polski, z tych samych powodów, dla których 2 miliony Polaków stąd wyjechało - przekonywał. (http://www.tvn24.pl)'
Tymczasem wczesniej powiedzial: "W sprawie uchodźców trzeba zachować się przyzwoicie. Jeśli ludzie pukają do naszych drzwi, to trzeba im pomóc. Część polskiej klasy politycznej postanowiła ubić interes polityczny na straszeniu uchodźcami. To dość obrzydliwe".
??
Ci mlodzi czerwoni khmerzy z Razem sa bardziej niebezpieczni niz Kaczynski...

Moim faworytem jest Demokracja Bezpośrednia, właśnie ze względu na ich program, w którym postulują głęboką demokratyzację ustroju, na wzór Szwajcarii. Ludzie sądzący, że można i trzeba "wychować" sobie elity nie wiedzą na jakim żyją świecie. Korporacje i finansjera mają możliwości, by każdego przekupić, zaszantażować, ośmieszyć, w ostateczności zgładzić. Potem ludzie twierdzą, że zostali zdradzeni. Wielki kapitał na każdego polityka znajdzie sposób, więc obywatele muszą osobiście zainteresować się polityką i sami podejmować decyzje w referendach. W kwestiach gospodarczych najbliżej mi do Ruchu Zeitgeist. Uważam, że te postulaty to wzorzec dla lewicy XXI wieku, a kwestie Kościoła i LGBT są drugorzędne. Coraz większego znaczenia nabiera kwestia uchodźców i imigrantów. Nasza lewica ględzi coś o konieczności zaprowadzenia pokoju na Bliskim Wschodzie. Same ogólniki, albo zupełne pominięcie problemu. A nadeszła pora by zająć wyraźne stanowisko i nie powinna być to zgoda na decyzje podjęte w Brukseli.

2► Alterglobalne, antysysytemowe, które naciskają na progresję podatkową, wyrównywanie szans, socjalizm jak w Szwecji, zmniejszanie wymiaru pracy dla zwiększenia zatrudnienia, budownictwo czynszowe. I też ekologia i mniejszości. Wg nich EU to taka większa wersja III RP, gdzie wyborcy głosują, a rządzi kapitał.

Pierwsi puszczają oko do bogatszych i wykształconych. W dodatku więcej paliwa zużywają do walki o sprawy obyczajowe niż gospodarcze, ale ich potencjalny elektorat woli tych, co wg sondaży mają "większe szanse".
Drudzy zwracają się do prekariatu i biedoty. Jest to szczególnie niewdzięczny elektorat, który kieruje się tylko "informacjami" z TV i w ogóle na nich nie głosuje.

"do prób zmiany Konstytucji wymagane 2/3 głosów na sali Sejmowej, przy obecności co najmniej połowy posłów"
▬A do odwołania premiera ze stanowiska przed końcem kadencji trzeba 2/3 całego Sejmu, czyli 307 posłów. LOL Która opozycja da radę?

U mnie ZLew odpada z przyczyn obiektywnych: ich posłowie pokazali, że nie zależy im na władzy. Dał temu wyraz Napieralski, który będąc jeszcze szefem SLD na pytanie dziennikarki co sądzi o wynikach swej partii (w 2008 sondaże dawały im ok. 15%), stwierdził że jest z nich zadowolony. No tak, dla 70 ciepłych posadek w opozycji, bez ponoszenia odpowiedzialności za kraj - w sam raz.
A jeśli chodzi o ich programy, to partie lewicowe (lub takimi się określające) podzieliłem na dwie (przenikające się) grupy:
1► Systemowe, prounijne, które chcą utrzymać dotychczasowy ustrój i tylko go skorygować, by upodobnić Polskę do powojennej Europy zachodniej, doprowadzić do wzrostu gospodarczego i włączenia polskich firm do międzynarodowej konkurencji (Palikot otwarcie pisze, że powinniśmy mieć własne wielkie korporacje, które będą drenować Afrykę, Azję i inne kraje). Sporo też piszą o ekologii, świeckości państwa i praw dla mniejszości. O EU tylko dobrze lub wcale.

