Jeśli elity polskie są tak sklerykalizowane, jeśli ich ideą
ma być "nawracanie Innego", to dlaczego wymagać
empatii, tolerancji, kultury, szacunku dla godności drugiego człowieka od
funkcjonariusza instytucji religijnej mającej określone interesy w stałym
poszerzaniu swej bazy członkowskiej, gdyż za tym idzie oczywisty zysk?
Do tekstu.. |