W okresie, o którym jest mowa, mógł rozgrywać się następujący scenariusz:
Nożykowcy – odrębny gatunek hominidów (200 – 45 tys. lat temu)
Około 200 tys. lat temu, w Afryce, nastąpiła zmiana dotyczasowych zwyczajów żywieniowych. W niewielkiej populacji hominidów (prawdopodobnie z gatunkuHomo hidelbergensis), pojawiła się fantastycznie korzystna mutacja, polegająca na rozcinaniu i zdejmowaniu skóry przez odcinanie jej od mięsa ostrym, kamiennym odłupkiem–nożykiem. Hominidy te zastąpiły dotychczasowe pięściaki–nacinaki, o niebo efektywniejszymi odłupkami kamiennymi – nożykami, i po pewnym czasie zaprzestały wytwarzania pięściaków.
www.moon-and-deluge.com/new_pa3878.jpg www.moon-and-deluge.com/new_pa3880.jpg www.moon-and-deluge.com/new_pa3826.jpg Zdejmowanie skóry nożykami – przy pomocy dłoni i zębów – wyeliminowało dotychczasową, potężną pracę zębów podczas usuwania–wyrywania zbytecznych fragmentów skóry. Rozcinanie i zdejmowanie skóry nożykiem pozwalało na szybkie odsłonięcie wielkiej często ilości mięsa, które było podstawowym pożywieniem wszystkich hominidów. Wały nadoczodołowe u nożykowców zmniejszyły się na skutek używania nożyka.
Hominidy te wyszły ok. 125 tys. lat temu z Afryki do Europy i Azji. Nazwijmy ten gatunek hominidów „nożykowcami” – dla odróżnienia ich od kromaniończyków (którymi nie byli), i od swoich poprzedników, którzy nie używali nożyków do rozcinania skóry, aby dostać się do mięsa.
Jednakże nożykowcy nie byli kromaniończykami.
Kromaniończycy – odrębny gatunek hominidów
Autor teorii „Pożegnania z Afryką”, prof. Christopher Stringer, pisze: „Przenikali wolno na północ i dotarli do krajów Lewantu we wschodnim Śródziemnomorzu. Następnie, około 80 tysięcy lat temu, niewielkie grupy rozprzestrzeniały się poprzez Bliski Wschód, siejąc ziarna ludzkiej nowoczesności w Azji, a potem w Europie i Australii. W każdym z regionów ziarna te powoli kiełkowały aż do momentu, jakieś 40 tysięcy lat temu, gdy coś (podkr. J.K.), spowodowało ich rozkwit połączony z eksplozją demograficzną”. Afrykański Exodus, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, str. 24.
To „coś” – to był sztylet kościany (ostrze kościane).
www.moon-and-deluge.com/new_pa3854.jpg