|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Biologia » Antropologia » Nauki o zachowaniu i mózgu » Psychologia sądowa
Psychologia to nauka, nie czary - kampania przeciwko pseudonaukowym psychotestom
Racjonalista jest partnerem kampanii
Klubu Sceptyków Polskich skierowanej przeciwko stosowaniu pseudonaukowych testów
projekcyjnych. Testy projekcyjne to jeden z groźniejszych przeżytków funkcjonujących zarówno w praktyce
psychologicznej jak i w psychologii akademickiej. Rzetelne badania i metaanalizy
wykazały już dawno brak ich skuteczności, a mimo to wielu psychologów w Polsce
używa tych testów do diagnozowania. Szczególnie oburzające jest wykorzystywanie
ich w praktyce biegłych sądowych, gdzie nietrafna diagnoza może decydować np. o losach życia oskarżonych.
Wśród testów projekcyjnych sztandarowym i uznawanym za jeden z najpoważniejszych, jest test plam atramentowych Rorschacha.
Wiem, że na laikach wnioskowanie o osobowości
człowieka na podstawie tego, co widzi on w plamach
atramentu może robić kolosalne wrażenie.
Ale ludzie, którzy skończyli studia psychologiczne
powinni być świadomi, że właściwie nie wiadomo,
co ten test mierzy — jeśli w ogóle mierzy cokolwiek,
poza oryginalnością skojarzeń.
Prof. Dariusz Doliński
wybitny psycholog społeczny, SWPS
Protest
naukowców i studentówPonad stu naukowców, psychologów-praktyków i studentów rozpoczyna czterodniowy protest przeciwko stosowaniu szkodliwych testów przez psychologów
sądowych i klinicznych.
Akcja dotyczy przede
wszystkim testu Rorschacha. Osobie badanej tym testem pokazywane są atramentowe
plamy, po czym badany mówi o swoich skojarzeniach. Następnie psycholog stawia
diagnozę dotyczącą stanu psychicznego pacjenta i jego cech osobowości.
„Przerażające jest to, że
takie wątpliwe diagnozy decydują o wyrokach sądowych na przykład o decyzjach
dotyczących opieki nad dzieckiem czy otrzymaniu pracy. Nierzadko zdarza się, że w wyniku takiego badania ludzie bywają oskarżani o molestowanie seksualnie
dzieci, a nawet trafiają do więzienia. A przecież test Rorschacha ma wartość
niewiele większą od wróżenia z fusów. Bo nie da się ocenić osobowości człowieka
na podstawie jego skojarzeń po obejrzeniu kilku kleksów", powiedział jeden z organizatorów protestu, psycholog, założyciel Klubu Sceptyków Polskich, Tomasz
Witkowski.
W ramach akcji na
największych polskich uczelniach, w poradniach psychologicznych i w księgarniach
uczestnicy pojawią się w koszulkach z napisem „Psychologia to nauka, nie czary".
Kulminacyjnym dniem będzie czwartek (1 marca), kiedy to studenci będą zbierać
podpisy pod listem protestacyjnym do Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Będzie można też
„przebadać" się testem Rorschacha i innymi testami
projekcyjnymi. Protest będzie się odbywał między innymi w Szkole Wyższej
Psychologii Społecznej w Warszawie i we Wrocławiu, na Uniwersytetach Łódzkim,
Warszawskim i Wrocławskim.
Już wcześniej w
anglojęzycznej Wikipedii kanadyjski lekarz James Heilman opublikował cały test
wraz z typowymi odpowiedziami."Test, który jest powszechnie dostępny, nie
powinien być stosowany", wyjaśnia Tomasz Witkowski. Dlatego polscy uczestnicy
protestu również opublikują test w internecie.
Akcję organizuje Klub Sceptyków Polskich (sceptycy.org); wspierają ją m.in.
prof. Dariusz Doliński, prof. Grzegorz Sędek (SWPS), prof. Ryszard Stachowski
(Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu), prof. Eleonora Bielawska-Batorowicz
(Uniwersytet Łódzki).
Test Rorschacha
Jedyną rzecz, którą naprawdę ujawnia test
plam atramentowych to sekretny świat tego,
kto go interpretuje. Specjaliści, stosując
go, mówią więcej o sobie niż o badanym.
Prof. Anne Anastasi,
pionierka w zakresie badań psychometrycznych
Test plam atramentowych Rorschacha, to test projekcyjny stworzony w 1921 roku.
Na podstawie tego testu diagnosta wnioskuje o nieświadomych treściach
psychicznych, cechach osobowości i zaburzeniach psychicznych. Jednak badania
naukowe wyraźnie pokazują, że test ten ma nikłą wartość diagnostyczną. W ramach
akcji „Psychologia to nauka, nie czary" postanowiliśmy upowszechnić publikację
materiału testowego w celu ochrony jego potencjalnych odbiorców. Jeśli wiesz, że
będziesz diagnozowany do celów sądowych (przez biegłego psychologa, w Rodzinnym
Ośrodku Diagnostyczno-Konsultacyjnym itp.) zapoznaj się z tymi odpowiedziami,
aby uniknąć niepotrzebnych problemów.
Najczęstsze
odpowiedzi:
Beck:
nietoperz, motyl, ćma
Piotrowski:
nietoperz (53%), motyl (29%)
Dana: motyl
(39%)
Beck: dwoje
ludzi
Piotrowski:
czteronożne zwierzę (34%, ciemna plama)
Dana:
zwierzę: pies, słoń, niedźwiedź (50%, szary)
Beck: dwoje
ludzi (szary)
Piotrowski:
postaci ludzkie (72%, ciemna plama)
Dana (France): człowiek (76%, szary)
Beck: ukryte
zwierzę, skóra, dywan
Piotrowski:
zwierzęca skóra, skórzany dywan (41%)
Dana (France): zwierzęca skóra (46%)
Beck:
nietoperz, motyl, ćma
Piotrowski:
motyl (48%), nietoperz (40%) Dana (France): motyl (48%), nietoperz (46%)
Beck: ukryte
zwierzę, skóra, dywan
Piotrowski:
zwierzęca skóra, skórzany dywan (41%)
Dana (France): zwierzęca skóra (46%)
Beck:
ludzkie głowy lub twarze (góra)
Piotrowski:
głowy kobiet lub dzieci (27%, góra)
Dana (France): ludzka głowa (46%, góra)
Beck:
zwierzę: nie kot lub pies (różowy)
Piotrowski:
czteronożne zwierzę (94%, różowy)
Dana (France): czteronożne zwierzę (93%, różowy)
Beck:
człowiek (pomarańczowy)
Piotrowski:
brak
Dana (France): brak
Beck: krab,
homar, pająk (niebieski)
Piotrowski:
krab, pająk (37%, niebieski), królicza głowa (31%, jasnozielony),
gąsienice, robaki, węże (28%, ciemna zieleń)
Dana (France): brak
Jak odpowiadać w trakcie testu?
W
trakcie procedury testowej najlepiej korzystać z najpopularniejszych odpowiedzi
zamieszczonych w tabeli powyżej. Dlaczego? Ponieważ badania wyraźnie pokazują,
że osoby udzielające dłuższych wypowiedzi uzyskują bardziej patologiczne wyniki:
"Jeśli, dajmy na to, jeden klient udzieli tych odpowiedzi 14, a inny 28, ten
drugi ma dwukrotnie wyższą szansę udzielenia odpowiedzi o treści agresywnej
(świadczącej rzekomo o agresywnych cechach osobowości) lub treści wskazującej na
chorobliwą wyobraźnię (świadczącą rzekomo o depresji)" (Lilienfeld, Wood, Garb,
2002). Ilość odpowiedzi (tzw. wskaźnik R) koreluje zarówno z inteligencją (im
bardziej inteligentna osoba, tym udziela więcej wypowiedzi) jak i z wieloma
skalami klinicznymi (im więcej ktoś podaje odpowiedzi, tym wyniki wskazują na
głębszą patologię). To niestety oznacza, że im wyższy był iloraz inteligencji
badanego, tym bardziej patologiczne były jego odpowiedzi.
Dlaczego plamy Rorschacha to nie test psychologiczny?
Każdy test psychologiczny musi mieć udowodnioną rzetelność (dokładność pomiaru)
oraz trafność (czy test bada to co powinien badać). Test Rorschacha nie spełnia
tych kryteriów, co potwierdza wiele autorytetów. „Chociaż test Rorschacha był od
tego czasu (poprzedniej recenzji) stosowany tysiące razy przez setki
wykwalifikowanych specjalistów i choć zakładano wiele związków z dynamiką
osobowości i zachowaniem, zdecydowana większość z tych założeń nigdy nie została
potwierdzona empirycznie[sic!]. Co więcej, brak jest tych dowodów pomimo
pojawienia się ponad 2000 publikacji na temat testu." (Dawes, 1991). Jak
stwierdza Reber (2002) w „całej tej działalności, oddaniu i fascynacji trudno
jest znaleźć jakikolwiek dowód, że test Rorschacha cechuje chociaż odrobina
trafności. Zwolennicy przejawiają niemal religijną żarliwość w jego obronie i ich wypowiedzi czyta się często jak dysputy teologiczne, a nie jak analizy
naukowe".
Dlaczego publikujemy materiał testowy?
Każdy psycholog jest zobowiązany do ochrony testów psychologicznych poprzez
nieupublicznianie materiałów testowych. Tablice Rorschacha nie są jednak
chronione prawem autorskim i są publicznie dostępne już od 1992 roku. W Internecie po raz pierwszy pojawiły się w 2009 roku na angielskiej stronie
Wikipedii, gdzie umieszczone są do dnia dzisiejszego. Upowszechniamy więc
materiał, który już od lat jest dostępny szerokiemu gronu odbiorców. Co więcej,
zależy nam na tym, aby psycholog korzystał z metod, które po pierwsze mają
udokumentowaną wartość diagnostyczną, a po drugie nie zaszkodzą osobom badanym.
Redaktor naczelny Skeptical Inquirer napisał, że Roschach „pozostaje w użyciu
bardziej z tradycji niż jako dobry dowód" (Radford, 2009). Niestety jego
stosowanie utrwala błędny obraz psychologa w oczach całego społeczeństwa: „Test
ten jest przykładem dziwnego przekonania, które ma wiele osób, że psychologowie i psychiatrzy mogą powiedzieć coś o człowieku, czego on sam nie byłby w stanie
stwierdzić, jakby posiedli tajemniczą zdolność do czytania przez zasłonę
mechanizmów obronnych i gestów, nieprzezroczystą dla wszystkich poza owymi
szamanami z ich procedurami testowymi" (Reber, 2002).
BIBLIOGRAFIA
- Dawes, R. M. (1991).
Giving up Cherished Ideas: The Rorschach Ink Blot Test.
Issues In Child Abuse Accusations,
3(4). [19.02.2012]
- Lilienfeld, S. O., Wood, J. M., Garb, H. N. (2002). Status naukowy technik
projekcyjnych. Kraków: Wydawnictwo UJ.
- Radford, B. (2009).
Rorschach Test: Discredited But Still Controversial.
Live Science, 31 lipca 2009 [19.02.2012]
- Reber, A. (2002). Słownik psychologii. Warszawa: Scholar.
Zobacz szerszą
bibliografię dotyczącą testów projekcyjnych
(oprac. Andrzej Śliwerski)
« Psychologia sądowa (Publikacja: 26-02-2012 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7799 |
|