Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.012.653 wizyty
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
(..) naczelna zasada polityczna, którą rekomenduję, głosi, że powinniśmy spokojnie i konsekwentnie edukować ludzi na całym świecie tak, by dokonywane przez nich wybory życiowe naprawdę opierały się na wiedzy.
 Nauka » Historia nauki

Galalit – tworzywo z mleka
Autor tekstu:

Kartka z historii chemii + zachęta do samodzielnego eksperymentu

Kilka miesięcy temu widziałem piękne pióro wieczne, którego korpus wykonano z galalitu. Postanowiłem odnaleźć więcej informacji o tym obecnie rzadkim materiale, jednym z najbardziej naturalnych spośród tzw. „tworzyw sztucznych".

Nazwa galalit pochodzi z greki i oznacza mleczny kamień.

Pod koniec XIX w. przemysłowiec z Hanoweru, Wilhelm B. Krische, podjął się zadania otrzymania lekkiego i białego materiału, który mógłby zastąpić tradycyjne szkolne tablice do pisania. Zamierzonego celu nie udało mu się zrealizować, jednak, dzięki współpracy z bawarskim chemikiem Adolfem Spittelerem (1846-1940), w 1897 r. uzyskana została twarda, podobna do rogu zwierzęcego substancja, którą nazwano galalitem.

Do odkrycia podobno doszło przez przypadek: kot Spittelera, który łapał myszy w laboratorium, przewrócił stojące na stole naczynie z formaliną. Ciecz wlała się do miski z mlekiem. Spitteler, gdy odkrył, co nabroił jego pupil, ze zdziwieniem stwierdził powstanie w misce twardawej substancji — już nieprzydatnej dla zwierzaka, ale o wielkim znaczeniu dla tego chemika [ 1 ], który kontynuował badania wpływu formaldehydu na kazeinę, główne białko występujące w mleku.

Krische i Spitteler opatentowali ten wynalazek w 1899 r. Było to jedno z pierwszych tworzyw otrzymanych sztucznie i szybko stało się w znacznym stopniu konkurencyjne wobec wcześniej już znanego celuloidu, którego zasadniczą wadą była łatwopalność.

Na przełomie XIX i XX w. wyroby z galalitu stanowiły tańszą alternatywę między innymi dla produktów z rogów zwierzęcych, pomimo tego że wytwarzanie „mlecznego kamienia" było bardzo czasochłonne. Proces technologiczny obejmował bowiem najpierw długotrwałe utwardzanie przedmiotu z kazeiny w formaldehydzie (mogło to trwać nawet kilka miesięcy — w zależności od grubości produktu), a następnie powolne suszenie [ 2 ].

Nowe tworzywo zostało zaprezentowane na Wystawie światowej w Paryżu (1900). Głównymi państwami produkującymi galalit stały się Niemcy, Francja, Anglia i USA (w tym kraju jego fabrykacja została podjęła stosunkowo późno, około 1920 r.).

„Mleczny kamień" był powszechnie używany w pierwszej połowie XX w. m.in. do wytwarzania guzików i grzebieni, a także klawiszy fortepianów, obsadek piór, rączek do parasoli itp. Starannie wypolerowany, ma charakterystyczny połysk, dzięki któremu uznawano go za jeden z najładniejszych materiałów otrzymywanych sztucznie. Porowata struktura pozwala na łatwe barwienie, przez co wyroby z galalitu dosyć dobrze imitują np. marmur, kość słoniową oraz kamienie szlachetne. W świecie mody został spopularyzowany w latach 20. i 30. m.in. dzięki trendom wprowadzonym przez Coco (wł. Gabrielle Bonheur) Chanel (1883-1971), gdyż wyroby z „mlecznego kamienia" stały się eleganckim uzupełnieniem projektowanych przez nią kostiumów [ 3 ].

