|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Listy od czytelników Racjonalisty <- Wróć do innych listów
Wyznanie (27-07-2005) |
Autor: Barbara Sikora |
Fajny serwis, dobrze prowadzony :)
Tylko trochę tchnie smutkiem. Mimo że mam zupełnie inne przekonania jak Pan, muszę przyznać, że jakoś pana polubiłam :) Widzi Pan, ja jestem Pana przeciwieństwem, nie byłam religijna jako dziecko. W zasadzie wcale mnie to nie obchodziło. Miałam jak Pan - ten lęk egzystencjalny, ale w zasadzie sama sobie jakoś z nim poradziłam. Jeszcze wtedy bez Boga. Miałam wszystko - dobre studia (podobnie jak pan prawnicze:)), duże szanse na przyszłość w pięknym mieście, koło siebie osobę, którą bardzo kochałam (nadal kocham:)). Jednym słowem nie potrzebowałam Boga - przynajmniej tak mi się wydawało. Nie byłam osobą, którą należało "ratować" - czy coś takiego... Jednak proszę sobie wyobrazić on przyszedł sam, chociaż ja go wcale nie szukałam. Przyszedł właśnie jako Jezus. Nie ważne już jak. Po prostu był taki dzień, kiedy jak błysk coś mnie tchnęło, żeby go poznać, poczytać o nim. Zwłaszcza o tym jak umarł, jak był bity, krępowany, krzyżowany. Nie tylko w Ntestamencie, ale i ST (Księga Izajasza). Poczułam wtedy, że właśnie słucham o Człowieku - (Bogu), który nie tylko mówi o miłości, ale daje dowód tej miłości. Kocha mnie (Pana też) taką miłością, która doprowadza go na śmierć, która każe mu wszystko poświęcić. I dlatego uwierzyłam temu Człowiekowi. Powiem panu, że gdyby nie Jezus, nie uwierzyłabym w Boga... ale ponieważ on był, jest - wierzę mu.. i Tak się stało, że ja w Boga wrosłam :)
Tak w ogóle to nie jest żadna indokrynacja :)
Pan napisał bardzo ciekawy artykuł i podzielił się cząstką siebie i ja chciałam zrobić to samo :)
Jest pan naprawdę ciekawym człowiekiem i fajnie mi się czyta pana komentarze, artykuły. Wbrew temu, co Pan myśli, to aż tak dużo nas nie dzieli. Każdy człowiek, jak pan sam powiedział, chce realizować swoje pasje, a także kochać, czuć się ważnym. Co do tego wszyscy się zgadzamy. Różni nas tylko to, że chcemy inną droga dojść do tego źródła :)
Ale pozdrawiam pana serdecznie, bo naprawdę fajnie się pana czyta. Widać, że wkłada pan dużo serca w to co Pan robi :) (ja z resztą też:) )
pozdrowienia i miłego dnia |
|
E-Mail: barbaras@Lexpolonica.pl |
|
|