|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Biblia » O Biblii ogólnie » Krytyka etyki biblijnej
Faux pas na polu minowym [1] Autor tekstu: Ziemowit Ciuraj
Motto: Gdzie jest mędrzec?
Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem
mądrości świata?
(1 Kor 1,20)
Pola
minowe nie są miejscem odpowiednim do beztroskich spacerów. Ten niegodziwy
rodzaj broni, rażącej głównie cywilne siły wroga, z założenia nie ma na
celu zabijania, lecz okaleczanie przez urywanie nóg — aby zastępy kalekich
weteranów, kobiet i dzieci uczynić dodatkowym obciążeniem dla logistycznych
możliwości nieprzyjacielskich sił zbrojnych i społeczeństwa. Ten artykuł
traktuje o nieco innym rodzaju pola minowego, które tu jest metaforą zagrożeń
dla intelektu i moralności tych, którzy beztrosko wybiorą się w „duchową
podróż" po kartach najsłynniejszej książki świata. Chciałbym tu bowiem
wskazać przerażający przykład moralnego i intelektualnego kalectwa, który
dotknął redaktorów polskiego wydania Biblii w wyniku nastąpienia na wyjątkowo
groźną minę zakopaną w Księdze Sędziów. [ 1 ] Historia
Jeftego dobrze jest znana wszystkim ateistom i racjonalistom, angażującym się w dyskusje z osobami wierzącymi, traktującymi tę literaturę jako Słowo Boże,
objawione przez Ducha Świętego. Przypomnijmy, dla porządku, całą historię:
29 Duch
Pana był nad Jeftem, który przebiegał dzielnice Gileadu i Manassesa, przeszedł
przez Mispa w Gileadzie, z Mispa w Gileadzie ruszył przeciwko Ammonitom. 30 Jefte
złożył też ślub Panu: «Jeżeli sprawisz, że Ammonici wpadną w moje ręce,
31 wówczas ten, kto
[pierwszy] wyjdzie od drzwi mego domu, gdy w pokoju będę wracał z pola walki z Ammonitami, będzie należał do Pana i złożę z niego ofiarę całopalną».
32 Wyruszył więc Jefte
przeciw Ammonitom zmuszając ich do walki i Pan wydał ich w jego ręce. 33 Rozgromił
ich na przestrzeni od Aroeru aż do okolic Minnit, co stanowi dwadzieścia
miast, i dalej aż do Abel-Keramim. Była to klęska straszna. Ammonici zostali
poniżeni przez Izrael. 34 Gdy potem wracał Jefte do
Mispa, do swego domu, oto córka jego wyszła na spotkanie, tańcząc przy dźwiękach
bębenków, a było to dziecko jedyne; nie miał bowiem prócz niej ani syna,
ani córki. 35 Ujrzawszy ją
rozdarł swe szaty mówiąc: «Ach, córko moja! Wielki ból mi sprawiasz! Tyś
też wśród tych, co mnie martwią! Oto bowiem nierozważnie złożyłem Panu
ślub, którego nie będę mógł odmienić!» 36 Odpowiedziała
mu ona: «Ojcze mój! Skoro ślubowałeś Panu, uczyń ze mną zgodnie z tym, co
wyrzekłeś własnymi ustami, skoro Pan pozwolił ci dokonać pomsty na twoich
wrogach, Ammonitach!» 37 Nadto
rzekła do swego ojca: «Pozwól mi uczynić tylko to jedno: puść mnie na dwa
miesiące, a ja udam się na góry z towarzyszkami moimi, aby opłakać moje
dziewictwo». 38 «Idź!» — rzekł do
niej. I pozwolił jej oddalić się na dwa miesiące. Poszła więc ona i towarzyszki jej i na górach opłakiwała swoje dziewictwo. 39 Minęły
dwa miesiące i wróciła do swego ojca, który wypełnił na niej swój ślub i tak nie poznała pożycia z mężem. Weszło to następnie w zwyczaj w Izraelu, 40 że
każdego roku schodziły się na cztery dni córki izraelskie, aby opłakiwać córkę
Jeftego Gileadczyka.
(Sdz 11,29-40) [ 2 ]
Przytoczyłem
ten przydługi cytat, aby jakiemuś sceptycznemu Czytelnikowi o nastawieniu
fideistycznym, który (co wśród katolików dość częste), nie zna Biblii,
nie postała w głowie myśl o jakichś tendencyjnych przeinaczeniach popełnionych
przez piszącego te słowa. Zdaję sobie sprawę, że ten fragment był już
wielokrotnie przytaczany w podobnych publikacjach; wszakże okoliczności, co za
chwilę zobaczymy, w pełni uzasadniają włączenie owego biblijnego ustępu do
głównego tekstu.
Każde
wydanie Biblii posiadające teologiczne nihil
obstat oraz imprimatur biskupa składa
się z tłumaczenia właściwego tekstu świętego oraz wstępów, przypisów i objaśnień, pisanych przez teologów i biblistów, specjalizujących się w poszczególnych okresach historii biblijnej czy też częściach świętej księgi. Z punktu widzenia językoznawstwa mamy tu więc wyraźny podział na tekst właściwy
oraz metatekst (tekst, traktujący o innym tekście). Jakkolwiek historia człowieka,
który zabił własne dziecko, aby wypełnić daną Bogu obietnicę sama w sobie
jest straszna i dyskredytuje wartość Biblii jako źródła jakiejkolwiek
sensownej etyki, temat ten został już tylekroć omówiony, rozwałkowany, prześwietlony i eksplikowany przez publicystykę świecką, że możemy spokojnie uznać, iż — z punktu widzenia zdroworozsądkowego podejścia do relacji międzyludzkich — jest już wyczerpany i nie powinien u nikogo, kogo nie dręczą jakieś poważniejsze
zaburzenia natury emocjonalno — intelektualnej budzić żadnych wątpliwości.
To, co stało się główną przyczyną podjęcia na nowo tego oklepanego wątku,
zawarte jest jednak nie w bełkocie anonimowych, starożytnych umysłów oszołomionych
swoimi wizjami i władzą, którą daje umiejętność manipulowania wyobraźnią
tłumu, ale w zdaniach napisanych współcześnie, przez ludzi wykształconych, z tytułami naukowymi, zaznających splendoru nauczycieli moralności i strażników
boskiego dziedzictwa.
Odnośnik
przy zdaniu 31 zacytowanego akapitu brzmi następująco:
Sdz
11, 31 — Por. 2
Krl 3,27. Ofiary z ludzi były znane w kulcie religijnym Kananejczyków.
Jednakże prawo Mojżeszowe ich surowo zabraniało. Por. Kpł
18,21; 2
Krl 23,10. Ślub Jeftego jest przykładem ulegania silnym wpływom
kulturowym autochtonów. [ 3 ]
Jest to jedyne rozsądne potraktowanie tego
fragmentu, przy założeniu, że reguły gry wykluczają możliwość usuwania
lub istotnego zmieniania brzmienia „kłopotliwych" ustępów Biblii. Zapewne
teologowie nie musieliby sobie łamać głowy nad złagodzeniem okrutnej wymowy
takich biblijnych „kwiatków", używając opcji „delete", gdyby nie to,
że biblijny mempleks, niczym pierze z rozdartej poduszki, uleciał na wichrze
wiary w świat osadzając się w setkach innych wydań, wyznań oraz
judaistycznych jak i chrześcijańskich
ortodoksji, nad którymi trudno zapanować. To, co w tym miejscu jest ważne i na co zwracam uwagę, to fakt, iż redaktor opracowujący tę księgę nie ma żadnych
wątpliwości co do tego, że Jefte faktycznie złożył Bogu ofiarę całopalną
ze swojej córeczki.
