Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Wpisz swój komentarz do wiadomości Gorlique Mnie w kontekście aktualnej suszy bardzo ciekawi pewna obserwacja z Rumunii, gdzie aktualnie mieszkam. Nie znam się na uprawianiu roślin, jednak tutaj upały i brak nawodnienia pól to standard. Dodatkowo w okolicach Bukaresztu na bardzo wielu polach uprawia się arbuzy i melony, które wody wymagają bardzo dużo. Problem rozwiązywany jest w sposób, oczywisty - każdej nocy wszyscy rolnicy ustawiają się ze swoimi beczkami w kolejce do rzeki i podlewają swoje pola. Kiedy podobne rozwiązanie przedstawiłem mojemu wujkowi, który ma kilka hektarów sadów, to nie tyle nie podjął tematu, co się obraził. Ciekawi mnie czy w Polsce rzeczywiście są jakieś obiektywne przyczyny, dla których takich rozwiązań się nie stosuje, a czy to tylko kwestia przyzwyczajenia.
Reklama
Wróć do wiadomości.. Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama