Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… przypomnij-ze-mam-byc-pomocny 1 na 1 Tekst podaje sporo ciekawych informacji (nowych dla mnie-na pewno kosztował dużo pracy), ale nie sposób oprzeć się wrażeniu, że autor [zapomina o]/[unika] rozpatrywań scenariuszy gdzie dzisiejsi 'ludzie zachodu' mają jakieś inteligentne cechy, co niestety zostawia wiele szans na rozminięcie się z tym co się wydarzy. O co mi chodzi? Np: ► wiarę w ... w inną siłę wyższą deklarowało ... w pewnym momencie ... ta ukryta wiara zacznie się formować w coś zupełnie nowego, prawie na pewno znacznie bardziej irracjonalnego A czy nie może być tak, że ludzie ci posiadają w sobie większe zwątpienie w możliwość wytłumaczenia historii świata i zasad życia przez objawione księgi i proroków, co chyba słusznie można nazwać większą racjonalnością lub sceptycyzmem w tych sferach, i co chroni ich przed przynależnością do religii i innych totalitarnych organizacji? Czy ludzie mający np. takie zdanie jak Einstein, wierzący w boga "porządku świata" Spinozy, którzy w tej ankiecie daliby siebie pewnie do tej grupy, to ludzie którzy dadzą się wchłonąć w "coś znacznie bardziej irracjonalnego", zamiast zaskoczyć czymś na co 'zdogmatyzowanie' nie pozwala? Podpisując się pod @Mimir, po przeczytaniu nadal 'Nie wiem co będzie ... ale na pewno będzie ciekawie.'
Reklama
Mimir 3 na 3 Zauważyłem dość przykrą tendencję do zaczerniania obrazu naszej rzeczywistości i budowania apokaliptycznych wizji przyszłości przez niektórych forumowiczów. Zaznaczam, że nie jestem niepoprawnym optymistą wierzącym, iż po II Wojnie Światowej ludzkość odrzuciła przemoc i ewolucyjnie będzie budowała królestwo szczęścia, piękna i prawdy. Z drugiej strony daleki jestem od wizji podboju świata przez masonów z grupy Bilderberg, którzy za sprawą genetycznie zmodyfikowanych człeko - krokodyli uczynią z nas niewolników pracujących za miskę kaszy w tygodniu. Rzeczywistość bywa nieprzewidywalna dla wszystkich graczy stosunków społecznych. Wysuwanie postulatów, iż wyłoni się z niej coś konkretnego, na ogół okazuje się nietrafione. Nie wiem co będzie ... ale na pewno będzie ciekawie.
Autor:
Mimir Dodano:
17-05-2017 ederlezi - ??? 1 na 1 Polska przez pierwsze 100 lat żyła w świetnej komitywie z Zakonem Krzyżackim i razem wspolnie mordowali i rabowali pogan na Pomorzu i Żmudzi. Jakoś im to nie przeszkadzało, dopiero potem chłopcy nasi i krzyżaccy pożarli się o łupy. Polska ma wielowiekowe niechlubne tradycje w wyniszczaniu innowierców , Bolesław Chrobry czy Krzywousty mają tu duże zasługi.To, że nasi rycerze nie poszli na krucjaty do Palestyny, nie znaczy, że tego nie robili. Wyrzynali Pomorzan sami, a potem razem z Zakonem NMP.
KRAZ ►Stopień rozwoju, poziom wykształcenia, mentalność, wielowiekowa nieufność... możliwe wśród niewykształconych nizin... nieprędko wdzieje hidżab i z pokorą podda się... ▬Gdy dojdzie do tego, że banksterzy z pomocą miejscowych polityków i tajnych służb, rozkręcą grabież całych narodów pod pozorem spłacania narobionych długów, a podatki wzrosną tak, że zwykłym ludziom trzeba będzie pracować po 40 godzin, by tylko nie odebrano im ich własnych domów, to szukając jakiegoś wyjścia z pułapki szybko porzucą zgnuśniałą mentalność. Emancypacją i "wykształceniem" nikt się nie naje, a islam tworzący silne więzy społeczne może okazać się bardzo kuszący w porównaniu z dostępnymi alternatywami. Wszystko zależy jakie będą te alternatywy. Gdy zrozpaczeni ludzie dostrzegą, że to elity dążące do "swobód" i "rozwoju" sprowadziły ich do poziomu "niewykształconych nizin", wtedy nieufność do nich będzie jeszcze większa, niż tamta "wielowiekowa nieufność".
