Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Złota myśl Racjonalisty:
Nauka jest wielką republiką z wieczystem liberum veto, wedle którego głos jednego uczonego, gdy słuszny, zmusza do posłuchu wszystkich, naturalnie nie zaraz, ale ostatecznie zawsze. Więc w imię tych praw owej wielkiej republiki naukowej, stojącej ponad narodami, państwami, autorytetami, trzeba być cierpliwym. To nie oświata, to nauka. To nie popularyzacja lecz badanie. Jeśli ktoś mniema, że nie ma..
Dodaj swój komentarz… Pabich - Anatomia dorabiania gęby czyli.. Widziałem podobną mapę zgodną prawie z pańską w 100% tyle ze zamiast głupich polaków było użyte jeszcze gorsze sformułowanie o treści ludzie którzy nienawidzą Azjatów chińczyków
Autor:
Pabich Dodano:
30-12-2016 Reklama
Droper - Ewolucja memu Bardzo dobry tekst poruszający kwestie o której zdecydowanie za mało się mówi, każdy internetowy wyjadacz zdaje sobie sprawę z istnienia zjawiska, sam się z tym zetknąłem dziesiątki razy i bywały momenty gdy sianie antypolskiej nagonki w miedzynarodowym internecie przybierało czasami wręcz szokujące rozmiary.
Całe szczęście jest takie że Polacy mają tą umiejętność przerabiania hejtu na swój własny użytek, te wszystkie polandballe i cała reszta memów które w założeniu miały nam zaszkodzić tak naprawdę nam się przysłużyły, sam polandball dziś kojarzy sie bardzo pozytywnie i jest rozpoznawalny na całym świecie, ten mem nas wypycha z zadupia w sam pępek internetowej globalnej kultury, ludzie o nas mówia, interesują się, jest zamieszanie, ten mem zrobił nam marketing za grube miliony.
Autor:
Droper Dodano:
30-12-2016 Poltiser - Wchodzić w rolę... 3 na 3 Ma Pan rację pisząc o anty... propagandzie. Ona zawsze działała i działa nadal. Zjawisko nieuniknione nie tylko wśród ludzi. Szympansy zachowują się podobnie. Mając lepiej rozwiniętą od innych "theory of mind" nie mysimy wchodzić w wyznaczone role, co w naszej historii od ponad 400 lat zdarza się nadwyraz często. Między innymi dlatego czytam pańską stronę, choć muszę przyznać niektóre artykuły ostatnio wzbudzały moje zdziwienie i zaskakiwały propagandowymi chwytami. Zwalczanie kłamstw tylko powiększa ich popularność. Cierpliwe korygowanie błędów i rekonstrukcje zjawisk i historii w sztuce i dogłębnym dziennikarstwie, jest o wiele skuteczniejsze, choć trudne i trafia do wyselekcjonowanej publiczności. Obecnie mamy dość skomplikowaną (ala lata 30ste) sytuację na ulicy i w korytarzach akademii. Moda na misje i prawomyślność oślepia najmądrzejszych i często plotą trzy po trzy (jakby powiedział Fredro). Zgadzam się z Droperem, za mało mówimy o plotkach, bredniach i faktach. Konieczna jest nasza perspektywa i weryfikacja wydarzeń, bez wybielania ich, bez propagandy, bez idiotycznego bicia się w piersi i kajania za procesy historyczne. Wyraźnie natomiast należy pisać o tym co OBECNIE uznajemy za normę i cel. Łączę pozdrowienia Noworoczne dla wszystkich.
wiiiktor - wiiiktor pytanie, co robić w odpowiedzi - czy stworzyć armię trolli, która szkaluje Rosję?.. czy może armię, która promuje polską tradycję demokratyczną? a może obie te armie? @Pabicha: ta mapa z informację, że Polacy nienawidzą Chińczyków wzięła się stąd, że przeglądarka chińska uzupełnia frazę "why Poland... hates China", co wynika z naszej współpracy dyplomatycznej i wywiadowczej z Japonią, po Wersalu (warto o tym poczytać! współpracowaliśmy przez prawie całą WWII. to więź podobna do tej, jaką mieliśmy z Węgrami. robię biznesy z jednym Japończykiem i on o tym wiedział). Chińczycy odczytywali naszą współpracę z Japonią jako antychińską i stąd takie autouzupełnianie.
Iznogud - co do... 1 na 1 nie zgadzam się na demonizowanie polandball'a, natomiast jeśli podstawić w to miejscie CNN czy niemieckie koncerny medialne, to by się zgadzało. Wbrew pozorom większą "gębę" Polsce dorabiają lewicowe zachodnie koncerny medialne niż rosyjska propaganda, szczytem bezczelności cechują się Austryjacy i Niemcy publikując "polskie obozy śmierci", a po (w końcu) przegranych procesach przed polskimi sądami, olewają wyroki.
Nadsański Bardzo dobry artykuł. Tego rodzaju teksty i publikacje są niezwykle pożyteczne w dobie "wojny informacyjnej", którą moim zdaniem tak naprawdę na arenie międzynarodowej dyskretnie toczą wszyscy ze wszystkimi i nie dotyczy ona wyłącznie kwestii wizerunku danej nacji. Nie zgodzę się tylko z tezą, że samokrytycyzm nie jest potrzebny narodom osłabionym. Uważam, że UMIARKOWANY i KONSTRUKTYWNY samokrytycyzm (samokrytycyzm w wykonaniu salonu Gazety Wyborczej i środowisk jemu pokrewnych z pewnością taki nie jest) może pomóc w procesie samonaprawy.
ederlezi Co nie zmienia faktu że do mądrych nie należymy...
Margueritee - vvbzxxb z opinii znajomego Amerykanina - wedlug niego wiekszosc Amerykanow uwaza ze obozy koncentracyjne byly w Niemczech (nie znał nikogo kto uwazal inaczej) - jak Auschwitz (przy zwiedzaniu Krakowa gdy ktos im mowil ze moga zwiedzic ten oboz byli w szoku bo wedlug nich jest w Niemczech) a te ktore maja polish w nazwie znacza , że są na terenie Polski... tak więc.... jak to jest z tą prawdą, nieprawda, półprawdą, manipulacją... ?
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama