Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.489.489 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 705 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Prawda w kwestiach religijnych to po postu pogląd, który przetrwał.
Komentarze do strony O faszyzmie

Dodaj swój komentarz…
KRAZ
"Pan chyba nie rozmawiał z ludźmi na ulicy, ani z przedstawicielami środowisk z grona narodowców i kibiców."
▬W żadnym środowisku nie brak durniów wierzących, że są jedynymi posiadaczami wiedzy, jak rozwiązać trapiące nas problemy. Jednak wiedzieć trzeba, że w całej Europie ruchy nacjonalistyczne są silnie infiltrowane przez tajne służby i nie można wykluczyć, że te ekscesy są moderowane przez agenturę. W Polsce za narodowców wzięła się ABW, a niemiecka NPD została wręcz założona przez tamtejszą bezpiekę.
Autor: KRAZ  Dodano: 31-12-2017
Reklama
KRAZ
"Dziś jest tendencja, zwłaszcza w kręgach liberalno-lewicowych, by każde państwo o silnej władzy centralnej określać epitetem faszystowskie"
▬Państwo suwerenne, które nie chce podporządkować się woli "starszych i mądrzejszych" jest "faszystowskie" siłą rzeczy. Już Spinelli w "Manifeście z Ventotene" stwierdził, że niezależność i samowystarczalność państw, wiedzie do totalitaryzmu.
►"Rzymianie mordowali (...) ale na pewno nie z powodów rasowych, religijnych, czy zwykłej nienawiści. Bo to już nazizm"
▬Ten termin mocno zawęził swe znaczenie podczas wojny. Nazizm to skrótowa nazwa od nazionalsozializmus. Także dziś nie brak ugrupowań łączących postulaty suwerennego i silnego państwa z postulatami socjalnymi. I w żadnym razie nie są kojarzone z brunatnymi koszulami, ani gestem "pięciu piw". Ale teraz nie nazywa się ich narodowo-socjalistycznymi (po 1945 takie samookreślenie to samobójstwo polityczne). "Nazizm" zmienił znaczenie (stał się synonimem hitleryzmu), a jego miejsce zajął termin "narodowa lewica".
Autor: KRAZ  Dodano: 31-12-2017
dajmonion - odp. Piastun
Brak zarzutów ze strony innych kompetentnych osób oznacza, że raport obowiązuje. Skoro nie dysponujesz takowymi nie masz też podstaw by go odrzucać.
Autor: dajmonion  Dodano: 09-12-2017
Piastun - antysemityzm
Jeśli tylko prawidłowo przeprowadzone...
Autor: Piastun  Dodano: 09-12-2017
dajmonion - odp. Piastun
Badanie, jeśli tylko prawidłowo przeprowadzone, bada wzrost czynników irracjonalnych w danej społeczności. Mówiąc prościej ludzie zaczynają się podpisywać pod krzywdzącymi, fałszywymi uogólnieniami. Nie istnieje coś takiego jak uzasadniona ksenofobia czy uzasadniony antysemityzm, czy homofobia. Bo to są ostatecznie FOBIE, które skrzywiają obraz rzeczywistości. Gdyby chodziło o lęk uzasadniony czynnikami zewnętrznymi, to badanie stwierdzałoby np. wzrost obaw związanych z uchodźcami. Tymczasem chodzi o wzrost ksenofobii.
Autor: dajmonion  Dodano: 09-12-2017
Piastun - Merkeljugend  0 na 2
Co do wzrostu postaw ksenofobicznych - czy to dziwne, że kiedy Polacy obserwują inwazję nieprzebranych mas "doktorów, inżynierów i matek z dziećmi", które wyglądają podejrzanie jak młodzieńcy w wieku poborowym, które dokonują szturmów na węgierską granicę oraz odmawiają pomocy w pierwszych bezpiecznych państwach(co wyklucza ich z grona uchodźców), bo oni chcą do niemieckich i skandynawskich zasiłków, kiedy Polacy widzą, że nawet Francja im śmierdzi, co można zaobserwować w Calais, gdzie atakowane są polskie ciężarówki, to nic dziwnego, że wyrabiają sobie mocno negatywne podejście do potencjalnych przybyszów. A jeśli dodać do tego, że Bruksela próbuje zrzucić na Polskę desant owych "doktorów i inżynierów", to nie ma się co dziwić, że naród zwiera szeregi. Polacy opuszczą gardę dopiero, kiedy poczują się bezpiecznie. Timmermans i spółka dbają, by tak nie było.
Autor: Piastun  Dodano: 08-12-2017
Piastun - dehumanizacja  0 na 2
Zabawne to wideo, które wrzuciłeś, dajmonion. Dwa stare tłuste koty, które nie mogą za nic przeboleć, że te przeklęte Polaczki nie głosują, tak, jak mądre głowy ich pokroju uważają, że powinny, mówiąc o drugiej stronie posługują się zwrotami typu "zwierzę", "spuszczeni ze smyczy", "lumpeninteligencja" i porównują ich do takich osiągnięć oświeconego Zachodu, jak ruch nazistowski, a z drugiej biadolą, że druga strona ich dehumanizuje. Pewnie sobie nawet nie zdają sprawy, jak komicznie to wygląda.
Autor: Piastun  Dodano: 08-12-2017
dajmonion - odp.
To co mówi prof. Czapliński, autor diagnozy społecznej to już nie jest fejk (kliknąć na 16 minutę):

fakty.tvn24.pl/(*)-faktow-po-faktach,794563.html

Cytat:"znaczący wzrost postaw ksenofobicznych..."
Autor: dajmonion  Dodano: 07-12-2017
Mariusz Agnosiewicz - odp.   2 na 2
A więc ty wierzysz w to, co podały gazety, że na Marszu Niepodległości niesiono hasło o modłach za Holocaust. Czytaj uważniej Racjonalistę, to będziesz wiedział, że to był fejk.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 07-12-2017
dajmonion - odp.
Mariusz: "Nie jest powiedziane, że musi... mogą istnieć..."

Z takimi argumentami trudno dyskutować, bo to brzmi jak teoretyzowanie. Nie wiadomo na czym opierasz to swoje 'mogą'. Na jakimś przykładzie historycznym? Obecnie mamy kilka miliardów ludzi na Ziemi. Trudno sobie nawet wyobrazić brak współpracy międzynarodowej chociażby w kwestii środowiska naturalnego i bazowanie jedynie na kulturze poszczególnych społeczności. Z kolei instytucje międzynarodowe muszą współpracować z lokalnymi.

Poza tym. W jakim sensie słowniki zamazują istotę faszyzmu? Skoro zgadzasz się, że nacisk należy położyć na imperializm

sjp.pwn.pl/sjp/imperializm;2561305.html

, to znaczy, że chodzi o niechęć do obcych na poziomie narodu, czyli de facto nacjonalizm, bo to nacjonalizm decyduje kto swój, a kto obcy. Formalnie się tego nie ustala. Gdy ktoś mówi, że to MY mamy być imperium, to ma na myśli tożsamość narodową.
Autor: dajmonion  Dodano: 07-12-2017
Irracja - symbioza katolicko-faszystowska   1 na 1
Nigdzie nie napisałem, że te hasła niosły osoby prawicowe. W sumie to nieważne kto te hasła niósł, lewak czy prawiczek. Zakładając kominiarki dają wyraźny sygnał, że wstydzą się tego co robią. Że nie wierzą w to co robią. Że są skłonni, w każdej chwili, porzucić dotychczasową postawę i przejść do przeciwnego obozu. Bo dla nich to tylko droga do kariery. Więc zakrywają twarz by mogli kiedyś odnaleźć się kiedyś jako krytycy własnych poczynań...
... Statolatria - czyż to nie twór faszystowski, czyż to nie faszystowska idea? Pojęcie to "wykuł" Giovanni Gentile w "Doktrynie faszyzmu" opublikowanej w 1931, i podpisanej nazwiskiem Mussoliniego. I wbrew pozorom ma wiele wspólnego z "rządnym ubóstwienia" katolicyzmem. W ideologii faszyzmu włoskiego, statolatria stanowić miała parareligijny kult państwa, który miał na celu zlanie w jedno katolicyzmu i szacunku dla faszystowskiego ustroju. Nie od dziś katolicyzm i faszyzm potrafią iść "pod rękę". Katolicyzm chciał wykorzystać faszyzm, a faszyzm wykorzystać katolicyzm. i miała to być "tysiącletnia symbioza"...
Autor: Irracja  Dodano: 07-12-2017
Jan Rylew - Fascio   3 na 3
Niezły opis faszyzmu na podstawie historii Włoch dał Angelo D'Orsi w Le Monde Diplomatique
monde-diplomatique.pl/LMD117/index.php?id=1_5
Faszyzm jawi się tam jako system władzy totalnej powstały poprzez stopniowe zawłaszczanie władzy państwowej aż do władzy we wszystkich dziedzinach życia społeczno politycznego kraju.
Głównymi cechami faszyzmu są: totalizm władzy państwowej (jako podporządkowanie władzy państwowej wszelkich instytucji mających wpływ na rzeczywistość społeczno polityczną), militaryzm, organizacje paramilitarne, nacjonalizm, tendencje imperialistyczne.
W rozważaniach o faszyzmie dominują zwykle historyczne fakty, kosztem rozważań nad społeczno politycznym podłożem tego fenomenu. Jednak autor dał trochę światła na te problemy pod koniec swojego artykułu pisząc:
>Ideologia ultra-kapitalistycznego neoliberalizmu dzień po dniu pokazuje swą ciemniejszą stronę, twarz gwałtu i przemocy zarówno wewnątrz państw, jak i w sercu systemu międzynarodowego, z rosnącą nierównością między bogactwem a biedą, między Północą a Południem świata. Wydaje się, że jedyną odpowiedzią, jaką kraje rozwinięte są w stanie udzielić jest starcie militarne.<
Problemem żródłowym nie jest faszyzm tylko patologie rozbrykanego kapitalizmu w warunkach braku należytej kontroli społecznej.
Autor: Jan Rylew  Dodano: 07-12-2017
Šemū' el Lönneberg - ogarnięty człowiek rozumie   1 na 1
Pan chyba nie rozmawiał z ludźmi na ulicy, ani z przedstawicielami środowisk z grona narodowców i kibiców.
Autor: Šemū' el Lönneberg  Dodano: 07-12-2017
Mariusz Agnosiewicz - odp.   2 na 2
Dajmonion: Mniej więcej się zgadzam. Tak to zresztą napisałem. Faszyzm to nie jest kult jakiegokolwiek państwa, ale właśnie imperialnego. Słowniki i podręczniki zamazują to, np. wyjaśnienie nazwy ogranicza się do stwierdzenia, że to pochodzi od "rózg liktorskich", podczas kiedy tam nie tyle rózgi są istotne, co topór wojenny w nich zatknięty. Może nawet nie tyle chodzi o państwo, które podbija, ale o państwo militarystyczne.
Co do państwa, problemów jest wiele do rozwiązania, ale nie jest powiedziane, że do ich realizacji musi się zjednoczyć cała ludzkość. Mogą istnieć bardzo wysoko rozwinięte cywilizacyjnie społeczeństwa czy narody, które odrzucą państwo.

Irracja: Używanie na poważnie argumentu, że w Polsce modlono się o Holocaust dla islamu jest dla mnie tak żenujące, że skwitować to mogę jedynie słowami: równie prawdziwa może być teza, że plakat ten zawiesili jacyś lewacy, by móc walić w polski faszyzm. Nie uznaję wyciągania jakichkolwiek wniosków społecznych z anonimowych akcji, bo ogarnięty człowiek rozumie, że mogą być one prowokacjami wymierzonymi w Polskę.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 07-12-2017
dajmonion - odp.
Mamy zatem bardzo nierozgarniętych i zideologizowanych autorów haseł w słownikach.

Spieranie się na ten temat jest jak najbardziej dorzeczne gdy się weźmie pod uwagę wieloznaczność symboli. Można nadal wywodzić słowo 'faszyzm' z tego symbolu, o którym piszesz, podchodząc jednak krytycznie do jego interpretacji i zwracając uwagę, że faszyzm to nie tyle państwowość jako taka, co jego imperialność, czyli chęć podboju i wyzysku. Wyzyskuje się zawsze obcych czyli pod-ludzi. Z tego powodu nie da się abstrahować od negatywnych konotacji tej ideologii.

Państwowość jako taka jest potrzebna i jej zanik nie jest ideałem, bo istnieje wiele problemów przekraczających społeczności i społeczeństwa, które muszą być rozwiązane systemowo, czyli właśnie poprzez państwo i struktury ponadpaństwowe.
Autor: dajmonion  Dodano: 07-12-2017
Irracja   2 na 2
... Co do "eksterminacji Celtów" to owszem, Rzymianie wymordowali ich dość znacznie. Ale zrobili to z powodów militarnych, by złamać opór Celtów i zabezpieczyć się przed buntami. Czy to nadmierne okrucieństwo? Jak najbardziej. Może nawet ludobójstwo. Ale na pewno nie było to z powodów rasowych, religijnych, czy zwykłej nienawiści. Bo to już nazizm. To ta gorsza, hitlerowska odmiana faszyzmu. A przecież hasło o "modlitwę w intencji holokaustu dla islamu" w Polsce wieszano. Wrogów Żydów też w Polsce nie brakuje. Czy autorowi aby nie udało się (wiem, wiem, całkiem niezamierzenie) wykazać, że Polsce dziś bliżej do Niemiec '39 roku niż do Cesarstwa Rzymskiego? Toż to "niedźwiedzia przysługa"...
Autor: Irracja  Dodano: 06-12-2017
Mariusz Agnosiewicz - Odp.   1 na 1
Dajmonion. Nie to nie jest czymś jednoznacznie negatywnym. Ideałem przyszłości będzie zanik państw. Państwa są niezbędne tylko wobec niedorozwoju i słabości społeczeństw i społeczności. Nasza słabość państwowa antycypuje tę przyszłość, tak jak demokracja szlachecka antycypowała demokracje współczesne, które jednak nie zawsze są wobec niej postępem i z pewnością wymagają reformy. Nie jestem anarchistą, bo uważam, że dziś jeszcze nasz rozwój społeczny nie pozwala na pozbycie się państwa, ale nie uważam państwa jako jakiegoś czynnika stałego cywilizacji.

Faszyzm może się oczywiście odwoływać do nacjonalizmu. Ale tak samo się odwoływał do silnych religii. A jednocześnie nie widział przyszłości dla religii innych niż statolatria. Jedyną oficjalną religią faszyzmu miała być właśnie statolatria. Spieranie się na ten temat jest niedorzeczne, skoro nawet nazwę tego ruchu wzięto od sakralnego symbolu oznaczającego państwo imperialne. Ale chyba każdy nieco rozgarnięty, niezideologizowany człek rozumie, że nacjonalizm to nie jest faszyzm.

Irracja: Nie dziwię się, że wychodzą ci takie dziwaczne rozumienia faszyzmu, skoro faszyzm definiujesz w oparciu o tych, którzy od faszyzmu się odcinali. by zrozumieć, czym był faszyzm, trzeba analizować tych, co definiowali się jako faszyści. Frankizm w oczywisty sposób nie był żadnym faszyzmem, lecz neomonarchizmem. Przecież Franco proklamował monarchię, która miała być restaurowana po jego śmierci, a do tego czasu on miał panować jako regent. Jest to najzupełniej sprzeczne z faszyzmem, którym z pewnością frankizmu nazywać nie można. Za duże panuje rozchwianie pojęciowe, w zasadzie ideologizowanie różnych pojęć. Tak samo jak dziś prawica ideologizuje łatkę komunizmu wobec Razem.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 06-12-2017
Šemū' el Lönneberg - eksterminacja ludności celtyckiej
W zaklinowanym artykule piszesz, że to sam Cezar podaje informację, że jego legiony wymordowały 1,192,000 Celtów. Chwalipięta z ten Julek. Podobno Rzymianie tak się cieszyli z tego faktu, że świętowali 12 dni.
Policzmy sobie. Cezar wymordował połowę Celtów (w tym całą starszyznę Wenetów) i całe mnóstwo sprzedał do niewoli albo wcielił do swej armii. Wielu z tych którzy przetrwali dorżnęli Germanie. Tylko jakieś resztki przetrwały w Irlandii. Wychodzi nam piękna martyrologia narodu celtyckiego.
Historia jest nieco bardziej skomplikowana.
Pan chce, abyśmy uwierzyli, że ekspansja cetlów była pokojowa, a bronią to nie oni handlowali tylko ci wstrętni Żydzi?
Autor: Šemū' el Lönneberg  Dodano: 06-12-2017
Irracja
Po pierwsze, nie całkiem zgadzam się ze słownikową definicją faszyzmu. Ale fakt, autor mija się z prawdą. Faktycznie, można by powiedzieć, że Rzym był imperium faszystowskim. Ale Hiszpania też była faszystowska a ciągot imperialnych nie okazywała. Natomiast, tak jak dawny Rzym i obecna Polska dzieliła ludność na lepszych i gorszych. W Rzymie lepsi to obywatele rzymscy o pełnych prawach, nawet jeżeli byli biedniejsi. Ci gorsi to niewolnicy i plemiona podbite. Tyle, że byli dyskryminowanie ze względów gospodarczo-społecznych, a nie z nienawiści, za kolor skóry, czy wyznawaną religię. No i mogli zostać obywatelami Rzymu. A właśnie to dzieje się w Polsce. Hasła, jak i wypowiedź rzecznika Wszechmłodzieży (podobno przestał nim być) z okazji 11 listopada jednoznacznie wskazują na dyskryminację rasową (czarny może być obywatelem, ale nie Polakiem) i religijną. To bliższe niemieckiej odmianie faszyzmu...
Autor: Irracja  Dodano: 06-12-2017
dajmonion - Jeszcze jedno   1 na 1
Według słownika języka polskiego mijasz się z prawdą: sjp.pwn.pl/sjp/faszyzm;2557573.html

Faszyzm to nie jedynie kult państwa, bo państwo to określone zasady, a sednem zasad jest to aby były jedne dla wszystkich. Faszyzm tymczasem jak podaje słownik jest ideologią nacjonalistyczną.
Nacjonalizm wprowadza bowiem silny podział na my-oni. I my musi być górą, bo w ideologii faszystowskiej albo my albo oni wygrywają, nigdy wszyscy. Stąd ksenofobia. Fakt współwystępowania tych zjawisk nie jest zatem przypadkowy. Wynika z samej istoty faszyzmu.

W zdaniu, że 'faszyzm to kult imperialnego państwa' zawarty jest właśnie ów nacjonalizm jako jego sedno, bo państwo nie musi być imperialne. I w takiej sytuacji nie można napisać, że to nie ma żadnego odniesienia do społeczeństwa. Bo to konkretni ludzie chcą być wielcy na tle innych, wyzyskiwanych. I w ideologii faszystowskiej tak być musi, bo jak nie my ich to oni nas.
Autor: dajmonion  Dodano: 06-12-2017
dajmonion - Problem z tworzeniem państwa jest   2 na 2
czymś negatywnym. Bo to oznacza brak zaufania do zasad i oczekiwanie, że pojawi się wielki ojciec narodu, któremu da się olbrzymią władzę i on wreszcie zrobi porządek. I to jest dokładnie to, co obecnie obserwujemy w Polsce. A więc na przykład klecenie ordynacji wyborczej pod siebie itp. Cywilizowany świat opiera się na zasadach, a nie na wodzach.
Autor: dajmonion  Dodano: 06-12-2017

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365