Niektóre ciekłe kryształy formują na powierzchni wody monowarstwy -
pokrycia grubości pojedynczej cząsteczki. Ściskane z boków, monowarstwy
mogą marszczyć się jak tkanina na płaskim, śliskim stole, zsuwana dłońmi
jednocześnie z dwóch stron. Wraz ze wzrostem ciśnienia powierzchniowego,
zmarszczki monowarstwy kładą się na niej i tworzą kolejne warstwy.
Dzięki badaniom nowych związków, w Instytucie Chemii Fizycznej PAN w
Warszawie odkryto mechanizmy powstawania wielowarstw odpowiedzialne za
tworzenie się na wodzie powłok ciekłokrystalicznych o wcześniej
nieobserwowanej budowie.
| 1. Doktorant Jan Paczesny z Instytutu Chemii Fizycznej PAN prezentuje mechanizm fałdowania warstw ciekłokrystalicznych na powierzchni wody odpowiedzialny za powstanie dziewięciowarstwy. (Źródło: IChF PAN, Grzegorz Krzyżewski) |
Ciekłe kryształy po wylaniu na powierzchnię wody mogą tworzyć
uporządkowane warstwy grubości pojedynczej cząsteczki. Przy ściskaniu
takich monowarstw w ich płaszczyźnie, w odpowiednich warunkach powstanie
powłoka z trzech monowarstw - trójwarstwa. Przypuszczano, że niekiedy
powinny się formować nawet pięciowarstwy. "Istnienie pięciowarstw nie
było jednak dobrze udokumentowane. Nam udało się z dużą precyzją
potwierdzić ich obecność. Co więcej, zaobserwowaliśmy dziewięciowarstwy,
które dotychczas funkcjonowały wyłącznie w charakterze naukowych
sugestii", mówi dr inż. Andrzej Żywociński z Instytutu Chemii Fizycznej
PAN (IChF PAN) w Warszawie. Wyniki prac opublikowano w czasopiśmie
"Chemistry - A European Journal".
W doświadczeniach przeprowadzanych w IChF PAN na powierzchnię wody
wylewa się mikrolitry ciekłych kryształów. Związki i ich ilość są tak
dobrane, aby formowały uporządkowaną warstwę monomolekularną (grubości
jednej cząsteczki). Monowarstwy można ściskać za pomocą przyrządu
zwanego wagą Langmuira. Jest to wanienka z dwiema hydrofilowymi
barierkami, między którymi unosi się na wodzie monowarstwa badanego
związku. Zmniejszając odległość między barierkami można znacząco
zwiększyć ciśnienie działające w płaszczyźnie monowarstwy.
Prace dr. Żywocińskiego oraz doktorantów prof. Roberta Hołysta
koncentrowały się na kilkunastu związkach należących do grupy
bolaamfifili, wytworzonych w zespole prof. Carstena Tschierske na
Uniwersytecie Martina Lutra w Halle. Cząsteczki tych związków mają
złożone kształty, lecz zawsze składają się ze sztywnego rdzenia z
dołączonymi na obu końcach grupami hydrofilowymi (lubiącymi wodę). Grupy
te kotwiczą cząsteczkę do powierzchni wody. Dodatkowo, w centralnej
cześci rdzenia znajdują się łańcuchy hydrofobowe. Część badanych
cząsteczek miała dwie grupy hydrofobowe rozmieszczone na kształt litery
X, część - jedną w konfiguracji przypominającej literę T, jeszcze inne
miały rdzeń nie prosty, lecz wygięty (kształtem przypominały kotwicę).
W badanych cząsteczkach część atomów wodoru w łańcuchach hydrofobowych
zastąpiono fluorem, usztywniając je i czyniąc bardziej hydrofobowymi.
Zabieg ten spowodował, że związki, zwłaszcza kształtu X, tworzyły na
wodzie bardzo stabilne, dobrze uporządkowane monowarstwy.
