Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Wpisz swój komentarz do wiadomości qwery radzil bym sie nie przejmowac pisa w kontekscie jakosci sytemu edukacji. to cala reszta robi róznice a nie szkoly, te sa do siebie wszedzie w istotnych elementach bardzo podobne. W afryce gdzie wdrozono jakis zdrowotny program, chba na pasozyty i dzieci zaczely w szkole byc o 1.5 miesiaca w roku wiecej nie odnotowano poprawy wynikow. Duzo lepiej jest np w d. miastach niz na wsiach ( to wlasnie w finlandi dziwna byla ta wieś ze ok) Jak sie porownalo Polske do Singapuru to bylo niby lipnie (5%? w wyniku, litosci) ale jak sie porownalo warszawe do singapuru to juz prawie roznicy nie bylo.
Autor:
qwery Dodano:
15-12-2019 Reklama
skorpion13 - Proponuję bliżej się przyjrzeć... 1 na 1 Proponuję bliżej się przyjrzeć sposobowi organizowania tych testów. W Polsce - są dobrowolne. Bardzo często (aby zabłysnąć)testy przeprowadza się w jednej klasie (przy pięciu równoległych w szkole) złożonej... z najlepszych uczniów wszystkich pięciu! To w tym wypadku - wynik pomiędzy Finlandią, a Estonią nie dziwi. Zaskakujący jest wynik Estonii - czyżby poszli w ślady Polski? Odłóżcie to do lamusa - tyle są warte testy PISA. Wróćcie do wyników matur. Jeżeli średni wynik w kraju buja się na poziomie 12-36% (przedmioty rozszerzone)to o jakim ,,poziomie'' możemy mówić? Dwa lata to zbyt mało aby zaszedł aż taki skok jakim się tu autor próbuje chwalić...
Wróć do wiadomości.. Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama