Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.418.376 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie dalibyśmy się spalić za swoje poglądy: nie jesteśmy ich tak pewni. Ale być może za to, że mamy prawo posiadać poglądy i zmieniać je."

Dodaj swój komentarz…
Alderyk Olrzyk - Państwowa propaganda i jej metody  0 na 2
Na Zachodzie państwowa propaganda ma się bardzo dobrze. Można przypuszczać, że każdej minuty powstają w głowach socjotechników na usługach rządów nowe pomysły na rozładowywanie i kanalizowanie społecznych napięć możliwie jak najbardziej miękkimi środkami psychomanipulacji i propagandy. Nie ma w tym nic godnego potępienia - współcześnie tak się po prostu rządzi ludźmi. Państwowa propaganda ma też, co oczywista, za zadanie budować możliwie jak najlepszą reputację kraju zagranicą. Pacyfizm i humanitaryzm są w Niemczech hasłami, które w tym celu wykorzystuje się bardzo chętnie. Jest to oczywiście hipokryzja - Niemcy mają bardzo rozwinięty przemysł zbrojeniowy. Można u nich kupić dosłownie wszystko - od karabinów i moździerzy, po okręty podwodne i całe nowoczesne centra dowodzenia. Jest tajemnicą poliszynela, że modernizacja rosyjskiej armii w ciągu kilku czy kilkunastu ostatnich lat dokonała się - miedzy innymi - dzięki współpracy z Niemcami. Co ciekawe, mimo szumu wokół sankcji, niemieckie inwestycje zagraniczne w Rosji są najwyższe od lat. To też dowód na to, że niemiecka propaganda ma się dobrze. ;)
www.obserwatorf(*)oraz-wiecej-inwestuja-w-rosji/
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 02-07-2017
Reklama
Alderyk Olrzyk - Interesująca kontrskuteczność
Warto też zwrócić uwagę, jak wskutek wielkich wysiłków politycznych, dążących do zmniejszenia sprzedaży niemieckiej broni zagranicę, w ostatnich latach wartość tego eksportu rośnie. ;) Rozwikłanie tej zagadki jest proste - łatwiej mówić o rozmontowywaniu niemieckiego przemysłu zbrojeniowego, trudniej - znaleźć pracę dla tysięcy ludzi pracujących w tym przemyśle, branży bardzo zyskownej, a nade wszystko - cennej ze względu na stałe nakłady na badania i rozwój w dziedzinie nowoczesnych technologii.
www.dw.com/en/g(*)keep-rising-in-2016/a-19377912
Dlatego sprzedaż niemieckiej broni zagranicą trzeba zmniejszać, ale najlepiej w taki sposób, żeby wzrosła. Propaganda i statystyka z pewnością nie staną na przeszkodzie morderczym wysiłkom dążącym do pogodzenia tych pozornych sprzeczności. ;)
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 03-07-2017
Alderyk Olrzyk - Greckie kontrakty
Kolejny interesujący przykład - z jednej strony niemiecki rząd domaga się od rządu Grecji cięć w wydatkach socjalnych, z drugiej - bez zmrużenia okiem akceptuje wielomilionowe wydatki Grecji na zakup niemieckiego uzbrojenia. Bo przecież nikt Grecji do tego nie zmusza...  ;)
www.theguardian(*)-military-spending-debt-crisis
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 03-07-2017
iluzja_logiki - Inżynieria społeczna niemieckim..   3 na 3
Niemcy swoimi pomysłami potrafią ”uszczęśliwiać" narody jak mało kto. Po marksizmie i nazizmie przyszła kolej na multikulturalizm. Czasem mam nieodparte wrażenie jakby ta nacja była nosicielem jakiegoś groźnego zmutowanego wirusa ludzkiego DNA.
Autor: iluzja_logiki  Dodano: 03-07-2017
Alderyk Olrzyk - @ iluzja_logiki - Maski imperializmu
Z tymi mutacjami DNA to chyba lekka przesada. Używanie różnych masek trzeba raczej traktować jako normalny element gry propagandowej i zarządzania reputacją. Niemiecki "pacyfizm" i "humanitaryzm" są przecież czasami nie bardziej zakłamane niż amerykańskie przywiązanie do "wolności, demokracji i wolnego rynku" usprawiedliwiające mocarstwowy interwencjonizm w bezpardonowej walce o dostęp do strategicznych zasobów, chińska "bratnia dłoń" podawana innym krajom w celu ułatwienia własnej ekspansji ekonomicznej albo francuska "protekcja" wobec niektórych krajów afrykańskich, które Francja uważa za swoją niemal wyłączną strefę wpływów. W tym kontekście warto mieć jednak na uwadze, że o ile możni tego świata starają się przywdziać na siebie jak najbardziej wyrafinowane maski, to drugą stroną tej gry jest upupianie i przyprawianie gęby innym, zwłaszcza tym, co "nie potrafią skorzystać z okazji, żeby siedzieć cicho". Niemieccy czy francuscy hipokryci do pełnego brylowania na europejskich salonach potrzebują bowiem troglodyty, na którego tle mogliby błyszczeć "pacyfistyczno-humanitarystycznym" czy "oświeconym" przykładem. Europa Środkowo-Wschodnia stanowi dla niektórych jakby naturalnego kandydata do odegrania tej niewdzięcznej roli. ;)
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 04-07-2017
Alderyk Olrzyk - Ekologiczni, cywilizowani, kulturalni... ;)   1 na 1
Gdy chodzi o pewne sprawy, przykładami - jak widać - można sypać jak z rękawa:
gf24.pl/wydarze(*)uwaja-polakow-swoimi-smieciami
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 04-07-2017
Poltiser - A echo odpowiada...   1 na 1
I artykuł i komentarze - jakbym czytał nie Racjonalistę, ale Trybunę Ludu z połowy lat 60tych... W psychologii "socjal mediów" nazywa się to "echo chamber", emocjonalne pustosłowie, bez wizji na przyszłość, utrwalające wcześniej wyznawane przesądy.
Politykę dwóch wrogów, międzymorze, strachy na Lachy, graliśmy wielokrotnie ze znanym skutkiem.
Prawdą jest że w chwili obecnej mija pewien moment Historii, gdzie trójpodział władzy wraz z obiegiem informacji przechodzą kryzys zaufania pod ciśnieniem szybko tworzonych zdarzeń... Niestety, jak w końcu lat 30tych, brak wyraźnej wizji pokoju i łatwość technologicznego manipulowania głowami w różnych tłumach, kończy monopol Zachodu na wyznaczanie reguł gry, pałeczkę przejmują inni, co z tego wyniknie nie bardzo widać jeszcze... Huntington musi mieć w zaświatach niezły ubaw.
Autor: Poltiser  Dodano: 05-07-2017
Alderyk Olrzyk - @ Poltiser - Czyje pustosłowie?
Chyba nie każesz nikomu wierzyć, że w Zachodniej Europie do polityki idą tylko głęboko zaangażowani idealiści - uczciwi, moralni, którzy wierzą w każde słowo, które pada z ich ust? Mnie nader często się zdaje, że krytykowanie Polski i EŚW jest dla wielu europejskich polityków zaledwie dogodną figurą retoryczną w demagogicznych potyczkach, obliczonych tylko i wyłącznie na użytek wewnętrzkrajowej gry o władzę.
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 05-07-2017
Azeszty - Paranoje   1 na 1
To jakies jaja. Niemcy wcale nie są w awangardzie. Takie prawa/przepisy są w wiekszosci panstw zachodnich. Niemcy dopiero teraz doszlusowują do reszty. Prawo malzenstwa to przede wszystkim umowa prawna, nie ma to przeciez nic wspolnego ze wspolzyciem seksualnym. To jakas paranoja, ze katole mylą malzenstwo z prawem i obowiązkiem seksu. Malzenstwo to raczej wziecie na siebie mase obowiązkow. Prawo podatkowe moze kazdy rząd zmienic jak chce, nikt sie nie zeni ze wzgledu na podatki. Prawa podatkowe nie są czescią malzenstwa.
A robienie interesow z Rosją? Faktycznie, Polska powinna robic dobre interesy i z Rosją i z Niemcami. Zamiast sie obrazac na cały swiat.
Autor: Azeszty  Dodano: 05-07-2017

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365