Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.449.033 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Niewielki jest wybór wśród zgniłych jabłek.
Listy od czytelników Racjonalisty
<- Wróć do innych listów
-Brak tytułu- (14-01-2002)
 Autor: D. Rutkowska

Chciałabym złożyć uszanowanie za trud włożony w propagowanie racjonalnego podejścia do religii na stronie KLEROKRATII. Jest to niewątpliwie strona dla ludzi myślących i zachęcająca do myślenia. Proszę nie sądzić, że jestem wrogiem religii. Nie jestem. Religia tworzona jest przez ludzi dla zaspokojenia ich potrzeb. Niejednokrotnie spełnia swoje zadania. Dopiero rodzące się przy okazji patologie budzą gorący sprzeciw.
Wiara towarzyszy nam stale w życiu i to nie tylko w zakresie wierzeń religijnych. Próbując poznać otaczający nas świat stawiamy pewne hipotezy, które nie zawsze jesteśmy w stanie udowodnić czy zweryfikować. Czasem dowody na potwierdzenie takich hipotez poznajemy po wielu latach (np. wykrycie promieniowania tła pozostałego po Wielkim Wybuchu), czasem nie możemy na to w ogóle liczyć. Przykładem może tu być choćby hipoteza istnienia wszechświatów równoległych. Matematycznie można to udowodnić. Prawdy pewnie nie poznamy nigdy, ponieważ "uwięzieni" jesteśmy w naszym własnym wszechświecie. Pozostaje nam tylko wiara w słuszność naszego rozumowania. Oczywiście do momentu gdy pojawi się nowa hipoteza, która będzie bardziej przekonująca.
Przy okazji chciałabym się ustosunkować do ostrej krytyki książek Lawrence'a Gardnera wyrażonej przez jednego z pańskich korespondentów. Z pańskiego skąpego komentarza do listu w tej sprawie wnioskuję, że traktuje pan te książki nieomalże humorystycznie. Tymczasem na takie podejście zasługuje jedynie idee fixe autora, wycelowana na udowodnienie "królewskich" rodowodów rodzin panujących. Jego interpretacja zdarzeń biblijnych jest tak samo dobra jak i każda inna. Może nawet lepsza, bo bardziej racjonalna przez to, że zrywa z wszelką cudownością i zjawiskami nadprzyrodzonymi. Nawet jeśli źródła, na które powołuje się Gardner są niedostępne, a często bardzo mgliste, wnioski jakie podsuwa są bardziej przekonujące w swojej prostocie niż dogmaty kościelne. Dogmaty kościelne w większym stopniu niż tezy Gardnera budzą mój uśmiech politowania. Dlaczego Bóg musi koniecznie występować w trzech osobach? Jedna nie wystarczy? No i do czego potrzebna jest antropomorfizacja Boga? Aż tak jesteśmy prymitywni, że tworzymy Boga na swój obraz i podobieństwo? Czy boskość Jezusa ma jakiekolwiek znaczenie z punktu widzenia głoszonych przez niego nauk? Czy rzeczywiście dziewictwo Marii lub jej niepokalane poczęcie ma dla wiary w Boga jakiekolwiek znaczenie? Czy Bóg chrześcijan przestałby istnieć gdyby Jezus nie narodził się na drodze zapłodnienia in vitro? Był mężczyzną, więc przecież nie mógł narodzić się w wyniku partenogenezy. Itd. itd... W gruncie rzeczy cała Biblia to też zbiór mitów, zawierających być może parę ziarn prawdy historycznej, a i to raczej w Starym a nie w Nowym Testamencie.
Serdecznie pozdrawiam

[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365