Autor:
KRAZ Dodano:
14-05-2017 KRAZ -1 na 1 ►Unia prawdopodobnie jest utracona nieodwracalnie... Jeśli Europa nie podejmie odpowiednich środków, aby zapobiec kryzysowi... ▬Kryzysy są celowo wywoływane, by mieć pretekst do "reform". Ale nie chodzi o demokratyzację, lecz mocniejsze uchwycenie narodów za mordę. "Głębsza integracja" ma na celu osłabienie znaczenia państw członkowskich, gdzie narody mają jeszcze co 4 lata jakiś wpływ na władzę. ►muzułmanie jako zbiorowość są "antysystemowi" ▬Chodzi tu chyba o ekonomiczny system dominujący globalnie. O ile Saudowie i różni szejkowie dobrze się w nim odnajdują, to zwyczajni Irańczycy w 1979 i ostatnio Turcy, już nadali swym krajom kierunek zmian. A Saudowie i szejkowie także wtedy mogą się odnaleźć.
Autor:
KRAZ Dodano:
14-05-2017 Mimir 2 na 2 Islam (w moim odczuciu)nie ma większych szans na osiągnięcie w Europie takiego samego sukcesu jak chrześcijaństwo w Cesarstwie Rzymskim. Stopień rozwoju cywilizacyjnego,poziom wykształcenia współczesnych społeczeństw, nasza mentalność i wielowiekowa nieufność wobec cywilizacji islamu, nie pozwolą jej na tak bujny wzrost. To co było możliwe wśród niewykształconych nizin społecznych, niekoniecznie sprawdzi się w nowoczesnym, znacznie bardziej wyedukowanym społeczeństwie. Sam fakt znacznego występowania różnych form religijności i quasi-religijności nie świadczy jeszcze o istnieniu podatnego gruntu dla ideologii, która stoi w jawnej sprzeczności z poglądami większości europejczyków. Wyemancypowana, przekonana o własnej wartości współczesna kobieta, wierząca jednocześnie w duchy, tarota,czy ogólnie pojęty "wyższy byt", nieprędko wdzieje hidżab i z pokorą podda się kierownictwu swego męża i pana. Europejczycy może i nie są twardymi racjonalistami, jednak nawet ci oficjalnie wierzący niechętnie reagują na próby ingerencji w ich życie (np. w kwestiach dotyczących aborcji, antykoncepcji, moralności seksualnej itp.).
Autor:
Mimir Dodano:
12-05-2017 kobieta - Do Roberto Zucco 1 na 1 Dostalam minusa od "Roberto Zucco" liczba punktow 0 (zero). Czekam na wypowiedz w temacie. A w ogole to nie wiedzialam, ze mozna oceniac majac 0 punktow.
movah02h - @Autor polemika 3 na 5 Panie Mariuszu, nie zgadzam się z pana wywodami. Pana przekonania, prezentowane w tym i w poprzednich artykułach, jak również na forum i uważam za błędne na wielu poziomach. Chciałbym odnieść się całościowo do pańskiego stanowiska ale nie w komentarzach ani na forum, tylko przez polemiczny artykuł. Nie wiem czy profil pańskiego portalu dopuszcza taką formę dyskusji z czytelnikami ale myślę, że prezentowanie tylko stanowiska Redakcji osłabia obiektywizm Racjonalista.pl i zaniża jego poziom. Serdecznie pozdrawiam movah02h PS: Jeśli sobie Pan życzy, mogę pisać pod moim imieniem i nazwiskiem
Celecrin - Padłem... 5 na 5 W artykule stoi napisane, iż muzułmanie jako zbiorowość są "antysystemowi". Islam miks religii z polityką (sharia, idea kalifatu) i zasadami społecznymi (jak się ubierać, z kim się przyjaźnić itd) jest antysystemowy? Pojęcie jeśli walka z obecnym systemem i dążenie do ustanowienia nowego systemu jest "antysystemowe" to islam tym właśnie jest:)). Ciekawe jest że islam nie wnosi do świata niczego nowego, system Mohameta ma już ponad 1000 lat, więc co jest antysystemowego w islamie?
kobieta - Zmiany beda, tylko jakie? 2 na 4 Ciekawy artykul. Nie wydaje mi sie jednak, ze to dogodny czas na dokonanie zmian w swiatopogladzie. Ci co wierza, ze wynik wyborow we Francji wzmocni lub uratuje UE, sa w bledzie. Unia prawdopodobnie jest utracona nieodwracalnie, jesli nie zostana podjete przedsiewziecia, ktorych na dzisiaj nie ma pod reka na stole. Najwiekszym kryzysem jest niekontrolowana odpornosc na migracje z Bliskiego Wschodu i Afryki. Ludnosc tych regionow ma podwoic sie w ciagu 30 lat, co bedzie wzrostem ponad miliarda ludzi. Wiekszosc z nich bedzie probowala migracji do Europy. Kryzys Europy doprowadzi do populistycznych i nacjonalistycznych przywodcow, ktorzy beda probowac kontrolowac imigracje do ich panstw. Macron musi natychmiast przygotowac liste z punktami, co nalezy zrobic, zeby zreformowac Unie. Jesli Europa nie podejmie odpowiednich srodkow, aby zapobiec kryzysowi trudno sobie wyobrazic jakikolwiek dialog swiatopogladowy. Nic nie wskazuje, ze rzady Unii sa swiadome tego co sie dzieje. Wkrotce, Marine Le Pen zapuka do drzwi, powroci z wielka sila.
Klopton - c.d. 0 na 4 Judaizm to Semici którzy "obrazili się na JHWH" bo odcinając się od Chrystusa sprzeciwili się ewolucji. Trudno powiedzieć jaki los za to ich czeka. Muzułmanie za to, to Semici którzy przechodzą ewolucję na swój semicki sposób, są daleko od wpływów aryjskich, dlatego wszystko u nich jest opóźnione i czekają na swojego Chrystusa. Dziś będąc kolonizowanym, są wystawieni na wpływy innych kultur, na "zabrudzenia" tak samo jak Izraelczycy byli wystawieni na wpływ Rzymu który przyniósł im największe zepsucie, od Fenicjan - lichwę. Dlatego tak mocno z tym walczą. Chrześcijaństwo, Hinduizm i Buddyzm nie są dla nich zagrożeniem, są naturalną ewolucją ich religii tak jak kiedyś dla kultu JHWH ewolucją był grecki Panteizm i perski Zaratustrianizm. Dla Islamu tak jak i dla Judaizmu problemem jest kultura Rzymu, łacińska a nie chrześcijańska. Przyjęło się, że to jest to samo, ale to nonsens, Rzym/Watykan jest zaprzeczeniem całej Biblii, tam dominuje mentalność handlowca. Europa więc nie ma zagrożenia ze strony Islamu bo mieszanie się religii monoteistycznych jest naturalną ich ewolucją, Europa ma problem ze spuścizną Rzymu, potomkiem Babilonu, protoplastą Czyngis-chan'a i z tym ma też problem każdy.
Klopton - religijna ksenofobia. 1 na 5 Bez zrozumienia pojęcia rasy nie da się zrozumieć religii i jej ksenofobii oraz brutalności. Każda religia pogańska wyłania się z natury, jest zwieńczeniem ludu i środowiska, jego największą potencją i broni naturalnej czystości genetycznej ludu. Religie monoteistyczne wyłaniają się z moralności, która zwalcza popędy naturalne/biologiczne więc czystość rozumie się tu inaczej, ponadnaturalnie. Tak jak osoba nieskazitelnie czysta nie może sprzątać w brudnym pokoju samemu się nie brudząc, tak Bóg pozaświatowy nie może wejść w ten świat bogów naturalnych nie przejmując zarazem ich cech. Nowa religia rodzi się w bólu i walce tak jak każdy noworodek, a jak pojawia się na terenach gdzie ludzie od tysiącleci muszą się bić o kawałki żyznej ziemi, czyli u Semitów oddających kulty bogom wojującym, to nie sposób sobie wyobrazić innej genezy niż wojna. To jest uzasadnione, bez przemocy nie byłoby monoteizmu, nie przebiłby się w świecie bogów naturalnych. Wierzenia Hebrajczyków zaczęły się reformować już poprzez wpływ Greków i Persów, czyli ras Aryjskich, bo pobratymców, Semitów uznawali za "brudnych". Potem Rzym tylko przygotował teren pod drugą aryjską falę z północy, od Germanów, Celtów i Słowian i tak narodziło się Chrześcijaństwo - mix Semity i Aryjczyka. c.d.n.
