Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Jeremiasz Przeradowski - poprawka do "Plemię zmijowe" Mat3:7 . To Jan jest "autorem"tego przezwiska "Plemię żmijowe"ktorym beszta wielu faryzeuszów i sadyceuszów, ktorzy przyśli do chrztu / nie wiadomo, czy po takiej zachęcie przyjęli chrzest / Mateusz kladzie to zachowanie i te wyzwiska w usta Jezusa jeszcze dwukrotnie. Mat.12:34 i Mat.23:33, no i okoliczności reztseruje podobne. Pojawienie się Jana i Jezusa, jest legitymowane Ks.Malachisza 3:1-5 oraz opis zadania Eliasza-Jana Mal.3:22-14. Jan zadania raczej nie spełnil, wdając sie w potepianie króla za grzech cudzołożny z bratową. Jan w wiezieniu / ma pod reką uczniów? / ktorych wysyła, by dowiedzieli sie kim jest Jezus? Nie pamięta Jan spektakularnego wydarzenia w czasie chrzu - głos Boży, gołąbek, nadprzyrodzone inwokacje est-ra no i fakt, że Jezus byl jego bratem ciotrcznym. Tego obaj nie wiedzą. Jezus oglasza, ze Jan jest Eliaszem Mat. 11:14 . Jan zapytany, czy jest Eliaszem, przeczy. Jan.1:34
Autor: Jeremiasz Przeradowski Dodano: 05-08-2004
Reklama
Krzysztof Kurbiel - Sam jestem jak J Ch Mam podobny do Jezusa charakter. Nie cieszę się, że jestem bezwzględnym narcyzem, który w dodatku nie ma szacunku dla innych. Wynika to częściowo z tego, iż nie mam szacunku dla siebie. Widzę w zgrzyty w Nowym Tesamencie, lecz o dziwo nie widzę ich w Starym! Notabene! Wierzę w Jezusa, jednak, szukam prawdy niepodważalnej. Sam mam charakter Wertera, czyli bez-czynu. Racjonalnie polecam komuś założyć ruch przechrzczenia się z Chrz. na ŻYDÓW. Jeśli ktoś czuje pewność w informacjach o Jezusie..TYLKO WTEDY.
Autor: Krzysztof Kurbiel Dodano: 26-09-2004
zbyszek - Moje Uwagi Pisze Pan: >Dlaczego Nazarejczyk w swoich przypowieściach stawia na głowie >moralność, co nasunęło nawet przypuszczenie, że ukrzyżowano go za >jego przypowieści, bo wyrażał w nich brak szacunku dla Tory? >Jedyna możliwa odpowiedź brzmi tak: własne życie Jezusa ma bardzo >znaczny wpływ na jego naukę, na jego sformułowania dotyczące >moralności, a ponadto na jego przedstawianie Boga, który, jak się >zdaje, na cnotliwych patrzy ze swojego nieba nie bez cynizmu i >pogardy. Jedyna odpowiedź to odpowiedź samego Jezusa Mt 9:12-13 On, usłyszawszy to, rzekł: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników. (BT) Jeśli Pan nie rozumie niech Pan zapyta kolegów na pewno panu wytłumaczą. W dalszym tekście oparł się Pan na jakichś mało znanych Apokryfach. Proszę o podanie źródła.
Autor: zbyszek Dodano: 27-09-2004
Drobner - to jest potwierdzenie "zbyszek" zacytował:
>Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.
Czy to przez przypadek nie znaczy, że nie przyjdzie powołać Was na
www.apologetyka.katolik.pl a przyjdzie do nas, grzeszników, ateistów niewierzących, zaprzańców na
www.racjonalista.pl ?
Warto się zastanowić, dlaczego Was pominie......
Autor: Drobner Dodano: 27-09-2004
zbyszek - Koledzy nie wytłumaczą Koledzy nie wytłumaczą, bo sami nie wiedzą. Ale nie przeszkadza im to Oni zawsze znajdą odpowiednią interpretacje do sytuacji.
Autor: zbyszek Dodano: 28-09-2004
Amygdal - Co to jest maniakalna depresja? Mania to stan chorbliwie podwyższonego, a depresja chorobliwie obniżonego nastroju. Te zaburzenia nie mogą współistnieć jednocześnie z definicji. Jest za to choroba dwubiegunowa, w której naprzemian występują okresy manii i depresjii. Proszę autorów, żeby trzymali się faktów i terminologii, wtedy ewentualne dyskusje i polemiki będą bardziej pomocne i na wyższym poziomie. P.S. Nie twierdzę tutaj wcale, że Jezus cierpiał na zaburzenia psychiczne.
Autor: Amygdal Dodano: 21-11-2004
maciek - poprawka do ...kto nie jest z nami jest przeciwko w "Piśmie" dostępnym powszechnie brzmi to zupełnie inaczej : ". . . Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami (Mk 9, 40),". To nie to samo co:"... kto nie jest z nami jest przeciwko nam",
Autor: maciek Dodano: 09-04-2005
Mariusz Agnosiewicz - Chodzi o Mateusza >w "Piśmie" dostępnym powszechnie brzmi to zupełnie inaczej: ". . . Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami (Mk 9, 40),". Istotnie, bo to w istocie był cytat z Ewangelii Mateusza a nie Marka, jak błędnie zasugerowałem. U Mateusza brzmi to tak:"Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie" Brzmi radykalnie, nieprawdaż? :) Mógłbym podać Ci dokładną lokalizację tego cytatu, ale jako dociekliwy badacz "pisma świętego" z pewnością nie będziesz miał większych problemów z jego odnalezieniem.
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 09-04-2005
lemon - Mk. 9.40 Bo kto nie jest przeciwko nam za nami jest.
Autor: lemon Dodano: 10-04-2005
Hella - Bzdura Uważam, że to co jest tu napisane to kompletna bzdura, beznadziejność, dowolna interpretacja, w której można wszystkiego się dopatrzeć i i wszystko powiedzieć bez żadnych zahamowań. Jestem oburzona.
Autor: Hella Dodano: 16-04-2005
natan proszę sie nie przejmować takimi artykułami.tak to juz jest,że człowiek nie posiadający najmniejszego rozeznania co do tego o co chodzi w chrześcijaństwie,nie mający żadnego przygotowania by analizować teksty religijne,poza tym zajmujący się 'zawodowo' zwalczaniem wszystkiego,co wykracza ponad przeciętnosć,elementarność i wyżej rozwinietą zwierzęcość,najczęściej w sposób nieuczciwy i kierowany urazem czy po prostu złą wolą,rzetelność naukową pozostawiając nie ruszoną,że ktoś taki będzie pisał teksty tej jakości.próbowałem uwierzyć,że ta strona ma jakąś wartość dla kogoś kto szuka obiektywnie i z dobrą wolą chce poznawać rzeczy jakimi są,ale nic tu po takich ludziach.tam gdzie ideologia jest motorem działań,tam nie ma miejsca dla nauki,choćby próbowano ją obładowywać i zakryć mnóstwem pojęć z zakresu ludzkiej mysli. smutne to,ale ta strona jest obelgą dla uczciwej i czystej mysli.
Autor: natan Dodano: 19-04-2005
katarzyna 1 na 1 Ubawiłam sie lepiej niz na stronach z humorem - jest charakterystyczne ze na temat Kosciola i religii wypowiadaja sie najglosniej ci ktorym brakuje podstawowoej wiedzy badz zrozumienia tematu i autorytatywnie plota bzdury. Nie ma piekla!! jasne, szatan az lapki zaciera z radosci bo o to chodzi. nie ma kary? rob co chcesz. Dodatkowo zafascynowaly mnie udokumentowane cytaty dotyczace zycia seksualnego Jezusa. Wybaczcie im bo zaiste nie wiedza co czynia...
Autor: katarzyna Dodano: 28-04-2005
deliberatis 1 na 1 W tym artykule jest dużo cynizmu, manipulacji i aż kipi nienawiscią. Gdyby było inaczej, to dlaczego miałby "syna marnotrawnego", który "roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie", przedłożyć nad starszego syna, który był wysoce moralny i zawsze solidnie wypełniał swoje obowiązki?
Autor: deliberatis Dodano: 22-06-2005
Baśka - posłuchaj ... 1 na 1 "Jak to się dzieje, że nie możecie rozpoznać Czasów? Cegły Mojego Sanktuarium zawaliły się, a wy żyjecie właśnie pośrodku wielkiego odstępstwa waszej epoki. Moi prześladowcy myślą teraz, że są górą, a kupcy sądzą, że będą nadal handlować w Mojej Świątyni. Ja jednak mówię im: "Wy, którzy zatruliście waszą wiedzę, sprzedając Mój Obraz za nieożywioną statuę, za fałszywego boga, bożka, wy, którzy walczycie, ażeby ustanowić tę ohydę ziejącą pustką i znieść Moją Stałą Ofiarę, wypijecie pełen kielich Mojej Sprawiedliwości."
Autor: Baśka Dodano: 20-07-2005
cancer - nieumiejętna interpretacja Biblii 1 na 1 Łk. 15.31 Lecz On mu odpowiedział: "Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. 15. 32 A trzeba się weselić i cieszyć z tego, ze że ten brat twój umarły, a znów ożył; zaginął a odnalazł się". Czyż w tych naprawdę prostych, a jakże wymownych słowach autor artykułu nie widzi wielkiego miłosierdzia i radości Chrystysa z nawrócenia zbłąkanego człowieka? Gratuluję tak bezmyślnego odczytywania historii Jezusa. MICHAŁ
Autor: cancer Dodano: 27-07-2005
nizki - totalna bzdura 1 na 1 Jeśli Jezus mówi "Biada wam" to nie znaczy to nic innego niż... "Biada wam" i dorabianie tu jakiejkolwiek ideologii jest po prostu śmieszne. Tym bardziej, że słowa są wyrwane z kontekstu poszczególnych zdań, w których Jezus mówi komu i za co "biada". Bawcie się dalej w ten ateistyczny bełkot, a wkrótce strach będzie wyjść na ulicę w biały dzień - nie widzicie tej prostej zależności: im mniejszy procent wierzących w Polsce, tym większa fala przestępczości - zwłaszcza wśród młodocianych ?? Brak zdrowego kręgosłupa moralnego opartego o 10 przykazań powoduje totalne rozprężenie, którego efektem będą kolejne zbrodnie.
Autor: nizki Dodano: 11-10-2005
Mariusz Agnosiewicz - Zdrowy kręgosłup moralny 2 na 2 >nie widzicie tej prostej zależności: im mniejszy procent wierzących w Polsce, tym większa fala przestępczości
Nie widzimy, natomiast wiem, że wierzący często mają "zdolność" "dostrzegania" rzeczy nieistniejących.
Dane statystyczne z amerykańskich więzień:
Odsetek katolików - 39,2%,
protestantów - 35%
muzułmanów - 7,2%
ateistów:
0,2% Podczas gdy w społeczeństwie jest ok 3-9% ateistów, najwięcej wśród ludzi najlepiej wykształconych, zwłaszcza naukowców
Więcej zob.:
www.racjonalista.pl/kk.php/s,4224 Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 13-10-2005
Wolly - Żeby mówić trzeba wiedzieć!!! 1 na 1 Aby wogóle coś mówić/tłumaczyc analizować trzeba choć troche "liznać" interpretacji nowego testamentu w jaki sposób był pisany-tłumaczony w jaki sposób powinno się czytac tekst tz. czytanie tekstu u żydów polegało inaczej niz obecnie to robimy. Obecne anegdoty autora są mijające z prawda nie absolutną ale prawdą napisana w tekstach a interpretacja jest taka jak zwykłego laika który ma ksiażkę kucharską ale i tak z tego nic nie upiecze bo nie potrafi gotować jak profesjonalnie przygotowany kucharz/kucharka bo jest laikiem jak autor tego artykłu! Nie wydaję osądu lecz wytykam błędy jakie widze w tłumaczeni tekstu które zostały popełnione jakby Pan mógł je skorygować będę wdzięczny!!!
Autor: Wolly Dodano: 10-11-2005
marek - sedno sprawy 1 na 1 Artykuł piękny, tylko na jaki temat tak poważne rozważania? Przecież Jezus to postać fikcyjna, tak samo jak Baba Jaga. Wymyślił Jezusa "apostoł" Paweł i to on stworzył pojęcie tzw."syna bożego". Jezus jest najmniej prawdopodobnym ze wszystkich proroków (nie poruszam tu absurdalnej kwestii jego rzekomej boskości), jedynym prorokiem na którego temat mamy tak mało danych, nie potwierdzają jego istnienia żadne inne dokumenty poza Nowym Testamentem. Więcej wiemy np. o Buddzie, który żył kilkaset lat wcześniej. Nie wiadomo, kiedy ten Jezus się urodził i umarł. Wiadomości go dotyczące są sprzeczne i wyraźnie na siłę dopasowane do wcześniejszych "proroctw"- istnieje zresztą bogata literatura na temat fikcyjności tej postaci. Równie dobrze można dyskutować na temat moralności Pokemonów.
Autor: marek Dodano: 20-11-2005
aro_2 - nie ma przymusu 1 na 1 Znacie takie cytaty " dajcie mi punkt podparcia a ruszę ..." albo bardziej pasujący do tej dyskusji " dajcie mi człowieka a ja znajdę na niego paragraf " , tak to mniej więcej tutaj wygląda. Czy ktoś z państwa tak naprawdę zastanowił się nad tym w jaki sposób mógł w ówczesnych czasach Bóg dotrzeć do ludzi. Większość z nich to ludzie delikatnie mówiąc nie wykształceni, zastraszeni przez swoich "panów" jak więc im przekazać że mają żyć inaczej niż dotychczas. I najważniejsze przecież nikt was nie zmusza do wierzenia w Jezusa Chrystusa, jeśli podwarzacie jego autentyczność to po co się martwicie jakimś tam piekłem.
Autor: aro_2 Dodano: 08-04-2006
Biały Miś - Takie tam 1 na 1 Przykładów i radykalnych wniosków aż nadto by były sensowne. Coś jak atak opisem zalet towaru przez wędrownego sprzedawcę. Tak by klienta omamić ogłupić i wcisnąć tandetę. Zadajmy sobie pytanie - Czy Bóg ma obowiązek być moralny? (czytaj w/g autora oceniać zgodnie z obecnymi standardami). Według mnie Byt który decyduje o tym jakie są te zasady moralne nie podlega ocenom pod tym kątem. Jezus wyraźnie ustawia kolejność: Nr 1 - Bóg Nr 2 Reszta według przykazań Boga. W tym kontekscie caly tekst można powiesić w toalecie na gwoździu. Istnieje tylko kwestia - wierzyć w Boga czy nie. Jeżeli wierzysz nie ma problemu z odczytem tekstu. Jezus sygnalizuje, że nie można wierzyć na 90%. Sytuacja jest zero-jedynkowa. Tyle. Reszt to podniecanie sie własnymi zdolnościami składania zdań by "zaspokoić" swoje poglądy ;-)
Autor: Biały Miś Dodano: 06-06-2006
Biblista - Moralność Boga Artykuły są dla czytelników. Ci, którzy mają ustalone poglądy, mogą choć nie muszą, poszerzyć swoją wiedzę. I o to właśnie chodzi. Natomiast ci głupi przyjmą wszystko, biadoląc przy tym. Nie szkodzi. I tak pozostaną głupimi. Cała Biblia jest jednym dowodem, jak przez wieki Bóg się jednak cywilizował. Przy pomocy człowieka, czy z własnej potrzeby? Skoro stawał się bardziej moralny, to dowód, że miał taki obowiązek. Podobno człowiek jest na podobieństwo Boże. Ale wbrew poglądom niektórych takie stwierdzenie działa również w drugą stronę - Bóg na podobieństwo człowieka. O tym też mówi Biblia.
Autor: Biblista Dodano: 15-10-2006
sir_pearce - Krzywe zwierciadło Oto wasza przypadłość. A już chciałem się przyłączyć do LHC .Wymiękam , nie lubię masonów .
Autor: sir_pearce Dodano: 14-03-2007
rafi - Co za bezsens 1 na 1 Autor głównie dowodzi kompletnego braku zrozumienia przesłania Jezusa. Zakłada że Jezus tak naprawdę nie miał nic sensownego do powiedzenia. Reszta rozważań to już jest efekt takiego założenia. Jakie założenie, taki artykuł.
Autor: rafi Dodano: 22-04-2007
hrluc - prostactwo Podobaly mi sie fragmenty traktujace o jezusie jako anarchiscie i uwazam ten tok myslenia za sluszny,ale im dalej tym gorzej zrozumiec brak wyobrazni,uproszczenia,naiwnosc i zwyczajne prostactwo.
Autor: hrluc Dodano: 20-07-2007
waclaw - troche statystyk Pan Agnosiewicz pisze: >Dane statystyczne z amerykańskich więzień: >Odsetek katolików - 39,2%, >protestantów - 35% >muzułmanów - 7,2% >ateistów: 0,2% spójrzmy jednak inaczej: ludność-293,028mln chrześcijanie-235mln muzułmanie-5,6mln ateiści-8,79mln więźniowie-2,2mln z czego: 1,63mln-chrześcijanie- 0,695% wszystkich chrześcijan w tym kraju 0,1584mln-muzułmanie- 2,83% wszystkich muzułmanów w tym kraju 0,0198mln-ateiści- 0,225% wszystkich ateistów w tym kraju W tym momencie nie wygląda to już tak rózowo... Należy jeszcze że prawdziwie wierzący, żyjący przykazaniami i ewangelią chrześcijanin nie trafi do więzienia za kradzież, morderstwo czy gwałt, bo takich rzeczy nie robi... Owszem, duzo prawdziwych chrześcijan na świecie siedzi w więzieniach, ale za wiarę, np w chinach.. Pozdrawiam, kto ma rozum, niech czyta co napisałem i z rozumu korzysta..:) Z szacunkiem do autora, Z Bogiem!
