Różności Kichanie przy pieczeniu pierników grozi wybuchem (23-12-2013)
Rozpylona mąka w zetknięciu z ogniem zaczyna płonąć - przestrzega fizyk dr Dariusz Kajewski z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Radzi, by podczas przygotowywania świątecznych wypieków trzymać mąkę z dala od palnika kuchenki gazowej.
"Mąka w zetknięciu z ogniem wybucha gwałtownie. Gdy niechcący, stojąc przy włączonym palniku kuchenki gazowej, kichniemy w mąkę, musimy liczyć się z tym, że nasza kuchnia może stanąć w płomieniach" - wyjaśnia dr Kajewski.
W mące "ukryta" jest energia w postaci węglowodanów, która uwalnia się gwałtownie w kontakcie z ogniem. Musi być jednak spełniony jeden warunek - mąka musi zostać rozpylona w powietrzu. Zwiększa się wówczas powierzchnia kontaktu drobin mąki z ogniem, co ułatwia jej zapłon.
Unosząca się w postaci zawieszonego pyłu mąka potrzebuje ok. 400 stop. C do tego, aby się zapalić. Kajewski podkreśla, że nie są to tylko laboratoryjne teorie. "W warunkach ekstremalnych może dojść do poważnego wybuchu. W dziewiętnastym wieku, po zetknięciu mąki z ogniem, zmiotło z powierzchni ziemi młyn w amerykańskim mieście Minneapolis" - mówił fizyk podczas przedświątecznego pokazu w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Śląskiego.
Mąka nie jest jedynym kuchennym produktem, który może zapalić się po zetknięciu z ogniem. Inne to: kawa, cynamon, cukier puder.
Kajewski, który pracuje w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Śląskiego jest pomysłodawcą projektu "Instytut Odkrywania Tajemnic", którego celem jest popularyzacja wiedzy z dziedziny fizyki. Od listopada na uczelni można zwiedzać wystawę "Zagadki optyki", która w przystępny sposób przekazuje wiedzę o zjawiskach fizycznych.