Klopton - Polemika 0 na 2 1. Nikt nie adaptował laickości i relatywizmu Rzymian, to dotyczyło tylko elit. Imperializm rozbił więzi społeczne, zmuszał do migracji i w te "szpary" łatwo wlało się coś nowego. W Polsce gdzie Rzymu nie było, trzeba było pogan mieczem nawracać przez 2 stulecia. Chrześcijaństwo nawracało brutalnie jak i Islam, robiło to tylko na innej rasie i wyniszczonym przez Rzym terenie. Semici są wychowani na tyś lat wojny o zasoby, więc Mahometowi było trudniej. 2. Mieszanie się kultur jest jak mieszanie się kolorów, nigdy nie uzyska się wyjściowego. Tak samo jak migracje Germanów do Imperium nie przyniosły Rzymowi pogaństwa, nie zachowały także rzymskiego politeizmu, tylko wytworzyło się coś zupełnie nowego, tak samo i teraz starcie Islamu z Ateizmem z Zachodu wytworzy coś zupełnie nowego. Wiary w Allaha nie będzie, tak jak i wiary w technokracje naukową. 3. Polska przechodzi wszystkie procesy tak samo spóźniona jak i muzułmanie, z tą różnicą, że obecnie ma szanse być nowym Watykanem Europy, bo ma szanse odegrać rolę Konstantyna i wytworzyć syntezę laickości i religijności a zrobi to łącząc swoje ludowe pogaństwo z monoteizmem i zbuduje religijną-naukę której powstanie jest nieuniknione. Jeśli przegapimy okres, zrobią to na Zachodzie lub Wschodzie, a My znowu będziemy... zacofani.
Poltiser - Podbity Egipt 2 na 2 Wg. Toma Hollanda w Egipcie liczebna dominacja Koptów trwała od podboju do początku X wieku, dopiero wtedy Muzułmanie osiągnęli 50% populacji. Obecnie Koptowie stanowią około 10% ludności - jak muzułmanie na początku VIII stulecia. Złoty wiek Islamu to czas kiedy nawracano podatkami i faworyzowaniem, przemoc zdominowała hadisy i politykę później. Przed-islamskie spory etniczne i polityczne szybko wróciły w postaci podziałów na sekty i "formy" islamu. Każdy władca wynajmował własnych interpretatorów... Początkowo uzasadniano podbój i obiecywano koegzystencję. Początki dominacji chrześcijaństwa to krwawe jatki, zwłaszcza w Północnej Afryce, gdzie w IV wieku poganie narażeni byli na pogromy a wszelkie ślady przed-chrześcijańskich wyznań były bezwzględnie niszczone. W dodatku rzymska tradycja - przegrany ponosi odpowiedzialność za wszystko! - w rzymskiej religii katolickiej - została odnowiona z wigorem i siłą godną lepszej sprawy... Integracja przez holokaust trwała znacznie krócej, jak po upadku Kartaginy i Galii.
finerbijk 1 na 3 Nie ma raczej wielkich szans, żeby "biała" Europa się w jakiś większych ilościach konwertowała na islam. Jest on zbyt wymagający i kompletnie sprzeczny z mentalnością "starych" Europejczyków. Nawet w tej wersji "lite'. Wielu deklaruje, że w coś tam wierzy, w jakieś "siły", ale nic poza tym z tego nie wynika. Pisać w ankietach można wszystko, przestrzegać twardych reguł już niekoniecznie. W Rosji może islam miałby szansę, tylko jest problem - za bardzo lubią wódkę. Dlatego myślę, że jedynie postępujące zmiany w proporcjach ilościowych, co za tym idzie też jakościowych - przejmowanie demokratyczne stołków przez mahometan - mogą obalić ostatecznie zachodnią cywilizacje.
Arminius - koran, nie hadisy 4 na 4 Cały szereg zdawałoby się typowych dla islamu instytucji i zachowań, jest de facto werniksem etnicznym nałożonym na tkankę. religijną (lub na odwrót) - nie mając większego uzasadnienia w koranie, znajdując natomiast oparcie w hadisach, czyli islamskiej tradycji. I tak jak kiedyś koncept sola scriptura był osnową protestantyzmu w chrzescijaństwie - tak obecnie analogiczna postawa leży u podstaw "islamskiej reformacji" czyli koranizmu, odrzucającego kanoniczność hadisów. Gdy się porówna założenia ortodoksji islamskiej z zasadami koranizmu - okazuje się niejednokrotnie, iż nie taki diabeł straszny jak go malują. Spoglądając przez pryzmat koranizmu otrzymujemy wizerunek islamu znacząco bardziej ucywilizowany i korespondujący z oczekiwaniami ewentualnego zachodniego odbiorcy. Proponuję porównać obydwa nurty jak wyżej:https://muslimsforallah.com/some-differences-between-traditional-islam-and-quranic-islam/
Arminius - chusta symbolem feminizmu? 1 na 3 "W marcu córka prezydenta Czeczenii ogłosiła zamiar otwarcia w Moskwie pierwszego butiku z kreacjami muzułmańskimi adresowanymi do elity. W tym samym czasie koncern Nike wypuścił Pro Hijab czyli hidżab z logo Nike." Pikantne i bardzo oryginalne są w tym kontekście opinie muzułmańskich feministek ( tak, tak są takie) na temat chust. Zachodnie feministki w swojej masie uważają je ( chusty) za przejaw opresji i zacofania i apelują gorąco do swych muzułmańskich koleżanek o ich manifestacyjne zarzucenie. Te natomiast mają do chusty stosunek zdecydowanie bardziej zniuansowany i niejednokrotnie mówią, iż właśnie noszenie chusty jest przejawem ich...... feminizmu. Bo jako feministki odrzucają obsesyjny kult ciała i nagości jakże rozdęty i wypaczony w zachodniej kulturze i pragną aby postrzegać je nie przez walory ich takiego czy innego ciała - tylko przez przymioty ducha i intelektu. Stąd zakrycie ciała i postawienie mężczyźnie wyższej poprzeczki do pokonania. Postawa jak wyżej jak najbardziej zasługuje na szacunek i....upowszechnienie wśród europejskich feministek.
Poltiser - Tygiel... 1 na 3 Chrześcijaństwo było na początku religią nawiedzonych wizjonerów... poza esenami było sekt religijnych w tamtych stronach wiele i co ciekawe, mimo rywalizacji, często miały one dostęp do tej samej świątyni. Ruchy religijne Bliskiego Wschodu czasów Hellenistycznych miały charakter ludowy, popularny... bardzo często. Islam powstał najprawdopodobniej jako projekt jednego z Kalifów, który zlecił napisanie Księgi i miał być od początku mitem, socjotechniką do kontrolowania populacji. Oryginalny tekst ma wiele wtrąceń perskich, żydowskich i ... chrześcijańskich. Od początku stanowił Prawo, które poprzez interpretatorów ewoluowało do obecnej formy. Chrześcijaństwo zostało zawłaszczone przez Rzymian i odpowiednio "upolitycznione" przez Konstantyna, który wykorzystał jego rosnącą popularność do kontrolowania imperium. Muzułmanie mieli pożyteczne wzorce - perskie i bizantyjskie tradycje, wzmocnione przez żydowskie "know how"... nawet kierunek modłów na początku stanowiła Jerozolima... Ładnie pisze Pan o Polsce - łatwo było być tolerancyjnym sarmatom, którzy przez 400 lat bywali sami celem kolejnych krucjat, złamanych pod Grunwaldem a zakończonych Hołdem Pruskim. Kraj się rozpadł, kiedy z celu krucjat stał się ich organizatorem i sponsorem.
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama