Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
207.623.927 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Trump wywoła kryzys ekonomiczny?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 37 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Paweł zdawał sobie sprawę z tego, że próba przełamania tej kultury uniżoności nie ma sensu, że jej złamanie wymagałoby pogwałcenia tabu, że ten język to świat, z którego nie daje się uciec, świat czapki miętoszonej w ręku w obliczu proboszcza, policjanta, urzędnika, świat niewiary w partnerstwo, w którym idea społeczeństwa obywatelskiego jest groteską."
« Felietony i eseje  
Dlaczego seks sprawia przyjemność? Oczyma rozmnażającego się bezpłciowo kosmity [2]
Autor tekstu:

W podsumowaniu, odpowiadając krótko na sformułowane w tytule pytanie, uprawianie seksu bez "podtekstów" prokreacyjnych sprawia ludziom przyjemność, ponieważ człowiek wspiął się z biologicznego na psychiczny poziom rzeczywistości, gdzie zastał zupełnie nowe reguły, dążące do zaspokojenia wymagań jego ego , nie zaś jego DNA. Ewolucja musiała dać psychice przyjemność z seksu, aby zapewnić dalszy przepływ genów, lecz psychika uczyniła z tego daru użytek całkowicie niezgodny z "intencjami" ofiarodawcy. Problem w tym, że psychiczna oś przyjemność — przykrość, powstała na bazie biologicznej osi nagroda — kara w mózgu, przestała służyć temu, do czego pierwotnie została stworzona — maksymalizacji fitness. Zamiast tego, realizuje ona własne, immanentne cele człowieka jako podmiotu psychicznego, które mogą rozchodzić się, a nawet pozostawać w sprzeczności z celami podmiotu biologicznego. Przyjemność z seksu praktykowanego jako cel sam w sobie nie stanowi tu wyjątku. Rozkosze podniebienia lub po prostu nienasycony głód prowadzą często do otyłości, chorób serca i, w konsekwencji, do obniżonej przeżywalności, co z pewnością nie da się pogodzić z interesem człowieka jako biologicznego replikatora. Przed powstaniem cywilizacyjnego dobrobytu pociąg do np. słodkiego pożywienia miał na celu wyszukiwanie i konsumpcję rzadko dostępnego pożywienia (np. dojrzałych owoców) bogatego w wysokoenergetyczne węglowodany. Podobnie miała się sprawa w przypadku tłuszczów. Kiedy cywilizacja uczyniła cukry i tłuszcze powszechnie dostępnymi, ten sam popęd, który kiedyś chronił od śmierci głodowej i zapewniał możliwie dobrą kondycję, dzisiaj prowadzi do niepohamowanej konsumpcji i skutkującej tym otyłości. Maksymalizacja przyjemności stała się dla osobnika psychicznego tym samym, czym maksymalizacja fitness — dla osobnika biologicznego. To, że cele poziomu biologicznego i psychicznego niekoniecznie muszą się pokrywać, oraz że ludzka psyche potrafi czerpać przyjemność z tak bezsensownych z biologicznego punktu widzenia źródeł, jak sztuka, nauka czy moralność, najlepiej świadczy o rzeczywistej różnicy pomiędzy nazwanymi poziomami. A że ewolucja biologiczna w ogóle doprowadziła do powstania świadomości, która podporządkowany dyktatowi doboru naturalnego neurofizjologiczny system nagrody/kary zasymilowała jako oś przyjemność-przykrość, będącą fundamentem całkowicie autonomicznego ośrodka motywacyjnego, wyłamującego się temu dyktatowi — o, to już jedynie skutek uboczny, ślepa uliczka, pułapka ewolucji, lub też, jeżeli na rzecz spojrzeć z kulturowego punktu widzenia, przypadek.

Na zakończenie kilka słów o przyszłości. Jak już powiedzieliśmy, przyjemność z seksu dała ludziom ewolucja, pierwotnie jako system nagrody za działania prowadzące do prokreacji. Jaskiniowiec, który nie odczuwał popędu płciowego ginął, nie przekazawszy swoich genów potomstwu. W społeczeństwach cywilizowanych przestał jednak skutecznie działać dobór naturalny, główny mechanizm ewolucji. Dlatego też, na przykład, ludzie ze słabym wzrokiem, którzy kiedyś zginęliby z głodu lub w paszczy drapieżnika, nie dostrzegłszy w porę, odpowiednio, mamuta lub tygrysa, teraz, od kiedy wynaleziono okulary, mogą spokojnie żyć i rozmnażać się. Z tego powodu cecha krótkowzroczności, ongiś bezwzględnie eliminowana przez ewolucję, obecnie staje się coraz pospolitsza w krajach rozwiniętych. Podobnie, osobnicy pozbawieni popędu płciowego mogliby teraz uprawiać seks sporadycznie, w celu prokreacji, "przez rozum", nie odczuwając z tego żadnej przyjemności. Warstwa psychiczna może bowiem korzystać do woli ze schedy ewolucyjnej w postaci erotyki, nie jest jednak w stanie jej wytworzyć w momencie, gdy tej ostatniej z jakichś przyczyn (np. przypadkowych zmian genetycznych) zabraknie. Jakoż rzeczywiście odsetek ludzi oziębłych seksualnie (trudno powiedzieć: na skutek "mutacji oziębłości" czy też stresogennych zmian środowiska) w rozwiniętych społeczeństwach wydaje się obecnie dosyć wysoki. Czy więc grozi ludzkości to, że za, powiedzmy, tysiąc lat seks przestanie być dla człowieka przyjemnością, a stanie się tylko niemiłym obowiązkiem, takim jak piłowanie drewna?


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Rytuały życia codziennego
Rytuał kultury masowej, czyli deifikacja idoli

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (11)..   


« Felietony i eseje   (Publikacja: 26-01-2009 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Bernard Korzeniewski
Biolog - biofizyk, profesor, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagielońskiego (Wydział Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii). Zajmuje się biologią teoretyczną - m.in. komputerowym modelowaniem oddychania w mitochondriach. Twórca cybernetycznej definicji życia, łączącej paradygmaty biologii, cybernetyki i teorii informacji. Interesuje się także genezą i istotą świadomości oraz samoświadomości. Jest laureatem Nagrody Prezesa Rady Ministrów za habilitację oraz stypendystą Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Jako "visiting professor" gościł na uniwersytetach w Cambridge, Bordeaux, Kyoto, Halle. Autor książek: "Absolut - odniesienie urojone" (Kraków 1994); "Metabolizm" (Rzeszów 195); "Powstanie i ewolucja życia" (Rzeszów 1996); "Trzy ewolucje: Wszechświata, życia, świadomości" (Kraków 1998); "Od neuronu do (samo)świadomości" (Warszawa 2005), From neurons to self-consciousness: How the brain generates the mind (Prometheus Books, New York, 2011).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 41  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Istota życia i (samo)świadomości – rysy wspólne
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6323 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365