Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.018.150 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 16 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie zalety ciała i majątek dają szczęscie, lecz prawość charakteru i zalety umysłu."
Nowinki i ciekawostki naukowe
Ekologia
Dipol Oceanu Indyjskiego przyczyną pożarów w Australii (06-01-2020)

Australia odetchnęła na chwilę! Spadł deszcz.

Katastrofalne pożary lasów są stałą rzeczywistością Australii od dawien - ich przyczyną jest Dipol Oceanu Indyjskiego. Jest to zjawisko naturalne, kuzyn pokrewnego mu El Nino. W tym roku Dipol jest wyjątkowo silny, wpływając nie tylko na rekordowe susze w Australii, ale i ciepłą zimę w Europie.

Obecne pożary, kiedy płonie ok. 6 mln ha, porównywalne są z katastrofą klimatyczną sprzed półtora wieku, kiedy spaliło się 5 mln ha. Największe jednak pożary miały miejsce parę dekad temu, w sezonie 1974-1975, kiedy jak podaje Australian Institute for Disaster Resilience, spaliło się 117 mln ha czyli 15% Australii.

Od tej katastrofy Australia popadła w spiralę zadłużenia. W latach 80. pisano, że kraj może się stać republiką bananową. Wydźwignęła się pod obecnymi rządami, osiągając w 2019 po raz pierwszy od 44 lat nadwyżkę budżetową. Pożary znów zniszczą wszystko, Australia może popaść w recesję.

Co gorsza, znaczna część tych pożarów wywołana jest celowo. Według ostatnich badań każdego roku w Australii wybucha 52-62 tys. pożarów lasów. Spośród nich 13% wywoływanych jest niewątpliwie przez celową działalność człowieka, natomiast kolejne 37% jest o to podejrzewanych. Czyli każdego roku 31 tys. pożarów lasów to celowe podpalenia lub przypuszczalne celowe podpalenia. Nie chodzi tutaj o lekkomyślność czy przypadkowe zaprószenia np. w związku z ogniskiem, lecz celowe wywoływanie pożarów. W tym roku ujęto już 200 podpalaczy. Ciekawa jest analiza BBC, co kieruje ludźmi, którzy wywołują pożary australijskich lasów.  Zobacz też: Traditional Aboriginal burning

Swoją cegiełkę do tegorocznej intensywności pożarów dołożyła zielona ideologia, blokująca przez lata suszy usuwanie powalonych lub uschłych drzew. W efekcie w lasach nagromadziła się wielka ilość paliwa naziemnego, która przerodziła się w megapożar. "Rządy uspokajające zieloną bestię zignorowały liczne zapytania stanowe i federalne o pożary buszu w ciągu ostatniej dekady, z których prawie wszystkie zaleciły zwiększenie praktyki "kontrolowanego palenia". Znanego również jako "redukcja zagrożenia", które jest wypalaniem łatwopalnych roślin w chłodniejszych miesiącach w kontrolowany sposób, więc nie podsycającym nieuniknionych letnich pożarów buszu." - zwraca uwagę The Sydney Morning Herald w tekście Green ideas must take blame for deaths

Niemniej to indyjski dipol pozostaje główną przyczyną pożarów. Zjawisko to nasila się cyklicznie. Szczególnie aktywne było w połowie XVII w.

Największe katastrofy występują, gdy nałoży się na siebie kilka naturalnych zjawisk i tak w latach 1875-1878 doszło do nałożenia się apogeum aktywności El Nino oraz Dipola Oceanu Indyjskiego w efekcie czego doszło do największej znanej nam katastrofy klimatycznej: z powodu katastrofalnych susz na trzech kontynentach zmarło 50 mln ludzi. Nie celebrujemy tej tragedii, bo nie byli to ludzie z Pierwszego Świata.

Choć obecne pożary objęły obszar 0,8% powierzchni Australii, internetowy lud powszechnie wierzy, że płonie cała Australia, gdyż masowo rozprzestrzeniana jest fałszywa mapa pożarów. Autor fake'a przyznał już, że jest to mapa wysokiej temperatury kolportowana w internecie jako mapa pożarów, na co nabrali się nie tylko celebryci jak Rihana, ale i prestiżowy MIT Technology Review.

Trzeba jeszcze sprostować podawaną w mediach liczbę 480 mln spalonych zwierząt. Liczba ta nie ma nic wspólnego z prawdą. Podana została przez Chrisa Dickmana związanego z WWF, który wydał już oświadczenie, że jest to jego szacunek liczby zwierząt tak czy inaczej dotkniętych przez pożary, niekoniecznie uśmierconych przez pożar. Liczba ta wzięła się z tego, że przyjęto, iż na hektar przypada średnio 17,5 ssaków, 20,7 ptaków oraz 129,5 gadów. Ową czysto statystyczną liczbę pomnożono przez obszar dotknięty pożarem. Colin Beale, ekolog z University of York powiedział Reality Check BBC, że liczby są zawyżone. Bardzo niewiele ptaków pada od pożaru. Szczególnie niepewna jest liczba gadów, które stanowią aż 3/4 owego szacunku. Beale wskazuje, że w Australii większość gadów żyje w glebie, która jest bardzo dobrym izolatorem termicznym, więc w większości mogą one przetrwać pożar lasu.

Z pokrewnego dzisiejszemu okresu pożarów w 1851 nie ma wymownych zdjęć, lecz William Strutt namalował wielki obraz przedstawiający tragedię, którego fragment tutaj prezentuję:

Czytaj więcej: The Australian: History of disasters shows there is nothing new about nation's destructive blazes


Mariusz Agnosiewicz

Dodaj komentarz do wiadomości..  Zobacz komentarze (2)..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26292 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365