|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Filozofia » Teoria poznania
Aprioryzm Autor tekstu: Barbara Stanosz
Jest to pogląd,
iż pewna
część naszej wiedzy jest wyłącznie dziełem rozumu, tj. nie
zależy od doświadczenia — od tego, co widzimy, słyszymy czy czujemy — a więc od doznań, które
zawdzięczamy naszym zmysłom. Przekonania składające się na tę część
wiedzy
nazywane są prawdami apriorycznymi i uważane za prawdy konieczne, w przeciwieństwie do prawd przygodnych, które poznajemy przez
doświadczenie. Filozofowie rozmaicie prowadzili granicę
między
prawdami apriorycznymi i resztą prawd; różnie też oceniali ich wartość
poznawczą.
Platon (IV w. p. n. e.) utożsamiał je z prawdami dotyczącymi tzw. idei — bytów
ogólnych, takich jak człowiek w ogóle, a także dobro i piękno, w odróżnieniu od
konkretnych ludzi czy przedmiotów dobrych lub pięknych. Uważał też, że
tylko
takie prawdy przynoszą wiedzę o rzeczywistości, doświadczenie zaś
wprowadza nas w świat ułudy. W czasach nowożytnych, w obliczu sukcesów nauk
przyrodniczych,
filozofowie docenili doświadczenie jako źródło wiedzy, nadal jednak
byli
przekonani o istnieniu ważnych prawd, których źródłem jest sam rozum.
I. Kant
(XVIII w.) zaliczał do nich prawdy matematyczne oraz pewne ogólne
założenia,
które nadają kształt naszemu doświadczeniu zmysłowemu.
W pierwszej połowie XX w. w filozofii
rozpowszechniło się przekonanie, że jedynymi prawdami niezależnymi od
doświadczenia są te, którym prawdziwość zapewnia samo ich znaczenie.
Klasycznym
przykładem takich prawd jest zdanie „Żaden kawaler nie jest żonaty";
każdy, kto
rozumie to zdanie, uzna je za prawdziwe bez odwoływania się do faktów
znanych z doświadczenia. Prawdy tego rodzaju nazwano analitycznymi i zaliczono do
nich
wszystkie twierdzenia logiki oraz czystej matematyki. Twierdzenia
matematyki
stosowanej oraz ogół prawd naukowych i zdroworozsądkowych, których
poznanie
wymaga odwołania się do faktów, nazwano syntetycznymi. Odrzucono tezę
Kanta o istnieniu „prawd rozumu", które byłyby czymś więcej niż tylko wiedzą
czysto
językową. A wiedza językowa jest wprawdzie użyteczna, lecz nie zawiera
wiadomości o rzeczywistym świecie, dotyczy bowiem wszelkich „światów
możliwych", które dałyby się opisać w naszym języku.
W drugiej połowie XX w. podział ogółu
prawd na
analityczne i syntetyczne został zakwestionowany przez W. V. Quine’a,
który
wysunął tezę, iż każde prawdziwe zdanie opiera się, w większym lub
mniejszym
stopniu, na doświadczeniu: rozum jest jedynie mechanizmem przetwarzania
danych,
których dostarczają nam narządy zmysłów. Ożywiony spór w tej sprawie
trwał
kilka dziesięcioleci, po czym przycichł, ale nie został jednomyślnie
rozstrzygnięty.
Upór, z jakim od tysiącleci wielu
filozofów
podtrzymuje pogląd aprioryzmu, jest wyrazem fascynacji, którą budzi w człowieku
jego rozum — zdolność do myślenia abstrakcyjnego, oderwanego od
konkretów i jednostkowych faktów. Zdolność ta, przypisywana (dość bezpodstawnie)
wyłącznie
ludziom, miałaby świadczyć o przepaści, która dzieli nas od reszty
świata
zwierzęcego. Rozwój nauk przyrodniczych wymusił ewolucję tego poglądu,
stopniowo redukującą zakres i wagę „prawd rozumu"; ale z przekonaniem o ich
istnieniu filozofom jakoś trudno się rozstać.
Poza
filozofią zauroczenie człowieka fenomenem rozumu znajduje wyraz
m.in. w tym, że ludzie, którzy na ogół dostrzegają rozmaite swoje braki
fizyczne i chętnie by je usunęli, z reguły są w pełni zadowoleni z własnego
rozumu — mimo że powinni zauważyć, iż rozum zawodzi ich na pewno nie
rzadziej, a chyba częściej niż oczy i uszy. Zjawisko to najłatwiej zaobserwować
wśród
polityków, którzy demonstrują niezachwianą wiarę w sprawność swego
rozumu także
wtedy, gdy radykalnie zmieniają poglądy, a nawet wtedy, gdy w publicznie
przeprowadzonym teście inteligencji osiągają mizerne wyniki.
« Teoria poznania (Publikacja: 17-03-2004 Ostatnia zmiana: 07-02-2005)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3289 |
|