Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.010.476 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 14 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Mój ateizm budzi się z letargu wówczas, gdy prywatna wiara staję się sprawą publiczną; kiedy ktoś próbuje zorganizować życie innym na podstawie własnych psychopatologii.
« Listy i opinie  
Dziękuję za Kolosa ze Świebodzina!
Autor tekstu:

Jeszcze nie tak dawno zadeklarowałbym, że jestem katolikiem. Nigdy nie byłem fanatykiem religijnym, ale ksiądz podczas mojego ślubu, czy chrztu dzieci wydawał się być osobą jak najbardziej na miejscu. Jako absolwent politechniki, posiadający umysł ścisły, nie musiałem iść na żaden kompromis: do całki, czy pochodnej nie trzeba było „filozofii" i wynik albo się zgadzał, albo nie.

Tkwiąc wiec na uboczu, pewnie razem z większością polskiej populacji, czułem się komfortowo. Radio Maryja traktowałem z przymrużeniem oka, głosowałem na prorynkowe partie i nie zamartwiałem się zakazami antykoncepcji, czy jedzenia mięsa w piątki.

Dwa wydarzenia zmieniły jednak moje podejście do wiary: reakcja kościoła katolickiego na katastrofę smoleńską oraz wzniesienie monumentalnego Jezusa w Świebodzinie. Dlaczego dopiero one? — doprawdy nie wiem, ale zadziałały jak katalizator. Dotychczas moja wiara wydawała mi się postępową, żyjącą w symbiozie z nauką i nie negującą osiągnięć oświecenia. Patrzyłem z góry na sekty zakazujące transfuzji krwi, czy kobiety zakryte od stóp do głów. Pierwsze pytanie, które mi się nasunęło brzmiało: Czy aby na pewno mam do tego prawo? Czy aby na pewno papież degradujący teorię ewolucji do roli jednej z wielu teorii powstania życia jest moim papieżem?

Sekta Kaczyńskiego jest tak samo prymitywna i pretensjonalna jak bałwochwalczy Kolos ze Świebodzina. Zdałem sobie sprawę, że to nie jest wcale margines polskiego kościoła katolickiego: to jest prawdziwe oblicze mojego kościoła.

Jednak to nie miejsce i czas na wyliczanie absurdów i okrucieństw religii. Mam okazję egocentrycznie skupić się na własnej osobie. Co spowodowało, że przejrzałem na oczy? Może i świebodziński Kolos oraz sekta Kaczyńskiego zmobilizowały mnie do zadawania pytań, ale pierwotną przyczyną była jednak zwykła, ludzka ciekawość i zdrowy rozsądek. Zbliżając się powoli do czterdziestki, z całym dotychczasowym bagażem życia i edukacji, mogę swobodnie zadawać trudne pytania. Nikt mi nie powie „Co ty tam wiesz o życiu!". Polska szkoła próbowała przez lata oduczyć mnie samodzielnego myślenia, ale nie poddawałem się i zakończyłem przygodę z nauką tytułem doktora. Teraz przyszła kolej na sprawy duchowe. Zdałem sobie sprawę, że bycie katolikiem oznacza wspólny mianownik pomiędzy mną a osobami ukrywającymi pedofilów, czy siejącymi nienawiść do drugiego człowieka w imię „cywilizacji miłości". Czas powiedzieć otwarcie: BASTA!

Cóż, jestem wielkim szczęściarzem: potrafię bez strachu zadawać trudne pytania, żądać dowodów, nie boję się księdza, ani tego, co pomyślą sąsiedzi. Jestem pokoleniem, które ma do dyspozycji Internet, książki Dawkinsa, no i oczywiście portal racjonalista.pl. Jest mi wstyd, że przez wiele lat zaniedbywałem ten ważny aspekt mojego życia, ale z drugiej strony czuję się dumny i wewnętrznie spełniony mogąc powiedzieć: JESTEM ATEISTĄ!


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Państwo wyznaniowe w XXI wieku
Muzułmańska kultura gwałtu i Lara Logan

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (59)..   


« Listy i opinie   (Publikacja: 06-05-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Andrzej Dymkowski
Urzędnik instytucji europejskich. Od kilku lat mieszka w Belgii. Doktor nauk technicznych.

 Liczba tekstów na portalu: 5  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: A mógł to być wesoły dzień
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1398 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365