Mało istotne, codzienne decyzje, np. dotyczące wyboru w sklepie marki kawy czy herbaty, czasami są przeszkodami trudnymi do przeskoczenia. Laureat Diamentowego Grantu Wojciech Zajkowski bada, dlaczego trywialne decyzje bywają trudne oraz jaki jest ich związek z siłą woli.
"Każdemu człowiekowi zdarzają się problemy z podejmowaniem relatywnie prostych decyzji. W przypadku jednych ludzi problem ten jest większy, a w przypadku drugich - mniejszy. Interesuje mnie, dlaczego tak jest" - tłumaczy w rozmowie z PAP Zajkowski, student Wydziału Psychologii Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Zajkowski, który jest laureatem Diamentowego Grantu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, koncentruje się na odnalezieniu zachodzących w mózgu mechanizmów związanych z różnicami w sile woli. W swoim projekcie bazuje na teoriach niemieckiego psychologa Juliusza Kuhla, który badał siłę woli.
Kuhl podzielił ludzi na zorientowanych na stan oraz zorientowanych na działanie. Osoby zorientowane na stan są niezdecydowane i mają problemy z realizacją celów. Ludzie ukierunkowani na działanie są konsekwentni i szybko podejmują decyzje.
"Najciekawsze jest to, że zróżnicowanie na te dwie grupy można łatwo zaobserwować w codziennym życiu. Np. podczas zakupów w supermarkecie, kiedy zdecydowanie się na konkretny rodzaj dżemu zajmuje zdecydowanie zbyt wiele czasu" - tłumaczy Zajkowski.
W eksperymencie Zajkowskiego uczestnicy badania będą monitorowani podczas odpoczynku oraz w momencie podejmowania decyzji. W badaniu użyte zostaną techniki obrazowania mózgu przy pomocy funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI) oraz miary stężenia dyfuzji wody (DTI). Uczestnicy odpowiedzą na pytania, które będą odnosiły się do ich osobistych preferencji. Dzięki temu urządzenia uchwycą obraz ich mózgu podejmującego decyzje.
Główna hipoteza projektu zakłada, że między różnymi ludźmi pojawiają się różnice w aktywacji części mózgu odpowiedzialnych za kontrolę wykonawczą i za to, jak realizujemy dane zadanie.
Osoby zorientowane na stan charakteryzują się niezdecydowaniem, trudnością w podejmowaniu decyzji oraz biernością w realizacji swoich planów. Potocznie są nazywane osobami o słabej sile woli. "Dowiedziono, że takie osoby gorzej radzą sobie w życiu społecznym, czerpiąc mniejszą satysfakcję z pracy i osiągają mniej sukcesów zawodowych. Istnieją też związki łączące zachowania charakterystyczne dla takich osób z wieloma symptomami depresji" - tłumaczy Zajkowski.
Ludzie zorientowani na działanie mają z kolei tendencję do szybkiego podejmowania decyzji, bycia konsekwentnym oraz realizowania swoich planów.
Zgodnie z założeniami Kuhla orientacja na stan i działanie ma związek z wychowaniem. Osoby żyjące w bezpiecznym środowisku raczej są zorientowane na działanie, zaś te spędzające dzieciństwo w niestabilnym otoczeniu prawdopodobnie będą zorientowane na stan.
"Badania będą prowadzone metodą porównawczą, więc będziemy dobierać uczestników, których zachowania są skrajnie zorientowane na działanie lub stan" - mówi Zajkowski.
Trudno przewidzieć, w jaki sposób rozwiną się badania, ale orientacja na stan może potencjalnie prowadzić do depresji. "Wciąż nie wiemy, jakie jest źródło depresji. Badania te mogą zaowocować lepszym zrozumieniem mechanizmów prowadzących do tej choroby" - twierdzi Zajkowski.
Zgodnie z danymi kampanii społecznej "Forum Przeciw Depresji", depresja dotyka 350 mln ludzi na całym świecie i jest najczęściej diagnozowana u osób w wieku od 20. do 40. roku życia. Szacuje się, że w Polsce żyje 1,5 miliona osób dotkniętych tą chorobą, co stanowi grupę prawie równą liczbie mieszkańców Warszawy.
Projekt Zajkowskiego jest zaplanowany na dwa i pół roku. Etap eksperymentów w rezonansie rozpocznie się za rok, po przeprowadzeniu badań pilotażowych oraz doborze uczestników badania.
PAP - Nauka w Polsce, Alicja Karasińska. Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl |