Gdy mowa o skutkach ocieplenia klimatu, zwykło się zwracać uwagę na straty, jakie ten proces i jego bezpośrednie i pośrednie konsekwencje mogą spowodować w krajach rozwijających się. Można więc było w ostatnim czasie przeczytać doniesienia naukowe o powiązaniach zmian klimatycznych z sytuacją polityczną na kontynencie afrykańskim, czy też o wpływie zmian klimatycznych na dynamikę procesu migracji ludności w różnych częściach świata, np. na granicy Stanów Zjednoczonych z Meksykiem. Stosunkowo mniejsza jest świadomość, że proces ocieplenia klimatu może uderzyć w dobrobyt i szanse rozwojowe również krajów wysoko rozwiniętych.
Wielkie katastrofy naturalne ostatnich lat, takie jak huragan Katrina czy powodzie w Australii, a nawet powodzie w Polsce pokazały, że przed skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych, których nasilenia oczekuje się w związku z ociepleniem klimatu, nie uchroni bogatych państw ani rozwinięta infrastruktura, ani dobrobyt panujący w kraju dotkniętym kataklizmem. Odbudowa i naprawa zniszczeń może stanowić poważne obciążenie dla gospodarek nawet takich państw, jak Stany Zjednoczone czy Australia. Dość powiedzieć, że straty spowodowane samym huraganem Katrina, który dotknął znaczne obszary Stanów Zjednoczonych w 2005 roku przekroczyły 80 miliardów dolarów, a spadek liczby ludności w stanie Luizjana w następstwie katastrofy wyniósł blisko 5%. W Australii konieczne było wprowadzenie nowych podatków w celu uzyskania dodatkowych środków na odbudowę zniszczeń po powodziach, do których doszło w tym kraju na przełomie 2010 i 2011 roku. Wygląda na to, że słony rachunek za globalne ocieplenie zapłacić może również Europa.
Wyniki analiz wpływu zmian klimatycznych na szanse rozwojowe gospodarek krajów wysokorozwiniętych, tym razem państw członkowskich Unii Europejskiej, zostały przedstawione niedawno na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS Early Edition) przez grupę kilkunastu naukowców z różnych europejskich placówek naukowo-badawczych. Głównym celem autorów artykułu było określenie wpływu zmian klimatycznych w Europie w czterech kategoriach wpływu na rynek i gospodarkę, to jest: rolnictwo, powodzie rzeczne, obszary przybrzeżne i turystyka.
Wyniki przeprowadzonych analiz sugerują, że gdyby przewidywane w 2080 roku warunki klimatyczne występowały współcześnie, wiązałyby się one z ubytkiem w krajowym bogactwie Unii Europejskiej rzędu 0,2-1% rocznie. Jeżeli wartość wskaźnika ubytku bogactwa byłaby w przybliżeniu stała w dłuższym okresie czasu, mogłoby to oznaczać zmniejszenie o połowę wzrostu bogactwa w Unii. Jeżeli bierze się pod uwagę scenariusze, w których wzrost temperatur jest jeszcze wyższy, a poziom mórz podnosi się jeszcze bardziej niż w przyjętym modelu, może to oznaczać jeszcze poważniejsze straty dla gospodarki, równe obniżeniu unijnego PKB o 20 do nawet 65 miliardów euro rocznie. Jak zauważają analitycy, PKB nie jest jednak zbyt dobrym wskaźnikiem ewentualnych strat związanych ze skutkami globalnego ocieplenia. Dlaczego? Otóż wielkie katastrofy naturalne mogą przyczyniać się do wzrostu PKB poprzez następujące po nich większe wydatki na odbudowę, ale dla konsumentów oznacza to w dalszym ciągu zubożenie i drenaż portfela.
Wyniki przeprowadzonych analiz pokazują jednak, że nie wszystkie obszary Unii Europejskiej są w równym stopniu narażone na straty gospodarcze w wyniku przewidywanych zmian klimatycznych. Kraje Europy Południowej, Wyspy Brytyjskie i kraje północnej Europy Środkowej (a więc Belgia, Holandia, Niemcy i Polska) mogą ponieść największe straty w związku z ociepleniem klimatu. Z kolei Skandynawia jest jedynym obszarem Unii Europejskiej, który na ociepleniu klimatu może wyraźnie zyskać, głównie ze względu na pozytywny wpływ ocieplenia klimatu na kondycję rolnictwa.
[Oprac. C. O. Reless]
Odniesienia: Physical and economic consequences of climate change in Europe. PNAS Early Edition |