Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.415.961 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Jeśli musisz oszukiwać swoje dzieci (..) po to, by mieć pewność, że potwierdzą one wiarę, którą im wpajasz, gdy dorosną, to twoja wiara powinna wygasnąć.
 Prawo » Prawo wyznaniowe » Interpelacje, oświadczenia

Luki w prawie wyznaniowym
Autor tekstu:

2 kadencja Sejmu RP, 66 posiedzenie, 2 dzień (30.11.1995)

15 punkt porządku dziennego: Interpelacje i zapytania.

Poseł Ryszard Zając:

Chciałbym podziękować panu premierowi Łuczakowi za rzetelnie przygotowaną i bardzo szczegółową, może nawet za szczegółową, odpowiedź i od razu, pozwoli pan, panie premierze, ustosunkuję się do niektórych treści zawartych w tej odpowiedzi.

Bardzo mnie ucieszyła informacja, iż rząd przygotowuje projekt ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, w którym, jak usłyszałem, będzie wreszcie zawarta definicja kościołów i grup religijnych. Chciałbym w związku z tą obietnicą zadać pytanie szczegółowe, bo z cytatu, który pan premier był uprzejmy podać, tego nie wywnioskowałem: Czy ta definicja będzie na tyle precyzyjna, iż uniemożliwi powtórzenie się takich przypadków, jak na przykład powstanie tzw. kościoła zjednoczonych chrześcijan ­ całkowicie fikcyjnego, który wyłudził bardzo poważne kwoty z budżetu państwa? Była to po prostu grupa sprytnych oszustów, którzy pod pretekstem prowadzenia działalności religijnej uzyskali dotacje z budżetu państwa.

Chciałbym zatem zapytać, czy definicja kościołów i związków wyznaniowych zawarta w tym projekcie ustawy będzie na tyle precyzyjna, że te przypadki się nie powtórzą? Czy przynajmniej będzie jakiś mechanizm weryfikujący podmioty zgłaszające się jako grupy religijne bądź kościoły?

I drugie pytanie. Pan premier był uprzejmy ­ w odpowiedzi na pytanie trzecie, dotyczące mechanizmów gwarantujących przestrzeganie fundamentalnych zasad polityki wyznaniowej w każdym demokratycznym państwie ­ powiedzieć, iż między innymi jednym z takich mechanizmów jest kontrolna funkcja parlamentu. Przyznam, że trochę to zabrzmiało jak kpina, ponieważ od wielu miesięcy, nawet w jednym przypadku od ponad roku, dopominam się o wgląd do dokumentów między innymi Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu i Episkopatu. Ostatnio odmówiono mi wglądu w dokumenty Komisji Majątkowej. Przez cały czas jest powtarzana taka oto formułka, że strona rządowa nie widzi przeszkód i jeżeli współprzewodniczący ze strony kościelnej wyrazi zgodę, to będzie to możliwe. Po czym praktyka jest taka, że współprzewodniczący ze strony kościelnej w ogóle nie zabiera głosu w sprawie: czy można uzyskać wgląd, czy nie można, i tym samym zostaję odprawiony z kwitkiem. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o kontrolną funkcję parlamentu, to jest to raczej obietnica niż realna możliwość. Byłbym wdzięczny, gdyby rząd podjął jakieś działania zmierzające do tego, aby to nie była fikcja.

Myślę zresztą, że w ogóle dla dobra polityki wyznaniowej w państwie, która budzi bez przerwy rozmaite kontrowersje po obu, że tak powiem, stronach barykady, dobrze by było, gdyby ta polityka była bardziej przejrzysta. Myślę, że również w interesie rządu jest to, aby prace czy to Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu i Episkopatu, czy to Komisji Majątkowej uczynić bardziej widocznymi dla obywateli. Tymczasem, niestety, w prace tych dwóch ciał nie mają wglądu ani poszczególni obywatele, ani dziennikarze, ani nawet posłowie. Wydaje mi się, że jest to wysoce nieprawidłowa praktyka w demokratycznym państwie.

Chciałbym zapytać o jeszcze jedną sprawę. Moim zdaniem jest naruszana zasada równoprawnego traktowania kościołów i związków wyznaniowych przez państwo. Co najmniej od kilku miesięcy przyjęła się taka praktyka, iż rozmaite obrzędy wokół świąt państwowych są zazwyczaj poprzedzane mszą świętą i to zgodnie z praktyką religijną jednego tylko wyznania. To oczywiście wynika z pozycji w państwie tego kościoła, o którym mówię, z liczby obywateli przynależących do tego kościoła, ale wydaje mi się, że jest to praktyka ewidentnie naruszająca zasadę oddzielenia kościoła od państwa. Sądzę, że dobrze byłoby, by rząd również w tej sprawie uczynił coś, co pozwoliłoby, by święta państwowe nie były tożsame ze świętami religijnymi. Są to sprawy zupełnie odrębne, należą do zupełnie odrębnych sfer. Chciałbym usłyszeć, jaką propozycję regulacji prawnych bądź innych w tej materii rząd zamierza przedstawić.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Łamanie praw człowieka w Polsce katechizacją szkolną
Polowanie na sekty

 Dodaj komentarz do strony..   


« Interpelacje, oświadczenia   (Publikacja: 17-07-2004 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Ryszard M. Zając
Poseł II Kadencji Sejmu 1993-97. Publicysta, działacz społeczny.

 Liczba tekstów na portalu: 16  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: 23 postulaty dot. polityki wyznaniowej państwa
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 3526 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365