Jednak
pozór umiarkowanej racjonalności uczonych teologów, pracujących na tej najeżonej
etycznymi niebezpieczeństwami niwie, pryska z hukiem wybuchającej petardy,
kiedy cofniemy się o kilka stron i prześledzimy wstęp do Księgi Sędziów.
Otóż w jego ostatnim akapicie ukazuje się w całej jaskrawości istota
moralnych intuicji, stanowiących treść nauczania religii rzymskokatolickiej:
Teologia księgi jest przejrzysta. Powodzenie Izraela zależało wyłącznie od jego wierności wobec
Pana. Jeden jest bowiem Bóg Izraela — Jahwe, który dał mu ziemię Kanaan jako
wieczne dziedzictwo, i dlatego jego obowiązkiem
było bronić tych posiadłości za
wszelką cenę, a bronić nie tylko przed wrogami ościennymi, ale i przed
największym wrogiem wewnętrznym — bałwochwalstwem, gdyż tolerowanie kultu
cudzych bogów na Ziemi Jahwe było bluźnierstwem. Dla chrześcijan księga ta była przez
wszystkie wieki podręcznikiem cnót chrześcijańskich, na którym uczyły się
całe pokolenia. I tak Gedeon (Sdz
6,25-32) służy za przykład głębokiej religijności i niezachwianej
wiary w Boga (7 [->Sdz
7,1]). Samson (13-16 [->Sdz
13,1]) jest przykładem męstwa, a dla kapłanów może służyć za wzór
siły, wprawdzie nie fizycznej, ale duchowej, przy pomocy której mają oni
zwalczać nieprzyjaciół Boga, a przy tym jego lekkomyślność może stanowić
przestrogę przed czyhającymi niebezpieczeństwami (Sdz
14,16-17; Sdz
16,15-18). Jefte jest heroicznym
wzorem wypełniania przyrzeczeń i ślubów złożonych wobec Boga (Sdz
11,29-40) itd. [ 4 ]
(Wytłuszczenia moje).
- Teologia
księgi jest przejrzysta.
Nie, zdecydowanie nie jest przejrzysta. Nie wiem, o jakiego
rodzaju przejrzystości pisze autor tych wywodów, jednak wydaje mi się niemożliwe,
by przez kłęby dymu unoszące się z płonącego ciała dziewczynki przezierało
cokolwiek innego, niż odrażający mord.
2.
dlatego jego obowiązkiem było bronić
tych posiadłości za wszelką cenę
Rzeczywiście — zgódźmy się, że wyrażenie „za
wszelką cenę" jest tu na miejscu.
3. Dla chrześcijan księga
ta była przez wszystkie wieki podręcznikiem cnót chrześcijańskich, na którym
uczyły się całe pokolenia.
Tu również pełna zgoda. Znajdujemy wreszcie klucz,
pozwalający zrozumieć tajemnicze zjawiska towarzyszące chrześcijaństwu na
przestrzeni wieków: społeczne upośledzenie kobiet, bezwzględność towarzyszącą
chrystianizacji podbijanych terenów, niewyobrażalne okrucieństwo wojen
religijnych i prześladowania innowierców, akceptację stosowania wszystkich,
najbardziej nawet nieludzkich i zbrodniczych narzędzi tortur itp.
I wreszcie gwóźdź programu:
4. Jefte jest heroicznym wzorem wypełniania przyrzeczeń i ślubów złożonych
wobec Boga (Sdz
11,29-40) itd.
1 2 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] Wszystkie
cytaty pochodzą z internetowego wydania Biblii wydawnictwa Pallotinum
zamieszczonego na serwisie http://biblia.deon.pl,
jednak nie różnią się one od wydania papierowego z roku 1990. Będę wdzięczny
za informacje, czy brzmienie odnośnych akapitów aktualnie dostępnego w księgarniach
wydania polskiej Biblii odpowiada temu, co jest widoczne na internetowej stronie
wydawnictwa. « Krytyka etyki biblijnej (Publikacja: 06-06-2013 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9006 |
|