|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Islam
Państwo Islamskie – geneza, struktura, zagrożenia [1] Autor tekstu: Andrzej Lebiedowicz
Według jednej z egzotycznych teorii Państwo Islamskie powstało przy cichym wsparciu tajnych służb Stanów Zjednoczonych jako przeciwwaga dla Al- Kaidy, po
to by tę organizację z czasem osłabić, a finalnie zniszczyć. Z punktu widzenia amerykańskich analityków Państwo Islamskie — rozważane (jako problem) w
dłuższej perspektywie — stanowiło mniejsze zagrożenie od organizacji założonej i przez wiele lat kierowane przez Osamę Ibn Ladena. Zwolennicy tej teorii
jako dowód swojego twierdzenia podają zdobycie przez Al — Kaidę tajnego raportu Raud Corporation. Znamiennym jest, iż Państwo Islamskie oraz Al — Kaida
prezentują dwa odmienne modele terroryzmu: Państwo Islamskie skupia się bowiem na ,,bliskim wrogu" (w tym uznawanych przez nich za szczególnie
niebezpiecznych heretykach — szyitach), zaś Al — Kaida kieruje swoje siły i środki przeciwko celom skupionym na Zachodzie (USA, Europa Zachodnia).
Państwo Islamskie wyrosło na kanwie rozłamu w Al — Kaidzie w roku 2013. Jej irackie przedstawicielstwo pozostające pod przywództwem Abu Bakr al -
Baghdadiego odłączyło się od tej organizacji terrorystycznej i przyjęło początkowo nazwę Państwo Islamskie w Iraku oraz Lewancie (skr. IPIL). Użycie w
nazwie zwrotu ,,Lewant" sugerowało dalszy kierunek ekspansji. Po opanowaniu części terytoriów Syrii, w dniu 29 czerwca 2014 roku w irackim Mosulu
proklamowano powstanie kalifatu pod nazwą Państwo Islamskie. Na terenie Syrii PI walczy z reżimem Baszara Al — Asada, Armią Wolnej Syrii, jak też syryjską
odnogą Al — Kaidy, czyli Dżabhat an Nusrą (Front Obrony Ludności Lewantu — skr. FOLL). Według różnych szacunków oddziały pozostające w służbie kalifatu
liczą od około 40.000 do około 50.000 ludzi. Amerykańscy analitycy mają tendencję do zawyżania liczby bojowników. Nawiązując jeszcze do nakreślonej powyżej
,,spiskowej teorii dziejów" w zakresie płaszczyzny etiologicznej Państwa Islamskiego wskazać należy, iż większość wyższych przywódców kalifatu przebywała w
tym samym czasie w jednym miejscu pozostającym pod kontrolą rządu USA, a mianowicie w osławionym więzieniu amerykańskim na terytorium Iraku — tzw. Camp
Bukka. Pisząc o tuzach kalifatu terroru mam tu oczywiście na myśli: Al — Baghdadiego, Hażdzi Bakra, Abd — ar Rahmani al- Bilawi, Abu Muslima at Turkmani i
Abu Ali al — Anbari. Na wszystkich tych osobach ciążyły srogie zarzuty, a mimo to zostali zwolnieni przez Amerykanów bez żadnego powodu. Amerykański wywiad
miał swego czasu w swoich rękach całe przyszłe dowództwo Państwa Islamskiego. Osobiście uważam, iż Amerykanie zainspirowali Państwo Islamskie celem
zniszczenia cudzymi rękami ich wroga numer jednej — Al — Kaidę, a jednocześnie — jak się okazuje naiwnie — liczyli, iż po wykonaniu tego zadania,
organizacja nie przetrwa próby czasu i ,,pożre własne dzieci", tylko ten wąż jakoś nie zjada jeszcze własnego ogona i wszystko wskazuje, że może nie nabrać
na niego apetytu. Kalifat terroru opiera się na szariacie. W kluczowym dla Państwa Islamskiego dokumencie występującym pod nazwą ,,Konstytucji medyńskiej"
nadmieniono:
,,(...) Ktoś może zapytać: Kim jesteście ? Odpowiedź brzmi: jesteśmy żołnierzami Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii, którzy podążając za pierwotnymi
zasadami wiary, wzięli na swoje barki zadanie odbudowy kalifatu oraz uwolnienia naszych braci od opresji i niesprawiedliwości, po tym jak safawidzki wąż
owinął się wokół szyi muzułmanów. Musimy odciąć mu głowę i wyrwać się z jego duszącego uścisku. (...)",
,,(...) Pod naszymi rządami ludziom będzie się żyło wygodnie i bezpiecznie. Tylko rządy islamskie zapewniają dobrobyt, gwarantują przestrzeganie praw
obywateli i oddają sprawiedliwość represjonowanym, którzy byli tych praw pozbawieni. Ci którzy jeszcze wczoraj byli niezadowoleni, prowadzą dziś spokojne
życie. Wyjątkiem są odszczepieńcy i ci którzy odrzucają światło prawdziwej wiary. (...)",
,,(...) Strzeżcie się agentów obcych mocarstw i nie starajcie się przypodobać zagranicznym rządom. Nasza droga jest prosta, a ścieżka niewiary została raz
na zawsze zdemaskowana. Trzeba działać. Jeżeli okażesz żal, grzechy zostaną ci odpuszczone. Zakazany jest handel alkoholem, narkotykami i produktami
tytoniowymi oraz korzystanie z tych nielegalnych używek. (...)",
,,(...) Dla apostatów służących w armii, policji i innych służbach droga do nawrócenia jest otwarta. Utworzyliśmy specjalne miejsca, w których skruszeni
mogą pod pewnymi warunkami uzyskać przebaczenie. Tych, którzy z uporem obstają przy zaprzaństwie, czeka śmierć, ponieważ jak powiedział Prorok, pokój i
błogosławieństwo Allaha niech na Nim spoczywa: ,,Ktokolwiek zmienia swoją religię, zabijcie go". (...)".
Na czele kalifatu Państwa Islamskiego stoi (przynajmniej formalnie) Al -Baghdadi. Spełnił on sześć podstawowych warunków stawianych osobie aspirującej do
zajęcia tego zaszczytnego urzędu (mężczyzna, muzułmanin, pełnoletni, wolny, godny zaufania i zdrowy na umyśle). Oczywiście ludzie Zachodu mogą mieć poważne
wątpliwości co do tego ,,zdrowia umysłowego" doktora prawa islamskiego. Rozszerzanie się Państwa Islamskiego nieodłącznie wiąże się z procedurą składania
kalifowi aktu poddaństwa, tzw. bajat. System organizacyjny na czele którego stoi Al — Bghdadi jest zdecentralizowany, gdyż składa się z dwóch rządów oraz
dwóch premierów, właściwych dla podbitych obszarów Iraku oraz Syrii. Al — Anbari zarządza Syrią, zaś At- Turkmani reprezentuje kalifa w Iraku. Kalifat
dzieli się na prowincje (po 12 w Iraku i Syrii), zaś każdą prowincją rządzi wali (gubernator). Z kolei gubernatorzy podlegają ministerstwu administracji
publicznej. Ogółem jest siedem zasadniczych ministerstw: wojny, finansów, sprawiedliwości, służb wywiadowczych, propagandy, administracji publicznej oraz
spraw wojskowych. Kalifat posiada też dwie stolice: w Iraku (Mosul) oraz Syrii (Ar- Rakka). Jako, że amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego jest w
stanie skontrolować każdą rozmowę toczoną za pomocą nowoczesnych środków łączności, zasadnym stał się powrót do metod opisanych w ,,W sieci kłamstw" Dawida
Ignatiusa, a więc oparcie systemu komunikacji o oddział kurierów pełniących rolę ,,poczty kalifatu". Ministerstwami kierują ministrowie zwani emirami.
Jednym z filarów kalifatu jest tajna służba funkcjonująca pod nazwą Amni. Stojący na czele Amni emir ma kompetencje do aresztowania każdego obywatela
kalifatu. Amni tropi szpiegów, realizuje misje kontrwywiadowcze, odpowiada za wywiad wojskowy oraz inspiruje misje zakończone atakami terrorystycznymi.
Każde z ministerstw dysponuje budżetem ustalanym na okresy trzymiesięczne. Z uwagi na permanentny stan wojny, w jakim tkwi Państwo Islamskie, ministerstwo
wojny otrzymuje do dalszej redystrybucji około 300-400 milionów dolarów rocznie. Wprowadzenie na obszarze około 100.000 kilometrów kwadratowych,
zamieszkałego przez około 8 milionów ludzi własnej monety w postaci złotych, srebrnych i miedzianych dinarów, miało w swej wymowie bardzie wymiar
propagandowy, niż praktyczny. Ogólnie cały roczny koszt funkcjonowania kalifatu zamyka się kwocie około 500 milionów dolarów. Jeszcze przed zajęciem Mosulu
PI dysponowało aktywami w wysokości 850 milionów dolarów, by po zajęciu tego miasta wzmocnić swoją wartość do kwoty 2 miliardów dolarów. Głównym źródłem
finansowania wydatków PI są dochody pochodzące z wydobycia ropy naftowej (ograniczone nalotami koalicji międzynarodowej). Obok zysków petrodolarowych
wymienić należy także przede wszystkim przychody z przemytu przez granicę z Turcją, datki płynące z sunnickiej Arabii Saudyjskiej oraz Kataru.
Armia Państwa Islamskiego składa się z siedmiu grup (kryterium podziału stanowi specjalizacja): piechoty, wojsk przygranicznych, artylerii ciężkiej,
oddziałów pancernych, artylerii lekkiej, strzelców wyborowych oraz sił specjalnych. Jako największą słabość Armii Państwa Islamskiego wskazuje się na
wynikającą z sytuacji strategicznej decentralizację struktur wojskowych oraz sił. Państwa Islamskiego nie można pokonać stosując tylko i wyłącznie naloty
punktowe. W parze z lotnictwem musi nastąpić interwencja lądowa. Bez formacji lądowych analitycy nie wróżą szans na zwycięski koniec zmagań z kalifatem. Z
uwagi na stale napływających zza granicy nowych ochotników, PI nie musi obawiać się o straty w ludziach. Brak koordynacji na szczeblu centralnym wynikły z
decentralizacji systemu dowodzenia to przyczyna klęsk PI, z czego Zachód winien wyciągać wnioski do dalszych działań bojowych. Podstawą taktyczną działań
armii PI są bardzo mobilne specjalne oddziały szturmowe złożone z doświadczonych bojowników współdziałających z szachidami rzucanymi na najtrudniejsze
odcinki. Jeśli zaś dochodzi do walki na terenach zurbanizowanych, PI stawia na niewielkie (8-10 doświadczonych wojowników) oddziały dysponujące ciężką
bronią maszynową oraz granatnikami RPG. Łączność pomiędzy grupami bojowników biorącymi udział w walce jest zapewniona dzięki komunikatorowi internetowemu
WhatsApp. Rekruci wstępujący do ,,oddziałów szachidzkich" pełnią rolę mięsa armatniego, atakują i bronią najbardziej wymagających odcinków frontu.
Państwo Islamskie daje mieszkańcom — na początkowym etapie zarządzania podbitymi terytoriami — stabilność. Wprowadzony w kalifacie system podatkowy, mający
zakotwiczenie w zakacie — tradycyjnym podatku muzułmańskim; pozwala rzeszom ludzi pozbawionych dochodu, na osiągnięcie regularnego wsparcia niezbędnego do
codziennego funkcjonowania.
Sam Al — Baghdadi wywodzący się z plemienia proroka Mahometa, czyli z Kurajszytów, głosił idee salafizmu, stanowiącego radykalny odłam wiary muzułmańskiej,
który między innymi odnosi się do starych proroctw. Motywem przewodnim jest idea wojny, która zwiastuje nadejście apokalipsy. Salafici to niewątpliwie
millenaryjna grupa propagująca nadejście Dni Ostatecznych. Kalifat przywiązuje znaczącą wagę propagandową (militarna jest mniejsza niż znikoma) do
syryjskiego miasta położonego niedaleko miasta Aleppo — Dabiq. Zgodnie bowiem z przepowiednią Proroka, to w tym właśnie miejscu armie krzyżowców z Rzymu
rozbiją swój obóz i zostaną pokonane przez armie islamu.
Od nazwy tego miasta pochodzi nazwa gazety PI (,,Dabiq"), trzydziestostronicowej pozycji, wydawanej w języku arabskim, angielskim i francuskim. Osoby
redagujące przedmiotowe pismo przyjęły w nim inną strategię niż w przypadku ociekających krwią kafirów nagrań z egzekucji zalewających internet. ,,Dabiq"
obfituje w nudne i niezrozumiałe artykuły, których celem jest pseudointelektualna legitymizacja Państwa Islamskiego. Epatujące w przekazach medialnych PI
okrucieństwo jest skutecznym narzędziem werbunku i perswazji. Bez tej wyrazistości prowadzenie przez kalifat terroru wojny psychologicznej, nie byłoby tak
skuteczne. Kreowanie krwawego przekazu medialnego spoczywa na barkach Al — Furqan, czyli swoistego biura medialnego PI. Zespół składa się z około
trzydziestu osób, funkcjonujących w ramach struktury wydziału wojny elektronicznej i cieszy się dużą autonomią. Jak dotąd skutecznie wywiązuje się z
medialnej misji zapewnienia krwawej obecności kalifatu w sieci teleinformatycznej.
1 2 Dalej..
« Islam (Publikacja: 26-02-2016 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9980 |
|