Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.788.036 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 720 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Uważam religię za dziecinną zabawkę, i twierdzę, że jedynym grzechem jest ignorancja".
Krytyka Racjonalisty
<- Wróć do innych listów
Rozmowa_z_prof._Barbara_Stanosz_2503 (22-06-2003)
 Autor: Prince
Witam!!
Nie powiem, aby ów wywiad był dla takich osób jak ja niezwykle interesujący, jest on tylko ciekawy. Zwracam się do Pana jako człowieka do którego wiedzy mam duży szacunek, aby choć w dwu zdaniach odpowiedział mi dlaczego moja teza jest nie logiczna. Mianowicie Pani B.S. z którą był przeprowadzony wywiad twierdzi: "Można dowieść, na przykład, nieistnienia osoby, która lubi wszystkich i tylko tych, którzy sami siebie nie lubią, bo jest to charakterystyka logicznie sprzeczna (łatwo zauważyć, że na pytanie, czy osoba ta lubi siebie, musielibyśmy odpowiedzieć: lubi ona siebie wtedy i tylko wtedy, gdy siebie nie lubi)."
Przepraszam z góry za być może" bezczelny" brak logiki - gdyż nigdy w życiu z "tą dyscypliną sportu" się nie spotkałem (jak większość Polaków - twierdzi Pani B.S.), ale gdy mnie ktoś pyta: Czy ty lubisz wszystkich to odpowiadając nie mam na myśli ja w stosunku do samego siebie i do reszty ludzi, ale tylko ja kontra wszyscy. Bo w przeciwnym razie musiałbym zarzucić nielogiczność rozmówcy, gdyby następne jego pytanie brzmiało: Czy ty lubisz samego siebie - zwróciłbym mu uwagę, że odpowiedź na to pytanie już padła - przy odp. na pierwsze pytanie. Reasumując nie można dowieść nieistnienia takiego człowieka, gdyż łatwo sobie wyobrazić osobę która jest święcie przekonana że wszyscy siebie nie lubią - on jest tylko wyjątkiem a odpowiadając na tak sformułowane pytanie ma na myśli relację mój stosunek do reszty ludzi a nie stosunek do siebie samego i reszty. Proszę o wskazanie na braki w moim wywodzie.
Z poważaniem

M.A.: Prince,
Logika jest nauka sformalizowana i stad nie zawsze musi sie pokrywac z naszymi wypowiedziami i ich potocznym znaczeniem, powodem tego glownie dazenie do uproszczenia jezyka potocznego. Nie ma znaczenia, ze potocznie we wspomnianej wypowiedzi przyjelibysmy takie czy inne jej znaczenie. Osoba ktora lubi wszystkich (ludzi), lubi tez i siebie, gdyz jest czlowiekiem. Odpowiedz: "tak lubie wszystkich" bez uwzglednienia siebie, zawiera domniemane wyjecie siebie z kategorii "wszyscy". W wypowiedzi logicznej musialoby to byc wyartykulowane.
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365