Państwo i polityka » Integracja i Unia Europejska
Doświadczenia szwedzkie w UE Autor tekstu: Krzysztof Sykta
W ramach
obchodzonych w Tychach Dni Szwecji odbyło się spotkanie z ministrem ds.
gospodarczych i ekonomicznych Ambasady Szwecji w Polsce Hansem Anderssonem poświęcone
przemianom postakcesyjnym w szwedzkiej gospodarce, w którym to miałem
przyjemność wziąć udział. Wpływ członkostwa w Unii Europejskiej na polską
gospodarkę będzie z pewnością wymierny, warto więc przyjrzeć się bliżej
doświadczeniom naszego północnego sąsiada, państwa, które osiem lat temu
stawało przed podobnymi dylematami.
Droga do wspólnego rynkuSzwedzka droga do wspólnego rynku rozpoczęła
się już w 1959 roku, wraz z utworzeniem Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego
Handlu. Członkostwo to aż do końca lat 80-tych zaspokajało potrzeby branż
eksportowych. Wraz ze zmniejszającym się znaczeniem EFTA, przemianami
geopolitycznymi w Europie Środkowo-Wschodniej oraz powstaniem idei "a
single european market", debata o wstąpieniu do UE weszła na nowe tory.
Rozmowy o członkostwie
prowadzono szybko i skutecznie. Wynikało to głównie z tego, że już w 1991
r. podpisany został European Economic Area Treaty, regulujący stosunki
pomiędzy krajami EFTA i EWG, tworzący największą wówczas strefę wolnego
handlu, obarczony jednakże pewnymi klauzulami ochronnymi i ograniczeniami.
Szwecja została członkiem UE 1 stycznia
1995 r. wraz z Austrią i Finlandią. W referendum przeprowadzonym w listopadzie
1994 r. zwolenników wstąpienia do UE było niewiele ponad 52%. W okresie
poprzedzającym akcesję trwała ożywiona dyskusja. Przeciwnicy integracji odwoływali
się do szwedzkiej tradycji neutralności, niezbyt wyraźnych korzyści
finansowych, związanych z koniecznością wpłat netto do unijnego budżetu
oraz troski o środowisko naturalne.
Integracja z UE nastąpiła z przyczyn
ekonomicznych oraz politycznych. Głównym promotorem integracji był sektor
eksportowy, nastawiony od dziesięcioleci na działania ekspansywne i stałe
poszerzanie rynków zbytu. Przemysł ciężki był dobrze przygotowany pod względem
technologicznym. Posiadał liczne agendy w krajach ówczesnej Dwunastki. Ponad
połowa eksportu ukierunkowana była na obszar UE, stąd też szwedzkim przedsiębiorcom
zależało na maksymalnym zmniejszeniu ograniczeń w handlu z krajami Unii.
Dużą rolę odegrały względy polityczne.
Wejście w struktury unijne oznaczało uzyskanie istotnego wpływu na decyzje
podejmowane w Komisji i Parlamencie Europejskim. Szwedzi postanowili włączyć
się w procesy decyzyjne dotyczące całego kontynentu.
Wpływ akcesji na sektor MSP
Jaki wpływ miała integracja na szwedzką
gospodarkę? Przystąpienie do UE oznaczało pewne zmiany dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw, zarówno pozytywne jak i negatywne. Oznaczało
uzyskanie dostępu do szeregu środków pomocowych ze specjalnych programów
unijnych. Szwedzkie firmy korzystały już wcześniej z pomocy rządu, ale
ograniczała się ona do działań doradczych i szkoleniowych.
Zwiększeniu uległa wymiana handlowa oraz
możliwości eksportowe. Centra Informacji Europejskiej udzielały porad i pomagały w nawiązywaniu nowych kontaktów handlowych. Sektor ten mógł również
liczyć na korzystne kredyty z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Dzięki
funduszom strukturalnym wyraźną poprawę zanotowano w wyludnionych regionach północnych, o zmniejszonej aktywności ekonomicznej.
Otwarcie granic i zniesienie ograniczeń
doprowadziło do zwiększenia wymiany handlowej z krajami UE. Jednocześnie
import z krajów leżących poza Unią stał się bardziej skomplikowany z powodu wspólnej polityki handlowej. Szczególnie mali importerzy mieli problemy z nowymi procedurami.
Dla
handlu detalicznego, przemysłu spożywczego i rolnictwa integracja oznaczała
zwiększenie konkurencji, wejście na szwedzki rynek firm i towarów dotąd w mniejszym stopniu obecnych.
Wg Hansa Anderssona niemożliwe jest jednakże
wyciąganie wniosków ogólnych. Efekty integracji uzależnione były od wielkości
przedsiębiorstw, powiązań lokalnych, nastawienia proeksportowego. Dla
niewielkich zakładów, działających wyłącznie na rynkach lokalnych, wejście
do UE nie przyniosło żadnych zmian. Jednocześnie sektor małych i średnich
przedsiębiorstw, pomimo pewnych fluktuacji, nie uległ zawężeniu utrzymując
swą dotychczasową pozycję.
Specyfika polska
Należy
zaznaczyć, że obecne warunki akcesyjne różnią się w znacznym stopniu
od sytuacji, w której byli Szwedzi. Z jednej strony państwa unijnie wykazują o wiele mniejszy entuzjazm co do rozszerzenia o kolejne kraje, z drugiej,
szwedzki przemysł już przed integracją był w dużym stopniu zorientowany na
eksport i przystosowany do działalności na rynku unijnym, był ekspansywny i nowoczesny. W przypadku Polski mamy do czynienia z poważnymi problemami związanymi z odejściem od gospodarki planowanej do w pełni rynkowej. Wstąpienie do UE może w pewnym zakresie stanowić bodziec do dokonania odwlekanych zmian
restrukturyzacyjnych pozwalających na zwiększenie konkurencyjności rodzimego
przemysłu.
Jak szwedzcy inwestorzy
oceniają nasze szanse? Wg Hansa Anderssona polski przemysł da sobie doskonale
radę na wewnętrznym rynku unijnym. Już teraz 60% polskiego eksportu trafia do
krajów Unii. Małe i średnie przedsiębiorstwa nie powinny obawiać się
konkurencji ze strony europejskich eksporterów na rynku polskim. W przypadku małych
firm nie nastąpią zbyt istotne zmiany, zwiększy się jednakże możliwość
korzystania z unijnych funduszy.
Na korzyść polskiej
gospodarki przemawiać mają trzy faktory: warunki płacowe, wysoki poziom
wykształcenia i wysoka kultura pracy w produkcji. Andersson nie uwzględnia
jednak barier dla rozwoju polskiej przedsiębiorczości: wysokich kosztów
pracy, obciążeń fiskalnych czy wadliwych, a czasami wręcz kuriozalnych,
uregulowań prawnych utrudniających zakładanie i funkcjonowanie nowych firm.
Wykształcenie ma charakter często wyłącznie nominalny i nie przystający do
rynkowych wymogów. Warunki płacowe z jednej strony korzystne są dla osób
lokujących nowe inwestycje, z drugiej prowadzić mogą do emigracji zarobkowej
osób o najwyższych kwalifikacjach. Rzetelna analiza strategiczna powinna
opierać się nie tylko na identyfikacji szans, ale również zagrożeń, po to
by w miarę wcześnie im zapobiegać.
Badania prowadzone w Szwecji
wykazały, że nie tylko szwedzka gospodarka, ale również samorządy lokalne
skorzystały na integracji. Fundusze strukturalne wykorzystane zostały w znacznym stopniu na rewitalizację obszarów zdegradowanych i ekonomicznie
zacofanych. Nastąpiła zwiększona internacjonalizacja a zarazem
regionalizacja, przeniesienie ciężaru decyzyjnego na poszczególne regiony.
Szwedzkie gminy współpracują z gminami w innych krajach członkowskich a pomoc regionalna z UE promuje współpracę ponad granicami państw. Należy mieć
nadzieję, że w przypadku akcesji podobne pozytywne zmiany nastąpią również w Polsce.
« Integracja i Unia Europejska (Publikacja: 14-12-2002 Ostatnia zmiana: 06-05-2004)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2103 |