Spór o uniwersalia
można przedstawić jako problem jedności w wielości, to znaczy, czy istnieje
"coś" jednego co łączy tę wielość - i jeżeli tak, to czym ono jest?
Inaczej mówiąc, co sprawia, że pojedyncze słowo ma taki, a nie inny zakres i odnosi
się do wielu rzeczy?
Powszechnie uważa się, że stanowisko Williama Ockhama jest podręcznikowym
nominalizmem, zaś jego prace za wzór zasady ekonomii w myśleniu.
Do tekstu.. |