Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.480 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Zakazy mogą tylko opóźnić postępy badań naukowych, nie mogą im zapobiec. Byłoby to odwlekanie nie tylko zagrożeń, lecz także pożytków ze wzrostu wiedzy, w tym takich, których z góry nie potrafimy dostrzec i docenić. Larum wobec klonowania jest reakcją irracjonalną, choć nietrudną do wyjaśnienia. Jednym z jej źródeł są zaburzenia w wyobraźni człowieka nękanego obrazami filmowymi, które łączą gatunek..
 Prawo » Prawa wolnomyśliciela

Katedry konkordatowe na bawarskich uniwersytetach
Autor tekstu:

W grudniowym newsletterze niemieckiej fundacji Giordana Bruna znalazłem ciekawą informację, która może zainteresuje czytelników Racjonalisty. Okazuje się, że nie tylko w Polsce Kościół Katolicki ma duży wpływ na wychowanie młodzieży w publicznych szkołach. Nie chodzi tylko o szkolną religię, ale też o nauczanie innych przedmiotów, w tym etyki.

W Polsce lekcje etyki są nierzadko prowadzone przez katechetów, co urąga nie tylko zdrowemu rozsądkowi, ale też jest sprzeczne z obowiązującym prawem. Marne to pocieszenie, że w Bawarii, — bo o nią chodzi w tym artykule — jest podobnie. Tyle że tam znaleźli się mądrzy i odważni ludzie, którzy poszli z tym do sądu i mają rosnące szanse na wygranie procesu. Oby był to dobry znak także dla nas. Wszak żyjemy w Europie, wyznającej te same humanistyczne wartości.

Pani Ulla Wessels, profesor filozofii z Lipska, wraz z sześcioma innymi osobami z różnych stron Niemiec, złożyli w czerwcu 2008 roku w Sądzie Administracyjnym w Ansbach wniosek o wydanie przez ten sąd tymczasowego zarządzenia przeciwko uniwersytetowi Friedrich-Alexander-Universität Erlangen-Nürnberg w sprawie wszczęcia przez tę uczelnię procedury obsadzenia stanowiska kierownika Katedry Filozofii Praktycznej na wydziale Filozofii tegoż uniwersytetu, z uwzględnieniem postanowień konkordatu.

Wygląda na to, że po licznych odwołaniach od niesatysfakcjonujących wnioskodawców decyzji sądów różnych instancji, łącznie ze skargą do Komisji Europejskiej, proces wszedł w decydującą fazę i rokowania dla zwycięstwa skarżących są coraz lepsze. Dotychczas osiągnęli, że decyzją z 13 grudnia 2010 roku sąd wstrzymał procedurę kwalifikacyjną na kierownika katedry. Ale im chodzi o więcej. O całkowite zniesienie takich praktyk i stosowne zmiany w prawie. Wnioskodawcy zwracają uwagę, że prawo wetowania przez katolickiego biskupa decyzji uczelni przy obsadzaniu katedr filozofii i pedagogiki, poza wydziałami teologicznymi, jest jawną dyskryminacją kandydatów niekatolików, a szczególnie osób nastawionych krytycznie do religii. Jest to także naruszeniem zagwarantowanej w konstytucji RFN swobody prowadzenia badań i nauczania.

Tak zwane „Katedry konkordatowe" są specjalnością bawarskich uniwersytetów. Są to katedry poza wydziałami teologicznymi, przy których obsadzaniu Kościół Katolicki ustami miejscowych biskupów ma prawo veta, a więc do niego należy ostatnie słowo.

Skąd się to wzięło?

Instytucja katedr konkordatowych znalazła się w umowie Bawarii ze Stolicą Apostolską z początku XIX wieku. Zapisano w niej, że Kościół Katolicki otrzymuje tzw. „prawo zaskarżenia" w stosunku do kierowników katedr uniwersyteckich. Ustalono także, że kształcenie nauczycieli odbywa się na uczelniach kościelnych.

Po upadku Bawarskiej Republiki Rad i utworzeniu Wolnego Państwa Bawarskiego umowa z Watykanem została odnowiona w roku 1924. Tym razem zapisano w niej, że przynajmniej jedna katedra Filozofii i Historii na każdym bawarskim uniwersytecie jest związana konkordatowo. Te bawarskie regulacje przeniesiono do konkordatu zawartego przez Hitlera z Kościołem Katolickim w roku 1933.

Kiedy po roku 1945 sprawy kultu religijnego przeszły pod jurysdykcję landów, ponownie potwierdzono obowiązywanie konkordatu bawarskiego z roku 1924. Temat powrócił raz jeszcze przy uchwalaniu bawarskiej konstytucji w roku 1974. Widnieje w niej zapis:

Państwo utrzymuje na uniwersytetach Augsburg, Erlangen-Nürnberg, München (Ludwig-Maximilians-Universität), Passau, Regensburg, Würzburg oraz w Szkole Wyższej w Bambergu, na jednym z kierunków studiów pedagogicznych, po jednej Katedrze Filozofii, Nauk Społecznych oraz Pedagogiki, w których wobec kierowników tych katedr nie istnieje prawo zaskarżenia z powodu ich katolicko-kościelnym przekonaniom.

Dzięki takiemu zapisowi obecnie na bawarskich uczelniach istnieje 21 katedr konkordatowych. W praktyce oznacza to, że około 1/3 katedr na wymienionych wyżej kierunkach studiów jest w rękach ludzi Kościoła Katolickiego. W praktyce oznacza to, że KK ma zagwarantowany prawem wpływ na podstawowe wartości przekazywane studentom, a szczególnie przyszłym nauczycielom. Chodzi tu o etykę, filozofię, nauki społeczne i pedagogiczne. Taki stan rzeczy tłumaczy się wspólną odpowiedzialnością kościoła i państwa za wychowanie i nauczanie. W praktyce zaś oznacza, że państwo jest skazane na współpracę z Kościołem w określaniu celów nauki w publicznych szkołach.

Poza wykazywaniem niezgodności takiego stanu rzeczy z innymi zapisami bawarskiej konstytucji, siedmiu skarżących przywołuje także dwa ważkie argumenty.

Historyczny. Historyczne uzasadnianie wpływu Kościoła Katolickiego na proces wychowania i kształcenia w bawarskich szkołach nie odpowiada społecznej rzeczywistości. Z punktu widzenia pluralistycznego charakteru podstawowych wartości, form życia i obrazu świata zakładanie „wspólnej odpowiedzialności" Kościoła Katolickiego i państwa jest anachronizmem.

Etyczno-pedagogiczny. Wedle powszechnego rozumienia prawa, szczególnie nauczyciele etyki w szkołach publicznych są zobowiązani do neutralności światopoglądowej. Tej fundamentalnej zasadzie przeczy powiązane z religią i kościołem kształcenie nauczycieli etyki.

Skarżący upatrują swojej szansy na zwycięstwo z dwóch istotnych powodów.

Po pierwsze: skład socjalny mieszkańców Bawarii zmienił się radykalnie, gdyż znacznie wzrosła liczba osób niewierzących i imigrantów wyznających inne religie. Tym samym stało się bezzasadne przyznawanie Kościołowi Katolickiemu szczególnych uprawnień w dziedzinie oświaty i wychowania młodzieży.

Po wtóre: od roku 2006 prawo równego traktowania kandydatów ubiegających się o pracę, czy stanowisko stało się obowiązującym prawem europejskim. Wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej zostały zobowiązanie do implementacji tych przepisów do swojego narodowego prawodawstwa.

Niestety dochodzenie prawa w Niemczech jest kosztowne. Dotychczas koszty sądowe i pomocy prawnej w tej sprawie pochłonęły już około 20 000 Euro. Kwotę tę pozyskano z darowizn osób i organizacji laickich wspierających skarżących.

Na portalu etykawszkole.pl pisałem o innym procesie, jaki mama dwóch synów z podstawówki we Freiburgu w Badenii Wirtembergii wytoczyła tamtejszemu Ministerstwu Szkolnictwa o to, że w szkole podstawowej jej synów nie ma etyki, a jej chłopcy nie chodzą na lekcje religii. Co prawda sam proces sądowy przegrała, ale postawiła na swoim. Rząd Badenii Wirtembergii zapowiedział, że etyka będzie wykładana także w szkołach podstawowych; teraz jest dopiero w klasach od 7 do 10.

Myślę, że zbliża się chwila, kiedy i my, racjonaliści, pójdziemy do sądu w obronie neutralności światopoglądowej polskiej szkoły. Nawet, jeśli będzie trzeba zebrać na to fundusze. Nie powinniśmy się więcej godzić na takie skandaliczne przypadki, jak ten opisany niedawno na Racjonaliście o „twórczości artystycznej" na lekcjach religii w pewnej białostockiej szkole.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Jedna katoliczka więcej
Majsterkowanie przy stopach słonia

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (32)..   


« Prawa wolnomyśliciela   (Publikacja: 01-01-2012 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Andrzej Wendrychowicz
Były wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów. Jest założycielem i koordynatorem portalu edukacyjnego etykawszkole.pl oraz tłumaczem literatury naukowo-technicznej.

 Liczba tekstów na portalu: 35  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: KOD - lewicowy dwugłos
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7658 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365