Ile w Polsce mamy złóż surowców? Jakie są zasoby węgla, gazu ziemnego, ropy naftowej, rud miedzi, cynku i ołowiu? Ogromne złoża bursztynów to prawda czy mit? Czy będziemy musieli sprowadzać z zagranicy piasek i żwir do budowy autostrad?
Odpowiedź na te i dziesiątki innych pytań znaleźć można w publikacji Bilans zasobów złóż kopalin w Polsce wg stanu na 31.12.2013 r. Od wtorku jest ona dostępna w postaci pliku pdf na stronach internetowych Państwowego Instytutu Geologicznego. Wersja tradycyjna, książkowa zostanie wydrukowana w lipcu.
Mówi dyrektor PIG-PIB prof. Jerzy Nawrocki:
Tegoroczne wydanie ma charakter jubileuszowy, albowiem nasza publikacja ukazuje się już po raz sześćdziesiąty. Jej początki sięgają roku 1953, kiedy to była ściśle związana z potrzebami gospodarki centralnie sterowanej. Jednak idea bilansowania zasobów dla potrzeb krajowej gospodarki pozostała uniwersalna bez względu na warunki funkcjonowania państwa. Zarówno w 1955 r., gdy bilans zawierał informację o 263 złożach, jak i dziś, gdy opisuje ich ponad 13 tysięcy, podstawową funkcją jest udzielenie komplementarnej odpowiedzi na pytania: jakie, ile i gdzie znajdują się zasoby kopalin, których wykorzystywanie może przynieść korzyści gospodarcze.
Przeglądanie bilansu wydaje się zajęciem nudnym - mnóstwo liczb, zestawień, wykresów i map. Jednak gdy oswoimy się nieco ze specjalistyczną terminologią i wgryziemy w tabele, to wnioski mogą być fascynujące. Zasoby surowcowe państwa, decydujące o naszym bezpieczeństwie, mamy jak na dłoni.
Sporządzanie krajowych bilansów zasobów kopalin jest jednym z podstawowych zadań każdej służby geologicznej na świecie. Pierwsze bilanse zaczęto zestawiać ponad 130 lat temu w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Amerykański Minerals Yearbook czy brytyjski United Kingdom Minerals Yearbook jest do dzisiaj najbardziej wiarygodnym źródłem informacji dla administracji rządowej i biznesu.
W Polsce służbę geologiczną pełni Państwowy Instytut Geologiczny, który ustawowo zobowiązany jest do regularnego przedstawiania stanu bazy zasobowej kraju. Raport sporządzany jest w połowie roku na podstawie informacji spływających nieustannie do bazy danych MIDAS - serca ewidencji wszystkich kopalin w Polsce. Tutaj rejestrowane jest wydobycie z każdej kopalni oraz każde powiększenie majątku narodowego o nowe złoża udokumentowane w ciągu roku.
Prace finansowane są przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a nadzorowane przez Ministerstwo Środowiska.
Bilans podzielony jest na kategorie surowców. Każda z nich poza zestawieniem tabelarycznym złóż i ich aktualnych zasobów zawiera opis tekstowy. Specjaliści instytutu omawiają w nim tendencje wydobycia, perspektywy rozwoju i kierunki poszukiwań.
Najnowszy bilans zawiera dane dotyczące 13 197 krajowych złóż kopalin. W porównaniu z rokiem ubiegłym mamy o ponad 250 złóż więcej.
Specjalistów do lektury bilansu zachęcać nie trzeba, ale polecamy nasze strony internetowe również tym, którzy na co dzień nie zajmują się tematyką gospodarczą. Wiele sensacji obiegających co jakiś czas media ma źródło w naszym niepozornym wydawnictwie.
Z podstawowymi informacjami dotyczącymi bilansu można się zapoznać na stronie www.pgi.gov.pl
Rozszerzone dane o bazie surowcowej można znaleźć na stronie geoportal.pgi.gov.pl/surowce
|