Autor: waclaw Dodano: 19-08-2007
wlasnowierca - może nie wszystko jest trafne... 2 na 2 może nie wszystkie uwagi autora są trafne, np. ta o przypowieści o synu marnotrawnym. Ale reszta jest całkiem dobra i to raczej komentujący powinni się zastanowić. Jaka rzekomo nienawiść? Jakie rzekomo prostactwo (chyba w głupawym komentarzu)? Jakie rzekomo apokryfy, skoro autor posługuje się oficjalnymi Ewangeliami KRK - Mateusza i Marka? Te odwołania się do moralności i przestępczości to kolejny przykład błędów logicznych (odwołanie się do strachu), bo ewentualny wpływ chrześcijaństwa na poziom przestępczości w żaden sposób nie odnosi się do meritum tego artykułu i do sensu słów Jezusa. Orygenes umiał całkiem sensownie odpowiedzieć Celsusowi, a Wy nie potraficie? Skoro Jezus wygłaszał swoje myśli do ludzi, to ludzką sprawą jest je komentować i oceniać. Unoszenie się oburzeniem tu nic nie da, dowiedzie tylko słabości charakteru komentatora. Ja rozumiem, że można wierzyć w Jezusa i uważać go za Boga, ale po co tak atakować autora, który uważa go poprostu za człowieka i to niezbyt mądrego? Dla racjonalisty pojęcie boskości nie ma sensu, więc nie wymagajcie od niego, aby uważał Jezusa za kogoś innego niż pan Kowalski czy Ahmed ibn Jusuf.
Autor: wlasnowierca Dodano: 05-02-2008
wlasnowierca - wszechmoc, ech, wszechmoc... "Czy ktoś z państwa tak naprawdę zastanowił się nad tym w jaki sposób mógł w ówczesnych czasach Bóg dotrzeć do ludzi." - podobno jest wszechmogący, prawda? Mógł im tę swoją moc jakoś pokazać, mógł ich natchnąć mądrością i zrozumieniem, a nie mówić półsłówkami i zagadkami. "I najważniejsze przecież nikt was nie zmusza do wierzenia w Jezusa Chrystusa, jeśli podwarzacie jego autentyczność to po co się martwicie jakimś tam piekłem." - nie sądzę, aby racjonaliści się nim martwili. Ale jeśli potężna instytucja KRK na siłę wmawia jego istnienie i od 1650 lat straszy nim całą populację swoich wyznawców od najmłodszego (pranie mózgu, to człowiek uważający to za bzdurę ma prawo chociaż to skomentować, prawda? Zresztą piekło podważa ideę dobroci Boga, jeśli to Bóg je rzekomo stworzył i jeśli to z jego rozkazu ludzie tam idą. Słyszałem teorię, ze to szatan stworzył piekło, a człowiek idzie tam tylko dlatego, że odrzuca Boga i jego ratunek, czyli poprostu wpada w łapy szatana, jak ktoś odrzucający opiekę policji i idący sam na spotkanie z bandziorami. Ale wtedy chyba nie ma mowy o karze ze strony Boga czy policji, prawda??
Autor: wlasnowierca Dodano: 05-02-2008
wlasnowierca - jeszcze o anarchizmie jeszcze o Jezusie jako anarchiście; nie uważam bycia anarchistą za coś złego; wręcz przeciwnie, jeśli ktoś się buntuje przeciw niesprawiedliwej i tyrańskiej władzy, to działa słusznie. Pamiętajmy, jacy wtedy byli ludzie - krzyżowanie jako metoda uśmiercenia jest najlepszym dowodem na ich okrucieństwo. Tyle, że Jezus odrzucając zło tamtejszego świata, odrzucił też jego dobro; odrzucił jego prawa, które nie zawsze były złe; odrzucił jego autorytety, które trzymały społeczeństwo "w kupie". Nie zaoferował też niczego jako antidotum! Miłość bliźniego to piękna rzecz, ale opieranie WYŁĄCZNIE na niej funkcjonowania wspólnoty państwowej to równie piękny idealizm. Jezus był skrajnym idealistą i trzeba przyznać, że niektóre z tych ideałów były naprawdę ponadczasowe, tyle że nie do realizacji - bo jak sobie wyobrażacie np. wprowadzenie w życie zasady "nie sądźcie abyście nie byli sądzeni"?? Likwidacja sądownictwa, wymiaru sprawiedliwości, sił policyjnych? Totalna samowola każdego człowieka?? Skrajna wolność prowadząca do chaosu?? Możnaby powiedzieć, że GDYBY każdy był dobrym człowiekiem, kary nie byłyby potrzebne - ale to wszystko...
Autor: wlasnowierca Dodano: 05-02-2008
wlasnowierca - czytajmy ale krytycznie warto więc czytać słowa Jezusa, bo ma on trochę racji w różnych sprawach, tak samo jak ma jej trochę Budda, Konfucjusz, Lao-Tzu, Sokrates, Platon i wielu innych myślicieli. Ale nie należy się obrażać o to, że dla kogoś są to TYLKO SŁOWA CZŁOWIEKA, poddawane krytycznej analizie i dyskursowi filozoficznemu oraz ocenie z punktu widzenia preferencji społeczno-politycznych. Reagowanie oburzeniem na otwartą dyskusję jest typowe dla ludzi ograniczonych i dziecinnych w zachowaniu. Nikt tu nikogo nie szkaluje ani nie prześladuje, nikt nikogo nie niszczy, ani nie nienawidzi. Nie ma więc powodu reagować tak, jakbyście mieli przed sobą Kajfasza czy Piłata. Jesteście wśród ludzi o otwartych umysłach, mających różne poglądy religijne i polityczne. Ja np. jestem politycznie demoliberałem, a religijnie - poganinem słowiańskim, czyli politeistą. Dla mnie uznanie boskości Jezusa nie byłoby więc problemem, bo przecież może być jednym z Bogów czy potężnych Duchów - na tyle potężnym, by nie bać się śmierci i ją przeżyć (to nie problem dla jakiegokolwiek Boga, np. Odyna czy Ozyrysa), ale nie na tyle,aby naprawdę móc zmienić stosunki na Ziemi na lepsze.
Autor: wlasnowierca Dodano: 05-02-2008
wlasnowierca - moralność Boga Biały miś: "Według mnie Byt który decyduje o tym jakie są te zasady moralne nie podlega ocenom pod tym kątem." W porządku, masz prawo mieć takie zdanie, ale ja się z nim nie zgodzę. Jeśli Bóg dał ludziom rozeznanie moralne i jesteśmy dzięki niemu w stanie ocenić czyjeś postępowanie - również postępowanie Boga - to nie można stosować innych zasad dla niego, a innych dla ludzi. Uważasz że sprawiedliwe jest cokolwiek, co Bóg powie? A gdyby kazał składać sobie w krwawej ofierze rodziców, którzy osiągną 80 lat, to też byłoby słuszne? A gdyby kazał krzyżować małe dzieci wzdłuż dróg, to też byłoby słuszne?? To na czym polega niesłuszność? Na tym, że jesteś tak samo zły jak Bóg tylko ""na własny rachunek"? Nie trzeba zresztą Boga, wystarczy że ludzki prawodawca łamie swoje prawa albo ustawia inne dla siebie niż dla reszty, to wystarczy, aby uznać go za nieuczciwego. Jeżeli Bóg zabronił mordować, to nie można usprawiedliwiać mordów, które sam zlecił np. Mojżeszowi (wymordowanie Filistynów, Kananejczyków i tych Żydów, którzy odeszli od wiary w IHWH). Tyle na temat sprawiedliwości Boga jako takiego, o Jezusie tu nie wspomnę.
Autor: wlasnowierca Dodano: 06-02-2008
qwer - jasne "Przyszedłem rzucić ogień na ziemię" Widzę że samemu autorowi jak i wielu komentującym tyłki płoną jak pochodnie dziwnie jasnym blaskiem. Jak czytam ten artukuł to czuję jak całe faryzejstwo sprzed 2k wstaje z grobu. Przebija emocjonalizująca i złośliwująca jednostronność. I nie trzeba być jakimś katolem żeby to stwierdzić. Wystarczy laicki analityczny umysł i umiejętność czytania ze zrozumieniem. W takim układzie nie widzę sensu 'odkręcania' kolejnych akapitów. O co qwa chodzi z tą jednostronnością? Dla mnie jeżeli ktoś takie rzeczy w taki sposób wypisuje to tak naprawde udowania nie walkę z mitami tylko własne fobie i strachy przed tym, żeby przypadkiem to co napisał nie było fałszem.
Autor: qwer Dodano: 11-03-2008
logos - wobec argumentu wacława nieżleś się zmęczył przy tych bezpłodnych obliczeniach... tworząc w prezencie ateistom jeszcze jeden dowód na ich korzyść. w końcu wyszło, że jest ( w USA ) u nich odsetek przestępców 3 razy mniejszy niż wśród "prawych" chrześcijan. Rozumiem, że chodziło o ukazanie rzekomej dwulicowości argumentacji ateistycznej i zwalenie ich z nóg wybiciem im z rąk jednego z koronnych, mocnych argumentów lecz nie wyszło Należy jeszcze dodać, że prawdziwy ateista,żyjący ideami humanizmu nie trafi do więzienia za kradzież, morderstwo czy gwałt, bo takich rzeczy nie robi... Owszem, duzo prawdziwych ateistów na świecie siedzi w więzieniach, ale za przekonania, np w Iranie.. Pozdrawiam, kto ma rozum, niech czyta co napisałem i z rozumu korzysta..:) PS: mimo mocnej formy odpowiedzi, wbrew obiegowym wśród chrześcijan stereotypów o krwiożerczych i bezdusznych ateistach, zdrowie tobie, dobry chłopie
Autor: logos Dodano: 24-03-2008
IronMan - totalna bzdura i mistyfikacja Żeby móc kogokolwiek zaatakować trzeba znać racje wroga. Traktujesz całą sprawe zbyt powierzchownie. Żeby zrozumieć tamte zajścia musisz poznać całą mentalność Żydów. Wiesz w ogóle kim byli faryzeusze? To są osoby świeckie, które brały na siebie obowiązki kapłanów, byli pełni obłudy. Ich czyny były głownie pro forma, i nie miały nic wspólnego z prawdziwą wiarą [trzeba też zaznaczyć, że były też oczywiście wyjątki, żeby nikomu nie ubliżyć]. Pokazane jest to np. w świątyni kiedy jeden z faryzeuszy modli sie "dzięki ci Panie że nie stworzyłeś mnie jak tego grzesznika" Jezus chwali celnika, nie za to że grzeszył, ale za to że chce się poprawić. Natomiast co do syna marnotrawnego, to starszy syn jest przy ojcu cały czas i zawsze może czerpać z majątku ojca. A poza tym młody buntuje się, potem dojrzewa, a ojciec raduje się że syn tego buntu życiem nie przypłacił ;D Więcej nie pisze z 2 powodów: 1. kończą mi sie znaki 2. tekst świadczy tylko o nikompetencji piszącego, a nie o amoralności Jezusa
KODON - Nieprawidłowa interpretacja Pisma Świętego 0 na 2 Autor tekstu niepoprawnie zinterpretował fragmenty Nowego Testamentu. Nie rozumie przesłania przypowieści i nauk zawartych w Ewangeliach, Listach... Przede wszystkim trzeba mieć pojęcie o zasadach chrześcijaństwa i nauce Jezusa, aby wypowiadać się na jego temat. Artykuł jest po prostu złośliwym atakiem na Kościół, który jest jeden, święty, powszechny i apostolski. Należą do niego wszyscy wyznawcy Chrystusa.
Autor: KODON Dodano: 24-11-2008
Terczyński - rozczarowujące tekst jest słaby, wybiórczy i mało merytoryczny.Chociaż zgadzam się z tym, że większość dziesiejszego kleru (zwłaszcza polskiego) to ślepi przewodnicy ślepych, i ich obłuda jest sto razy większa niż Faryzeuszy. Jednak w tekście jest zasadnicze nieporozumienie, Jezus nie krytykował Faryzeuszy za ich ewentualne dobre i prawe życie, a jedynie dostrzegał fakt, że nasza pobożnośc też może być czymś na czym "tuczy się" nasz ego. Jezus więc słusznie krytykował obłudę, samozachwyt. W swojej krytyce był radykalny jak wielu oświeconych mistrzów, jednak nie był fanatykiem, gdyby nim był nigdy nie ocalił by życia cudzołożnicy tylko jeszcze przyłączyłby się do kamieniujących. marek napisał, że Jezus jest postacią fikcyjną, zastanów się czy jest możliwe, żeby jakaś postać była wymyślona przez ludzi którzy potem często tracili życie z powodu swej wiary.
Magdalena - Jezus jest Panem! 1 na 1 Bardzo ważne jest prawidłowe zrozumienie Biblii, ponieważ bez tego dochodzi do tego typu rozmyślań. Są to bardzo błędne rozmyślania. Biblia to Słowo żywe, Słowo samego Boga, które Bóg pozostawił dla nas, abyśmy wiedzieli jak żyć, abyśmy wiedzieli czego On od nas oczekuję jako od ludzi, których stworzył. Podważanie wiarygodności osoby Jezusa, wiarygodności Biblii moim zdaniem nie jest na miejscu. Czyż o Jezusie powinien wypowiadać się ktoś, kto nie doświadczył jego miłości? Kto nie doświadczył, w swoim życiu ŻYWEGO Jezusa? On umarł, ale zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga Ojca! Są jednym. Dlatego Jezus jest Bogiem! I nigdy nie było, nie ma i nie będzie innego Boga! Zatem "człowiecze" zanim zaczniesz podważać Słowo samego Boga, najpierw zwróć się właśnie do niego, aby objawił Ci to co Cię nurtuje. Zadaj Mu podstawowe pytanie - czy to wszystko jest prawdą!? Zadaj to pytanie samemu Bogu a jestem pewna, że Bóg Ci się objawi! I wszystkie Twoje wątpliwości zostaną rozwiane. Skoro Boże tak naprawdę istniejesz - odpowiedz mi! Jezu jeśli jesteś Panem - pokaż mi to, abym nie miał wątpliwości. Nie rób tego sam, po swojemu, po ludzku... Bóg zna lepsze sposoby. Nie bój się uczynić pierwszego kroku przed samym Bogiem! On Cię kocha i czeka na to, żebyś otworzył swoje usta do niego.
Autor: Magdalena Dodano: 07-02-2010
Magdalena c.d. - Jezus jest Panem! 0 na 2 Zastanawia mnie pewna rzecz, podważasz wiarygodność Jezusa, Biblii, jesteś pewny że masz całkowitą rację. Czym to jest poparte? Masz dowody na to jakieś? Płaszczyzna Bóg - człowiek to coś ponadnaturalnego, czego niewierzący człowiek nie jest w stanie zrozumieć tak naprawdę. To pewna ponadnaturalna więź, której w ludzki sposób nie da się wytłumaczyć! To Boża miłość. I to właśnie fakt, że Bóg poświęcił swojego Syna, oddał go na pewną śmierć, żeby pokazać nam ludziom jak bardzo nas kocha! Żeby pokazać jacy cenni jesteśmy w Jego oczach! A Jezus? Wiedział jaki jest cel jego ziemskiej wędrówki. Był posłuszny we wszystkim swemu Ojcu, ponieważ tak samo jak On kochał i kocha nas wszystkich. Ale aby to wszystko móc naprawdę pojąć, trzeba prosić Boga Najwyższego o to! Życzę Wam wszystkim, abyście poznali żywego Jezusa w swoim życiu! Niech Was Bóg błogosławi!
Autor: Magdalena c.d. Dodano: 09-02-2010
papa - Choroba F42.0 1 na 1 Artykuł przypomina raczej zapis obsesji (choroba psychiczna F42.0 wg IDC-10). Jedną z treści obsesji to bluźniercze myśli (głównie o tematyce seksualnej) wobec postaci religijnych. Ci którzy dowodzą amoralność Jezusa Nazarejczyka, próbują uzasadnić swój "prawie" moralny sposób postępowania: Jezusowi wolno to tym bardziej mi wolno.
Autor: papa Dodano: 13-02-2010
rottweiler "Czyż o Jezusie powinien wypowiadać się ktoś, kto nie doświadczył jego miłości? Kto nie doświadczył, w swoim życiu ŻYWEGO Jezusa?" "Zadaj to pytanie samemu Bogu a jestem pewna, że Bóg Ci się objawi! I wszystkie Twoje wątpliwości zostaną rozwiane. Skoro Boże tak naprawdę istniejesz - odpowiedz mi! Jezu jeśli jesteś Panem - pokaż mi to, abym nie miał wątpliwości. Nie rób tego sam, po swojemu, po ludzku... Bóg zna lepsze sposoby. Nie bój się uczynić pierwszego kroku przed samym Bogiem! On Cię kocha i czeka na to, żebyś otworzył swoje usta do niego." zawiewa mi to trochę smrodliwym , nawiedzonym RELIGIJNYM fanatyzmem, Magdaleno....
Koraszewski - @rottweiler Ktokolwiek zajmował się trochę wypowiedziami osób cierpiących na schizofrenię doskonale zna ten język. Stąd całkowita niemożność komunikacji z tego rodzaju przypadkami, mamy tu do czynienia z pewnym uszkodzeniem mózgu, które doskonale blokuje wszelkie argumenty logiczne. Ktoś doświadczył Jezusa ŻYWEGO i koniec kropka. Po takim stwierdzeniu możemy tylko wyjść na palcach i zająć się swoimi sprawami. To nawet nie jest fanatyzm, to przypadłość.
MarcinZ - Bluźnierstwa -1 na 1 Cały tekst jest zbiorem bełkotliwych bluźnierstw.
Jolanta Komorowska - Który Budda osiągnął nirwanę? Jest taki?
Maria z Magdali - Serce Jezusowi i Bogu chodzi o serca ludzkie. Jeśli sercem daleko jest od niegodziwości i złych uczynków, bo chce się naprawić, a wykonuje je z racji zawodu (celnik biblijny) to raczej w sercu składa żal za grzechy. U kapłanów jest inaczej: oni w sercach swoich są pełni pychy i występku, a na zewnątrz jawią się jako skromni ludzie. Maria Magdalena została przyjęta przez Jezusa bo bardzo umiłowała. Ona kochała tych mężczyzn, bo szukała miłości. To miłość jest najwyższym uczuciem i emocją w całym Wszechświecie, nie ma innego uczucia. Jeśli jest miłość w sercu, współczucie i wybaczenie to nie potrzeba studiować ksiąg biblijnych i klepać zdrowasiek.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama