|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Biblia » Nowy Testament » NT - spojrzenie krytyczne
O niesprawiedliwym sędzi Autor tekstu: Krzysztof Sykta
Przypowieść o niesprawiedliwym sędzi
stanowi jedną z ostatnich perykop, fragmentów tekstu w ewangelii Łukasza,
poprzedzającą przybycie do Judei a następnie uroczysty wjazd do Jeruzalem.
Stanowi również dobry przykład obrazujący jakość tłumaczeń (nie tylko polskich)
tekstu ewangelicznego. W poniższej tabeli zawarto (od lewej) przekład
synoptyczny mojego autorstwa (wstępna wersja), następnie tekst grecki (koine), w prawej kolumnie dla porównania przekład Biblii Tysiąclecia.
Przyjrzyjmy się wybranym fragmentom:
Pierwszy werset (18.1). Praktycznie
wszystkie tłumaczenia oddają mh egkakein (μὴ
ἐγκακεῖν)
jako „nie ustawać". Tak tłumaczy Wojciechowski, B. Warszawska, BŚJ i inni.
Przekłady angielskie idą jednak w nieco inną stronę. Czasownik ekkakeo
oznacza bowiem nie tyle ustawanie w czymś, poprzestawanie, co tracenie ducha,
zrażanie się, poddawanie się rozpaczy, załamywanie, popadanie w bezsilność, niemrawość, marazm. „Nieustawanie" kładzie nacisk na
ciągłość danej czynności. Nie oddaje, tak jak w wielu innych przypadkach,
odcieni znaczeniowych, wieloznaczności. Robertson opisuje ten fragment
następująco:
Not to faint
(mh enkakein). Literally, not to give in to
evil (en, kakew, from kako, bad or evil), to turn coward, lose
heart, behave badly
Jeżeli cała grupa tłumaczy zwrot
„nie popadajcie w bezsilność, nie upadajcie na duchu, nie załamujcie się"
tłumaczy jako „nie ustawajcie" to trudno uznać, że każdy „wpadł" na tak ambitny w cudzysłowie przekład sam z siebie i raczej ktoś szedł tutaj na łatwiznę
zapożyczając dane rozwiązanie stylistyczne i lingwistyczne z wcześniejszych
tłumaczeń. Albo też korzystano z tego samego słownika, którego autor poszedł w takim a nie innym kierunku.
Werset drugi (18.2). BT pomija tutaj
powtórzenia (mówiąc..., pewny sędzia), hrceto —
nachodzenie kogoś oddaje jako przychodzenie (brak uwypuklenia
ciągłości czynności) a kolejne, proste „mówiąc" zmienia na „z prośbą". Ot
inwencja twórcza wynikająca z wolnego przekładu. Pójdźmy jednak dalej.
ekdikhson me. Tutaj przekłady katolickie nie po raz pierwszy łagodzą
przekład i z dosłownego pomścij mnie czynią mniej dosadne
weź mnie w obronę co w przypadku przekładu Wojciechowskiego w dalszej jego części zaczyna po prostu razić nieskładnością. Przekłady angielskie
używają niemal powszechnie słowo avenge. Warto też w takich sytuacjach przyjrzeć
się jak ten sam autor to samo słowo tłumaczy w innym
kontekście, czy też w innej księdze Nowego Testamentu. BT w innych wersach, ten
sam czasownik oddaje następująco:
2 Kor 10:06 z gotowością ukarania
każdego nieposłuszeństwa, kiedy już wasze posłuszeństwo stanie się doskonałe.
Rzym 12:19 Umiłowani, nie
wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście
[Bożej]. Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta. Ja wymierzę
zapłatę — mówi Pan.
