Istnieją środki głęboko ingerujące w naturę naszego działania i myślenia, przenikające nawet w głąb do tej pory nieuchwytnej moralności. W badaniach Paula Zaka wykazano, że po zaaplikowaniu oksytocyny badani zachowują się bardziej prospołecznie i są skłonni do większego zaufania i inwestycji indywidualnych kosztów dla korzyści partnera. Czy stan społeczeństwa, w którym relacje interpersonalne, wzajemna pomoc i tworzenie więzi są podtrzymywane przez środki farmakologiczne, może być - jeśli nie stanem preferowanym - to przynajmniej dopuszczalnym? W kontekście rozszerzania się wpływu osiągnięć naukowych i technologicznych na życie społeczeństwa pytania te są jak najbardziej zasadne.
Do tekstu.. |