Może dopaść każdego. Tracimy na nią nawet dwa lata naszego życia, ale może być też szansą na wyciszenie się i znalezienie wspaniałych pomysłów. Nuda będzie bohaterką pierwszej w Polsce konferencji nudologicznej, którą organizuje Uniwersytet Warszawski.
Nuda może przyjmować wiele postaci. Rozróżnia się nudę regulacyjną, badawczą, reagującą albo tę szczególnie nieprzyjemną - apatyczną. "Według badań naukowców z Wielkiej Brytanii średnio nudzimy się przez sześć godzin tygodniowo, co przy średniej długości życia (wynoszącej obecnie 60,5 lat) oznacza, że nudząc się, można stracić dwa lata życia" - informuje na swojej stronie internetowej Uniwersytet Warszawski.
"To temat niedoszacowany i niedoceniany przez badaczy, a przecież zajmował się nim Seneka, Tomasz z Akwinu czy Leszek Kołakowski. Artystów, którzy doceniali znaczenie nudy było wielu: Moravia, Witkiewicz, Słowacki czy Wilde. Nie wszyscy widzieli ją w perspektywie społecznej, jednak była ona dla nich fenomenem codziennego życia o ogromnym znaczeniu" - mówi doktorant z Instytutu Socjologii UW Mariusz Finkielsztein, który nudą zajął się naukowo podczas pisania pracy magisterskiej.
Psychologowie wykorzystują nudę przy prowadzeniu terapii, bo jest szansą na wyciszenie się i pozbieranie myśli człowieka zabieganego. Gdy się "nic nie dzieje", mogą przyjść do głowy niesamowite pomysły.
Prelegentami pierwszej w Polsce nudologicznej konferencji "Nuda akademicko - akademicko o nudzie" będą doktoranci i młodzi wykładowcy z uczelni z całej Polski, którzy tematem nudy zajmują się życiowo albo naukowo. Reprezentują różne dziedziny wiedzy od filozofii i socjologii przez historię, antropologię pedagogikę czy psychologię. Wyjaśnią m.in. dlaczego konferencje naukowe nie muszą być nudne, dlaczego buddysta wpatruje się w ścianę. Opowiedzą o nudnych wojnach, przewlekłej nudzie, terapii nudą, o nudzie jako źródle kreatywności i o tym, czy Polacy unikają nudy w pracy.
"Życie uniwersyteckie jest pełne sprzeczności i paradoksów. Jednym z nich jest istnienie nudy w obrębie tego środowiska. Zawód, który Max Weber analizował w kategoriach powołania, i który należy niewątpliwie do zawodów twórczych, nierzadko przybiera formy dalekie od zakładanej pasji" - mówi Mariusz Finkielsztein.
Dlaczego często konferencje bywają nudne? "Jest niewiele osób, którym naprawdę zależy. Wielu prelegentów na kolejnych wystąpieniach wygłasza ten sam wykład. A trzeba po prostu chcieć nie być nudnym. To podstawowa zasada. Prelegent nie mówi przecież dla siebie. Ma porwać słuchaczy" - czytamy na stronie UW.
Pierwsza w Polsce konferencja nudologiczna odbędzie się od 16 do 17 maja w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. "Jeśli nie będzie nudno, konferencja odbędzie się też za rok" - zapowiadają organizatorzy.
Szczegółowe informacje i program wydarzenia są dostępne na stronach: http://www.uw.edu.pl/po-pierwsze-nie-nudz/ oraz http://www.is.uw.edu.pl/wp-content/uploads/Program-NUDA-AKADEMICKO.pdf
PAP - Nauka w Polsce. Ilustracja: freedigitalphotos.net |