Ks. prof. dr hab Remigiusz Popowski w liści do Rzymian pisze o mszczeniu samych siebie i "ukaraniu". W Objawieniu Jana 6.10 o "mszczeniu krwi
naszej" i wymierzaniu słusznej kary. Jak widać, ten sam czasownik w odniesieniu
do ewangelicznych słów Jezusa jest łagodzony i zmieniany w swych sensie, ale już w innych wersach możemy czytać o zemście, pomście i mszczeniu się a nie „braniu w obronę", które jest jednym z wielu translacyjnych eufemizmów, wypaczających
sens oryginału. (Warto tu dodać, że podobnie w Starym Testamencie „wyrżnąć"
mieszkańców danego miasta tłumaczy się eufemistycznie na „obłożyć klątwą"...)
Werset piąty (18.5). Naprzykrza mi się (kopos).
Idiom oznaczający dosłownie bicie, pobicie, uderzanie (w piersi), w przenośni:
ciężką pracę, problemy. Wdowa więc sprawia sędziemu ból.
Podobny idiom znajdziemy dalej — upwpiazh. Aby mnie nie
zadręczyła. Ok, spójrzmy jednak co dosłownie oznacza czasownik upwpiazw:
podbić komuś oko, (nabić komuś sińca, powiedzielibyśmy:
zbić kogoś na kwaśne jabłko), w przenośni: poskromić, pokonać, zmęczyć,
stąd: udręczyć, być naprzykrzającym się. Jak widać słowa sędziego są w koine słowną grą, którą można odczytywać albo dosłownie:
Wdowa ta sprawia mi niezłe manto, tak więc odpuszczę jej i pomszczę ją bo
jeszcze twarz mi obije. albo przenośnie (zadaje mi tyle trudu i naprzykrza się, że już mam jej dosyć). Polskie przekłady nie po raz kolejny nie
oddają „barwy" greckich idiomów.
Werset szósty (18.6). Dosłownie „sędzia
nieprawości" a nie "niesprawiedliwy sędzia. Kolejny idiom.
Werset siódmy (18.7) ou mh.
Podwójna negacja (dosłownie „nie nie") tłumaczona jako proste „nie", podczas gdy
oznacza ona silną, wyrazistą negację, oddaną w moim przekładzie przez "zaiste
nie". Bodajże jedynie David Palmer w swoim przekładzie zwrócił na to
uwagę, jako jeden z podstawowym błędów tanslacyjnych — spłycanie treści, tutaj
wyrazistości.
Wersety 18.7-8 to po raz kolejny
popadanie w śmieszność z „wzięciem w obronę". Wojciechowski wers 18.8 przekłada
tak: "Mówię wam, że uczyni obronę ich w pośpiechu". Pomieszanie z poplątaniem. Sens właściwy to: bardzo szybko ich pomści! (myślicie,
że Bóg jest powściągliwy? bardzo szybko poczujecie jego zemstę!) Czynić coś w pośpiechu to nie to samo co czynić coś nad wyraz szybko. W pośpiechu to można
szalik zakładać, ale nie dokonywać zemsty na tych, co poniewierają biednych i ubogich. I ostatnie zdanie: czy znajdzie wiarę na ziemi?
Tłumacze (poza BŚJ) pomijają tu partykułę (wyraz, morfem nadający dodatkowe
zabarwienie znaczeniowe) ara, która dodaje odcień
zniecierpliwienia, nutkę złości, frustracji (Tylko czy Syn Człowieczy znajdzie
cokolwiek jak przyjdzie...?!).
Jedna przypowieść, jedna forma Ewangelii,
dziewięć wersów, a ileż treści i znaczeń ginie w tłumaczeniu na język polski,
ile kolejnych ulega zmianom i przekłamaniu. Nie będzie dla nikogo zaskoczeniem,
jeśli powiem, że identyczna sytuacja dotyczy praktycznie całego tekstu
Ewangelii, więcej: całego Nowego Testamentu, całego Pisma Świętego.
To co czytamy, nierzadko niewiele ma
wspólnego z tekstem oryginalnym.
« NT - spojrzenie krytyczne (Publikacja: 07-08-2013 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9171 |
|