Gmina Jaraczewo w woj. wielkopolskim w ciągu 12 lat pozyskała i rozdysponowała ponad 200 ton żywności o łącznej wartości blisko miliona złotych.
W poniedziałek w Brukseli burmistrz Jaraczewa Dariusz Strugała zaprezentował na posiedzeniu Komisji Zasobów Naturalnych (NAT) Europejskiego Komitetu Regionów system dystrybuowania żywności wśród potrzebujących mieszkańców gminy.
8,5-tys. gmina Jaraczewo nawiązała współpracę z Wielkopolskim Bankiem Żywności w Poznaniu, który jest organizacją pozarządową, bezpłatnie pozyskującą i rozdzielającą nadwyżki żywności.
"W ciągu 12 lat realizacji tego projektu pozyskaliśmy i rozdysponowaliśmy ponad 200 ton produktów żywnościowych o łącznej wartości blisko miliona złotych. Każdego roku z tej formy wsparcia korzysta 640 osób, co daje przez 12 lat ok. 7,7 tys. mieszkańców, którym dostarczyliśmy tę pomoc" - wyliczył Strugała.
Jak wyjaśnił burmistrz Jaraczewa, współpracę z bankiem żywności rozpoczęto od zaadaptowania pomieszczeń zlokalizowanych w budynku ośrodka zdrowia oraz gminnego ośrodka pomocy społecznej, w których stworzono warunki do przechowywania każdego rodzaju żywności, również tej z krótkim terminem spożycia. Całkowity koszt remontu wyniósł ok. 20 tys. zł.
"Dostawą żywności w imieniu gminy zajmuje się stowarzyszenie Ochotnicza Straż Pożarna, a jej dystrybucją pracownicy gminnego ośrodka pomocy społecznej. Żywność, która najczęściej trafia do naszego magazynu, to m.in. pieczywo, nabiał, przetwory mleczne, dania gotowe, suche produkty, soki, przetwory rybne, słodycze, owoce i warzywa" - powiedział Strugała. Zastrzegł, że pozyskane produkty są pełnowartościowe, pochodzą głównie z darowizn producentów i dystrybutorów.
Z tytułu członkostwa w banku żywności gmina wnosi roczną składkę członkowską wysokości 450 zł. Gmina ponosi również koszty odbioru i dostarczenia żywności. "W stosunku do korzyści, jakie przynosi współpraca z bankiem - uzyskano żywność o wartości miliona złotych - można powiedzieć, że to jest symboliczna opłata" - ocenił Strugała.
W efekcie działalności Wielkopolskiego Banku Żywności rocznie pomoc dociera do 300 organizacji i instytucji w regionie, a za ich pośrednictwem do ok. 100 tys. osób potrzebujących pomocy. W ciągu 10 lat działalności bank rozdał pond 11,5 tys. ton żywności.
Jak zauważono na posiedzeniu komisji NAT, każdego roku na świecie marnowane jest ok. 1,3 mld ton jedzenia, czyli jedna trzecia produkowanej żywności; w Europie marnuje się niemal 100 mln ton żywności. Marnowanie żywności to także trwonienie wody i energii - np. wyrzucony kilogram mięsa wołowego, to 6 tys. litrów straconej wody.
Polska zajmuje piąte miejsce w UE pod względem marnowania żywności za Wielką Brytanią, Niemcami, Francją i Holandią. Do wyrzucania jedzenia przyznaje się co trzeci Polak.
Z Brukseli: Mateusz Kicka
Źródło: Kurier PAP |