Co pewien czas pojawiają się doniesienia o tym, że udało się zasilić jakiś kraj przez cały dzień w całości na źródłach odnawialnych. Gdy pojawiają się wichury tu i ówdzie generują one nadzwyczaj dużą ilość energii wiatrowej. Z drugiej jednak strony mamy takie okresy jak obecny czerwiec, kiedy wiatraki na Zachodzie stanęły. - Gdzie podział się wiatr - pyta retorycznie Bloomberg. Przez dziewięć kolejnych dni angielskie wiatraki, które nominalnie mogą dostarczyć tyle energii, co 12 elektrowni atomowych, stoją niemal bezczynnie.
W przypadku Anglii obecna bezwietrzna pogoda nie zachwieje bezpieczeństwem energetycznym kraju, bo zapotrzebowanie na energię w czerwcu jest niewielkie. W mroczne zimowe dni, kiedy zapotrzebowanie na energię jest maksymalne, bezwietrzne dni mogą zachwiać systemem energetycznym kraju.
- Pokazuje to, że opieranie na wietrze, słońcu i bateriach zaopatrzenia większości naszej energetyki jest lekkomyślne z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego - mówi Elchin Mammadov, analityk Bloomberg Intelligence.
https://www.bloomberg.com/news/articles/2018-06-07/u-k-wind-drought-heads-into-9th-day-with-no-relief-for-weeks |