Pomiary wykazały, że cząsteczki obserwowanych związków zachowują się
nieco podobnie jak tkanina na stole (z istotną różnicą: tkanina to ciało
stałe, a opisywane procesy zachodzą tylko wtedy, gdy związek jest w
fazie ciekłej). Podczas ściskania monowarstwy z boków, w pewnym momencie
działające siły zaczynają wypychać cząsteczki w górę. Na monowarstwie
pojawiają się fałdy, które następnie kładą się na niej. Jeśli ściskanie
jest kontynuowane, na wodzie utworzy się uporządkowana struktura z
trzech monowarstw. Proces ten był już opisany w literaturze naukowej.
"Nam udało się zaobserwować i udokumentować mechanizm znacznie
ciekawszy", mówi doktorant Jan Paczesny z IChF PAN. "Okazało się, że
dalsze ściskanie trójwarstwy jednego ze związków prowadzi do fałdowania,
w którym uczestniczy nie jedna, zewnętrzna monowarstwa, a cała
trójwarstwa. Wypychana fałda ma wtedy grubość sześciu warstw i gdy
kładzie się na trójwarstwie, nasza cząsteczkowa 'tkanina' staje się
świetnie uporządkowaną dziewięciowarstwą". Zwiększanie grubości
wielowarstwy w sekwencji: mono-, trój- i dziewięciowarstwa było
sugerowane w literaturze, ale po raz pierwszy mechanizm ten potwierdzono
eksperymentalnie.
Grupa z IChF PAN zajmowała się też substancjami, w których
oddziaływania między cząsteczkami nie były dostatecznie elastyczne.
Podczas ściskania takich związków, nad monowarstwę są wypychane nie jej
fałdy, a pojedyncze cząsteczki, które po oderwaniu od powierzchni wody
łączą się w pary. Jako nielotne, pozostają przy monowarstwie i ze
wzrostem ciśnienia się porządkują, formując od razu dwie warstwy na
monowarstwie. Ten nowo poznany mechanizm tłumaczy, dlaczego wielowarstwy
zwiększają grubość w sekwencji 1-3-5-7 monowarstw.
Naukowcy z IChF PAN sądzą, że procesy podobne do obu zaobserwowanych
występują też w przypadku innych związków chemicznych o zbliżonej
budowie cząsteczkowej.
Praktyczne wykorzystanie uporządkowanych wielowarstw jest możliwe po
przeniesieniu ich z powierzchni wody na podłoże stałe, np. z krzemu. W
tym celu płytkę krzemową wielokrotnie zanurza się w wodzie z
wielowarstwą i wynurza. Niestety, monowarstwy niektórych substancji
podczas ponownego zanurzania są zmywane. Badacze z IChF PAN spotkali się
z taką sytuacją dla jednego ze związków. Pomiary wykazały jednak, że ten
sam związek przenosi się trwale, jeśli wcześniej uformuje
dziewięciowarstwę. Oznacza to nie tylko możliwość produkowania podłoży
nowego typu, ale również dziewięciokrotne skrócenie czasu formowania
wielowarstw o dużej grubości, wcześniej wytwarzanych przez mozolne
nakładanie nawet kilkudziesięciu monowarstw.
Rdzenie cząsteczek badanych w IChF PAN mają trzy skondensowane
pierścienie aromatyczne. Analogiczne struktury pojawiają się w
polimerach przewodzących. "Mamy nadzieję, że w przyszłości pochodne
obserwowanych przez nas związków znajdą zastosowanie w elektronice
organicznej. Planujemy również wykorzystać tendencję do samoorganizacji
tych cząsteczek w celu organizowania innych cząsteczek", komentuje dr
Żywociński.
Materiał prasowy przygotowany dzięki grantowi NOBLESSE w ramach
działania "Potencjał badawczy" VII Programu Ramowego Unii Europejskiej.
Instytut Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk
(http://www.ichf.edu.pl/) został powołany w 1955 roku jako jeden z
pierwszych instytutów chemicznych PAN. Profil naukowy Instytutu jest
silnie powiązany z najnowszymi światowymi kierunkami rozwoju chemii
fizycznej i fizyki chemicznej. Badania naukowe są prowadzone w 9
zakładach naukowych. Działający w ramach Instytutu Zakład Doświadczalny
CHEMIPAN wdraża, produkuje i komercjalizuje specjalistyczne związki
chemiczne do zastosowań m.in. w rolnictwie i farmacji. Instytut
publikuje około 200 oryginalnych prac badawczych rocznie. |