W okresie II wojny światowej produkcja galalitu została znacząco ograniczona, m.in. ze względu na trudności z pozyskaniem produktów mlecznych. Również po wojnie systematycznie spadała i do początku lat 80. praktycznie została zakończona na skalę wielkoprzemysłową. Dla tego tworzywa coraz bardziej konkurencyjne stawały się inne materiały, mniej czasochłonne w otrzymywaniu i poddające się obróbce termicznej.

Obecnie galalit pozostaje w znacznym stopniu zapomniany, chociaż jest ciągle wykonywany (w niewielkich ilościach) — przede wszystkim jako produkt ozdobny; jest materiałem stosunkowo drogim, dla przykładu, naszyjniki z tego tworzywa, zwłaszcza w stylu Art déco, osiągają na aukcjach internetowych ceny nawet kilkuset dolarów.

Właściwości galalitu: białe, twarde tworzywo, o gęstości około 1,35 g/cm3. Dobrze poddaje się obróbce mechanicznej: cięciu, wierceniu, polerowaniu itp. Do pękniętych przedmiotów najlepiej stosować klej kazeinowy. Biodegradowalny, działa antystatycznie i nie wywołuje reakcji alergicznej. Trwały w temperaturach dochodzących do 150 stopni, niepalny, poddany działaniu ognia ma zapach przypalonego mleka.

Istotnym ograniczeniem technologicznym w wykorzystywaniu galalitu jest niemożliwość jego topienia i formowania po utwardzeniu. Inną, poważną wadą jest niewielka odporność na działanie wilgoci. Zanurzony w wodzie, mięknie i pęcznieje (po kilku godzinach jego objętość wzrasta o ok. 10%) [ 4 ], szybko ulegając nieodwracalnej deformacji. Przedmioty z tego tworzywa można przecierać wilgotną szmatką, jednak należy je później starannie wysuszyć.

Galalit może być otrzymany również w wyniku działania octu na mleko. Poniżej załączam przepis, dla cierpliwych amatorów eksperymentowania [ 5 ]

Szklankę odtłuszczonego mleka należy podgrzać do wrzenia (ale nie gotować), następnie dodać około 2 łyżek stołowych octu (wystarczy 5-6% roztwór). Po chwili z mleka zaczyna wydzielać się biała substancja, jest to głównie kazeina. W celach ozdobnych można dodać również barwnika (inwencja eksperymentatora). Po kilku minutach przesączyć produkt przez sitko, na którym pozostanie serowata substancja. Otrzymaną masę zawinąć w ręcznik papierowy, wstępnie osuszyć i pozostawić do dalszego schnięcia (zawiniętą w papier). Po kilku dniach nadać obiektowi pożądany kształt i pozostawić do twardnienia.

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (4)..   


 Przypisy:
[ 1 ] E.S. Stevens, Green Plastics: An Introduction to the New Science of Biodegradable Plastics, Princeton 2002, s. 112. O galalicie także np.: W. Brock, The Fontana History of Chemistry, London 1992.
[ 2 ] Technologia produkcji: zob. np. F. Schmitt, Manuel du fabricant de boutons et peignes, articles en celluloid et en galalithe, Paris 1923; M. Siegfeld, Galalith, „Angewandte Chemie", vol. 17, issue 48, p. 1816-1818.
[ 5 ] Film instruktażowy do eksperymentu: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=CGxPhW06Jvg#at=26 O innych doświadczeniach z galalitem można poczytać m.in. w pracy: S. Sękowski, Z tworzywami sztucznymi na ty, Warszawa 1988.

« Historia nauki   (Publikacja: 16-07-2013 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Marcin Dolecki
Z wykształcenia filozof oraz chemik a także doktor historii nauki (w zakresie historii chemii). Pracuje jako adiunkt w Instytucie Historii Nauki PAN, ponadto wykłada filozofię oraz historię chemii na Wydziale Chemii UW. Ma 33 lata, mieszka w Warszawie.

 Liczba tekstów na portalu: 5  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Propaganda antynikotynowa i jej główny artykuł wiary
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9109 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365