Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Wpisz swój komentarz do wiadomości Kamil Ciura - To się nie uda Dopóki Polacy nie będą mieli większej świadomości ekologicznej, wysiłki włożone w przywrócenie gatunku na nasze wybrzeże to syzyfowa praca. Polska to największy truciciel Bałtyku. Mimo że sytuacja się poprawia, żadne inne państwo nie zlewa tyle ścieków przemysłowych do tego morza. Gospodarka morska to u nas gospodarka rabunkowa - maksymalizacja zysków kosztem środowiska naturalnego doprowadziła do wytrzebienia wielu gatunków ryb na naszych łowiskach. Foki do przeżycia potrzebują ryb... Rybacy w przeszłości traktowali foki jak szkodniki które "wyjadały ryby" i często po prostu okrutnie je mordowali. Nie wierzę, że mentalność zmieniła się w jakikolwiek sposób od tamtych czasów. U nas w kraju nadal "wali się" ze strzelby do wszystkiego co "powoduje straty" - lisów, wydr, bobrów etc. Działkowcy trują i tłuką szpadlem krety, co by im nie rozkopywały ogródków. Chomiki Europejskie zostały niemal doszczętnie wybite i wytrute. Dziadek opowiadał mi że gdy był dzieckiem, mieszkając na wsi, rodzice posyłali go z rodzeństwem w pole żeby szukali nor i zalewali je wodą (niekiedy wrzątkiem) i tak robili wszyscy. Taki stan rzeczy wynika z małej wykrywalności, niskich kar, oraz przyzwolenia społecznego. Obawiam się, że foki też może dotknąć, ponownie, taki los. Nie będą bezpieczne póki poziom zbydlęcenia w narodzie nie spadnie do marginalnej wartości.
Reklama
Wróć do wiadomości.. Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama