witajcie podobnie myslacy:-)czytam Boga urojonego,goraco polecam i pozdrawiam

Podobne przyciąga podobne.... Jak dobrze znaleźć się w miejscu, w którym jesteś rozumiany i doceniany, a ponadto możesz dać coś z siebie innym. Bezinteresownie, po prostu. Dziękuję za serwis i pozdrawiam!

...tyle dusz na zatracenie, jak owce na rzeź... Wasza walka z religią to Don Kichota walka z wiatrakami. Gdy zaczną wypełniać się słowa Apokalipsy św. Jana, wtedy zostaniemy już tylko my. Veritas in Caritate!

Wszystko da sie pogodzić...

Cieszę się, że tu trafiłam - pozdrawiam wszystkich Racjonalistów i Sceptyków - będę tu wpadać bo mi ten portal odpowiada!

Oddech. Narodziny na nowo. Przebudzenie z głębokiego, zimowego snu. Otworzenie oczu. Widzenie, a nie tylko patrzenie. Dziękuję Twórcom! Zdajcie sobie sprawę z tego, że kształtujecie światopogląd, rozwijacie intelekt młodych ludzi - przyszłości tego narodu! Fascynujecie, zachęcacie i zaciekawiacie. W dodatku rzetelnie i profesjonalnie:)

Bardzo interesująca witryna. Goraco pozdrawiam

Being an English atheist living and working in Skierniewice isn't always the easiest thing in the world. It's nice to find this little island of rational thinking even if my Polish isn't good enough to understand too much of what's being said. What a great place to practice and improve though! Keep up the good work.

fajana stronka, nic dodać nic ując... pozdrawiam...

Strona warta uwagi, solidna, godna polecenia. Czytam od niedawna Wasze forum i podziwiam odwagę do wyrażania własnych poglądów. Mam 22 lata i nadal kształtuję swój światopogląd. Dzięki Wam poznałam odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań. Z nadzieją, że w życiu pozainternetowym dzielicie się z ludźmi swoim zdaniem, pozdrawiam serdecznie.

Przeczytałem właśnie artykuł o marihuanie i jestem pełen podziwu. Może to wreszcie otworzy ludziom oczy i zaczną myśleć o tym jako o czymś może nie dobrym, ale całą pewnością czymś co powinno być tolerowane i (jeśli już karane) to jako marihuana a nie jako heroina czy inny twardy narkotyk. Ludzie widzą w marihuanie tylko negatywne rzeczy a te pozytywne odrzucają gdzieś na bok nie myśląc nawet o nich. Dziękuje.

Mam 48 lat. Ochrzczony katolik. Ale bez "łaski wiary" od zawsze z wyjątkami rzadkich wątpliwości. Dopiero od 3 m-cy nie praktykuję. Czytam Was (i nie tyko) namiętnie. Czuję się lepiej i lepiej rozumiem się z moimi niewierzącymi synami. Podsumowanie (banalne): "racjonalnie - lepiej późno niż wcale".

"[...] Człowiek nie może zbadać dzieła, jakie się dokonuje pod słońcem; jakkolwiek się trudzi, by szukać - nie zbada. A nawet mędrzec, chociażby twierdził, że je zna - nie może go zbadać." Koh 8, 17. (o ile wy w ogóle możecie wiedzieć co to znaczy i o ile w ogóle potraficie zrozumieć przesłanie a nie odczytać dosłownie jak na rasowych racjonalistów na pewno nie przystało).

Bardzo ciekawy serwis. Publikacje na wysokim poziomie.

Ciekawy portal, dający wiele do myślenia, ale te wszystkie tezy o np. sprzecznościach w NT można obalić, i ja się staram to robić, jednak często postawione tu tezy wynikają z tekstu wyciągniętego z kontekstu, a i tematy już dawno przerobione i przemyślane przez Kościół, przeplatane myśli, nurty arianizmu, nowoapostolstwa, i innych, daje do myślenia, i ten portal wręcz rozwija wiarę bo człolwiek jest bardziej świadomy i jak nabierze wiedzy, będzie potrafił wypowiedzieć się na wszystkie ataki w stronę wiary, chrześcijaństwa:)pozdrawiam

Bardzo podoba mi się ten portal, choć jestem tu od niedawna.Można przeczytać wiele inteligentnych wypowiedzi co nadaje ' RACJONALIŚCIE ' miłą atmosferę.Pozdrawiam twórców.

Dzięki za trud włożony w trwanie tej strony. Bardzo często odprawiam sobie "msze" czytując Wasze "ewangelie". Jescze raz dzięki.

Czuję się zaszczycona, że jestem gościem tak wykwintnego bankietu intelektualnego jakim jest portal Racjonalista. Staję tutaj w przeciągu...świeżego spojrzenia i historii. Popijam gorzkie pigułki zatajonych prawd i wiem, że warto wyjść z podziemia stereotypów i nie bać się myśleć inaczej. Pozdrawiam redakcję i współtwórców tego portalu.

To ciekawe ze jako ateisci i "racjonalisci" nie zauwazyliscie nawet ze Bertrand Russell ktory krytykowal chrzescijanstwo stwierdzil ze ontologiczny argument za istnieniem Boga Anzelma z Canterbury jest logicznie poprawny a sam Russell nie opowiedzial sie kategorycznie za ateizmem. Czy nadal zamierzacie odmawiac racjonalizmu wielkim umyslom filozoficznym? Bo jezeli tak to sobie musicie odmowic go tym bardziej!

Racjonalizm ok, ale to zakłada obiektywizm, którego na tej stronie doświadczyć nie można... Po lekturze paru artykułów aż chciałoby się rzucić ateizm w diabły. No i jeszcze jawna lewicowa propaganda - gdzie tu racjonalistyczne podejście?! Duży zawód, ale czytać w sumie nikt mi nie każe. Komentarz zostawiam, by mieć czyste sumienie. Ciekaw jestem, czy macie jakiś tajny znak - łańcuszek, potrząśnięcie dłonią? Bo wygląda na to, że jesteście kolejną grupą ludzi, którzy wiedzą wszystko i na pewno, a kto nie z wami, ten przeciw wam... Przy czym, obwołując się ateistami, za bożka wybraliście sobie jad, którym szczodrze obdarowujecie każdego, kto się z wami nie zgadza. A swoje przekonania głosicie gorliwiej, niż ortodoksyjni żydzi - to już prawie sekta...

Jako pseudoludzie wymagamy czegoś więcej niż modlitwy. Prosimy o ofiarowanie w naszej intencji przynajmniej jednego koziołka. Oczywiście tak czy inaczej pięknie dziękujemy za troskę. Będziemy za pana stukać się w czoło, w nadzieji, że Pan przejrzy i dostrzeże uroki myślenia.

Tak krańcowo wykolejonym pseudoludziom może pomóc już tylko łaska, modlitwa i Boże Miłosierdzie. Gdyby nie wierzący, którzy wypraszają o litość dla was i nierzadko się także dla takich jak wy umartwiają, los wasz byłby już definitywnie przesądzony na wieczność w otchłani duchowego cierpienia, które potocznie nazywa się piekłem. Gdybyście wiedzieli na czym polega potępienie i jak dalece jest ono sprzeczne z istota człowieka, nie pozostałoby na globie ziemskim ani jednego wątpiącego. Sięgnijcie lepiej do lektury świętych mistyków, jeśli macie w sobie jeszcze jakieś resztki człowieczeństwa. To nie Bog was potepia, to wy sami skazujecie siebie na nieskonczona kontemplacje tego, czego po smierci juz nie bedzie, pustych i falszywych obrazow, ktora doprowadzi was do szalu...

Zaiste zadziwiające i smutne to, że większość ortodoksyjnych katolików, za podstawowy argument potwierdzający prawdziwość nauki kościoła uważa istnienie szatana i chętniej go szuka dokoła siebie niż piękna i dobra w świecie i ludziach. Czasem odnoszę wrażenie, że szatan podnieca ich zdecydowanie bardziej niż Bóg. Prania mózgu pogratulować! Żałosne....