Zandberg/lewica mówi: nie kreujmy ciągle nieefektywnych programów państwowych dla bogoli, np. w zakresie budownictwa mieszkaniowego; efektywnie kreujmy gminne/miejskie budownictwo czynszowe, tak aby każdego bez wysiłku było stać na "własne" M, w celu szybkiego wyprowadzania się młodzieży z domu rodziców i zakładania własnych rodzin, bez jednoczesnego uwiązywania ich kredytami, króreych spłata dodatkowo uniemożliwia bezsttresowe myślenie o stabilnej codzineniej przyszłości
słusznie i mądrze brzmi
i tak jest  ze wszystkim w małej gminnej/miejskiej skali
ale zaraz potem Zandberg/lewica przechodzi na wyższe poziomy np. na tzw. sprawy "globalne"
i co mówi: otwórzmy się szeroko bez granic na imigrantów islamskich
i co z tego wynika ?
na początek to, że to tym przyjeżdżającym na gotowe, rzekomo bardziej potrzebującym, obcym trzeba w pierwszej kolejności wydać klucze do wspomnianych na początku mieszkań,
ergo - dla nas dalej h... d... i kamieni kupa
ale za to wypadamy bardzo pozytywnie w TV oraz kierowanej przez islamistów dawnej Komisji Praw Człowieka ONZ (UNCHR) akt. od lat Radzie Potępienia Żydów i Izraela oraz Wspierania Islamizacji Świata
całe szczęście lud nie nabiera się już na kawiorowe,
jak i pseudo-społeczne bajki dla Rzekomopokrzywdzonych

Przedwojenny Centrolew miał wyraźną i inną wizję "lewicowości". Warunki były inne a i w połowie lat 30tych polaryzacja polityczna w Polsce z powodu morderczej paranoi Stalina pozbawiła teatr wyborczy KPP, rozwiązanej i zdziesiątkowanej przez NKWD (1935-38).
I wtedy i teraz cień komunistycznej ideologii, nie zawsze popularnej wśród Polaków, kładł się na ideologii lewicy i powodował swoistą "dążeniową" czkawkę.
Pomieszanie z poplątaniem polityki międzywojennego dwudziestolecia, wynikające z pozaborowego podziału geografii, cywilizacji, prawa i obyczaju, na terenie wieloetnicznej ojczyzny wielu narodów, nie dawała szansy na wypracowanie skutecznej strategii unifikacji i sukcesów gospodarczych w krótkim czasie. I tak zrobiono niemało.
Obecne resentymenty z owym dwudziestoleciem niewiele mają wspólnego - kraj mniejszy, przesunięty na zachód, praktycznie monoetniczny, ma inne problemy i innych wrogów, choć te same sny o potędze i fobie są obecne w  retorycznych katarynkach naszych rodzimych bigotów.
Lewica sama się rozmieniła na drobne i to dla obietnicy kilku drobniaków. Lewicy nawiązującej do jeszcze rozbiorowych, przedkomunistycznych i niekomunistycznych tradycji u nas praktycznie po Wojnie nie było. Zdziesiątkowana przez gestapo i NKWD, zniknęła w tłumie.

Kalkulujesz z kalkulatorem w dłoni a prawda jest taka, że lewica u nas nie istnieje.Przydomek kawiorowa nie został nadany jej przypadkowo. Zandberg stanowi próbę odbudowy, ale powiązania z Marksem, antysemitą z morderczymi skłonnościami i interesami Nowackiej nie pachną najlepiej. Społeczeństwem można manipulować, ale trzeba wiedzieć jak, bo oszukaństwo ma to do siebie, że roztacza smród i nie każdy potrafi przerobić go na perfumę.