Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.012.995 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
W taki oto sposób lud nieuchronnie przygotowuje swoją własną klęskę. (...) Nadmiar wolności musi skończyć się niewolą. Rządy ludu prowadzą nieuchronnie ku tyranii. Władza "próżniaków i rozrzutników" przygotowuje grunt dla władzy dyktatora pojawiającego się nieuchronnie wtedy, gdy lud nie panuje już nad wywołanym przez siebie bałaganem.
 Kultura » Sztuka

Estetyzacja świata a koniec sztuki według Jeana Baudrillarda [1]
Autor tekstu:

Punktem wyjścia do analizy motywu końca sztuki u Jeana Baudrillarda było wyróżnienie zjawiska estetyzacji, jako zjawiska, co najmniej po części determinującego kryzys sztuki, a nawet jej koniec. Drugim zjawiskiem, które według Baudrillarda doprowadziło sztukę do stanu kryzysu jest racjonalizacja. Racjonalizacja najogólniej mówiąc związana z wpływem rozwoju technologicznego na sztukę, która umożliwiła reprodukowanie dzieł sztuki, co wytworzyło warunki do rozprzestrzeniania się estetyzacji rzeczywistości, poprzez nasycenie obrazami dzięki wykorzystywaniu takich mediów jak fotografia, telewizja, Internet.

W twórczości Baudrillarda można dostrzec rozważania na temat jednego i drugiego zjawiska, przesilenia na rzecz jednego i drugiego, wydaje się jednak, że punktem granicznym jest pozycja „Symulakry i symulacja”, jako przejście od postrzegania sztuki z punktu widzenia racjonalizacji ku diagnozie estetyzacji rzeczywistości i tarapatów sztuki z tym związanych. Jest to również przejście od postrzegania konsumpcji jako logiki rządzącej życiem społecznym ku logice symulacji nim rządzącym. Analiza tekstów Baudrillarda udowadnia jak bliski jest mu temat sztuki, powracający w większości z nich, bądź to na zasadzie metafor, skojarzeń ze sztuką bądź w pogłębionych rozważaniach nad określonym kierunkiem w sztuce. Natomiast sama sztuka jest dla Jeana Baudrillarda fenomenem, charakteryzującym daną kulturę.

W tej pracy moim celem było przedstawienie tez Baudrillarda o końcu sztuki, w oparciu o zjawisko estetyzacji świata, ubierające jego przemyślenia w pewną ramę, co prawda Baudrillard pojęciem estetyzacji jako takim się nie posługuje, ale wydaje się ono w pełni adekwatne i umiejscawia rozważania Baudrillarda wśród takich autorów jak Wolfgang Welsh czy Odo Marquard.

Metodą rozwiązania postawionego problemu, czyli końca sztuki według Jeana Baudrillarda jest analiza tekstów tegoż autora, zwłaszcza zaś tych podejmujących temat sztuki. Aby przedstawić możliwe zmiany, przesunięcia w stosunku Baudrillarda do sztuki analizie poddano zarówno wczesne jak i najnowsze jego prace.

Na wstępie niezbędne wydaje się zdefiniowanie pojęcia estetyzacji, do czego wykorzystam rozróżnienia Odo Marquarda i Wolfganga Welscha.

Odo Marquard [ 1 ] rozróżnia dwie estetyzacje: estetyzację sztuki i estetyzację rzeczywistości. Jego zdaniem o estetyzacji sztuki, czyli wpisaniu piękna w dziedzinę autonomicznej sztuki, możemy mówić dopiero w nowoczesności. Proces ten pojawił się właśnie w nowoczesności, gdyż skutkiem odczarowania świata uznano, że piękno jest dziełem ludzkiej aktywności, to sztuka wnosi piękno do świata.

Pojęciu estetyzacji rzeczywistości poświęcę więcej miejsca. Odo Marquard mówi, że ma ona miejsce, gdy „sztuka spod znaku estetyki – zapominając o granicach sztuki – wciąga całą rzeczywistość w majak i trans sztuki i niejako rzeczywistość zastępuje sztuką” [ 2 ]. Wolfgang Welsch opisuje proces estetyzacji rzeczywistości na dwóch poziomach, wyróżniając estetyzację powierzchowną i głęboką.

Ta powierzchniowa estetyzacja jest najbardziej widoczna i polega na tendencji do nadawania otaczającej rzeczywistości ładnego wyglądu, wyposażaniu rzeczywistości w estetyczne elementy. Jest to płytki poziom estetyzacji, który Welsch określa jako styling , kosmetykę, face-lifting przeprowadzony na rzeczywistości. Według Welscha jest to spłycona forma awangardowej utopii zniesienia granic sztuki, poszerzenia jej pojęcia, ta płytka estetyzacja polega tylko na bezmyślnym „wpompowaniu” elementów sztuki do codzienności. Tym, co promuje jest jedynie rozrywka, przyjemność i hedonizm. Zdaniem Welscha ta naskórkowa estetyzacja określa formę obecnej kultury, płaskiej kultury bez głębi.

Trudno nie zauważyć, że powierzchowna estetyzacja silnie związana jest z ekonomią, strategią marketingową, prowadząc do tego, że świat staje się powierzchnią reklamową a reklama – najbardziej estetyzowanym obszarem życia społecznego. Jednakże ten najbardziej widoczny wymiar estetyzacji jest według Baudrillarda determinowany fundamentalnymi przemianami.

Mamy tu do czynienia z estetyzacją towaru, opakowanie staje się jedynym przekazem (odwołując się do formuły McLuhana). A tryumfem powierzchownej formy jest właśnie reklama, która nie pełni już funkcji komunikacyjnej, reklama staje się własnym towarem. „Reklama nie jest tym, co upiększa czy przyozdabia mury, lecz tym, co je zaciera, tym, co wymazuje ulice, fasady i wszelką architekturę, zaciera wszelkie podłoże i wszelką głębię” [ 3 ]. Jean Baudrillard twierdzi, że obecnie reklama jak mapa pozbawiona jest swojego terytorium, gdyż nie istnieje już scena towaru, lecz jedynie jego pusta forma, znak, marka. Wolfgang Welsch mówi natomiast jedynie o przesunięciu w tej materii, zamianie towaru i opakowania, hardware’u i software’u (stosując jego terminologię), obecnie towar jest tylko dodatkiem natomiast estetyka głównym i co ważne autonomicznym przedmiotem. Jak pamiętamy z lekcji Baudrillarda wartość użytkową zastąpiła wartość znakowa, symboliczna.

Obok estetyzacji powierzchownej Welsch wymienia estetyzację głęboką, która sięga „fundamentalnych struktur rzeczywistości jako takiej: rzeczywistości materialnej – w następstwie rozwoju technologii materiałowych; rzeczywistości społecznej – w następstwie jej zapośredniczenia medialnego; rzeczywistości podmiotowej – w konsekwencji zastępowania standardów moralnych przez autostylizację” [ 4 ]. Przeobrażanie rzeczywistości materialnej, o jakiej mówi Welsch umożliwia symulacja komputerowa, estetyczny proces kreacji.

Welsch zwraca uwagę, że estetyzacja może dotyczyć także indywidualnej, subiektywnej sfery jednostki, mająca oczywiście również swój powierzchowny i głęboki wymiar. Widoczny poziom indywidualnej estetyzacji to styling ciała dokonujący się w salonach piękności, klubach fitness, klinikach chirurgii plastycznej itd. Estetyzacji podlega również sfera duchowa, czemu służą kursy medytacji, kabały, związki wyznaniowe, sekty itd. Proces estetyzacji sięga nawet sfery moralności, kreując normy etyczne na wzór dzieła sztuki. Tak rozumianą estetyzację Mike Featherstone [ 5 ] określa jako chęć przekształcenia życia w dzieło sztuki i wskazuje jej obecność u schyłku XIX wieku, chociażby, w baudelairowskim dandyzmie.

Finał tej globalnej estetyzacji Baudrillard przedstawia następująco: „kiedy ludzkie piękno osiąga się jedynie drogą chirurgii plastycznej, piękno miejskie drogą chirurgii obszarów zielonych – oto wraz z manipulacją genetyczną, nadchodzi chirurgia plastyczna gatunku” [ 6 ]. Konsekwencją estetyzacji rzeczywistości jest, zatem posthumanizm. Marquard, a za nim Welsch ostrzegają natomiast przed anestetyzacją człowieka, niewrażliwością zmysłową, znieczuleniem na fakty estetyczne oraz narkotycznym, bezrefleksyjnym odbiorem sztuki. Estetyzacja powoduje stan obojętności pod znakiem coolness. Obydwaj jednakże dalecy są od katastroficznego tonu Baudrillarda, estetyzacja powoduje odrealnienie, ale ta operacja na rzeczywistości nigdy nie będzie kompletna, przeszkodą według Welscha jest pluralizacja zapobiegająca absolutnej unifikacji, natomiast Marquard jako barierę wskazuje ludzką powolność w przystosowaniu do przemian.

Hiperrzeczywistość odnaleziona

Po rozwiązaniu problemów definicyjnych związanych z estetyzacją możliwe jest przejście do stanowiska Baudrillarda. Problem estetyzacji podejmowany przez Baudrillarda jednakże nierozerwalnie łączy się z jego koncepcją hiperzeczywistości, toteż parę zdań należy jej poświęcić. Jak zauważył Wolfgang Welsch, Baudrillarda charakteryzuje myślenie estetyczne, umiejętność spostrzegania aspektu metaforycznego w określonych fenomenach współczesności. I tak, niemal już legendarna podróż Baudrillarda przez Amerykę zaowocowała koncepcją hiperrzeczywistości a malarstwo pop-artu i hiperrealizmu stało się dla niego wizytówką stanu współczesnej kultury.

Baudrillard w czasie podróży po Ameryce, dostrzegając powierzchowne przejawy estetyzacji (jak określił to Welsch), dochodzi do wniosków na temat samej rzeczywistości. Należy również zauważyć, co wcześniej nie było podnoszone, że Baudrillard podejmuje temat sztuki nie po to by zabrać głos w dyskusji o sztuce jako jej znawca, jakim na pewno nie jest, lecz w celu opisu stanu kultury, rzeczywistości społecznej itd., uznaje, iż właśnie sztuka jest świadectwem stanu kultury.

Rozważania Baudrillarda o sztuce jako symulacji i teoria hiperrzeczywistości, które ujrzały światło dzienne w latach 80-tych odbiły się szerokim echem w świecie artystycznym. Baudrillard został ogłoszony jednym z guru sztuki współczesnej, jej prorokiem. Stan, w jakim znalazła się sztuka wobec rozprzestrzeniania się obszaru hiperrzeczywistości Baudrillard diagnozuje na podstawie analizy na bardziej elementarnym poziomie, tj. rozpoczyna od zbadania przemian obrazu (znaku).

Tak według Baudrillarda wyglądają kolejne stadia obrazu (znaku) [ 7 ]:

  • obraz stanowi odzwierciedlenia głębokiej rzeczywistości
  • obraz skrywa i wypacza głęboką rzeczywistość
  • obraz skrywa nieobecność głębokiej rzeczywistości
  • obraz pozostaje bez związku z jakąkolwiek rzeczywistością: jest czystym symulakrem samego siebie (kopią bez oryginału, znakiem bez odniesienia)

W pierwszym przypadku obraz stanowi właściwy pozór, w drugim jest niewłaściwym pozorem, w trzecim udaje, że jest pozorem, w czwartym przypadku natomiast obraz nie należy już do porządku pozorów, lecz do dziedziny symulacji. Baudrillard przedstawia przejście od zasady reprezentacji do zasady symulacji. Jest to kres wyobrażenia, kres możliwości tworzenia złudzenia, iluzji, gdyż zanikła różnica i dystans między tym, co rzeczywiste a tym, co wyobrażone. Miejsce rzeczywistości zajmuje jej symulacyjny model, hiperrzeczywistość, bardziej rzeczywista od rzeczywistości.


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Apokalipsa według Jeana Baudrillarda
Naturalny porządek rzeczy

 Zobacz komentarze (5)..   


 Przypisy:
[ 1 ] Zob. O. Marquard, Aesthetica i anaesthetica. Też jako wprowadzenie, [w:] Aesthetica i anaesthetica. Rozważania filozoficzne , Warszawa 2007, s. 7-22.
[ 2 ] O. Marquard, Aesthetica…., s. 8.
[ 3 ] J. Baudrillard, Symulakry i symulacja , Warszawa 2005, s. 117.
[ 4 ] W. Welsch, Estetyka poza estetyką , Kraków 2005, s. 41.
[ 5 ] Zob. M. Featherstone, Postmodernizm i estetyzacja życia codziennego , [w:] Nycz R. (red.) Postmodernizm, Antologia przekładów , Kraków 1997 s. 299-332.
[ 6 ] J. Baudrillard, Ameryka , Warszawa 1998, s. 45.
[ 7 ] J. Baudrillard, Symulakry i symulacja , s. 11-12.

« Sztuka   (Publikacja: 18-01-2009 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jolanta Markiewicz
Absolwentka studiów dziennikarskich i socjologicznych na UMCS w Lublinie. Zainteresowania - filozofia postmodernistyczna, zagadnienia z zakresu estetyki, klasyczne i współczesne teorie socjologiczne jak również współczesna literaratura, medioznawstwo, zwłaszcza tematyka nowych mediów. Aktualnie pracuje w warszawskim domu mediowym.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6309 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365