Hmmm... za bardzo oddychać się tu swobodnie nie da... chodzi mi szczególnie o wasze "racjonalistyczne" podejście do Kościoła i do Boga. Możecie sobie próbować wyjaśniać na różne sposoby i podważać autorytet Jezusa, lecz nie zmienicie faktu! I naprawdę... są rzeczy których się racjonalnie nie da wytłumaczyć... polecam książkę "Śledztwo w sprawie szatana" i jednocześnie potwierdzam AUTENTYCZNOŚĆ jej treści bo sama niejednokrotnie widziałam osoby zniewolone... naprawdę nie da się tego realnie wytłumaczyć! Osobiście powiem, że widziałam na żywo! jak to właśnie Jezus uwalnia człowieka ze zniewoleń demonicznych.. i chodź by cały świat się z tego śmiał to jest prawda;)A odnosząc się do wcześniejszej notki którejś osoby to nie ma tak naprawdę ateistów każdy w coś wierzy jedni w Boga, drudzy w rodzinę, inni w swoją siłę, jeszcze inni w "boskość" pieniądza... można by wymieniać trochę... Jeszcze raz zachęcam do przeczytania "Śledztwa w sprawie szatana" książka napisana jest w formie dialogu z doświa

uffff, tu nareszcie mozna czyms pooddychac ... w tym coraz bardziej wirtualnym swiecie przeplatajacych sie ideologii, powrot do zdrowego rozsadku jest odzywczy jak majowy poranek z dala od zgielku miast ... dzieki wam wszystkim ... "trzymajta sie i nie dajta sie" !

Strona w mojej ocenie jest słabiutka. Pachnie niestety wyimaginowaną naukowością, brak głębszego spojrzenia na poruszane problemy. Fakty przytaczane są wybiórczo, aby uzasadnić pogląd autora, nie ma oparcia na prawdziwie naukowych opracowaniach, które by rozpatrzyły daną kwestię z każdej możliwej strony. Powierzchniowe podejście do tematu przez licznych autorów tutaj piszących ujawnia ich emocjonalny stosunek do sprawy, a to chyba naukowcom się nie godzi. P.S. Zagadnienia historyczne, w których Kościół się nie popisał są rzetelniej przedstawione przez moich profesorów (po prostu "kawa na ławę") Student teologii PAT Pozdrawiam.

Zabawne, wiele z przedstawionych tu myśli i koncepcji dokładnie pokrywa się z moimi dotychczasowymi przemyśleniami. Ale jest też dużo ciekawych, "świeżych" treści, które mogę skonfrontować ze swoim sposobem myślenia... Muszę podziękować koledze, który mi dał ten link ^^ Do krytykujących: Podajcie jakieś KONKRETNE argumenty jeśli chcecie dyskusji, ja tu nigdzie nie widzę zmuszania do ateizmu ani tworzenia dogmatów. Sam jestem agnostykiem, a jakoś nie odniosłem wrażenia że ktoś mi tu próbuje ateizm narzucić.

pozdrawiam wszystkich wykorzystujących księgę wpisów do wylewania żółci na ludzi myślących... ;) 'wierzący'. a pfe.

Jestem racjonalistka i już:)

Zarzucacie Kościołowi dogmaty, a sami je tworzycie. Dziwię się, że racjonaliści mogą wpadać w takie pułapki. Zaglądam czasami na tę stronę, aby dowiedzieć się o "bolączkach" współczesnych ateistów a następnie sięgam po literaturę, która z siłą pioruna rozrywa te "racjonalne" "poglądziki". Kościół katolicki tak na prawdę dziekuje "po cichu" wszystkim sekciarzom, ateistom, i innym zmutowanym ludkom, że przyśniły im się ciekawe teorie. Dzieki temu rozwija sie znakomicie teologia, no i teolog ma co robić. Racjonaliści, rozwijajcie się! Bez Was byłoby nudno.