|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Felietony i eseje » Felietony, bieżące komentarze
Sprawa komendanta Szwalbe Autor tekstu: Radosław S. Czarnecki
(czy
normalność może być zagrożeniem, część II)
Moralność
intencji wyrasta jednocześnie
z puryzmu i z
upodobania do pozorów
Chantal
Delsol
Jak informowała prasa — Komendant
Miejski Policji, inspektor Karol Szwalbe nakazał usunąć krzyże z Komendy
Miejskiej Policji w Radomiu i podległych jej komisariatów (obecnie, po oświadczeniu
Karola Szwalbe, okazuje się, iż owo usuniecie dotyczyło jedynie gabinetu
Komendanta i Sekretariatu). Zalecił także
podległym mu policjantom, by szli w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę — o ile chcą — w ramach urlopów wypoczynkowych. Coś co winno być standardem
społeczeństwa aspirującego do aktywnego członkostwa Europejskiej Wspólnoty,
do wzorca XXI — wiecznych norm i zasad funkcjonowania zbiorowości, immanencją
państwa prawa i neutralności światopoglądowej jest nad Wisłą, Odrą,
Bugiem i Narwią ewenementem, sensacją, rewelacją, niesamowitą i szokującą
informacją. Ale jednocześnie zagrożeniem, niespodzianką (w negatywnym tego słowa
znaczeniu) dla środowisk fundamentalistów katolickich, a jednocześnie -
malutkim symptomem normalności, iż
jednak można. O tym przypadku pisałem w materiale "Czy
normalność może być zagrożeniem?".
Dotychczasowe działania w tej materii przynoszą efekty (w pejoratywnym
kontekście): podjęły je katolickie media i konserwatywni komentatorzy sceny
publicznej w Polsce, tworząc atmosferę rzekomej nagonki, prześladowania
ludzi wierzących. Wreszcie politycy PiS-u aktywnie poczęli też działać na rzecz pozbycia
się odważnego (w dzisiejszej Polsce każde działanie na rzecz rozdziału
sacrum i profanum czy oddzielenie przestrzeni publicznej od spraw wiary
religijnej i subiektywnych przekonań musi być uważane za akt odwagi)
Komendanta. Senator
Wojciech Skurkiewicz
zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych i prokuratora generalnego o wyjaśnienie sprawy krzyży w radomskiej komendzie, a poseł
Tomasz Kaczmarek (sławny „agent Tomek") poinformował o tym fakcie rzeczniczkę praw obywatelskich żądając wyciągnięcia konsekwencji
wobec radomskiego Komendanta. Wiadomo także,
że do Prokuratury Okręgowej w Radomiu wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia
przestępstwa przez komendanta Karola Szwalbe. Złożył je Ogólnopolski Komitet
Obrony przed Sektami i Przemocą (kierowany przez Ryszarda Nowaka — osławionego i samozwańczego
gladiatora walki o Polskę przaśną, klerykalną i zdewociałą). Komitet zarzuca komendantowi, że złamał prawo.
Włączyli
się też do tej akcji oszczerstw, kłamstw i obelg również biskupi Kościoła
katolickiego, drapując się w szaty skrzywdzonych ofiar i twierdząc, że doszło
do napaści na Kościół i katolików. Henryk
Tomasik i Adam Odzimek z Radomia w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej miejscowej diecezji wyrazili
zdecydowany sprzeciw przeciwko praktykom zdejmowania krzyży oraz nadzieję, że
wrócą one na swoje miejsce w stosownym (jak najszybszym) czasie.
W III RP słowa kościelnych hierarchów są (mimo zagwarantowanego
konstytucyjno-konkordatowymi zapisami rozdziału państwa i Kościoła) prawem i stanowią niejako wyrocznię dla polityków różnych szczebli i proweniencji
politycznych. Ponadto jak widać choćby w tej sprawie powszechny klerykalizm i uległość wobec żądań Kościoła rzutuje na jakość funkcjonowania państwa.
Klimat stworzony
przez klerykalne i fundamentalistyczne lobby poparte przez radomskich purpuratów
dał określone owoce: prokuratura powiatowa w Kozienicach wszczęła śledztwo na podstawie donosu anonimowych
funkcjonariuszy (od którego to anonimu sprawa nabrała publicznego charakteru,
po interwencjach polityków i doniesieniu wspomnianego Komitetu Obrony przed
Sektami wyraźnego przyśpieszenia, zaś po słowie biskupim — materializacji) z art. 196 KK o
przekroczeniu uprawnień przez inspektora Karola Szwalbego. Prokuratorskie
śledztwo potrwa do końca listopada. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie
prowadzi też policja (Wydział Spraw Wewnętrznych Mazowieckiej Komendy
Policji).
Jako kwalifikację prawną wybrano przekroczenie uprawnień przez
funkcjonariusza publicznego, za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Prokuratura uważa, iż owo przekroczenie miało miejsce w przedmiocie obrazy
uczuć religijnych innych osób, publicznego znieważenia przedmiotu czci
religijnej lub miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów
religijnych.
Czy zastosowanie owego paragrafu i jego kontekst w tej konkretnej
sprawie nie brzmią paranoicznie? Czy nie jest to kpina z państwa prawa ? Czy
słynny Miś w reżyserii Stanisława
Barei mimo upływu lat i zmiany ustroju nie jest ciągle żywym faktem w lechickim kraju? Czy Witkacy, Gombrowicz i Mrożek nadal nie mieliby w naszym
kraju szerokiego pola do popisu oraz mnóstwo materiału do pokazywania głupoty,
zacofania i pospolitego ciemnogrodu? Czy Tadeusz Boy-Żeleński nie
przewraca się w grobie, że ponad 70 lat po jego śmierci świadomość Polaków
nadal tkwi w oparach klerykalizmu, bigoterii oraz pospolitego, religijnego
faryzeuszostwa?
Najsmutniejszym jednak jest w tym wszystkim fakt, że państwo — ten twór mający porządkować
stosunki społeczne oraz jego funkcjonariusze — urzędnicy, którzy winni ów porządek
zachowywać poprzez swą bezstronność i swoisty agnostycyzm
jurydyczno-aksjologiczny — tworzy system prawny i hierarchię promowanych
najszerzej wartości cofające Polskę
do epoki kamienia łupanego według europejskich i cywilizowanych -
rozumianych jako współczesne — standardów. I de facto sprzyja takim właśnie
postawom, decyzjom i sposobowi myślenia jakim posługuje się kozienicki
prokurator kwalifikujący sprawę Komendanta Karola Szwalbego.
« Felietony, bieżące komentarze (Publikacja: 12-09-2013 )
Radosław S. CzarneckiDoktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu. Liczba tekstów na portalu: 129 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9268 |
|