Witam
Wydawało mi się że jestem człowiekiem innym niż wszyscy ale po zapoznaniu
się z zawartością strony okazało się że jestem normalnym a Ci co te stronę
redagują są jacyś oderwani od rzeczywistości i nie wiedzą o tym że aby żyć
tryskać radością należy mieć w kimś oparcie i takim oparciem jest dla mnie
Bóg (w trzech osobach). Autorzy są chyba opętani przez szatana.
nara
Riva
Kontr-Refleksja.
Faktycznie jesteśmy bardzo nieuświadomionymi ludźmi, gdyż tryskamy radością
życia bez takiego oparcia. Co więcej, zdaje się nam, że jesteśmy w tym wyżsi,
gdyż do takiej radości nie potrzebujemy aby nas ktoś wspierał w tym, a Ty
tego potrzebujesz, idąc dalej - kiedy pozbawiony zostaniesz z jakichś względów
owej opoki (zdarza się), wówczas nie będziesz mógł tryskać radością życia.
I nic tutaj nie pomoże, że wierzysz w trzech bogów - jednakowo mogą Cię
zawieść. Tak więc jesteś zależny od czegoś co jest poza Tobą, my zaś
jesteśmy od tego niezależni, a siły do odnajdywania piękna w życiu
znajdujemy wewnątrz nas samych. Wiem, że nie możesz uznać racji mojego
wywodu, gdyż jest on niestety racjonalny, Ty zaś operujesz w
irracjonalizmie, przeto nie rozum do Ciebie przemawia, a Objawienie.
Ja nie chcę zaprzeczać Twojemu szczęściu. Jeśli Ci dobrze - ok, cieszę
się szczerze, lecz chciałem jedynie wskazać, że głupoty pleciesz pisząc,
że Bóg jest conditio sine qua non szczęśliwego życia. Praktyka
pokazuje, że jest inaczej - racjonaliści tryskają energią i żywotnością,
zaś religianci zasklepiają się w mistyce i marzeniach o innych światach i
zaniedbują uwagi dla tego tutaj.
pozdrawiam Mariusz Agnosiewicz |