Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Wpisz swój komentarz do wiadomości mucho_much - "The news" Bardzo mi sie podoba tego typu informacja. W przeciwienstwie do wielu innych "informacji" ta niesie wartosc informacyjna! No i Monsanto bedzie sie zastanawiac jak tu nie dopuscic do zastosowania tego urzadzenia na szersza skale :)
Reklama
Andrzej Koraszewski - Monsanto 0 na 4 Gdyby durnie umiały zrobić 1/10 tego dobrego co robi Monsanto, to świat byłby lepszy o więcej niż 10 procent. Wbrew pozorom to równanie nie jest trudne.
mih000 - mit, kit i pic na wodę fotomontaż 1 na 1 To całe gadanie o potrzebie stworzenia super-roślin, żeby wykarmić nadchodzące czasy hiper populacji to jeden wielki mit. Czy ktokolwiek słyszał o gatunku innym niż człowiek, które może się rozmnażać w takim tempie i jednocześnie twierdzi że przymiera z głodu. Trochę obiektywizmu by się przydało w tego typu osądach. Ci co mają problem z głodem muszą szukać jego źródła w polityce, niczym innym. To się naprawdę staje nudne. Żyjemy w cywilizacji, która niby postawiła stopę na księżycu, a mimo to wciąż są ludzie którzy twierdzą, że musimy znaleźć technologię produkcji pożywienia, żeby wyżywić świat. Kurde, od tysięcy lat człowiek jakoś zdobywał pożywienie, gdyby było inaczej raczej by nie przetrwał.
Autor:
mih000 Dodano:
22-03-2013 Koraszewski 1 na 3 Kurde, jakie to durne co Pan pisze. Oczywiście, że niemal wszystkie wielkie klęski głodu mają swoje źródło w polityce, ale niezależnie od tego Malthus miał 100 procent racji - 100 procent minus postęp. Przez tysiące lat ludzie głodowali; wielki postęp w produkcji rolnej zaczyna się od przedindustrialnej rewolucji agrarnej (która przygotowała grunt do produkcji przemysłowej. Dzięki postępom technicznym w rolnictwie szanowny Pan zamiast latać po polu z motyką może wypisywać swoje głupstwa w internecie i było by dobrze, gdyby temu niesłychanemu postępowi towarzyszył jakiś tam rozwój świadomości.
mih000 - mit, kit i pic na wodę fotomontaż 1 na 3 Tak się składa, że jestem bezpośrednio związany z tym tematem, dlatego zabrałem tu głos. Czy Pan także? Czy po prostu lubi Pan mieć odmienne zdanie i argumentować je na forach słowami typu 'durne'. Wypada podać inne argumenty odnośnie swoich tez, może bardziej rzeczowe? Każda klęska głodowa była z powodów politycznych. Natomiast nie oznacza to, że wszyscy na świecie głodują z powodów politycznych - klęska głodu, a głodowanie jednostki to dwie różne sprawy. O rozwój świadomości także apeluję do Pana, gdyż najwidoczniej nie rozumie Pan tego co czyta. Postęp agrarny jest naturalnym wynikiem ewolucji człowieka, rozwoju cywilizacji, nigdzie go nie podważam. To właśnie głód jako niezwykle silny stresor sprawił, że ludność wymyśliła te wszystkie techniki zwiększające możliwości produkcji żywności. Ale to także wskazuje, że człowiek jako gatunek z głodem jest sobie w stanie poradzić bez problemu. Problemami współczesnego człowieka tak naprawdę nie jest głód, a jakość pożywienia.
Autor:
mih000 Dodano:
23-03-2013 Koraszewski - @mih000 -2 na 2 Chyba średnio nadaje mih na dyskutanta, którym warto sobie zawracać głowę z jego picami i opowieścią jaki to mih związany z tematem i oświecony w temacie, dyskutować daje się o konkretach, a nie o picach. O jakiej zdrowej żywności mihu mówi, tej podlewanej gnojówką? Nie jest zdrowa. A nowoczesne technologie w rolnictwie są doprawdy ciekawsze od bajań miha. Czy jestem jak to mihu powiada "związany", a no jestem i jako właściciel gospodarstwa rolnego i jako historyk gospodarki zajmujący się od 40 lat historią reform w rolnictwie. To tyle w temacie miha0000.
mih000 - mit, kit i pic na wodę fotomontaż 0 na 2 W takim razie związany Pan jest z tym tak samo jak nasz minister rolnictwa, w sensie na tym samym poziomie. Iście merytoryczne argumenty widzę w Pana wypowiedziach. Łał i jakim CV mi tu Pan sypnął. Imponujące.
Autor:
mih000 Dodano:
23-03-2013 krusoe - Biotechnologia w walce z głodem? Z całym szacunkiem dla autora artykułu - nie wydaje mi się, żeby nowinki biotechnologiczne były w stanie zapobiec klęsce głodu w jakimkolwiek zakątku globu. Bo problemem nie jest to, że żywności jest za mało, tylko to, że kraje rozwinięte na wielką skalę tą żywność marnotrawią. Sam widziałem, pracując w Anglii na linii produkcyjnej ile żywności się marnuje - około 1/4 do 1/3, do tego trzeba doliczyć to ile sami ludzie wyrzucają - wyjdzie, że marnotrawimy ponad połowę wyprodukowanej żywności. Przypuśćmy jednak, że ta żywność nie marnuje się, tylko dociera do organizacji humanitarnych. Wtedy trzeba całą tą żywność dostarczyć do potrzebujących, przedrzeć się przez maszyny urzędnicze państw 3 świata, zebrać fundusze i okazuje się, że nasze paczki przechwytywane są przez jakieś reżimy, które zarabiają na jej sprzedaży. Jak słyszę że głównym argumentem za GMO jest walka z głodem, to łapie się za głowę, bo tego typu gadanie to zwykły populizm
Autor:
krusoe Dodano:
05-04-2013 Andrzej Koraszewski - @kruzoe Tak to jest kiedy za komentowanie świata zabierają się ludzie, których ten świat nie interesuje. Klęski głodu mają głównie charakter polityczny. Ale badania nad konsekwencjami pomocy humanitarnej pokazują, że niezwykle często pomoc ta pogłębia problem rujnując miejscowych rolników i powodując, że kolejna klęska w takim kraju jest głębsza. Tak nowinki pomagają, warto spojrzeć nie tylko na najnowszą historię Meksyku, Indii i paru innych krajów, ale również Polski, gdzie zakończenie dyskryminacji rolników, dostęp do nowoczesnych technik kończy długą historię niedoborów żywności. Warto porzucić propagandowe broszurki i zacząć szukać wiedzy. A przede wszystkim warto powstrzymać się od komentowania z pozycji "wiedzącego" kiedy nie ma się zielonego pojęcia o problemie.
krusoe - - Andrzej Koraszewski Po pierwsze, przykro że posądza mnie Pan o pisanie postu ot tak sobie, bo to o czym pisze jest dla mnie ważne. Po drugie - jak na razie ani z artykułu ani z tego co Pan pisze nijak nie wynika, jak niby wspaniałe Monsanto pomoże w walce z głodem w krajach 3 świata? Bo puki co, z tego co wiem, Monsanto nie robi nic innego prócz dbania o zmonopolizowanie rynku swoimi produktami a na głosy krytyki odpowiada ignorancją i krętactwem. Nowoczesne technologie jak najbardziej, tylko w krajach, które ich potrzebują. Co z tego, że wprowadzimy je u siebie, tu aż takiej klęski głodu nie ma. Jak chce się komuś pomóc to mu się daje wędkę a nie rybę
Autor:
krusoe Dodano:
08-04-2013 Koraszewski 1 na 1 Przykro mi, że pisze Pan puki przez u otwarte i nie jest to złośliwość. Przykro mi również, że czerpiąc swoje informacje z idiotycznych źródeł jest Pan tak pewien siebie. Monsanto to tylko jeden z koncernów rozwijających nowe technologie w rolnictwie, znany szczególnie tego, że ukochali go sobie ludzie nie mających zielonego pojęcia ani o rewolucji agrarnej XVIII, XIX i pierwszej połowy XX wieku, ani o tym co stało się w drugiej połowie XX wieku. Bredzący jak pijak pod latarnią o zbędności kolejnych fal ratującego ludzkość postępu. Zielona rewolucja zmieniła świat. Monsanto uczestniczy w tej rewolucji od ponad 100 lat i żadna inna firma nie dała takiego wkładu jak oni. Tyle, że nie chce się Pan zajrzeć do historii i dowiedzieć co im zawdzięczamy. Broszurki dla naiwnych zastępują doskonale elementarną wiedzę. Jest tu niestety związek z brakiem umiejętności poprawnego pisania, co prowadzi do braku umiejętności samodzielnego krytycznego myślenia.Zanim będzie Pan dalej dyskutował, proszę się zapoznać z historią innowacji wprowadzonych przez ten koncern i to nie z tych źródeł, z których korzystał Pan do tej chwili.
krusoe - - Koraszewski Tak to jest, gdy z braku argumentacji czepiamy się błędów w pisowni, mam z tym problem, przyznaję, co nie ma żadnego związku z tematem. Jeśli chodzi o inżynierię genetyczną w rolnictwie - nie jestem fanatykiem, całkowicie negującym jej perspektywy. Niestety, wiedzę nt. Pana ulubionego koncernu czerpię nie z broszur, lecz od doradców rolniczych, bo z nimi na co dzień pracuję. Tak się składa, że koncern ten prowadzi ciche i silne lobby, m.in. blokując w wydawnictwach rolniczych krytyczne artykuły pod jego adresem czy fałszując wyniki badań. Nie czytałem o wątpliwych zasługach Monsanto w 2 połowie XX w. ale wiem do czego firma ta zmierza do dzisiaj. Nie bez powodu zresztą rząd polski nie dopuścił do obrotu ich produktów: kukurydzy MON 810 oraz ziemniaka Amflora. Więc zanim Pan dalej będzie prowadził dyskusję, proszę zapoznać się z metodami, jakimi rzeczona firma posługuje się dzisiaj
Autor:
krusoe Dodano:
08-04-2013 liliac Obawiam się, że nie tylko pisowni można się w twojej wypowiedzi "czepiać" (przypominam - na tym portalu pilnujemy poprawnej pisowni, proponuję sprawdzać wątpliwe wyrazy w słownikach, bo nadmiar błędów jest wystarczającym powodem by obfitujący w podobne potknięcia post usunąć), ale i niedoborów w zakresie podstawowej wiedzy dotyczącej poruszanego tematu. Ot, pierwsze z brzegu - Amflora nie jest produktem Monsanto.
Autor:
liliac Dodano:
08-04-2013 Antyislamista - Naprawdę takie super to Monsanto? Wróć do wiadomości.. Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama